Remont 105l.
Cześć wszystkim ponownie !
Po dość długiej przerwie w tym temacie o Syrenie Mariusza informuję Was, że Syrena trafiła do mnie.
Wcześniej przeglądając wypowiedzi Mariusza - jego Syrena wcześniej trafiła do "blacharza" - raczej blahasza
Tak spierdzielonego samochodu jeszcze nie widziałem.. Widziałem różnie zgnite - NO ale ta była po REMONCIE blacharskim...
Łata, na łacie i łatą pogania ! ! !
Blacharka w wykonaniu tego poprzedniego blahasza to poprostu "miszczostwo świata" !
By wyciąć kawałek podłogi musiałem przecinać się przez 3 warstwy blachy (różnej grubości) jedna na drugiej !
Dużą kątówkę mi z rąk wyrywało a nie należę do osób fizycznie słabych
Spawanie na zakładkę i punktowo - szczyt możliwości.. Ehh...
Auto miało do mnie trafić wypiaskowane - tak też się stało (gdyż jak Mariusz mi mówił zanim z nią do mnie przyjechał - ktoś miał mu wypiaskować całość za 800 - 1000zł w co nie mogłem uwierzyć
Cóż.. Sorry Mariusz..
Nie Ty pierwszy, nie ostatni - nauczka dla Ciebie - chytrość nie popłaca a mówiłem wcześniej, że mój kolega - http://m-technik.net.pl/ - wypiaskuje Ci ją za max. 2000zł wraz z elementami i będziesz miał pewność, że nic Ci nie popsuje.
Z drugiej zaś strony - bądź spokojny, bo do byle kogo Twoje auto nie trafiło i uratuję Ci je co już przysparza "nieco" trudu ).
W rzeczywistości wyszło tak, że Mariusz zapłacił za piaskowanie (o "blacharce" wole nie wspominać ani w ogóle nie myśleć... ) tyle ile uczciwie (mając na myśli DOBRZE wypiaskowane auto wraz z elementami) miałby zapłacić.. ( a wiadome mi jest, że po mojej opinii oraz nie tylko mojej, bo i taty Mariusza - Mariusz część kasy od "piaskarza" odzyskał, natomiast ja osobiście takiego piaskowania bym nie chciał nawet za darmo )
W zamian otrzymał karoserię z bardzo mocno pofalowanym dachem - TAK !
Dach też "wypiaskowany" ! CAŁY !
A w dodatku dość mocno zostały pofalowane drzwi oraz przednia maska.
Zaznaczam, że te elementy były NOWE. Na podłodze w przestrzeni pasażerskiej i bagażnika - SAHARA !
Piachu w h...j !!!
Na koniec "piaskarz" bez pierd...nia dosłownie zlał wszystkie elementy grubo powłokowym podkładem epoksydowym Novol'a (o którym wcześniej mowa w komentarzach ), który do najtańszych nie należy tworząc warstwę w niektórych miejscach nawet 1-2mm a w strukturze przypomina istną baraninę. Już nie wspomnę o tym, że w większości elementy są oblane tym podkładem a są i miejsca niedomalowane !
Tak po krótce opisałem stan tej Syrenki oraz historię WSZYSTKIM ku przestrodze.
Lepiej sprawdzonemu zakładowi/osobie coś zlecić - niż później mieć poprostu wszystko spierd...ne i być któryś tysiąc w plecy!
Moim zadaniem jest wyprowadzić auto blacharsko ( co wiąże się przy końcu prac przy karoserii z przeszczepem dachu - tak, dach już jest ), zabezpieczyć, spasować elementy składając auto do kupy by było gotowe do etapu szykowania pod lakierowanie.
Mam nadzieję, że mi się uda
Już przy niej "trochę" porobiłem a zdjęcia na bieżąco będę wrzucał...
Pozdrawiam !
Po dość długiej przerwie w tym temacie o Syrenie Mariusza informuję Was, że Syrena trafiła do mnie.
Wcześniej przeglądając wypowiedzi Mariusza - jego Syrena wcześniej trafiła do "blacharza" - raczej blahasza
Tak spierdzielonego samochodu jeszcze nie widziałem.. Widziałem różnie zgnite - NO ale ta była po REMONCIE blacharskim...
Łata, na łacie i łatą pogania ! ! !
Blacharka w wykonaniu tego poprzedniego blahasza to poprostu "miszczostwo świata" !
By wyciąć kawałek podłogi musiałem przecinać się przez 3 warstwy blachy (różnej grubości) jedna na drugiej !
Dużą kątówkę mi z rąk wyrywało a nie należę do osób fizycznie słabych
Spawanie na zakładkę i punktowo - szczyt możliwości.. Ehh...
Auto miało do mnie trafić wypiaskowane - tak też się stało (gdyż jak Mariusz mi mówił zanim z nią do mnie przyjechał - ktoś miał mu wypiaskować całość za 800 - 1000zł w co nie mogłem uwierzyć
Cóż.. Sorry Mariusz..
Nie Ty pierwszy, nie ostatni - nauczka dla Ciebie - chytrość nie popłaca a mówiłem wcześniej, że mój kolega - http://m-technik.net.pl/ - wypiaskuje Ci ją za max. 2000zł wraz z elementami i będziesz miał pewność, że nic Ci nie popsuje.
Z drugiej zaś strony - bądź spokojny, bo do byle kogo Twoje auto nie trafiło i uratuję Ci je co już przysparza "nieco" trudu ).
W rzeczywistości wyszło tak, że Mariusz zapłacił za piaskowanie (o "blacharce" wole nie wspominać ani w ogóle nie myśleć... ) tyle ile uczciwie (mając na myśli DOBRZE wypiaskowane auto wraz z elementami) miałby zapłacić.. ( a wiadome mi jest, że po mojej opinii oraz nie tylko mojej, bo i taty Mariusza - Mariusz część kasy od "piaskarza" odzyskał, natomiast ja osobiście takiego piaskowania bym nie chciał nawet za darmo )
W zamian otrzymał karoserię z bardzo mocno pofalowanym dachem - TAK !
Dach też "wypiaskowany" ! CAŁY !
A w dodatku dość mocno zostały pofalowane drzwi oraz przednia maska.
Zaznaczam, że te elementy były NOWE. Na podłodze w przestrzeni pasażerskiej i bagażnika - SAHARA !
Piachu w h...j !!!
Na koniec "piaskarz" bez pierd...nia dosłownie zlał wszystkie elementy grubo powłokowym podkładem epoksydowym Novol'a (o którym wcześniej mowa w komentarzach ), który do najtańszych nie należy tworząc warstwę w niektórych miejscach nawet 1-2mm a w strukturze przypomina istną baraninę. Już nie wspomnę o tym, że w większości elementy są oblane tym podkładem a są i miejsca niedomalowane !
Tak po krótce opisałem stan tej Syrenki oraz historię WSZYSTKIM ku przestrodze.
Lepiej sprawdzonemu zakładowi/osobie coś zlecić - niż później mieć poprostu wszystko spierd...ne i być któryś tysiąc w plecy!
Moim zadaniem jest wyprowadzić auto blacharsko ( co wiąże się przy końcu prac przy karoserii z przeszczepem dachu - tak, dach już jest ), zabezpieczyć, spasować elementy składając auto do kupy by było gotowe do etapu szykowania pod lakierowanie.
Mam nadzieję, że mi się uda
Już przy niej "trochę" porobiłem a zdjęcia na bieżąco będę wrzucał...
Pozdrawiam !
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
e no panie... teraz na allegro to z milion warta bedzie
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
- mariusz.w06
- młody syreniarz
- Posty: 294
- Rejestracja: 2011-11-07, 19:19
- Lokalizacja: Mińsk-Maz.
Dokładnie, poprzedni 'fachowcy' zmarnowali tylko mój czas, pieniądze i nerwy... Dlatego Syrena pojechała 200km do Tomka, aby w końcu ktoś zrobił blacharkę zgodnie ze sztuką.
Motonita za milion to może bym i sprzedał.... ale póki co żaden milioner nie dzwonił
A tak serio, to jasne, że robię dla siebie, i nie będzie to ostatni samochód, ale zanim zacznę kolejny, zrobię sobie małą przerwę...
Motonita za milion to może bym i sprzedał.... ale póki co żaden milioner nie dzwonił
A tak serio, to jasne, że robię dla siebie, i nie będzie to ostatni samochód, ale zanim zacznę kolejny, zrobię sobie małą przerwę...
Syrena 105l
Warszawa Garbus 201
WFM
WSK x5
Motorynka M3
SHL m11
MZ ETZ 250
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0
Warszawa Garbus 201
WFM
WSK x5
Motorynka M3
SHL m11
MZ ETZ 250
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0
Wpadnij do mnie to sobie zobaczyszdrobson pisze:Miałeś pochwalić sie ta swoją maszynką do przetłoczen
Lukajcie: https://www.facebook.com/media/set/?set ... 000&type=3
https://www.facebook.com/frontcarsyrena90
- SUPER.DAWID
- -#Weteran
- Posty: 2045
- Rejestracja: 2006-01-17, 20:11
- Lokalizacja: Trzebinia-Małopolska
Pięknie wygląda ta podłoga. Przetłoczenia jak fabryka o ile nawet nie lepiej.
NIECH MIXOL BEDZIE Z SYRENIARZAMI
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
Tomasz pisze:Wpadnij do mnie to sobie zobaczyszdrobson pisze:Miałeś pochwalić sie ta swoją maszynką do przetłoczen
Lukajcie: https://www.facebook.com/media/set/?set ... 000&type=3
https://www.facebook.com/frontcarsyrena90
A wpadnę wpadnę:) dopiero w Listopadzie.
104-1969 r- oryginal
shl m11- 1961r- oryginal
MZ etz 250 - 1983r - oryginał
Klania sie PRL
shl m11- 1961r- oryginal
MZ etz 250 - 1983r - oryginał
Klania sie PRL
-
- -#Junior
- Posty: 143
- Rejestracja: 2012-12-23, 11:33
- Lokalizacja: Leszno
- SUPER.DAWID
- -#Weteran
- Posty: 2045
- Rejestracja: 2006-01-17, 20:11
- Lokalizacja: Trzebinia-Małopolska
Te na słupkach są najlepsze.
NIECH MIXOL BEDZIE Z SYRENIARZAMI
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
-
- -#Junior
- Posty: 143
- Rejestracja: 2012-12-23, 11:33
- Lokalizacja: Leszno
Dobrze że trafiła w dobre ręce .Jednak dla niektórych blacharzy to syrena maluch duży fiat to jest coś co na złom się nadaje i nie traktują roboty poważnie bo on teraz woli plastkowe błotniki powymieniać czesci dostępne na rynku kupić i heja. dorobienie czesci to już też dla nich problem bo się nauczyli że jadą do sklepu wstawią nową i tyle.Dlatego żaden blacharz nie zrobi nigdy dobrej blacharki syreny czy innego auta zabytkowego jak Blacharz -Pasjonata
Tylko tych blacharzy - pasjonatów to za wielu niema !Znacie kogoś z polecenia blisko Wolsztyna ? Mam dwie Syrenki do zrobienia !
Roman roman.bloszyk@gmail.com 799 860 545
KATALOGI CZĘŚCI ZAMIENNYCH
Syrena 100, 101, 102 na płycie CD
Wydanie I 1959r i wydanie II 1962r
KOSZULKI Z NADRUKIEM
Dla Syreniarzy - wszystkie modele i roczniki
i dziewęć pozostałych aut z PRL
KATALOGI CZĘŚCI ZAMIENNYCH
Syrena 100, 101, 102 na płycie CD
Wydanie I 1959r i wydanie II 1962r
KOSZULKI Z NADRUKIEM
Dla Syreniarzy - wszystkie modele i roczniki
i dziewęć pozostałych aut z PRL
Akurat to jest zasługa "piaskarza".waldek4253 pisze:Po dachu to on chyba skakał
Prawda, też nie mogę wyjść z podziwu.SUPER.DAWID pisze:Te na słupkach są najlepsze.
Pytanie, czy klient jest poważny i chce chociaż normalnie zapłacić.waldek4253 pisze:syrena maluch duży fiat to jest coś co na złom się nadaje i nie traktują roboty poważnie
Wiecie ile miałem "propozycji", bo ten daje tysiunca, a tamtemu "czyczysta" to górna granica (robota z materiałami, częściami i prądem) za naprawę blacharską z zabezpieczeniem, przygotowaniem do lakierowania i polakierowaniem...?
Ludzie nie są skorzy do normalnego chociaż płacenia (bez kokosów - nie licząc na jakiś większy zarobek) lecz często się zdarza, że szukają po prostu leszcza.
waldek4253 pisze:Dlatego żaden blacharz nie zrobi nigdy dobrej blacharki syreny czy innego auta zabytkowego jak Blacharz -Pasjonata
No nie ma, fakt. Dziękuję za miłe słowa. Natomiast jest to niewdzięczne rzemiosło - jak zresztą każde rzemiosło we współczesnych czasach.SyrHarMer pisze:Tylko tych blacharzy - pasjonatów to za wielu niema
Z opowieści mi wiadomo jak kiedyś (w latach 70-80) za dorobienie jakiejś głupiej szpilki na tokarce w trakcie praktyk 'na lewiźnie' ludzie niemal po rękach całowali z wdzięczności.. a teraz... ?
[ Dodano: 2016-04-14, 00:17 ]
SERIO ???drobson pisze:A wpadnę wpadnę:) dopiero w Listopadzie
Ostatnio zmieniony 2016-04-24, 22:20 przez Tomasz, łącznie zmieniany 1 raz.