40 lat minęło, jak jeden dzień - Wszystkiego Najlepszego!!!
40 lat minęło, jak jeden dzień - Wszystkiego Najlepszego!!!
40 lat minęło, jak jeden dzień - Z dniem urodzin Wszystkiego Najlepszego Syrenko!
Pierwsza rejestracja Syrenki to 17.09.73. Syrenka jest u mnie od sierpnia 2011 roku, wcześniej jeździła po województwie konińskim (KNF 3642). Od tego czasu faktycznie Syrenka jest w remoncie, kilka razy miałem jej już dość i chciałem ją sprzedać. Ostatecznie jednak została przez cały czas u mnie (i dobrze ). Za pewne sporo osób kojarzy tę Syrenkę z nikiem Bonifacy105 - to ja. Dziś Syrenka ma swoje 40 lat. Przez ten czas kilka razy zmieniała właścicieli, a nawet karoserię Remont trwa i w tym roku planowane jest zakończenie - koła (już zrobione), drążki tylne, skrzynia biegów i dokończyć hamulce z przodu.
Mnogaja lieta!
[ Dodano: 2013-09-17, 17:45 ]
W tym roku koła (wybrane 5 z kilkunastu), przeszły piaskowanie, malowanie proszkowe, poprawienie zaczepów kołpaków, dostały nowe dętki i nowe oponki diagonalne 5.90-15, mają też nowe nakrętki i kołpaki.
W ubiegłych latach remont objął resory (przedni i tylny), tylne hamulce i pompę hamulcową, a także przewody hamulcowe, silnik, gaźnik, pompkę paliwa, sworznie zwrotnicze, układ kierowniczy i wydechowy i wiele wiele innych. Wreszcie na jesień 2012 Syrenka przejechała swoje pierwsze 400km (i wysiadła skrzynia ). Zezłościłem się i chciałem sprzedać (na szczęście się nie udało ).
I tak w to lato zaczęła się ostatnia część remontu, do renowacji poszły koła. Reszta prac, które wcześniej opisałem mają być zrobione w Chojnicach, póki co Syrenka czeka na przewóz i stamtąd wróci już (miejmy nadzieję) na kołach
Pierwsza rejestracja Syrenki to 17.09.73. Syrenka jest u mnie od sierpnia 2011 roku, wcześniej jeździła po województwie konińskim (KNF 3642). Od tego czasu faktycznie Syrenka jest w remoncie, kilka razy miałem jej już dość i chciałem ją sprzedać. Ostatecznie jednak została przez cały czas u mnie (i dobrze ). Za pewne sporo osób kojarzy tę Syrenkę z nikiem Bonifacy105 - to ja. Dziś Syrenka ma swoje 40 lat. Przez ten czas kilka razy zmieniała właścicieli, a nawet karoserię Remont trwa i w tym roku planowane jest zakończenie - koła (już zrobione), drążki tylne, skrzynia biegów i dokończyć hamulce z przodu.
Mnogaja lieta!
[ Dodano: 2013-09-17, 17:45 ]
W tym roku koła (wybrane 5 z kilkunastu), przeszły piaskowanie, malowanie proszkowe, poprawienie zaczepów kołpaków, dostały nowe dętki i nowe oponki diagonalne 5.90-15, mają też nowe nakrętki i kołpaki.
W ubiegłych latach remont objął resory (przedni i tylny), tylne hamulce i pompę hamulcową, a także przewody hamulcowe, silnik, gaźnik, pompkę paliwa, sworznie zwrotnicze, układ kierowniczy i wydechowy i wiele wiele innych. Wreszcie na jesień 2012 Syrenka przejechała swoje pierwsze 400km (i wysiadła skrzynia ). Zezłościłem się i chciałem sprzedać (na szczęście się nie udało ).
I tak w to lato zaczęła się ostatnia część remontu, do renowacji poszły koła. Reszta prac, które wcześniej opisałem mają być zrobione w Chojnicach, póki co Syrenka czeka na przewóz i stamtąd wróci już (miejmy nadzieję) na kołach
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
abc, a to Ty Bonifacy
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
No to wczoraj Syrenka pojechała do mechanika w Chojnicach. W programie: remont skrzyni biegów (nowe części), zamiana drążków tylnych, wymiana wszystkich przewodów hamulcowych i remont przednich hamulców, konserwacja spodu, uszczelnić silnik, podłączyć radio,przegląd i inne. Do odbioru za około miesiąc.
A co do motocykla, no to cóż, idealny nie jest, ale według mnie warty swoich pieniędzy. Zresztą dokładniej zobaczę w poniedziałek. Najważniejsze, że jest po remoncie silnika i po piaskowaniu - lakierowaniu. Kompletny jest, brakuje tylko kilku niewielkich rzeczy.
A co do motocykla, no to cóż, idealny nie jest, ale według mnie warty swoich pieniędzy. Zresztą dokładniej zobaczę w poniedziałek. Najważniejsze, że jest po remoncie silnika i po piaskowaniu - lakierowaniu. Kompletny jest, brakuje tylko kilku niewielkich rzeczy.
Potwierdzam że jest w Chojnicach Byłem się przejechać zobaczyć czy stoi. Będę miał na nią oko i czasem podjadę zobaczyć jak prace postępują. A po remoncie koniecznie spot
CHOJNICKIE MUZEUM MOTORYZACJI I TECHNIKI
https://www.facebook.com/Chojnickie.Muz ... .Techniki/
Syrena 105 L http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=13959
Automobilklub Chojnicki
http://www.akchojnicki.pl/
https://www.facebook.com/Chojnickie.Muz ... .Techniki/
Syrena 105 L http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=13959
Automobilklub Chojnicki
http://www.akchojnicki.pl/
No to WFM-ka już troszkę objeżdżona, ładnie jeździ, wszystkie biegi wchodzą (cylinder świeżo po 2. szlifie, a skrzynia biegów po remoncie). Ogólnie okazał się bardzo dobry zakup. Do zrobienia jeszcze kilka rzeczy mam (hamulce, elektryka, nóżki i osłona akumulatora, koła, tabliczka), ale najważniejsze, że generalny remont ma już za sobą. Jej rocznik to 1962. A Syrenka ma w tej chwili nową skrzynię (tj. zrobioną prawie w całości z nowych części i już jeździ, w przyszłym tygodniu przegląd )
[ Dodano: 2013-10-06, 19:47 ]
UWAGA! Tylko dla ludzi o mocnych nerwach Tak wyglądała rok temu, przed remontem. Wcześniej (przed remontem w okolicach Kalisza) jeździła po Opolszczyźnie (tablice HS - Strzelce Opolskie).
[ Dodano: 2013-10-06, 19:47 ]
UWAGA! Tylko dla ludzi o mocnych nerwach Tak wyglądała rok temu, przed remontem. Wcześniej (przed remontem w okolicach Kalisza) jeździła po Opolszczyźnie (tablice HS - Strzelce Opolskie).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Felgi sprejowane razem z oponą? Eeee felgi będziesz chromował? Czy tylko sprey?
Ostatnio zmieniony 2013-10-06, 21:14 przez Kozak90, łącznie zmieniany 1 raz.
Napisałem, że koła są jeszcze do zrobienia, i że zostały pomalowane razem z oponą o tym wiem i napisałem już wcześniej. Raczej nie będą chromowane, gdyż W ORYGINALE NIE BYŁY mimo, że niektórzy bardzo by chcieli, by były. Zostaną raczej tak jak oryginał pomalowane, może z pistoletu, a może proszkowo i zaplecione nowe szprychy. Opony raczej do wymiany. Natomiast myślę, że cudzysłów dla prac jakie tu zrobiono jest raczej ubliżaniem, bo blacharka była cała piaskowana, podkład, malowana, a silnik jest zrobiony na prawdę świetnie. Chromy to jest rzecz, którą poprawić - zrobić można zawsze. I za pewne kiedyś je zrobię, a póki co są ważniejsze rzeczy do zrobienia. A mechanikiem nie jestem i silnika nie potrafię zrobić i nie będę potrafił (tzn. nie zamierzam się dowiadywać jak, gdyż nie zamierzam się tym w przyszłości zajmować), a on jest tu zrobiony na prawdę świetnie na oryginalnych częściach, a nie podróbkach współczesnych i chodzi bardzo dobrze (opinia postronnej osoby, która jest mechanikiem, i na prawdę się zna). A cena tej WFM-ki to było 1500zł, także za tyle na pewno do takiego stanu bym jej nie doprowadził, nie ma o czym mówić.
Jestem zdania, że mierząc jakość remontu ilością chromów możemy dojść do absurdu... Tak na prawdę ważny jest stan techniczny pojazdu. Jak dla mnie, to najważniejsze, że jeździ i to bardzo dobrze jeździ. Kosmetykę można zrobić zawsze.
Jestem zdania, że mierząc jakość remontu ilością chromów możemy dojść do absurdu... Tak na prawdę ważny jest stan techniczny pojazdu. Jak dla mnie, to najważniejsze, że jeździ i to bardzo dobrze jeździ. Kosmetykę można zrobić zawsze.
I o to chodzi Nie ma to jak porządna dwuramówka.
Motór przynajmniej w porównaniu ze stanem "sprzed remontu" naprawdę robi bardzo pozytywne wrażenie ====a co najważniejsze normalnie śmiga i podoba się WŁAŚCICIELOWI. Nie każdy "remont" musi być restauracją za 20 kafli w celu stworzenia ociekającego chromem egzemplarza wystawowego. Najbardziej liczy się przywrócenie pojazdowi pełnej sprawności czyli tzw. "naprawa główna".
To ma jeździć, wyglądać zresztą też ale nie przeginajmy w drugą stronę żeby jarać się każdą łoryginalną "szpilkom amortyzatora zabytek PRL" od handlarza z Allegro.
Pozdrawiam
Motór przynajmniej w porównaniu ze stanem "sprzed remontu" naprawdę robi bardzo pozytywne wrażenie ====a co najważniejsze normalnie śmiga i podoba się WŁAŚCICIELOWI. Nie każdy "remont" musi być restauracją za 20 kafli w celu stworzenia ociekającego chromem egzemplarza wystawowego. Najbardziej liczy się przywrócenie pojazdowi pełnej sprawności czyli tzw. "naprawa główna".
To ma jeździć, wyglądać zresztą też ale nie przeginajmy w drugą stronę żeby jarać się każdą łoryginalną "szpilkom amortyzatora zabytek PRL" od handlarza z Allegro.
Pozdrawiam
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::