cięzko pali ciepła - czasem
Tak, pisałem żeby go wywalić z powodu zakócania zapłonu.
Miałem kilka razy taką syrenę w rękach, gdzie juz nic nie było wiadomo --dlaczego słabo pali, poszczególne gary siadają, odpala źle itd.
I po odłączeniu tego kondensatora--od razu jak odjął ręką. Ja nie potrafię wytłumaczyć dlaczego tak jest--to są szczególne kondensatory. Nie wiem nawet gdzie one fabrycznie są montowane--widywałem na prądnicy, ale bywało też gdzie indziej (dawni własciciele przesuwają go nieraz gdzieś tam po swojemu ). Jak by nie było----dają one cholerne zakłócenia zapłonu bo coś w nich sie psuje (przebija je troche czy pojemność spada, nie wiem). No i tyle. Na tym forum był kiedyś wątek o zacięciu "naukowym" na temat tych kondensatorów--ale to dawno było......
Miałem kilka razy taką syrenę w rękach, gdzie juz nic nie było wiadomo --dlaczego słabo pali, poszczególne gary siadają, odpala źle itd.
I po odłączeniu tego kondensatora--od razu jak odjął ręką. Ja nie potrafię wytłumaczyć dlaczego tak jest--to są szczególne kondensatory. Nie wiem nawet gdzie one fabrycznie są montowane--widywałem na prądnicy, ale bywało też gdzie indziej (dawni własciciele przesuwają go nieraz gdzieś tam po swojemu ). Jak by nie było----dają one cholerne zakłócenia zapłonu bo coś w nich sie psuje (przebija je troche czy pojemność spada, nie wiem). No i tyle. Na tym forum był kiedyś wątek o zacięciu "naukowym" na temat tych kondensatorów--ale to dawno było......
Trzeba sie przekonać--kol. "anabol" i po prostu zdjąć ten kondensator ( w miarę możliwości nie niszcząc go).
Tu trzeba dodać,że kondensatory zwykłe (te 3 sztuki) są czasem przez niektórych syreniarzy dublowane : czyli są te normalne w swoim pojemniczku a do tego dołączają ludzie kolejne 3 koło cewek. Jest to błąd!!!!!!!!!!!!!
Zrobiłem tak kiedyś bo myślałem ""jak są podwójne to będzie lepsza iskra""" i okazało sie że nie jest lepsza--nawet jakby gorsza !!!
W kilka lat potem przeczytałem gdzieś, że nie wolno powiększać sumarycznej pojemności w ten sposób bo iskra będzie słabsza !!!
WNIOSEK : nie należy dawać podwójnego zestawu kondensatorów.
Oczywiście-----kondensator przeciwzakłóceniowy to temat odrębny i ja go zawsze wypier--lam żeby mi nic nie zakłócał w zapłonie. Dopiero jak skarpeta chodzi dobrze , to można go założyć i wtedy widać czy jest on obojętny czy też uszkodzony i psuje iskrę ......
Tu trzeba dodać,że kondensatory zwykłe (te 3 sztuki) są czasem przez niektórych syreniarzy dublowane : czyli są te normalne w swoim pojemniczku a do tego dołączają ludzie kolejne 3 koło cewek. Jest to błąd!!!!!!!!!!!!!
Zrobiłem tak kiedyś bo myślałem ""jak są podwójne to będzie lepsza iskra""" i okazało sie że nie jest lepsza--nawet jakby gorsza !!!
W kilka lat potem przeczytałem gdzieś, że nie wolno powiększać sumarycznej pojemności w ten sposób bo iskra będzie słabsza !!!
WNIOSEK : nie należy dawać podwójnego zestawu kondensatorów.
Oczywiście-----kondensator przeciwzakłóceniowy to temat odrębny i ja go zawsze wypier--lam żeby mi nic nie zakłócał w zapłonie. Dopiero jak skarpeta chodzi dobrze , to można go założyć i wtedy widać czy jest on obojętny czy też uszkodzony i psuje iskrę ......
- tez tak mialem bo tak wiara czesto robila czy to w motorze czy w syrenie. iskra jest troche slabsza , no bo pojemnosc jest wieksza,,, ale jak jeden nawali to 2 dalej dziala i nie stajemy na drodze bo cylinder nie pali,, no ale raczej nie stosowac!!!, ja polecam elektroniczny zaplon na modulach gl-100 z fabrycznymi cewkami, iskra jest mocna nie ma kondensatorow i stykow nie pali +alternator oczywiscietaeda pisze:Zrobiłem tak kiedyś bo myślałem ""jak są podwójne to będzie lepsza iskra""" i okazało sie że nie jest lepsza--nawet jakby gorsza !!!
taki sam duzy kondensator mialem w alternatorze to mi elektryk go wywalil bo mowil ze to badziewie