Nalepki w syrenie

[motonita]

Witam

Co sadzicie o tego typu naklejkach?

http://www.allegro.pl/item810806047_nak ... _lada.html

albo np naklejka z symbolem cpnu?

Bo kąplet nalepek orginalnych juz mam.

(co do aukcji to w tle moja skoda, człowiek co to sprzedaje ma kąplet naklejek do syrenki, fajne tanio, i ceny ciut mozna ponegociowac)

[AMPIR]

Witam,
były typowe fabryczne lub z PZU naklejki, tj. np. dość pokaźna w prawym, dolnym rogu nalepka informacyjno-instruktażowa jak należy zmieniać biegi w pojeździe w okresie docierania silnika pojazdu jak również nalepka informacyjna (roczna) o posiadaniu ubezpieczenia OC, jaką otrzymywało się po uregulowaniu obowiązkowej składki na rok nastepny. Czasami dostawało się również z fso zielony liść na szybę z tyłu i z przodu, własciwe podlepkę o której zwykło się złośliwie mawiać: "...z przodu liść, z tyłu liść a w środku głąb siedzi za kierownicą....". Do tego jeszcze dochodziła jeszcze obowiązkowa owalna PL-ka przy wyjazdach zagranicznych i to wszystko...
Do tego kompletu rzemiosło w zakresie obowiązującej w określonym okresie "mody" produkowało i dostarczało wiele mniej lub bardziej zbędnych i idiotycznych nalepek do aut z sławną dłonią z palcem wskazującym do umieszczania na tylnej szybie, określającej stosunek kierowcy tegoż auta do innych użytkowników, czy "dziury po przestrzelinach, etykiet z inicjałami itd...
Po prostu było to badziewie wszelkiej maści służącej li tylko do nabijania kasy kilku bardziej przedsiębiorczym cwaniaczkom. A ponieważ historia nie lubi pustki to i "historyczne" etykietki pojawiły się ponownie w sprzedaży....
Pozdrawiam
AMPiR

[Magister]

również nalepka informacyjna (roczna) o posiadaniu ubezpieczenia OC, jaką otrzymywało się po uregulowaniu obowiązkowej składki na rok nastepny

Pamiętam te nalepki były troszkę większe od pudełka zapałek na każdy rok był inny kolor.

[marcys]

ale toto z ubezpieczeniem pojawilo sie ale poczatkiem 90tych lat.

[motonita]

90-94 o ile mnie wiedza nie myli.

a tak jak kolega ampir napisał, jest to trszeczke wiocha, no ale to tez jakas tam oznaka epoki....

ale nie krytykujmy roznych form zarobku.... kazdy kombinuje jak moze w tych czasach, ja wiem ze robiac te do syreny sie chlopak narobił i sa one idealnie zrobione na wzor orginaów, cena tez niejest porazajaca, wiec moge je polecic