Romet 205
Romet 205
Dawno dawno temu (3 lata) kupiłem o cos takiego za 50 zł:)
http://img143.imageshack.us/my.php?image=164lu1.jpg
Pamietacie ta niebieska kupke złomu lazaca na połce?
Teraz sie zmienia powoli:)
No i silnik z toku 95 zakupiony jako czesc zamienna przez mojego dziadka:) Mam nawet fakture:):)
Powoli sie składa
I sie złozyl:
Plan był taki zeby złozyc romecika w ciagu 3 dni roboczych na ładnego orginalnego sprzeta udało sie w 90%:) Pierwszy dzien to było pomalowanie i przygotowanie silnika do zrobienia, Drugi dzien silnik koła i poskladanie ramy, Dzien 3Trzeci to elektryka skrecenie wszystkiego w całosc,
Niestety zeby romecik jezdził zabrakło czasu:) na ustawienia:) ale bedzie git:) Najwazniejsze ze odpalił:)
Do romecika zabrakło mi kilku czesci, ktore kiedys tam dokrece:)
Co sadzicie?
http://img143.imageshack.us/my.php?image=164lu1.jpg
Pamietacie ta niebieska kupke złomu lazaca na połce?
Teraz sie zmienia powoli:)
No i silnik z toku 95 zakupiony jako czesc zamienna przez mojego dziadka:) Mam nawet fakture:):)
Powoli sie składa
I sie złozyl:
Plan był taki zeby złozyc romecika w ciagu 3 dni roboczych na ładnego orginalnego sprzeta udało sie w 90%:) Pierwszy dzien to było pomalowanie i przygotowanie silnika do zrobienia, Drugi dzien silnik koła i poskladanie ramy, Dzien 3Trzeci to elektryka skrecenie wszystkiego w całosc,
Niestety zeby romecik jezdził zabrakło czasu:) na ustawienia:) ale bedzie git:) Najwazniejsze ze odpalił:)
Do romecika zabrakło mi kilku czesci, ktore kiedys tam dokrece:)
Co sadzicie?
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
- szczurpreriowy
- -#Youngtimer
- Posty: 1294
- Rejestracja: 2005-02-11, 00:12
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Romet 205
Dzięki temu jest odchudzony,jak rajdówkamotonita pisze: zabrakło mi kilku czesci, ktore kiedys tam dokrece:)
W syrenie bardzo praktyczne jest to rozwiązanie,gdzie każda cześć żyje własnym życiem.
Z setek tysięcy różnych „Syrenek”składa się jedną Wielką Syrenę.Syrena Matka,
która rodzi się z własnych dzieci.Syreny,które swojej sprawności nie zawdzięczają już dziś fabryce i „składają się”z innych,poprzednich dawców detali...
która rodzi się z własnych dzieci.Syreny,które swojej sprawności nie zawdzięczają już dziś fabryce i „składają się”z innych,poprzednich dawców detali...
nie no kolego to jest tak ze ja sobie go w głowie kompletowalem, a zabrakło mi jedneko amortyzatora (jest narazie od mustanga) tłumika szmerów ssania, osłony łancucha jednej srobki do silnika (pozyczyłem z motorynki) klamki sprzegła (jest od komara) linki predkosciomierza srubki mocujacej pokrywki boczków to chyba tyle:)
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Mam mieszane uczucia co do rometa. Jakieś 11 lat temu takiego posiadałem, tzn. to był Kadet, ale silnik ten sam. I... straszeni się to psuło. Na pewno w większości było to spowodowane tym, że to był pierwszy mój pojazd silnikowy i nie bardzo potrafiłem go należycie użytkować, ale pamiętam, że po kilku długich dniach remontowania silnika udało mi się przejechać około pół kilometra, po czym coś się znowu stało.... i ponowne rozbieranie silnika, by przejechać kilometr i tak w kółko. Kiedyś oddałęm silnik do magika i faktycznie - chodził najlepiej w dziejach. I cóż z tego, bo następnego dnia rozleciała się skrzynia biegów. I od tego czasu zwykłem nazywać pojazd ten "Złomet". Tak czy inaczej powodzenia w składaniu i jazdach
Karol to co piszesz to typowy przykład dlaczego tego typu konstrukcje mają złą opinię... 1. Skoro nie potrafisz się z nimi należycie obchodzić to nie dziw się że szybko coś padnie. 2. Skoro nie potrafisz samemu go naprawić, to albo naprawiasz do skutku ucząc się na błędach albo łączysz siły z kimś kto jest obeznany. Albo kupujesz idioto odpornego sprzęta typu chińskie połączenie sedesa z kosiarką, - to też padnie ale dłużej pociągnie niż wysłużony romet, acha no i nie ma biegów...
Motonita, ja również nie popadam w zachwyt widząc rometa, ponieważ widzę ich całą masę. Fakt faktem już powoli zaczynają zanikać, ale obecnie są w taki dołku jak kiedyś komary czy motorynki, można rometa w naprawdę ładnym stanie z papierem kupić za 100-150zł. Ale jak znikną to akurat będziesz mieć już zrobionego i w ładnym stanie
Motonita, ja również nie popadam w zachwyt widząc rometa, ponieważ widzę ich całą masę. Fakt faktem już powoli zaczynają zanikać, ale obecnie są w taki dołku jak kiedyś komary czy motorynki, można rometa w naprawdę ładnym stanie z papierem kupić za 100-150zł. Ale jak znikną to akurat będziesz mieć już zrobionego i w ładnym stanie
batagur upominam cie za podejscie do innych uzytkownikow forum
a co do zbierania to komarków mam 3-4 a romecikow 2 i jedna motorynke:)
a co do zbierania to komarków mam 3-4 a romecikow 2 i jedna motorynke:)
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Mam jeszcze z dzieciństwa takiego samego nawet kolor się zgadza
Powodzonka w pracach końcowych
Powodzonka w pracach końcowych
Syrena 105 naprawdę wspaniała
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
Hallo! Jest tu jakiś administrator? Są jakieś pisane i nie pisane zasady, które nakazują pewną przyzwoitość, ale jak widać użytkownik batagur o nich nie słyszał i jak widać wykazał się daleko idącym chamstwem. Można gdybać, wyrażać swoje opinie, karcić, ale robiąc to w sposób kuulturalny, ale jak widać pewnym osobnikom słoma z butów nadal wystaje i nie może ponieść się na konstruktywną krytykę, pozostając na wyrażaniu niezadowolenia i sprzeciwu na poziomie piaskownicy. Wiecie co.... zaczynam mieć to forum i przez coraz większą ilość takich ludzi jak w/w użytkownik gdzieś.
Przepraszam ale nie miałem na myśli tego jak zostało to odebrane. Jeżeli chodzi Ci że napisałem idioto to chodziło mi o określenie idioto-odporny, wcale nie uważając Ciebie za idiotę, a jedynie sprzęt łatwiejszy i trwalszy w użytkowaniu. Chyba nie trzeba się o to obrażać jak rozwydrzona panienka, i w czym przepraszam widzisz tyle chamstwa? Uczyć się na błędach, albo zasięgnąć czyjejś pomocy przy składaniu, że to napisałem?
Bo szczerze powiedziawszy nie wiem o co tyle płaczu.
Bo szczerze powiedziawszy nie wiem o co tyle płaczu.
Ok, jeżeli miałeś na myśli rodzaj pojazdu to nie ma sprawy - przepraszam, że użyłem ostrych słów. W pierwszej chwili rzucił mi się właśnie ten idiota, ale do napisania powyższego skłonił mnie ogólnie agresywny charakter Twojej wypowiedzi, w moim przekonaniu nieproporcjonalny do mojej, dość luźno wypowiedzianej opinii. Opisywany w wątku pojazd rzeczywiście posiadałem dość dawno, mając jakieś 13 czy 14 lat. I moja wypowiedź tyczyła się doświadczeń z tamtych lat, gdy zaczynałem dowiadywać się co to sprzęgło, gaźnik i gdzie się kupuje benzynę i broń Boże nikogo nie mam zamiaru zrażać to "stalowych rumaków z Bydgoszczy" Każdy od czegoś zaczynał - mi się trafił "złomet", który cały czas się psuł. I dodam, że przez ramę mojego motoroweru przez dobre3-4 lata przewinęło się jakieś3 silniki i każdy miał jakiś feler. Podobnie jest teraz z silnikiem S38 w moim Żaku, ale to już inna historia. Ponadto myślę, że bezsensu jest porównywać złometa ze współczesnymi skuterami... to tak jakby porównać trabanta do, przykładowo nowego opla corsy. Nie zgodzę się również z twierdzeniem, że rometów jest na drogach pełno. Bo nie jest. Jeszcze kilka lat temu często widywało się dziadków na ogarze z dorobioną przyczepką, mknących gdzieś na lokalny rynek w sobotni poranek. Teraz tego nie widzę, a dziadkowie przesiedli się właśnie na takie chińskie skutery. Ale pewnie kolega Motonita zapewne doskonale sobie z tego zdaje sobie sprawę.
Wartburg 353 '83
Wartburg 312/1 '66
Mercedes w123 240 D '82
MZ TS 150 '83
WSK M06 Z-150 '60
MR2 "Żak"
Yamaha Xj 600 J51 '87
... Syrena 105L
Wartburg 312/1 '66
Mercedes w123 240 D '82
MZ TS 150 '83
WSK M06 Z-150 '60
MR2 "Żak"
Yamaha Xj 600 J51 '87
... Syrena 105L
Dobbra dosc krzyków to moj temat i moj romet :) no i macie mnie tu chwalic albo krytykwac a nie sie kłucic miedzy soba oOo0o0o000oo
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Na takim "dziwolągu" typ 200 zrobiłem kilka tysięcy bez awarii, który unieruchomiłąby całkowicie motorek. Dwa albo 3 razy zastanawiałem się czy dojadę, dojechałem.Mam mieszane uczucia co do rometa.
Porównanie może i nie ma sensu, ale wybrałbym trabanta. Po atrakcjach zafundowanych przez vectrę, podziękuję serdecznie za taki samochód.to tak jakby porównać trabanta do, przykładowo nowego opla corsy
Ogarzysta