miet. -> 104ka '68r - ładny stan - będzie do sprzedania

[miet.]

Witam Wszystkich.

Przedstawiam Wam Syrenkę należącą kiedyś do dziadka mojej żony, który zmarł w 1992.
Auto stało w suchym garażu na kołkach - postawił je tak przed zimą i odszedł...
był jedynym właścicielem Syrenki od nowości.

Z powodu, że 'siedzę' w autach od lat spadek po dziadku przypadł mnie.
Zdjęcia przedstawiają auto tak jak zostało odkryte, mój wkład to:
czyszczenie układu paliwa, ustawienie zapłonu, nowe dętki i opony, ogólne przesmarowanie.

Syrenka odpala, jeździ, hamuje (ręczny też), elektryka działa.
Biegi działają bardzo ładnie, tak jak i silnik, który ponoć miał remont niedługo przed '92r.
Muszę doczytać rachunki, gdyż jest do auta sporo dokumentacji wraz z dowodem rejestracyjnym.

Blacharka ogólnie jest po remoncie. Nie ma nigdzie żadnej rdzy. Drzwi i maski też zdrowe.
Podłoga, progi i przednie fartuchy są w bardzo dobry stanie i ładnie prosto wyremontowane.
Tylne fartuchy są wyremontowane, ale widać, że robił to już ktoś inny, bo wymagają poprawki (zdjęcia z bagażnika).
Tylny pas przydałoby się zmienić na 104, więc można fartuchy poprawić przy jednej robocie.
Brakuje listw progowych oraz lampki oświetlenia rejestracji ze 125p.

Wnętrze jest nie zniszczone i oryginalne. Wystarczy wyprać fotele.
Ciemne plamy na skaju sa do zmycia.

Ogólnie temat aut a PRLu jest mi mało znany, i nie mam do niego zapału.
Auto wolałbym sprzedać i poświęcić pieniądze na inny projekt.
Myślę, że dziadek by to zaakceptował
Mam umowę in blanco z żoną właściciela (babcią mojej żony), która kiedyś wyrejestrowała auto i trzymała pieczę na dokumentacją przez te lata.

Poza tym mam mam bardzo dużo nowych i uźywanych części również blachy.

Zdjęcia (oczywiście mogę zrobić szczegółowe dla zainteresowanych):

https://www.dropbox.com/s/sci3z8s0thjhu ... a.zip?dl=0

Rozeznawałem się ogólnie w cenach i mniej więcej wiem ile mogłaby być warta.
Jednakże prosiłbym Was o opinie, gdyż macie doświadczenie w temacie, za ile mógłbym wystawić auto w ogłoszeniu.
Nie chcę oczywiście sprzedać jej za 'póldarmo' ani wyskoczyć ze zbyt wysoką cena.

[Kozak90]

Gratuluje spadku. Masz książkę gwarancyjną? Co to za papiery? Tylko rachunki? czy zakupu też jest?

[miet.]

Dzięki.

Książka gwar. i faktura zakupu są w poszukiwaniu. Ponoć gdzieś muszą być
Jedynie znalazłem instrukcje obsługi ostatnio.

Papiery to rachunki na naprawy oraz ubezpieczenia i opłaty podatku drogowego.
Musze to dokładnie przejrzeć...

[Tomasz]

..a mnie się wydaje, że bita w du...e była..
miet., jakie elementy blacharskie dodatkowo posiadasz..? napisz na priv.

[miet.]

Nie była bita.
Też tak myślałem, bo pas był zmieniany.
Zderzak oryginalny mam i po nim nie widać, żadnej stłuczki..

Może oberwała nad zderzakiem? Babcia zarzeka się, że nie.
Chyba, że mąż to ukrył przed nią

[Magister]

Ładna sztuka ma specyficzny swój urok

[miet.]

Zrobiłem trochę zdjęć 'blacharki'.
https://www.dropbox.com/s/ll6bg88y4sru3 ... e.zip?dl=0

[kapti2]

No jak na 104 to ładna ale swoje do porobienia ma nadkole łatane przez papudraka za flache podłoga też raczej z blachy "na prosto" i ogólnie jakaś krzywa nie wspominając że linii w ogóle nie trzyma ciekawi mnie ile za to będziesz chciał.Napewno w krótce się dowiemy to co napisałem nie bierz do siebie ale taka jest prawda o Twojej syrence.Pozdrawiam

[miet.]

Łatana tak jak to kiedyś się łatało...

Fartuchy przednie i podłoga są zrobione dość ładnie. Nie ruszałbym tego.
Tylne fartuchy widać, że robił inny 'majster' i wraz z pasem tylnym wymagają poprawki.
Malowanie i jest ładna 104ka.

Co do ceny to prosiłem o pomoc w określeniu przedziału kwotowego w 1szym poście.

[kapti2]

sorry ale skąd tą syrene wyciągnołeś z bagna czy powódz mieliście bo tak łatanej to jeszcze niewidziałem.Fachowiec musiał mieć chyba szkołę dobrą bo to co nawyczyniał to w muzeum motoryzacji powinni pokazywać.
Ja po fotach oceniam tak syrena bardzo ładna ale do linii listew progowych poniżej się nieschylać bo niema co oglądać.
A i na pewno postała trochę pod chmurką bo taki wydech zardzewiały że albo chmurka albo bagno

Historia dobra a co do ceny niedałbym za nią 3000 bo remont i to duży się szykuje ale Twój towar Panie wiec rób jak uważasz.

ps Nie jestem zainteresowany napisałem co widze a kiedyś takich trychlin narozbierałem trochę wiec tu puknieś tam coś dodatkowo odleci i nawet niebedzie do czego spawać

[Magister]

kapti2, nie stresuj chłopaka źle nie kupił, jak na 104-kę w tej cenie i w tym stanie to nie źle.

[kapti2]

Marcin ale on chce sprzedać

Cytuje właściciela postu

Blacharka ogólnie jest po remoncie . Nie ma nigdzie żadnej rdzy . Drzwi i maski też zdrowe.
Podłoga , progi i przednie fartuchy są w bardzo dobry stanie i ładnie prosto wyremontowane .
Tylne fartuchy są wyremontowane , ale widać, że robił to już ktoś inny, bo wymagają poprawki (zdjęcia z bagażnika).KTOŚ INNY AMOŻE SZCZURY OCIEPLAŁY GNIAZDO NA ZIME
Tylny pas przydałoby się zmienić na 104, więc można fartuchy poprawić przy jednej robocie.

Ogólnie napisałbym tak że przy jednej robocie można kapitalke zrobić co tam kilka-kilkanaście miesięcy dłubania a o funduszach niewspomne.

[Magister]

źle napisałem, nie kupił a otrzymał spadek ja bym ją sobie zostawił

[Tomasz]

Nie była bita.

akurat...

Komu w takim razie chciałoby się ruszać tylne fartuchy/kufer?? Po samej sylwetce z zewnątrz już wnioskowałem,że tył jakiś nieforemny...
Na pierwszy rzut oka to podłoga, progi i kufer jest przy niej do odbudowy.
Nie wspomnę, że zawsze coś dodatkowo lubi wyskoczyć.

[pietrekder]

Oj panowie, spokojnie W sumie, to syrenka widać była trochę robiona i nie wszystko było jak należy remontowane. No niestety ale przez to wartość auta spada dość mocno. Bo jak ktoś by chciał to poprawić, to tu jest naprawdę sporo pracy, a i koszt nowych elementów blacharskich jak fartuchów tylnych, podłogi bagażnika, i pewnie kilku innych drobniejszych rzeczy też by się nie zamknął w 500zł.