czeresss, masz rację. Tłoki za 4 dychy trzeba sobie odpuścić - na mechanice nie ma co oszczędzać. Osobiście preferuję jeździć na tym co jest ile się da, a gdy już trzeba zmienić to tylko ZMD. Co zaoszczędzimy w gotówce to potem będziemy musieli "wypłacić" nerwami i poprawami. A jeśli coś robić - to dbale, bo jak nie, to lepiej wcale.
Gdybym ja miał Syrene w podobnym stanie (to tylko moja opinia, nei sugestia
) raczej robiłbym to etapami. Najpierw silnik (z czasem reszta mechaniki, innym razem wnętrze, potem blacharka. Rozłożysz w czasie to nie odczujesz kosztów, ale według mnie 15tys to minimum by dokonać kapitalnego remontu (dolicz jeszcze czas spędzony przy tym /w pół rolu to można najwyżej wyremontować motorower/, spaloną benzynę na "wycieczki" za częściami, bonus w postaci nieprzewidywanych wydatków).
Nie mniej jednak nie poddawaj się
Szczeże Ci życzę byś remont ukończył jak najmneij bezproblemowo i w przystępnej cenie. Chcemy Ci tylko uświadomić, ile to mniej więcej kosztuje, byś nie przeżył nieprzyjemnego rozczarowania. Zabytki to nie jest tanie hobby