Wczoraj swoją jeździłem i nie mogłem jechać więcej niż 80
Kiedy ją troche ostrzej pogazowałem to wszystko sie jakoś unormowało. tj kolega master napisał pewnie zaworek mi sie zacinał bo jak dodawałem gazu to mi ją przymulało chwilowo i załapywała zaraz a później znowu przymulało... No nic.
co do Twojej usterki to powiem Ci, że zapłon... Ustaw go po swojemu. Na zapłon Syreny do końca nie ma reguły. Trzeba go tak ustawić, żeby chodziła dobrze. W końcu 'Syrena ma duszę'
dzisiaj ostatnie podejście do gaźnika syreny. Znalazłem 3 gaźnik kupiłem benzynę ekstrakcyjną zaraz jadę kupić papier na uszczelki i działam. Jak mi nie pyknie na tym trzecim gaźniku to szukam problemu dalej........... wymienie pomkę paliwa ustawie zapłon raz jeszcze i się zobaczy. Jeśli to nie pyknie to rozbieram silnik na części pierwsze i sprawdzam pierścienie, uszczelkę pod głowicą i uszczelniacze na wale................ wprawdzie piękno rodzi się w bólu i odosobnieniu ale to już jest przegięcie...
Mam najszybszą R20 w mieście. Od zawsze chciałem mieć taką bestię;-)
Do tej pory myślałem że ja jestem ten kumaty;-) Teraz sam już nie wiem. Czterosuwy rozkładam i składam z zamkniętymi oczami a syra to dla mnie wyzwanie jest
Mam najszybszą R20 w mieście. Od zawsze chciałem mieć taką bestię;-)
1. Jak składałeś na silikon, to jest szansa, że jego kawałek ci benzyna rozpuściła albo się urwał i zatkał jakiś kanalik!
2. Zdejmij przewód zasilający z pompy paliwa i duchnijk w niego od strony pompy sprężonym powietrzem. Ja miałem właśnie to zatkane i też nie mogłem dijść co jest, a objawy były podobne...
...no i poszedł biedaczysko, po szerokim szukać świecie czegoś, co jest bardzo blisko.
A nie przykręciłeś czasami pompki paliwa na silikon? Może masz zatkany otwór przez ktory idzie ciśnienie na popke z silnika ? Ja też coś takiego na poczatku zrobilem Może to to ?
Wojt pisze:2. Zdejmij przewód zasilający z pompy paliwa i duchnijk w niego od strony pompy sprężonym powietrzem. Ja miałem właśnie to zatkane i też nie mogłem dijść co jest, a objawy były podobne...
w pełni drozny przewod powiniec dac sie "przedmuchac" ustnie - oczywiscie bedzie opor ze wzgledu na dlugosc ale powinien sie dac. "smoka" sprawdz moze zawalony.
co do wydatku pompy- sicagnac weza z gaznika od pompy i jeden kreci rozrusznikiem drugi patrzy jak pompa sika - jesli sika dosc konkretnie ( dobra w 2-3 sek powinna moc napelnic komore plywakową) podniesc poziom paliwa w gazniku. radykalnie. potem obnizac stosownie do potrzeb. najpierw musi zaczac jechac.
Joseph mi sie zdaje ze to ty jestes ta przyslowiowa małpa a nie syrena wiec nie obrazaj sarny , poszukaj kogos , bo jak syrena ma sprezanie 7 na 3 garach i nie chce jechac to trzeba sie postarac mocno
aha nie uzywaj silikonu w gazniku nigdy !!!!!!!! zapamietaj
silikon czerwony temeperaturowy taki jak wiekszosc uzywa to sie wogole do tego nie nadaje , musi byc olejo i benzynopodobny i nigdy w gazniku
no ok bez silikonu. Kupiłem specjalny materiał do uszczelek, nożyki do wycinania, urządzenie do wycinania otworów. powierznie stykowe wczoraj wypolerowałem. Myty był dwa razy. dzis kolejne mycie i przedmuchiwanie i składam.
Mam najszybszą R20 w mieście. Od zawsze chciałem mieć taką bestię;-)
Raczej za mało. Panowie jak macie dobrze wyregulowany poziom paliwa, to posprawdzajcie dokładnie pompki. Może membrana już nie pierwszej świeżości i jest gdzieś pęknięta albo po prostu zaworki nie trzymają i pompka nie jest w stanie na wyższych obrotach wyrobic z paliwem.
Ja przez jakeś 4 miesiące męczyłem się z przerywaniem, szczegolnie w czasie jazdy pod obciązeniem (np. pod górkę) i wiecie co było ? Nie do uwierzenia rzecz ... w fabrycznie nowej pompce wyciągniętej z pudełeczka brakowało jednego zaworka
Na pewno nie macie takiej sytuacji, bo to pewnie przypadek jednostkowy, ale posprawdzajcie Wasze pompy czy wszystko z nimi OK.
pompa raz, poziom paliwa dwa... przy czym jak zamontowalem silnik pod 3 cim szlifie to franca domaga sie wiecej paliwa niz na ustawieniu dla silnika na tlokach nominalnych... pomoglo jedynie zwiekszenie poziomu paliwa w komorze plywakowej. a przedtem walczylem z pompami i zregenerowalem fiatowską i szklankową. fiatowska mi tak wyszla ze ma wieksza wydajnosc niz szklanka - i temu byl problem bo na fiatowskiej paliwa brakowalo na dlugich podjazdach a na szklance byl problem ruszyc... po regulacjach zrobilem 500 km na szklance i zero problemów. silnik na dotarciu ale poszedl spokojnie ponad 100 - wiecej nie chcialem go meczyc ale do podlogi bylo daleko.
a doraźnie jak "małpie" pomóc? bo jutro mam dosyć ważną uroczystość..
z pompą paliwa jest tak, że musiałem zamontować kranik, bo podczas postoju (kilka - kilkanaście dni) potrafiła wyczyścić co najmniej kilka litrów paliwa ze zbiornika!
macra pisze:a doraźnie jak "małpie" pomóc? bo jutro mam dosyć ważną uroczystość..
z pompą paliwa jest tak, że musiałem zamontować kranik, bo podczas postoju (kilka - kilkanaście dni) potrafiła wyczyścić co najmniej kilka litrów paliwa ze zbiornika!
podstaw pod silnik miske i zbieraj paliwo
sprawdź wszystkie uszczelki, membrane, zaworki, dokręć wszystkie śrubki ale nie tak żeby urwać gwint hehe
Może to to ?
, poszukaj kogos , bo jak syrena ma sprezanie 7 na 3 garach i nie chce jechac to trzeba sie postarac mocno 
