Ruski bokser...
- Kozichwost
- -#Youngtimer
- Posty: 1477
- Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
- Lokalizacja: Polska
Mówię o spalaniu z wózkiem. Solo w 4 - 5 litrów na szybkim dyfrze jestem w stanie uwierzyć. Odnośnie laweciarzy rusofilów - zawsze darłem i będę darł z nich łacha. Mój rusek zawsze wszędzie dojeżdża na swoich kołach i póki co tylko raz wrócił na lawecie a jeździ dużo już 4 lata. Zrobiłem nim za te 4 lata - bo sezon nigdy się nie kończy około 30 tyś km. Co roku daję nim na Zgorzelec, przeważnie jeszcze okolice płocka i Podlasie. Zgorzelec to 1200 KM w obie strony, Podlasie ode mnie ponad 1000. Płock dużo dużo mniej - 600. Oprócz tego międzynarodowy zlot koszowców na Węgrzech - 600 km w jedną stronę - jazda nocą.
Kolego pierdoły opowiadasz, ale nie mam ci tego za złe, bo po prostu za mało tym motocyklem jeździsz. Ruska trzeba zrobić pod siebie, wtedy trasa 600 KM dziennie nie sprawia kłopotów jeźdźcowi.
Aha żeby nie było niedomówień - takie same trasy robiłem Dnieprem na dnieprowym silniku
Kolego pierdoły opowiadasz, ale nie mam ci tego za złe, bo po prostu za mało tym motocyklem jeździsz. Ruska trzeba zrobić pod siebie, wtedy trasa 600 KM dziennie nie sprawia kłopotów jeźdźcowi.
Aha żeby nie było niedomówień - takie same trasy robiłem Dnieprem na dnieprowym silniku
- Kozichwost
- -#Youngtimer
- Posty: 1477
- Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
- Lokalizacja: Polska
Yanosik, ale wiesz że gust jest jak dupa - każdy ma własną.
Poza tym słabo czytasz moje posty - japońca miałem do zupełnie niedawna. Z 1982 roku.
Poza tym słabo czytasz moje posty - japońca miałem do zupełnie niedawna. Z 1982 roku.
Ostatnio zmieniony 2017-01-10, 21:11 przez Cinek, łącznie zmieniany 1 raz.
Amerykaniec: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!"
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
- SUPER.DAWID
- -#Weteran
- Posty: 2045
- Rejestracja: 2006-01-17, 20:11
- Lokalizacja: Trzebinia-Małopolska
Ja nie będę odradzał, ale też nie będę namawiał.
Mnie kiedyś, żona powiedziała, że nie można mieć wszystkiego. I takim oto sposobem sprzedałem maluch cabrio a robię teraz syrenę.
Jak ciągle jeszcze bijesz się z myślami, to dobrym sposobem jest siąść przy stole. Zabrać ze sobą dobrą herbatę (napoje procentowe nie wskazane) i kartkę papieru (najlepiej A4 bo A5 bywa za mała) i uczciwie wypisać wszystkie "ZA" i "PRZECIW" lub jak kto woli + i -. Wtedy z czystej matematyki wyjdzie czy warto inwestować czy lepiej pomysł odłożyć w czasie lub z niego zrezygnować całkowicie.
Mnie kiedyś, żona powiedziała, że nie można mieć wszystkiego. I takim oto sposobem sprzedałem maluch cabrio a robię teraz syrenę.
Jak ciągle jeszcze bijesz się z myślami, to dobrym sposobem jest siąść przy stole. Zabrać ze sobą dobrą herbatę (napoje procentowe nie wskazane) i kartkę papieru (najlepiej A4 bo A5 bywa za mała) i uczciwie wypisać wszystkie "ZA" i "PRZECIW" lub jak kto woli + i -. Wtedy z czystej matematyki wyjdzie czy warto inwestować czy lepiej pomysł odłożyć w czasie lub z niego zrezygnować całkowicie.
NIECH MIXOL BEDZIE Z SYRENIARZAMI
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
SUPER.DAWID, ja tak mam że jeśli mi nie przejdzie przez kilka dni - bo ze mnie taki paliwoda - to nie przejdzie mi przez lata.
O rusku myślę ponad rok. Krzty logiki nie ma w tym bo to jak z Syrenką - studnia bez dna. Mam tego świadomość.
Podobnie gdy kupowałem Mińska miałem świadomość, że ta "inwestycja" może się nigdy nie zwrócić.
Obecnie staram się ostrożniej wydawać kasę bo nie zarabiam już tyle co 10 lat temu (choć chciałbym - a kto nie?) niemniej takie życie kompletnie pozbawione pasji jest dla mnie bez sensu. I tak spuściłem z tonu bo stwierdziłem, że nie stać mnie na remonty aut i ich utrzymanie , więc wziąłem się za jednoślady.
A jeśli kiedyś całkiem zbiednieję to też sobie znajdę jakieś hobby - choćbym miał kupić zapałki i kleić z nich domki na kartonach.
Pozdro!
O rusku myślę ponad rok. Krzty logiki nie ma w tym bo to jak z Syrenką - studnia bez dna. Mam tego świadomość.
Podobnie gdy kupowałem Mińska miałem świadomość, że ta "inwestycja" może się nigdy nie zwrócić.
Obecnie staram się ostrożniej wydawać kasę bo nie zarabiam już tyle co 10 lat temu (choć chciałbym - a kto nie?) niemniej takie życie kompletnie pozbawione pasji jest dla mnie bez sensu. I tak spuściłem z tonu bo stwierdziłem, że nie stać mnie na remonty aut i ich utrzymanie , więc wziąłem się za jednoślady.
A jeśli kiedyś całkiem zbiednieję to też sobie znajdę jakieś hobby - choćbym miał kupić zapałki i kleić z nich domki na kartonach.
Pozdro!
Amerykaniec: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!"
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4297
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
Czesiu jak już to może HD ?
Roman roman.bloszyk@gmail.com 799 860 545
KATALOGI CZĘŚCI ZAMIENNYCH
Syrena 100, 101, 102 na płycie CD
Wydanie I 1959r i wydanie II 1962r
KOSZULKI Z NADRUKIEM
Dla Syreniarzy - wszystkie modele i roczniki
i dziewęć pozostałych aut z PRL
KATALOGI CZĘŚCI ZAMIENNYCH
Syrena 100, 101, 102 na płycie CD
Wydanie I 1959r i wydanie II 1962r
KOSZULKI Z NADRUKIEM
Dla Syreniarzy - wszystkie modele i roczniki
i dziewęć pozostałych aut z PRL
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4297
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
- SUPER.DAWID
- -#Weteran
- Posty: 2045
- Rejestracja: 2006-01-17, 20:11
- Lokalizacja: Trzebinia-Małopolska
To pochwal się zdjęciami jak już będzie u Ciebie.
NIECH MIXOL BEDZIE Z SYRENIARZAMI
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r