Simson - czy tu mogę...?
Simson - czy tu mogę...?
Wolę spytać by po głowie nie dostać, bo to stricte syreniarskie forum.
Jednak na simsonrulez ino wiatr hula więc chciałbym tutaj.
Mam Simsona z 1976 roku, jestem w trakcie reanimacji. Nie będzie to odbudowa od zera jednak troche sie przy nim dzieje, sporo części było wymienianych, sporo jeszcze będzie, jestem w trakcie lakierki elementów w kolorze (fotki robię na bieżąco).
Simsona kupiłem dla siebie, po czym stwierdziłem że to nie dla mnie klimaty, temat dla juniora bądź seniora....Po czym dałem go synowi - młody jest przeszczęsliwy.
To jak, mogę tu zamieszczać fotki i opisy z placu boju?
Jednak na simsonrulez ino wiatr hula więc chciałbym tutaj.
Mam Simsona z 1976 roku, jestem w trakcie reanimacji. Nie będzie to odbudowa od zera jednak troche sie przy nim dzieje, sporo części było wymienianych, sporo jeszcze będzie, jestem w trakcie lakierki elementów w kolorze (fotki robię na bieżąco).
Simsona kupiłem dla siebie, po czym stwierdziłem że to nie dla mnie klimaty, temat dla juniora bądź seniora....Po czym dałem go synowi - młody jest przeszczęsliwy.
To jak, mogę tu zamieszczać fotki i opisy z placu boju?
Amerykaniec: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!"
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
- SUPER.DAWID
- -#Weteran
- Posty: 2045
- Rejestracja: 2006-01-17, 20:11
- Lokalizacja: Trzebinia-Małopolska
Jeśli chodzi o mnie to mnie to nie przeszkadza i z chęcią pooglądam zdjęcia z odbudowy.
NIECH MIXOL BEDZIE Z SYRENIARZAMI
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
OK.
Tekst postaram się strecić jak tylko się da, choć gdybym chciał opisać wszystko to byłoby długie.
Zacznijmy zatem od początku. Simsona kupiłem od kumpla, który kupił go za psi grosz, wpakował sporo w części zamienne (podwoił jego wartość choć była niewielka). Brak iskry, zerwany wielowypusk na kopniaku. Wymiana tego wiązała się z rozpołowieniem silnika a jego wiejski dziadek tego nie ogarniał.
W końcu wkurzył się i postanowił go sprzedać a że się nakręciłem rocznikiem tego Simsona (1976 czyli mój rocznik ) nabyłem go.
Najpierw zawiozłem go do swojego mechanika. Ten ogarnął temat silnika do stanu pali i jeździ. Mówiłem że przy okazji rozbiórki jak coś będzie zużyte to ma iść w kosmos i dać nowe. Więc dostał nowe łożyska główne, łożysko zębatki, w ogóle chyba wszystkie łożyska są nowe, nowy wał kopki oraz sama kopka. Oczywiście nowe są uszczelniacze. Przy okazji nowe łożyska tylniego koła i stopka.
By nie zanudzać, teraz garść zdjęć. Tak wyglądał w dniu przywiezienia go do domu.
Zerwana stopka wala się luzem, bagażnik posmarkany i psiknięty srebrzanką.
Brak jednej nóżki dla pasażera, obdartus straszliwy
Brak licznika
Fioletowy tłumik
Lakierowany nie wiadomo czym, lakier zmywał się pod wpływem benzyny a nawet potu z rąk, wyglądało to jakby ktoś go obrzygał
Im bliżej tym gorzej to wygląda
Ciąg dalszy jutro, zostawmy coś na później. Oczywiście streściłem całą historię z prawie dwóch miesięcy z pigułce by nie przynudzać, a prace są dalej niż na ostatniej fotce.
Tekst postaram się strecić jak tylko się da, choć gdybym chciał opisać wszystko to byłoby długie.
Zacznijmy zatem od początku. Simsona kupiłem od kumpla, który kupił go za psi grosz, wpakował sporo w części zamienne (podwoił jego wartość choć była niewielka). Brak iskry, zerwany wielowypusk na kopniaku. Wymiana tego wiązała się z rozpołowieniem silnika a jego wiejski dziadek tego nie ogarniał.
W końcu wkurzył się i postanowił go sprzedać a że się nakręciłem rocznikiem tego Simsona (1976 czyli mój rocznik ) nabyłem go.
Najpierw zawiozłem go do swojego mechanika. Ten ogarnął temat silnika do stanu pali i jeździ. Mówiłem że przy okazji rozbiórki jak coś będzie zużyte to ma iść w kosmos i dać nowe. Więc dostał nowe łożyska główne, łożysko zębatki, w ogóle chyba wszystkie łożyska są nowe, nowy wał kopki oraz sama kopka. Oczywiście nowe są uszczelniacze. Przy okazji nowe łożyska tylniego koła i stopka.
By nie zanudzać, teraz garść zdjęć. Tak wyglądał w dniu przywiezienia go do domu.
Zerwana stopka wala się luzem, bagażnik posmarkany i psiknięty srebrzanką.
Brak jednej nóżki dla pasażera, obdartus straszliwy
Brak licznika
Fioletowy tłumik
Lakierowany nie wiadomo czym, lakier zmywał się pod wpływem benzyny a nawet potu z rąk, wyglądało to jakby ktoś go obrzygał
Im bliżej tym gorzej to wygląda
Ciąg dalszy jutro, zostawmy coś na później. Oczywiście streściłem całą historię z prawie dwóch miesięcy z pigułce by nie przynudzać, a prace są dalej niż na ostatniej fotce.
Amerykaniec: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!"
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4298
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
Tak wyglądał w momencie wystawienia go do sprzedaży, wyszlifowany i polakierowany na czarno bagażnik już nie straszy, założona nowa stópka boczna i uzupełniona stópka pasażera z lewej.
Już wstawiona kopka, pali i jeździ ale nadal do regulacji i sporo zostało do roboty.
Gdy dałem go synowi postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce. Zdjąłem bak i boczki i wziąłem się za rzeźbienie.
Nowy właściciel też pomaga
Wczoraj nie odpuściłem i....
Zbiornik nabrał ostatecznego kształtu
No i nie wytrzymałem, godzina dwudziesta pierwsza, poleciałem na warsztat i...
Boczki psikam dzisiaj.
[ Dodano: 2016-06-27, 20:21 ]
I psiknięte boczki..Na fotce jeden drugi jest podobny.
[ Dodano: 2016-06-28, 22:51 ]
A dziś przyszły długo oczekiwane paczki z częściami.
[ Dodano: 2016-06-29, 21:52 ]
Stan na dziś.
Już wstawiona kopka, pali i jeździ ale nadal do regulacji i sporo zostało do roboty.
Gdy dałem go synowi postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce. Zdjąłem bak i boczki i wziąłem się za rzeźbienie.
Nowy właściciel też pomaga
Wczoraj nie odpuściłem i....
Zbiornik nabrał ostatecznego kształtu
No i nie wytrzymałem, godzina dwudziesta pierwsza, poleciałem na warsztat i...
Boczki psikam dzisiaj.
[ Dodano: 2016-06-27, 20:21 ]
I psiknięte boczki..Na fotce jeden drugi jest podobny.
[ Dodano: 2016-06-28, 22:51 ]
A dziś przyszły długo oczekiwane paczki z częściami.
[ Dodano: 2016-06-29, 21:52 ]
Stan na dziś.
Amerykaniec: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!"
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4298
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
Ty no fajny.
SyrenaBielskoklub
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
S50N wychodziły podobno wyłącznie niebieskie, kod lakieru znalazłem na tej stronce (może się komuś przyda)
http://www.simantik.de/simson-farben.shtml
http://www.simantik.de/simson-farben.shtml
Amerykaniec: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!"
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Ale S50N było nad wyraz nie dużo.... ale może czas pomalowac rame na czarno ? np proszkowo ?
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Proszkowo to najlepsze rozwiązanie.
Ja tak mam zrobioną całą WSK mojego Brata
sztywniaczka i motorynkę.
Ja tak mam zrobioną całą WSK mojego Brata
sztywniaczka i motorynkę.
SyrenaBielskoklub
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
Rama jest czarna a stan jej naprawdę nienajgorszy.
Najpierw chcę doprowadzić to do stanu - pali od kopa i jeździ jak głupie.
Jeśli sprzęt się sprawdzi to będę myślał nad dalszymi inwestycjami.
Poza tym jeszcze jedna ale istotna kwestia pozostaje. Proszek daje się na goły metal, a co jeśli ten jest nierówny? Nie słyszałem nigdy o szpachlówce pod lakier proszkowy.
Najpierw chcę doprowadzić to do stanu - pali od kopa i jeździ jak głupie.
Jeśli sprzęt się sprawdzi to będę myślał nad dalszymi inwestycjami.
Poza tym jeszcze jedna ale istotna kwestia pozostaje. Proszek daje się na goły metal, a co jeśli ten jest nierówny? Nie słyszałem nigdy o szpachlówce pod lakier proszkowy.
Amerykaniec: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!"
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
są szpachle na proszek ale są one straaaaaaasznie drogie już lepiej równac sama farba proszowa
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Paczki przyszli
[ Dodano: 2016-07-06, 09:45 ]
Dziś walki z oporną materią ciąg dalszy. Powiedziałem sobie że kto jak kto ale JA muszę doprowadzić sk-syna do stanu jeżdżącego.
No to jedziemy, zwalone głowica, cylinder, wyciągamy tłok ten komarowski
Nie wiem jakim młotkiem trzeba być by mnie skasować za części, przyciąć 15 zł na tłoku, zobaczcie sami to są totalnie różne tłoki, ten właściwy z prawej.
Nowy tłok założony
... i pierścionki
nakładamy cylinder
Siedzi!
Nowa głowica i nowa świeca zwieńczają dzieło
Co jeszcze zrobiłem a czego nie ma na zdjęciach:
- wymieniłem nieszczelny pływak gaźnika na nowy
- założyłem nowiutki tłumik, dwusuwy są bardzo wrażliwe na niezestrojenie dolotu i wydechu (płukanie kanałów, rezonans, te sprawy)
I dostałem gnoja do jazdy!! Na razie filmiku nie będzie ale zapewniam - skurwiel jeździ! Tak.... normalnie!
[ Dodano: 2016-07-06, 09:45 ]
Dziś walki z oporną materią ciąg dalszy. Powiedziałem sobie że kto jak kto ale JA muszę doprowadzić sk-syna do stanu jeżdżącego.
No to jedziemy, zwalone głowica, cylinder, wyciągamy tłok ten komarowski
Nie wiem jakim młotkiem trzeba być by mnie skasować za części, przyciąć 15 zł na tłoku, zobaczcie sami to są totalnie różne tłoki, ten właściwy z prawej.
Nowy tłok założony
... i pierścionki
nakładamy cylinder
Siedzi!
Nowa głowica i nowa świeca zwieńczają dzieło
Co jeszcze zrobiłem a czego nie ma na zdjęciach:
- wymieniłem nieszczelny pływak gaźnika na nowy
- założyłem nowiutki tłumik, dwusuwy są bardzo wrażliwe na niezestrojenie dolotu i wydechu (płukanie kanałów, rezonans, te sprawy)
I dostałem gnoja do jazdy!! Na razie filmiku nie będzie ale zapewniam - skurwiel jeździ! Tak.... normalnie!
Amerykaniec: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!"
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4298
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice