Planowanie głowicy

(silnik, skrzynia)
Awatar użytkownika
Marcin Hojan
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 724
Rejestracja: 2005-12-02, 14:22
Lokalizacja: Szamocin

Planowanie głowicy

Post autor: Marcin Hojan »

Dziś odebrałem głowicę z planowania. Proszę o kilka porad.
Na 2 cylindrze są dość głębokie wżery na płaskiej części komory spalania. potraktowałem je papierem ściernym i nieco się zmniejszyły. Walczyc z nimi dalej?
Na zdjęciu sprzed planowania widać, że krawędź komory spalania była przy uszczelce. Po planowaniu (1 mm) krawędź siłą rzeczy oddaliła się od uszczelki o jakieś 2-3 mm. Czy zostawić tak, jak jest? Czy bawić się w szlifierza i przybliżyć krawędź do uszczelki?
W końcowy etapie będzie oczywiście polerowanie komór spalania.
Na tą małą ilość kamienia ocet wystarczy? Czy dać sobie spokój z odkamienianiem?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Mercedes 190E 1993 :)
Romet Ogar 200 1986 :)
Awatar użytkownika
Magister
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4491
Rejestracja: 2007-04-26, 20:00
Lokalizacja: Chełmno
Kontakt:

Post autor: Magister »

To ile planowałeś tą głowice?
A kamień możesz zostawić, jak będzie złożony silnik wtedy wlej octu to wypłuka wszystko.
Awatar użytkownika
Sikor
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1583
Rejestracja: 2005-10-12, 11:37
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: Sikor »

Nie mogłeś wybrać lepszej? Skoro juz tak wyszło to powiększ fazę na tłok, tak aby krawędź przy komorze spalania obniżyła się o 1 mm - czyli tyle ile splanowałeś przylgnię. Skasuje Ci to dziury po jakiejś kolizji (to nie są wżery) i dopiero wtedy polerowanie komór przyniesie skutek. Pamiętaj, żeby nie używac okrągłego pilnika - porobią Ci się fale dunaju - tylko półkolisty.
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Awatar użytkownika
Marcin Hojan
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 724
Rejestracja: 2005-12-02, 14:22
Lokalizacja: Szamocin

Post autor: Marcin Hojan »

To była najlepsza jaką miałem, była splanowana o 1 mm. W poniedziałek potraktuję ją miniszlifierką typu dremel - tam jest końcówka na papier ścierny. Dzięki.
Mercedes 190E 1993 :)
Romet Ogar 200 1986 :)
Awatar użytkownika
Jack
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 871
Rejestracja: 2005-07-02, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jack »

Marcin Hojan pisze:W końcowy etapie będzie oczywiście polerowanie komór spalania.
Na tą małą ilość kamienia ocet wystarczy? Czy dać sobie spokój z odkamienianiem?
- mam pytanko po co takie [bip] robisz,,??? jak dla wlasnego dobrego samopoczucia to rozumiem ,,, po co to planowanie 1mm nic to nie daje a roznica jest taka ze jak masz pradnice to krocej rozrusznikiem pokrecisz i szybciej akumulator wykonczysz,, nie mowiac juz o lozyskch na wale ,, z tym poszerzeniem to chodzi o to zeby tloki nie pukały w glowice to sie dzieje przy planowaniu 2mm, zreszta ta odleglosc od tloka mozesz sprawdzic plastelina
Awatar użytkownika
Marcin Hojan
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 724
Rejestracja: 2005-12-02, 14:22
Lokalizacja: Szamocin

Post autor: Marcin Hojan »

mam pytanko po co takie [bip] robisz,,??? jak dla wlasnego dobrego samopoczucia to rozumiem
Zrobiłem to, bo moje samopoczucie chciało 1 mm i ma 1 mm. Głowica i tak była do splanowania.
zreszta ta odleglosc od tloka mozesz sprawdzic plastelina
OK, dzięki za poradę.
Ostatnio zmieniony 2009-04-17, 11:42 przez Marcin Hojan, łącznie zmieniany 1 raz.
Mercedes 190E 1993 :)
Romet Ogar 200 1986 :)
Awatar użytkownika
taeda
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1249
Rejestracja: 2005-12-17, 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: taeda »

I to są skutki oddawania głowicy fachowcowi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Być może ta uszczelka (nowa) jest jakaś felerna, może to jest od Wartburga albo prywaciarz był pijany........ona wogóle jakaś skąpa jest nawet w innych miejscach.
Moim zdaniem głowica jest ZA BARDZO splanowana---no ,żeby aż tak !! Aż tak ubyło obwodu komory spalania że aż uszczelka nie pokrywa ??? Ja myślę, że "fachowiec" rypał ile wlezie bo myślał że to jest Audi albo coś .....
Wiele razy pisałem ,że TRZEBA SAMEMU PLANOWAĆ NA SZKLE Z PAPIEREM ŚCIERNYM. Wtedy czuwamy nad tym, czy już całość powierzchni jest "biała" i w tym momencie kończymy planowanie. Często wyglada to tak, że bardzo białe sa ROGI (bo one zwykle się przyginają do bloku) a reszta powierzchni taka trochę tylko liźnięta na białawo(białe to znaczy czyste aluminium).I w tym momencie przestajemy chetać !!!!!
No a tutaj fachowiec poszedł na całosć i mamy skutki.
Oczywiście--jeśli tłoki będą teraz waliły w głowicę--to trzeba Z TEGO TYLKO POWODU podebrać materiał aby tłok miał swobodę ruchu do góry. Natomiast co do samego uszczcelnienia (przed przeciekaniem boryga) to zależy ono tylko od tego czy nie ma wżerów w strone komory spalania idących od płaszcza wodnego. Jeśłi nie ma to bedzie szczelne.
PS. swoją drogą spróbuj jak leży inna uszczelka. W zasadzie można JEDEN RAZ użyć ponownie tej starej po uprzednim nasmarowaniu smarem grafitowym.
Awatar użytkownika
Marcin Hojan
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 724
Rejestracja: 2005-12-02, 14:22
Lokalizacja: Szamocin

Post autor: Marcin Hojan »

Po poście taedy myślę, że prawdopodobnie ta głowica była już kiedyś planowana i jak dołożyłem swoje to wygląda jak wygląda. Najwyżej trafi na półkę - to i tak głowica do testów.
Wszystkie uszczelki jakie mam są tak samo skąpe (nawet te z metką, że są do Syreny). Na zdjęciu sprzed planowania widać, że poprzednia uszczelka też była skąpa i nie pokrywała się z otworami - może nie aż tak jak teraz.
Mercedes 190E 1993 :)
Romet Ogar 200 1986 :)
Awatar użytkownika
Jack
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 871
Rejestracja: 2005-07-02, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jack »

ta uszczelka wyglada w sumie spoko, z doswidczenia wiem ze liczy sie tez sam klingieryt raz kupilem takie twarde gowno ze po wlaniu wody cieklo dookola, a tego nie zobaczysz na zdjeciu tylko wyczujesz palcem dopiero, za kazdym razem smarowanie w celu zmiekczenia jest obowiazkowe !!!!

to planowanie jest bez sensu ale to twoj czas i pieniadze,, ja juz w takie [bip] sie jako 16 latek bawilem (bo za duzo sie naczytalem o mozliwosciach tunningu:) ,

to jest sztuka dla sztuki i nic wiecej , no i jeszcze klopot dla ciebie

[ Dodano: 2009-04-17, 12:29 ]
aha ko-nieczne jest tez splanowanie czyt wyrowanie i nic wiecej !! powierzchni bloku i oskrobanie kanalow z wystajacego kamienia ,to ma znaczenie :)
Awatar użytkownika
Sikor
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1583
Rejestracja: 2005-10-12, 11:37
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: Sikor »

Jack pisze:o planowanie jest bez sensu ale to twoj czas i pieniadze,, ja juz w takie [bip] sie jako 16 latek bawilem
Panie ekspert, wierz mi że rozrusznik wytrzyma, bo oryginalny syrenowski sprawdziłem na dosyc mocno doprężonym silniku wartburgowskim, z resztą zdjęcie 1 mm wcale nie zwiększy tak drastycznie sprężania, a na pewno pomoże w redukcji spalania detonacyjnego. Fizyki nie oszukasz. Z resztą skarpety które macie robią śmieszne roczne przebiegi, więc nawet gdyby wziąć pod uwagę, zwiększenie obciążenia na tylejkach sworzni i łożyskach w stopach korbowodu, to skarpety będą się nadawać do następnego remontu blacharskiego zanim padną korbowody.
Marcin uważaj z deremelem, bo trudno to potem wyprowadzić, mówię Ci, że najlepiej ręcznie pilnikiem, o dość dużym promieniu.
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Awatar użytkownika
Jack
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 871
Rejestracja: 2005-07-02, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jack »

Sikor pisze:Panie ekspert, wierz mi że rozrusznik wytrzyma, bo oryginalny syrenowski sprawdziłem na dosyc mocno doprężonym
- ja nie pisalem o tym czy wytrzyma czy nie,,, Panie Expert , tylko przy dluższym kreceniu ( jak nie chce zapalić) to akumulator szybko siada zwlaszcza jak ma sie pradnice,juz to przerabiałem
Sikor pisze:redukcji spalania detonacyjnego
- przy benzynie 95 to raczej ciezko,,
Sikor pisze: resztą skarpety które macie robią śmieszne roczne przebiegi,
-dotychczas moja skarpeta po miescie i okolicach robiłem po 3 tys rocznie wiec troche to jest jak na syrene

jestem przeciwny robieniu takich [bip], bo to nic nie da,,, efektu nie wyczujesz, takie cos to mozna sobie robic jako jeden z elementow tunningu a nie jako tunning sam w sobie
Awatar użytkownika
Sikor
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1583
Rejestracja: 2005-10-12, 11:37
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: Sikor »

- ja nie pisalem o tym czy wytrzyma czy nie,,, Panie Expert , tylko przy dluższym kreceniu ( jak nie chce zapalić) to akumulator szybko siada zwlaszcza jak ma sie pradnice,juz to przerabiałem
Dobrze wyregulowana powinna palić bez problemu i bez względu na źródło prądu.
Jack pisze:- przy benzynie 95 to raczej ciezko,,
Zdziwłbyś się...
Jack pisze:-dotychczas moja skarpeta po miescie i okolicach robiłem po 3 tys rocznie wiec troche to jest jak na syrene
Zacznij robić no z 15 rocznie to pogadamy...
Jack pisze:efektu nie wyczujesz, takie cos to mozna sobie robic jako jeden z elementow tunningu a nie jako tunning sam w sobie
Dwusuwów się nie tunninguje tylko rasuje ;)
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Awatar użytkownika
Marcin Hojan
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 724
Rejestracja: 2005-12-02, 14:22
Lokalizacja: Szamocin

Post autor: Marcin Hojan »

Jack
jestem przeciwny robieniu takich [bip], bo to nic nie da,,, efektu nie wyczujesz, takie cos to mozna sobie robic jako jeden z elementow tunningu a nie jako tunning sam w sobie
Ja nigdzie nie napisałem, że to ma być tuning a już szczególnie sam w sobie. Na pewno nie zamierzam wyciągać z tego silnika 80 koni, albo nawet 60.
Planowanie głowicy to jeden z elementów projektu jaki zamierzam zrealizować (nie wiem jeszcze w jakim czasie).
Żeby nie było niedomówień - to nie jest mój pierwszy samochód i to nie jest pierwsza Syrena. Z szczenięcego tuningu dawno już wyrosłem, za kierownicą siedziałem, kiedy pewna częśc użytkowników forum w pieluchy robiła.
Swego czasu miałem malucha, który był tak wyregulowany, że najlepszy mechanik na warsztacie w szkole pytał się kto Ci to ustawiał...
A jeżeli wał czy rozrusznik padnie - trudno włoże nowy wał i nowy rozrusznik.
O postępach prac będę informował.
Mercedes 190E 1993 :)
Romet Ogar 200 1986 :)
Awatar użytkownika
Wojt
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2042
Rejestracja: 2005-05-02, 12:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Wojt »

Sikor pisze:z resztą zdjęcie 1 mm wcale nie zwiększy tak drastycznie sprężania, a na pewno pomoże w redukcji spalania detonacyjnego.
Nie pomyliło Ci sie coś? Wyższe ciśnienie to większa, a nie mniejsza skłonność do detonacji...
...no i poszedł biedaczysko, po szerokim szukać świecie czegoś, co jest bardzo blisko.
Awatar użytkownika
Franki
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 798
Rejestracja: 2005-01-21, 22:08
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post autor: Franki »

Widzę tutaj kapkę bezsensowną dyskusję, planowanie o 1mm moim skromnym zdaniem jest nawet wskazane. Osobiście to przerabiałem i jeśli chodzi o bicie tłoków o głowicę, to tak się składa że tłok w GPZ wychodzi ponad powierzchnię bloku w około 1/2 średnicy a to jest dużo za mało żeby dotarł zbyt blisko głowicy, brzegami tłok nie dochodzi nawet do krawędzi cylindra pozostaje jakieś 2-3 mm no chyba że sam blok był planowany konkretnie... obserwowałem to na co najmniej trzech silnikach więc przyjmuję to za regułę... Wracając do tematu... planowanie samo w sobie nie stanowi jeszcze rasowania ani tuningu silnika, dopiero kilka elementów łącznie jak polerowanie okien bloku, bardzo precyzyjne nastawy zapłonu oraz regulacja gaźnika (dolna śrubka generalnie 2-3 obroty wykręcona a przepustnica wg. glinki) i to już daje wymierne korzyści naprawdę odczuwalne na osiągach i portfelu... możecie mi wierzyć lub nie ale zeszłoroczne testy spalania wykazały mi 6,3-6,4 litra i to nie cały czas z górki na luzie :P tylko specjalnie parę razy deptałem prawie w podłogę żeby wynik był wiarygodny albo i nawet zawyżony... teraz jestem na etapie remontów a właściwie to już na końcówce jeśli chodzi o silnik, także zobaczymy jak się będzie to sprawowało i myślę że odezwę się na temat efektów. Co do tematu... polecam uszczelkę do wartka jest naprawdę zaje... mięciutka a idzie spokojnie nówki w sklepie kupić, przynajmniej ja takową kupowałem w cze-wie. Jeszcze jedna ważna rzecz to po konkretnym planowaniu zanim będziesz przykręcał głowicę to sprawdź długość śrub i ewentualnie dokup nowe tak żeby były parę mm krótsze, ja przez brak uwagi temu urwałem za pierwszym razem śrubę bo woda ciekła spod głowicy po bloku jak zalałem chłodnicę... o matko wytrzymałościowa w bloku i ani kombinerkami.... masakra, dlatego przestrzegam... ze szpilkami nie musisz się nic martwić ale śruby zaje...ważne... jak po wkręceniu śrub w blok i przyłożeniu głowicy z uszczelką śruba ma dół łba parę mm niżej niż powierzchnia głowicy ta pod śrubę to oka, ale jak jest mniej więcej równo to szukaj trochę krótszych...
Co do samych efektów planowania i reszty zabiegów... efekty są takie że silniczek pracuje dużo równiej i nawet ciszej (chyba że wydechu brak) czasem niejeden maluch by tak chciał a niejednokrotnie poldki DF mogą pożałować kultury pracy... oczywiście spalanie i osiągi też wykazują poprawę. Powodzenia z projektem i trzymam kciuki za powodzenie...
bende-niebende-bende-bende-niebende-bende
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
ODPOWIEDZ