Moja 105-1976r "pędzolina" na co dzień.

Pochwal się swoim pojazdem, technicznym wynalazkiem, udanymi zakupami. <br>Wszystko ściśle związane z motoryzacją.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
drobson
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1049
Rejestracja: 2009-03-16, 22:07
Lokalizacja: Kraśnik

Post autor: drobson »

A co to za filtr powietrza:)
Od czego to?
104-1969 r- oryginal
shl m11- 1961r- oryginal
MZ etz 250 - 1983r - oryginał
Klania sie PRL
Awatar użytkownika
młody94_105l
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 547
Rejestracja: 2006-12-30, 13:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: młody94_105l »

drobson pisze:A co to za filtr powietrza:)
Od czego to?
Element filtrujący był z jakiejś renówki dobierany po wymiarach, a podstawę dolną i górą wycinałem sam z blachy alu.
Na chwilę obecną mam seryjny gaźnik i filtr.

W minioną niedzielę byłem w Zakopanym ze znajomymi (spontaniczny wyjazd).


Obrazek


W tle skocznia:

Obrazek

Klimatycznie:

Obrazek

Oraz jesień w mojej okolicy:


Obrazek

Obrazek
Obrazek

[ Dodano: 2015-10-26, 00:21 ]
patefon95 pisze:Maciek, moja skarpyta wraca z wakacji za 1- 2 tygodnie, to korzystając z zamiany warczyburga na s31 w Twojej syrence może sie w koncu ścigniemy przy równych szansach a nie zrobisz mnie jak ostatnio juz na swiatłach :D
Czekam niecierpliwie kiedy przywieziesz baśkę :D
Będzie ogień spod świateł, tak jak się powinno jeździć Syrenkami-nie zamulając.
Lubię jęk Syreny, gdy na liczniku 120,
Ciepło wtedy w stopę lewą od nagrzanej gitary.
Awatar użytkownika
drobson
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1049
Rejestracja: 2009-03-16, 22:07
Lokalizacja: Kraśnik

Post autor: drobson »

Ale wam dobrze :ok3
Zazdroszczę.
A swoją droga, ile Ci zajęła podróż z Krakowa do Zakopanego Twoja "pedzoliną"?
104-1969 r- oryginal
shl m11- 1961r- oryginal
MZ etz 250 - 1983r - oryginał
Klania sie PRL
Awatar użytkownika
młody94_105l
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 547
Rejestracja: 2006-12-30, 13:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: młody94_105l »

Brzydula doczekała się plastikowych nadkoli. Zdjęcie podglądowe z pierwszego montażu, a obecnie są idealnie dopasowane(bez fal)
Cieszę się, że udało mi się zdążyć przed solanką. Nadkola to jednak podstawa przy codziennym użytku, a szkoda byłoby mojej pracy wsadzonej w spawanie dołów w błotnikach.

Obrazek

A także nowe, tegoroczne zimówki Frigo 165/65/15.
Felgi wypiaskowane, pomalowane proszkowo, a w środku nowe- współczesne dętki.

Obrazek


Oraz filmik o psie, który jeździł Syrenką..

https://picasaweb.google.com/1182278383 ... 8960747122
Lubię jęk Syreny, gdy na liczniku 120,
Ciepło wtedy w stopę lewą od nagrzanej gitary.
Awatar użytkownika
szymoniec
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 428
Rejestracja: 2007-02-27, 19:28
Lokalizacja: Łękołody

Post autor: szymoniec »

Bardzo podoba mi się to, że Syrena jest dla Ciebie zwykłym pojazdem użytkowym, a nie tylko atrakcją dla koniobijców na zlotach.
Powodzenia i oby tak dalej.
Awatar użytkownika
drobson
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1049
Rejestracja: 2009-03-16, 22:07
Lokalizacja: Kraśnik

Post autor: drobson »

No no. Inwestycje poczynione na zimę. Nie potrafię sobie wyobrazic codziennej jazdy syreną. Musisz mieć zwykły dupowoz :>
104-1969 r- oryginal
shl m11- 1961r- oryginal
MZ etz 250 - 1983r - oryginał
Klania sie PRL
Awatar użytkownika
sereniarz(atom1)
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2467
Rejestracja: 2005-07-28, 23:41
Lokalizacja: z Podlasia
Kontakt:

Post autor: sereniarz(atom1) »

jakich koniobijcow, nikt nad syrena sie nie koniuje tylko raczej przechodzi obojetnie i patrzy "ale to gowno" :-) na szczescie syrena daje rade i wiecej frajdy niz wiekszosc pseudo zabytkow albo slubowozow '=],

tez chcialbym jezdzic nia na codzien ale sie nie da :-) za mocno bym sie wkurzal ze to ze tamto
30 VI 1983 po 30 latach produkcji zaprzestano wytwarzania Syreny ;-(
http://img47.imageshack.us/img47/1990/m ... zy1jb5.jpg
Awatar użytkownika
michalalex
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1651
Rejestracja: 2012-03-21, 20:43
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post autor: michalalex »

Mógłbyś opisać jak udało Ci się dorobić te nadkola? Skąd wziąłeś materiały, jak się za to najlepiej zabrać? Pomysł jest bardzo dobry nie tylko do jazdy w zimie.
Syrena 104, Syrena Bosto
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

Opona przyciera o gitarę? :devil3
drobson pisze:No no. Inwestycje poczynione na zimę. Nie potrafię sobie wyobrazic codziennej jazdy syreną. Musisz mieć zwykły dupowoz :>
Kolego, Syrena jeśli utrzymywana w należytym stanie to JEST bardzo praktyczny pojazd. Oczywiście uzależnione jest to głównie od tego, kto ile jeździ ale ja np. pracę mam w tym samym mieście do której idę 25 minut z buta, poza tym w sobotę wypad do biedronki, raz na dwa tygodnie 30 km do kobity :)
W moim przypadku samochód jest więc tylko dodatkiem, ale nie jest niezbędny do normalnego funkcjonowania. Nie chce odpalić to się wracam do piwni po Wigry 3 albo idę z buta a po drodze zabiera mnie któryś z kolegów ze zmiany. Naprawy przeprowadzam po godzinach albo w weekend.

Nie wiem ile masz lat, ale ja pamiętam czasy ok. 25-20 lat temu kiedy Syrena bywała JEDYNYM samochodem w rodzinie, służyła ojcu na dojazdy do pracy przy okazji targając np. materiały na budowę domku i owoce z działki a później przechodziła w ręce syna jako pierwszy samochód na dobicie. Sam uczyłem się jeździć na Syrenie przy okazji rozbierając te rozwalone na parkingach dlatego w dalszym ciągu jest to dla mnie jedyny słuszny samochód.
Nie znam szczegółów budowy np. Golfa IV i nie wnikam ponieważ mój umysł w dalszym ciągu kojarzy wszystko w oparciu o kontakt z podzespołami skarpety ====i nie wstydzę się tego.

Syrena gnije, opadają w niej drzwi na zawiasach a tapicerki ze swoich spinek, zalewa trzeci cylinder i w ogóle wykonanie jest do d...y :) ale pod względem designu czy projektu deski rozdzielczej nie ma sobie równych. Poza tym lubię Syrenę za ten całkowity brak "technologiczności" zachodniego korpo-wozu: plastików, spinek trytrytek, pianek, ostrzeżeń Warning, skomplikowanych przetłoczeń spawanych przez robota.

JEŹDZIŁBYM :ok3 :piwo:

Pozdrawiam
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Awatar użytkownika
motonita
Moderator
Moderator
Posty: 7472
Rejestracja: 2006-12-26, 08:53
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: motonita »

aq czemu czarne te felunie pod zimóweczunie ?
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...

Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć

mój mail:
motonita@syrena.biz
Awatar użytkownika
drobson
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1049
Rejestracja: 2009-03-16, 22:07
Lokalizacja: Kraśnik

Post autor: drobson »

A no to wiesz w takie trasy pare razy w tyg to sie zgodzę. Jak byłem w pl to pracowałem w Lublinie 70 km w jedna str razem 140 km plus korki w Lbn. Nie wyobrażam sobie dojeżdżania syreną, co prawda robiłem na 12godzinnych zmianach wiec codziennie nie jeździłem, ale i tak bym nie zaryzykował. Jesli bym miał 15 min do pracy to i owszem:)

[ Dodano: 2015-12-16, 19:00 ]
A zreszta szkoda by mi było w zimie na tą sól... :/
104-1969 r- oryginal
shl m11- 1961r- oryginal
MZ etz 250 - 1983r - oryginał
Klania sie PRL
abc

Post autor: abc »

140km??? :npowiem No nieźle, podziwiam że Ci się chciało tyle dojeżdżać :ok3 A gdzie robiłeś w Lublinie? Ja planuję (oby się udało) ujeżdżać Sarną na codzień, ale to będzie 5,5km w jedną stronę tzn. razem 11, więc tak jak pisze Kierowca mam nadzieję że okaże się bardzo praktycznym pojazdem :) A jak nie to może jakieś Tico A jak i to nie to zawsze jest jeszcze dziewiątka ;)

A tę lampki z przodu to ledy do jazdy dziennej?
Awatar użytkownika
młody94_105l
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 547
Rejestracja: 2006-12-30, 13:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: młody94_105l »

Ja codziennie robię Syrenką minimum 60km. Do pracy mam w jedną stronę 30km, dlatego takie przebiegi. Ale życie to nie tylko praca, na basen, do szkoły w weekendy, po jakieś części, po materiały budowlane potrzebne do remontu domu, do znajomych- wszędzie poruszam się Syrenką. To mój zwykły dupowóz i tyle.
Także 100km dziennie często się zdarza.

Miksol z Orlenu kupuje w 5 litrowych opakowaniach po 45zł, chociaż zastanawiam się teraz nad beczką :grinser

Staram się nie narzekać, że mnie nie stać na paliwo, tylko ciężko pracuję, żebym sobie mógł na to pozwolić, i tutaj cała filozofia.

Niczego nie oczekuje od Syrenki, tylko za każdy przejechany kilometr jestem jej wdzięczny.

A zimówki pomalowałem na czarno, żeby rdzy nie było widać, gdyby przypadkiem się pojawiła :D
Lubię jęk Syreny, gdy na liczniku 120,
Ciepło wtedy w stopę lewą od nagrzanej gitary.
Awatar użytkownika
drobson
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1049
Rejestracja: 2009-03-16, 22:07
Lokalizacja: Kraśnik

Post autor: drobson »

młody94_105l pisze:Ja codziennie robię Syrenką minimum 60km. Do pracy mam w jedną stronę 30km, dlatego takie przebiegi. Ale życie to nie tylko praca, na basen, do szkoły w weekendy, po jakieś części, po materiały budowlane potrzebne do remontu domu, do znajomych- wszędzie poruszam się Syrenką. To mój zwykły dupowóz i tyle.
Także 100km dziennie często się zdarza.

Miksol z Orlenu kupuje w 5 litrowych opakowaniach po 45zł, chociaż zastanawiam się teraz nad beczką :grinser

Staram się nie narzekać, że mnie nie stać na paliwo, tylko ciężko pracuję, żebym sobie mógł na to pozwolić, i tutaj cała filozofia.

Niczego nie oczekuje od Syrenki, tylko za każdy przejechany kilometr jestem jej wdzięczny.

A zimówki pomalowałem na czarno, żeby rdzy nie było widać, gdyby przypadkiem się pojawiła :D
I za to Cię podziwiam. Ja swoją mam zamiar utrzymać w oryginale, rownież w oryg malowaniu, wiec szkoda by mi było jeździć w zimie. Ma przetrwać jak najdłużej tylko sie da w oryginale :piwo:
104-1969 r- oryginal
shl m11- 1961r- oryginal
MZ etz 250 - 1983r - oryginał
Klania sie PRL
Awatar użytkownika
SUPER.DAWID
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2045
Rejestracja: 2006-01-17, 20:11
Lokalizacja: Trzebinia-Małopolska

Post autor: SUPER.DAWID »

Szacunek. Przy dzisiejszych cenach paliwa robić takie dystansy paliwożerną syreną to jednak jest wyczyn.
NIECH MIXOL BEDZIE Z SYRENIARZAMI
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
ODPOWIEDZ