hmmmmm
o tym czyms wypowiedziano sie juz w dziale szit tuning, jesli chodzi o naklad pracy to 5+, ale za to ze zmarnowano syrene.... dla mnie przerabianie syren czy warszaw jest totalnie bezcelowe, niszczenie aut ktorych i tak jest niewiele, gdyby tak ktos sobie zrobil jakies autko zza oceanu, czy zza wschodneij granicy, cos czego zwyczajnie jest jeszcze duzo, to bardziej by mi sie podobalo, a w przypadku syreny, zburzenie starego pieknego domu by postawic jakis market, ta syrena czy co to tam jest szybciej trafi na zlom niz ktorakolwiek z zadbanych oryginalnych syrenek, nie bedzie ani syreny ani moda
bo kazdy Polak ma polski organizm, lubimy co polskie, wszystko inne nam szkodzi
Syrena 105B '82 rok
Syrena 105B '82 rok
Modyfikacje Syren i Warszaw hmmmmm
Witam,
... "śpiewać każdy może , trochę lepiej lub trochę gorzej!...", czyli:
- bym nie przesadzał z twierdzeniem, iż syrenek jest już tak mało (zwłaszcza 105-tek),
i żę to zbrodnia, hańba,profanacja itd....,
- jest ich jeszcze naprawdę sporo, czekających na swych wybawców w niejednej stodole czy
garażu - jak żaba na księcia z bajki, więc trzeba tylko chcieć i szukać,
- każdemu co innego się podoba,
- mnie "posiadaczowi" Rudej Racheli i Szpetnej Julci - taka twórczość zupełnie nie
przeszkadza, lepiej chyba iż ktoś coś zrobił z jakiejś korozji niż miała by zgnić gdzieś tam...
- Kolega włożył w TOTO naprawdę wiele czasu, trudu, godzin pracy - to choćby za to należy
się szacunek,
- a jeśli miałbym czegoś się czepiać, to radziłbym zdemontować po jednym zderzaku i wtedy
pojedyńcze zderzaki będą ją zdobić a nie szpecić - jak podwójne...
Pozdrawiam
AMPiR
PS. Przecież to tak naprawdę to już nie jest to syrena, tak jak Szpetna Julcia nie jest już fiatem topolino (mimo, iż buda - przynajmniej w części została zachowaną)...
... "śpiewać każdy może , trochę lepiej lub trochę gorzej!...", czyli:
- bym nie przesadzał z twierdzeniem, iż syrenek jest już tak mało (zwłaszcza 105-tek),
i żę to zbrodnia, hańba,profanacja itd....,
- jest ich jeszcze naprawdę sporo, czekających na swych wybawców w niejednej stodole czy
garażu - jak żaba na księcia z bajki, więc trzeba tylko chcieć i szukać,
- każdemu co innego się podoba,
- mnie "posiadaczowi" Rudej Racheli i Szpetnej Julci - taka twórczość zupełnie nie
przeszkadza, lepiej chyba iż ktoś coś zrobił z jakiejś korozji niż miała by zgnić gdzieś tam...
- Kolega włożył w TOTO naprawdę wiele czasu, trudu, godzin pracy - to choćby za to należy
się szacunek,
- a jeśli miałbym czegoś się czepiać, to radziłbym zdemontować po jednym zderzaku i wtedy
pojedyńcze zderzaki będą ją zdobić a nie szpecić - jak podwójne...
Pozdrawiam
AMPiR
PS. Przecież to tak naprawdę to już nie jest to syrena, tak jak Szpetna Julcia nie jest już fiatem topolino (mimo, iż buda - przynajmniej w części została zachowaną)...
Za prace tak jak pisalem piateczka, ale wlozenie tej samej pracy w remont syrenki dalby jak dla mnie o wiele ladniejszy efekt.... Przerobialem kiedys motocykle, w sumie trzy sztuki mniej lub bardziej "stuningowalem" Dwie stare zabytkowe Jawy (lata 60-te) i jeszcze starszego Simsona Moje pojazdy w koncu trafily na zlom, podobaly sie wielu ludziom lecz gdy juz nie moglem ich zatrzymac to kupic nikt nie chcial . Kumpel ze swoja maszyna nic nie robil i do dzis cieszy sie ona dobrym zdrowiem, skonczylo sie tak ze nic nie uratowalem a jeszcze popsulem...moze nie zawsze tak. pewnie nie zawsze tak jest ale z przerobkami czasem konzcy sie tak ze to skraca zycie a nie wydluza.
bo kazdy Polak ma polski organizm, lubimy co polskie, wszystko inne nam szkodzi
Syrena 105B '82 rok
Syrena 105B '82 rok
Oj tam. W USA robią hot-rody na bazie jeszcze starszych i rzadszych modeli, a jakoś nikt nie zarzuca amerykanom profanacji zabytków motoryzacji. Syren 105 jest wbrew pozorom dużo, tylko jak napisał AMPIR - czekają spokojnie po garażach/stodołach. Jak dla nie zrobiona całkiem fajnie, ale lepiej by się prezentowała faktycznie na jednym zderzaku a nie dwóch, no i w chromie, a nie pomalowanym srebrzanką, podobnie rany błotników i lusterka. Dołożyć jeszcze parę detali chromowanych i nie będzie się do czego doczepić.
W Stanach to wogole definicja zabytkowego auta pewnie jest inna, nie wiem, bo tam nie mieszkam, ale sadzac po tym ile jest na alledrogo fordow T, innych przedwojennych autek, pzrywiezionych juz do Polski, to samochod z lat 50-tych, czy 60-tych pewnie az tak wielkim rarytasem jak u nas nie jest, i oczywiscie ilosc wyprodukowanych sztuk. I kurcze, oni to puszczali wodze fantazji przy budowei samochodow, moze sie i psuaj bardziej niz japonczyki czy europejczyki, moze sie gorzej prowadza, ale kazdy za to ma w sobie jakas taka wolnosc konstrukcyjna, widac ten brak kryzysu powojennego.
bo kazdy Polak ma polski organizm, lubimy co polskie, wszystko inne nam szkodzi
Syrena 105B '82 rok
Syrena 105B '82 rok
- arturromarr
- -#Weteran
- Posty: 1633
- Rejestracja: 2006-07-03, 14:19
- Lokalizacja: Łódź
Nikt nie zasypie tutaj popiołów wojny ortodoksów z tuningowcami.
Zgadzam się, że Syren jest jeszcze dużo i jak ktoś pragnie je ratować to niech skupuje po wsiach bo codziennie idą na żyletki.
Przyjdą czasy , że i mi żal bedzie pokrojonych syren, ale póki co mogą przysparzać radość lubiącym przeróbki bo oryginały są "od ręki" dla każdego za grosze więc nie ma o co się kłócić.
Przytoczony egzemplarz znany jest już od dawna i muszę przyznać (choć przeważnie nie lubię takich miksów nowych lamp w starym aucie) to ten ma coś w sobie z dobrego smaku.
O tapicerce się nie wypowiadam, bo jest perfekt.
Sam bym tego nie kupił, ale nie powiem że ktoś "skrzywdził" tą sarnę, bo będą się za nią oglądać.
Zgadzam się, że Syren jest jeszcze dużo i jak ktoś pragnie je ratować to niech skupuje po wsiach bo codziennie idą na żyletki.
Przyjdą czasy , że i mi żal bedzie pokrojonych syren, ale póki co mogą przysparzać radość lubiącym przeróbki bo oryginały są "od ręki" dla każdego za grosze więc nie ma o co się kłócić.
Przytoczony egzemplarz znany jest już od dawna i muszę przyznać (choć przeważnie nie lubię takich miksów nowych lamp w starym aucie) to ten ma coś w sobie z dobrego smaku.
O tapicerce się nie wypowiadam, bo jest perfekt.
Sam bym tego nie kupił, ale nie powiem że ktoś "skrzywdził" tą sarnę, bo będą się za nią oglądać.
-
- Posty: 28
- Rejestracja: 2008-12-31, 14:21
- Lokalizacja: Warszawa
Witam!
Jak pierwszy raz TOTO zobaczylem to wywolalo we mnie jakis niesmak jak nalesnik z pasztetem. Nazwalem to wtedy "CZARNA BALBINA". Tn kto to zrobil zabil sentyment ktory kazdy ma do syreny i z tego wlasnie powodu twierdze ze pojdzie to na zlom szybciej niz jakakolwiek zdezelowana Syrena. Jedyne co nam pozostaje to modlic sie by kupil to ktos taki jak AMPIR.
Jak pierwszy raz TOTO zobaczylem to wywolalo we mnie jakis niesmak jak nalesnik z pasztetem. Nazwalem to wtedy "CZARNA BALBINA". Tn kto to zrobil zabil sentyment ktory kazdy ma do syreny i z tego wlasnie powodu twierdze ze pojdzie to na zlom szybciej niz jakakolwiek zdezelowana Syrena. Jedyne co nam pozostaje to modlic sie by kupil to ktos taki jak AMPIR.
SYRENA - Bo stara miłość nie rdzewieje;)
kupić i przerobić na syrenke to będzie dopiero wyzwanie
Remoncik: http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... t=11640%22
filmik mojej Syrci http://youtube.com/watch?v=gONDbJuormc
Białobrzegi 2013 http://www.youtube.com/watch?v=Oqz_fJTLO90
filmik mojej Syrci http://youtube.com/watch?v=gONDbJuormc
Białobrzegi 2013 http://www.youtube.com/watch?v=Oqz_fJTLO90
-
- Posty: 27
- Rejestracja: 2007-12-30, 14:38
- Lokalizacja: Jarosław
OK, zgadzam się że zniszczono jedną z oryginalnych Syren aby zbudować tą. Ale nie oznacza to, że jest to shituning albo profanacja. Człowiek zrobił ją po swojemu i miał do tego prawo. Osobiście myślę, że jeśli kiedykolwiek miałaby być wznowiona produkcja to nowa wersja Syreny mogłaby spokojnie właśnie w tym kierunku zmierzać. Mi tam się ona podoba.
Jestem tylko ciekaw jak jest zrobiona deska rozdzielcza.
Pozdr.
wojtas
Jestem tylko ciekaw jak jest zrobiona deska rozdzielcza.
Pozdr.
wojtas
stopiątka z siedemdziesiątego szóstego (robi się)
Hmmmmm....
ANGELO Z CZŁUCHOWA,
...ARTYSTO BLACHARZU... - jeden jest hetero, drugi jest... nieco inaczej, każdy ma prawo
do własnych odczuć estetycznych. Zadziwiające jednak przede wszystkim jest to, iż
większości podobała się syrena-porsche (a właściwie porsche w budzie poczciwej skarpety),
natomiast przysłowiowe psy wieszają na tym granatowym dziwolągu. Zakres prac i efekt właściwie podobny...
Dla mnie to auta z tej samej półki.
Zakończę hasłem nr 1 i 2
1. "SYRENKI TYLKO W DZIEWICZYM STANIE!"
2. "WSZELKIE PRZERÓBKI NA STOS RAZEM Z ICH AUTORAMI!"
Pozdrawiam
AMPiR
...ARTYSTO BLACHARZU... - jeden jest hetero, drugi jest... nieco inaczej, każdy ma prawo
do własnych odczuć estetycznych. Zadziwiające jednak przede wszystkim jest to, iż
większości podobała się syrena-porsche (a właściwie porsche w budzie poczciwej skarpety),
natomiast przysłowiowe psy wieszają na tym granatowym dziwolągu. Zakres prac i efekt właściwie podobny...
Dla mnie to auta z tej samej półki.
Zakończę hasłem nr 1 i 2
1. "SYRENKI TYLKO W DZIEWICZYM STANIE!"
2. "WSZELKIE PRZERÓBKI NA STOS RAZEM Z ICH AUTORAMI!"
Pozdrawiam
AMPiR