borygo do Syreny
borygo do Syreny
jakie wlać..... aż głupio zadawać takie pytanie ale jednak.
Mam najszybszą R20 w mieście. Od zawsze chciałem mieć taką bestię;-)
- Kozichwost
- -#Youngtimer
- Posty: 1477
- Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
- Lokalizacja: Polska
Nie jakikolwiek! Bo zaraz będzie biadolenie, że cieknie, że gumy się rozpadają, że silnik się grzeje... Odradzam jakiekolwiek produkty z Boryszewa - żrące, krystalizują się, zwłaszcza jak silnik nie pracuje zbyt często. Z dolnej półki to Petrygo niebieskie, z wyższych to np Prestone. Wystarczy podjechać do jakiegoś sklepu i poprosić koncentrat. Po zmieszani z wodą (destylowaną) wychodzi niezły płyn w przystępnej cenie.
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Dwa suwy w miniaturzef
Od zawsze jeżdżę na Borygo różowym, zarówno w sarnie, jak i pojazdach użytkowanych na co dzień. Samochody (różne) użytkuję od 1990 roku, a Syrenkę mam 6 lat i zawsze stosuję ten płyn. Nic nie krystalizuje i nie cieknie...Sikor pisze:Odradzam jakiekolwiek produkty z Boryszewa
...no i poszedł biedaczysko, po szerokim szukać świecie czegoś, co jest bardzo blisko.
- szczurpreriowy
- -#Youngtimer
- Posty: 1294
- Rejestracja: 2005-02-11, 00:12
- Lokalizacja: Wrocław
No bo w GES-ach, PDT nic innego raczej nie spotykanojawos pisze:kiedyś w każdym aucie miałem borygo fater tak samo zacząłem petrygo i to polecam chłodnice wytrzymują dłużej bo nie jest tak żrące do syreny też petrygo wleje po remoncie
W zeszłym roku Bostona stała u kupla w innej miejscowosci.
I jak któregoś dnia przypomniało mi się o H2o w serduchu przyjechałem i grucha tak spęczniała że myślałem że szlak trafił a guma dale hula
Ja leje marketowe chemie i kumka
Z setek tysięcy różnych „Syrenek”składa się jedną Wielką Syrenę.Syrena Matka,
która rodzi się z własnych dzieci.Syreny,które swojej sprawności nie zawdzięczają już dziś fabryce i „składają się”z innych,poprzednich dawców detali...
która rodzi się z własnych dzieci.Syreny,które swojej sprawności nie zawdzięczają już dziś fabryce i „składają się”z innych,poprzednich dawców detali...
TYLKO Dynagel
borygo zjada metal, w moim Poldku zatkało rurkę od ogrzewania i przeżarło chłodnicę
dynagel jest delikatny a zarazem ma bardzo dobre parametry
borygo zjada metal, w moim Poldku zatkało rurkę od ogrzewania i przeżarło chłodnicę
dynagel jest delikatny a zarazem ma bardzo dobre parametry
SyrenaBielskoklub
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
- Kozichwost
- -#Youngtimer
- Posty: 1477
- Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
- Lokalizacja: Polska
Woda szczególnie ta kranówa zakamienia układ. To najlepiej widać podczas remontu silnika.... Moja Syrena była z okolic, gdzie woda ma szczególnie dużo kamienia. Oj męczę się teraz ze zdjęciem wirnika z pompy wody bo go tak przymurowało że hej. A jak blok, glowica i chłodnica zakamienione to wiadomo - grzeje się......
Przy remoncie silnika odkamieniłem blok (gorąca woda z octem) później myjka i dawaj ciśnieniem w kanały - ludzie ale tego syfu wyleciało.... Chłodnicę też potraktowałem wodą z octem ale kamienia nie miała prawie nic (chłodnica z innych okolic ). Nie popełnię tego błędu i nie zalałem silnika wodą. Nie mam zamiaru jej spuszczać co jesień i zalewać nowej co wiosnę ładując w silnik kolejną porcję kamienia...
Przy remoncie silnika odkamieniłem blok (gorąca woda z octem) później myjka i dawaj ciśnieniem w kanały - ludzie ale tego syfu wyleciało.... Chłodnicę też potraktowałem wodą z octem ale kamienia nie miała prawie nic (chłodnica z innych okolic ). Nie popełnię tego błędu i nie zalałem silnika wodą. Nie mam zamiaru jej spuszczać co jesień i zalewać nowej co wiosnę ładując w silnik kolejną porcję kamienia...
Coś w tym jest. Woda deszczowa jest miękka i nie zawiera związków wapnia, dlatego nie tworzy kamienia. Inna sprawa, że obecne deszcze spłukuja z atmosfery całą masę związków żrących znajdujących się w zanieczyszczonym powietrzu (głównie tereny przemysłowe) także przy współczesnym zanieczyszczeniu środowiska to nie jest dobry wybor.Żuczek pisze:ja leje do wszytkiego co mam deszczówke
Każdy płyn jest lepszy od wody.
Jeżeli ktos koniecznie chce lać wodę i spuszczać ją na zimę to proponuję wode demineralizowaną (nie zostawia osadów), ale woda jak to woda powoduje korozję elementów metalowych.
...no i poszedł biedaczysko, po szerokim szukać świecie czegoś, co jest bardzo blisko.