Taniec z Gwiazdami z biura Wojew. Konserwatora Zabytków
poprosze paragraf, punkt podpunkt etc...
to ze urzednik ci powiedział ze ma byc nie znaczy że ma byc...
czy składając PIT urzednik poprosił by o zaswiadczenie z papaniu nowej gwinei ze nie jestes hodowcom lemingów... no i co byś zrobił?
to ze urzednik ci powiedział ze ma byc nie znaczy że ma byc...
czy składając PIT urzednik poprosił by o zaswiadczenie z papaniu nowej gwinei ze nie jestes hodowcom lemingów... no i co byś zrobił?
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
moze zajmiesz sie jeszcze jedna sprawa?
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
michass, ile to kosztuje, tak wszystko ? ze wszystkim ?
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
ja to prawie za darmo robilem a ten bedzie zarabiał....
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Motonita! na miłość boską!
nie "będzie zarabiał", ale sam wiesz że nie robisz tego w 5 min. Jest sporo dokumentów (mówię tu nie tylko o białej karcie ale wniosek do konserwatora, wniosek na stację kontroli, wniosek do WK, tak żeby się koleżeństwo musialo tylko podpisać), 35 zdjęć w nietypowym wymiarze, poza tym nie każdy głupi (punkt) wydrukuje A3 na ponad 200g/m2 najczęściej nie mają. Potem przesyłka listem poleconym (najczęściej priorytetowym żeby było szybko) w sztywnej kopercie (żeby po drodze nie umarło).
NIE CHODZI więc o zarabianie. Wystarczy zliczyć koszta. Poza tym "dogadamy się" to tak jak "co łaska". Dlatego proponuję pokrycie kosztów a jak dostajesz dokumenty i Ci się podoba... Tip mile widziany. Dodatkowo można uregulować jak przejdzie. A że przejdzie... Sam wiem ile się z tym zbierałem - z rok i cały czas szukałem czytałem, tu i na innych forach. Zajęło mi to za dużo czasu i żadnej pewności. Pisałem też że rzeczoznawca zawołał 1300-1500 bez "żadnej gwarancji że się uda" (może był słaby), drugi jak pokazałem mu kartę chciał już "tylko 500", ciągle nie miałem pewności po co i czy się uda bo każdy truł to samo, a bo w Warszawie, bo, bo, bo... teraz wiem że ten komplet bierzesz i robisz. Zadanie jest takie że zdejmujesz post-it z koszulki na którym jest napisane "idź z tym do biura konserwatora pod adres...", "stacja kontroli...", WK itd. Sam chciałbym żeby ktoś to dawno temu za mnie zrobił, byłoby z bani.
Zresztą gadaliśmy o tym poza forum.
Tyle.
nie "będzie zarabiał", ale sam wiesz że nie robisz tego w 5 min. Jest sporo dokumentów (mówię tu nie tylko o białej karcie ale wniosek do konserwatora, wniosek na stację kontroli, wniosek do WK, tak żeby się koleżeństwo musialo tylko podpisać), 35 zdjęć w nietypowym wymiarze, poza tym nie każdy głupi (punkt) wydrukuje A3 na ponad 200g/m2 najczęściej nie mają. Potem przesyłka listem poleconym (najczęściej priorytetowym żeby było szybko) w sztywnej kopercie (żeby po drodze nie umarło).
NIE CHODZI więc o zarabianie. Wystarczy zliczyć koszta. Poza tym "dogadamy się" to tak jak "co łaska". Dlatego proponuję pokrycie kosztów a jak dostajesz dokumenty i Ci się podoba... Tip mile widziany. Dodatkowo można uregulować jak przejdzie. A że przejdzie... Sam wiem ile się z tym zbierałem - z rok i cały czas szukałem czytałem, tu i na innych forach. Zajęło mi to za dużo czasu i żadnej pewności. Pisałem też że rzeczoznawca zawołał 1300-1500 bez "żadnej gwarancji że się uda" (może był słaby), drugi jak pokazałem mu kartę chciał już "tylko 500", ciągle nie miałem pewności po co i czy się uda bo każdy truł to samo, a bo w Warszawie, bo, bo, bo... teraz wiem że ten komplet bierzesz i robisz. Zadanie jest takie że zdejmujesz post-it z koszulki na którym jest napisane "idź z tym do biura konserwatora pod adres...", "stacja kontroli...", WK itd. Sam chciałbym żeby ktoś to dawno temu za mnie zrobił, byłoby z bani.
Zresztą gadaliśmy o tym poza forum.
Tyle.