wodorowa syrena!?

macio · Post autor: **macio** » 2009-07-09, 03:26

witam
przeglądam właśnie motor z czerwca 1979 i czytam artykół o prowadzonych badaniach nad silnikiem syreny 103, który został przystosowany do spalania mieszanki wodoru i tlenu, w którym w głowicy zainstalowano zawory! no szczena mi opadła! dodam że chodzi o dwutakta, dwutłokowego!

papieju · Post autor: **papieju** » 2009-07-09, 08:09

A w DDR stworzyli Wartburga na wodę utlenioną. Oczywiście nie na bazie silnika 2t, ale zmieścili tam turbinkę, zbiorniki na paliwo i to jeździło. Projekt z jakiejś uczelni, oczywiście zarzucony

kpt_witko · Post autor: **kpt_witko** » 2009-07-09, 11:59

Kto chce, może przeczytać, "dotrysk wody" w maluchu. To jednak jeszcze nieokielznana maszyna;)
http://fiat126p.pl/forum/viewtopic.php? ... ht=wod%F3r

papieju · Post autor: **papieju** » 2009-07-09, 12:02

Kto chce, może przeczytać, "dotrysk wody" w maluchu. To jednak jeszcze nieokielznana maszyna;)
http://fiat126p.pl/forum/...ghlight=wod%F3r

Dajesz linka do forum wymagającego rejestracji...

tynium · Post autor: **tynium** » 2009-07-09, 15:47

Skoro upadla ekonoomicznie nawet uzasadniona syrena laminat nie wspominając o syrenie 110 której nie rozpoczęcie produkcji powinno byc uwazane za zdrade narodowa to co sie dziwic takim futurystycznym pomysłom. Wkurza mnie jak słyszę , czytam o pomyslach z lat PRL i ze nie zostalo to wykorzystane ale jeszcze bardziej sie denerwuje jak wychodzi czasem pewien pan z prawicy i mowi ze za komuny to tylko kisiel byl i ocet i nic nie było. A własnie ze było i takie artykuły są tego dowodem

Magister · Post autor: **Magister** » 2009-07-09, 16:32

tynium pisze:Wkurza mnie jak słyszę , czytam o pomyslach z lat PRL i ze nie zostalo to wykorzystane ale jeszcze bardziej sie denerwuje jak wychodzi czasem pewien pan z prawicy i mowi ze za komuny to tylko kisiel byl i ocet i nic nie było. A własnie ze było i takie artykuły są tego dowodem

Wszyscy tak narzekają na komune no była jaka była, ale jakoś polski przemysł chociażby motoryzacyjny jakoś się rozwijał. Mieliśmy własne fabryki samochodów które produkowały tylko nasze auta i prawie każdego było stać np na Syrenkę ludzie nawet nie chcieli a dostawali przydziały na Syrenkę. Dlaczego teraz tego niema?! Dlaczego chociażby rolnik nie dostanie jakiegoś pikapa za darmo jak kiedyś. Teraz mamy wszystko sprywatyzowane rząd polski tylko niszczy polskę niema już naszych fabryk są tylko zagraniczne w których my pracujemy jako tania siła robocza!!!!

Post autor: **suchy** » 2009-07-09, 17:52

A mnie najbardziej bawią takie legendy rozpowszechniane chorych z nienawiści do Rosjan ludzi, którzy twierdzą, że np Mikrus , czy Gazela zostały wstrzymane decyzją z Kremla, bo tych oszołomów były zagrożeniem dla Kraju Rad.

Franki · Post autor: **Franki** » 2009-07-09, 19:37

Panowie off-top się robi...
Sam ostatnio interesuję się różnymi alternatywnymi napędami i metodami modyfikacji w istniejących silnikach spalinowych tak aby jazda była tańsza (priorytet) ale i również ekologiczniejsza co się automatycznie wiąże, bo czy woda czy elektryka to środowiska nie zanieczyszcza... do tematu co z tym projektem, ma ktoś jakieś ciekawe informacje na ten temat? sam spróbuję oczywiście pogooglać za tym ale pewnie bym już na to trafił gdyby było na necie...
Pozdro

Mikrusiarz · Post autor: **Mikrusiarz** » 2009-07-09, 20:09

No tak, za komuny było jak w raju, wszystko za darmo i to bez kolejek. Syreny wciskali i nikt nie chciał brać, poziom motoryzacji bardzo wysoki, amerykanie kopiowali polskie genialne rozwiązania. Syrena laminat miała zmotoryzować cały świat.Przeciętny zarobek 20 dolarów wystarczał na kupno samochodu i jeszcze ile można było zatankować paliwa.Każdy miał pracę i na dodatek nic nie robił.
Kredytów Polska nie brała, Związek Radziecki pomagał nam jak mógł, napakowane wagony z mięsem ciągnęły do nas z samej Moskwy, radio Wolna Europa siało amerykańską obłudną propagandę, każdy mógł kraść do woli i ja żyłem w tych czasach i wierzcie było wspaniale.
Teraz prawica jest beee, wszystko robią nie tak a te kaczory jakie niedobre, zamęt sieją, przecież można by nie jedno ukraść i po co tyle krzyku.

kordek4 · Post autor: **kordek4** » 2009-07-09, 21:43

Suchy, ciężko skumać co tam napisałeś, jak chcesz coś komuś przekazać, to najpierw to przeczytaj a potem wysyłaj.

Jarecki · Post autor: **Jarecki** » 2009-07-09, 22:20

Myślałem, że chociaż takie forum tematyczne będzie wolne od polityki, a jednak. Śliski temat, lepiej na niego nie wchodzić.

[ Dodano: 2009-07-09, 22:25 ]
Kiedyś czytałem artykuł w fachowej prasie o paliwach alternatywnych. Wypowiadał się niemiecki naukowiec cytat:...Możemy skonstruować samochód nawet na wodę, ale rządy i tak wymyślą sposób na opodatkowanie...”

Magister · Post autor: **Magister** » 2009-07-09, 23:14

Przecież jest pełno takich wynalazków widziałem nawet silnik na sprężone powietrze napędzający osobowy samochód. Widziałem również kiedyś program o starszym gościu (polaku) który miał pełno własnych wynalazków. Miał maluszka z własnym skonstruowanym zderzakiem którym walił o ścianę 60km/h i samochód wychodził cało, chciał to opatentować to mu nie pozwolili standard polski zje...y rząd!!!!

Niestety panowie ale wszystko sprowadza się do polityki Syrenki, paliwo, ubezpieczenia, remonty za wszystko musimy słono płacić

Szkoda tylko nerwów i słów.

Franki · Post autor: **Franki** » 2009-07-09, 23:51

Od zderzaka to niejaki Pan Łągiewka o ile dobrzepamiętam, poza tym był projekt hamulca zatrzymującego samochód na drodze około 10 razy krótszej niż przy normalnych hamulcach, a w obu przypadkach hamulca jak i zderzaka całość polegała na przeniesieniu energii kinetycznej na zwyczajne koło zamachowe. Najprostszy przykład... bilard: uderzamy białą bilę a ona uderza w inną kolorową, biała się zatrzymuje a ta druga od razu leci z prędkością tej białej, oczywiście pomijam tutaj straty z tytułu tarcia itp. przyjmujemy punkt widzenia przeciętnego obserwatora, o to chodzi właśnie w słynnym zderzaku a później i hamulcu, tylko rozwiązanie widać było za dobre... wracając do tematu czekam nadal na jakieś konkretne szczegóły bo temat interesuje mnie tym o czym mówi a nie polityką, jak było jest i będzie widzi każdy i wyłącznie roztrząsanie i użalanie się nic nie wniesie, a konkretna praca ma może szansę...

Yanosik · Post autor: **Yanosik** » 2009-07-10, 03:37

marcin459 pisze:... ludzie nawet nie chcieli a dostawali przydziały na Syrenkę...

A ci co chcieli jakos nie mogli sie doczekać

Przepraszam, nie mogłem sie powstrzymac

Na post suchego nie odpowiem, bo nie zrozumiałem a na post tynium to mu odpowiem, jak sie z nim bede widział

Nic wiecej nie napiszę, bo i tak się zrobił mały offtop.
A jeśli chodzi o "zderzak Łągiewki" to wzbudza on (i inne wynalazki) duże zainteresowanie i duże kontowersje. Z tym maluchem wjeżdzającym 60tką w ściane to chyba lekka przesada

A jeśli chodzi o udane projekty, to cóż, mieliśmy ciekawe projekty, ale przez komune nie moglismy ich zrealizowac (patrz np-Syrena Sport).

papieju · Post autor: **papieju** » 2009-07-10, 08:19

marcin459 pisze:Wszyscy tak narzekają na komune no była jaka była, ale jakoś polski przemysł chociażby motoryzacyjny jakoś się rozwijał. Mieliśmy własne fabryki samochodów które produkowały tylko nasze auta i prawie każdego było stać np na Syrenkę ludzie nawet nie chcieli a dostawali przydziały na Syrenkę. Dlaczego teraz tego niema?! Dlaczego chociażby rolnik nie dostanie jakiegoś pikapa za darmo jak kiedyś. T

Ile Ty masz lat? 13?
Nigdy nic nie dostał nikt za darmo. Za Gierka rolnicy owszem, dostawali tanie kredyty, ale muszę Ci przypomnieć, że Polska spłaciła zobowiązania Gierka dopiero jakieś 2 miesiące temu...
A jakie to nasze auta były produkowane za komuny? Z osobowych Syrena, z ciężarowych Stary, Jelcze, Żuki i Nyski. Cała reszta to niestety, albo licencyjne produkcje, albo zerżnięte z zachodnich wzorców (Mikrus-Gogomobil).
Nic w tym kraju za komuny nie było. Do dziś nam się to odbija czkawką...
I jeszcze jedno - dziś kupisz auto nadające się do jazdy na targ i z powrotem już za 500zł. Nie jest to wygórowana kwota. Mój dziadek chciał kiedyś przydział na Skarpetę. Jakoś nie zauważył żeby dostawali nawet Ci co nie chcieli, bo on nigdy takowego nie dostał. Musiał kupić Wartburga na giełdzie za 4-krotność salonowej Syrenki. Fakt, Wartburg był roczny, więc i cena odpowiednia. Wciskali te przydziały może w latach 80-tych, bo wtedy już nikt normalny Syreny nie kupował. Była tandetna, przestarzała i nieekonomiczna. Tak mogę się zgodzić.

[ Dodano: 2009-07-10, 07:21 ]

marcin459 pisze:Przecież jest pełno takich wynalazków widziałem nawet silnik na sprężone powietrze napędzający osobowy samochód. Widziałem również kiedyś program o starszym gościu (polaku) który miał pełno własnych wynalazków. Miał maluszka z własnym skonstruowanym zderzakiem którym walił o ścianę 60km/h i samochód wychodził cało, chciał to opatentować to mu nie pozwolili standard polski zje...y rząd!!!!

Ty myślisz że tylko w Polsce były epokowe wynalazki? A inne kraje bloku wschodniego to co, uniwerków i ludzi zdolnych nie mieli. Mieli. Komuna blokowała. Taki system, nic nie poradzisz. Silniki na sprężone powietrze napędzają już wózki widłowe. I to od dawna zdaje się. Oczywiście nie wszystkie, ale zdarzają się egzemplarze.