remont silnika koszty?

(silnik, skrzynia)
Awatar użytkownika
italianboy
-#Junior
-#Junior
Posty: 146
Rejestracja: 2008-01-08, 13:53
Lokalizacja: Łódź/Rzym

remont silnika koszty?

Post autor: italianboy »

Witam jak w temacie chcialbym sie dowiedziec o koszty remontu silnika syrenyjak to wychodzi jak samodzielnie a jak, jakbym chciał oddac do warsztatu taki silnik, Silniczek w mojej syrenie ma przebieg 27 tys km jak autko stawiano na parking to sama wjechala,wiec chodził gdy ja odbirałem silnik stał...nie wiem jaka moze byc tego przyczyna recznie jak obracam za kółko z paskiem nie idzie nic ruszyc, jesli ktos by mial jakies zbedne graty do silnika prosze o kontakt na prv Pozdrawiam Marco Amati
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Syrena 105 -1978 -jest
Syrena 105L -1980 -jest
Fiat 127 MK1 -1974 -był
Fiat Tipo 1,4ie -1992 -był
Lancia Kappa 2,4JTD -1999 -jest
Lancia Delta 1,8 ie -1994 -jest
Fiat Ritmo 1,7 D -1985 -jest
macra
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 64
Rejestracja: 2009-03-12, 14:04
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: macra »

Ciężko określić koszt remontu bo zapewne silnik można zrobić i za 200 zł i za 2000 zł. Wszystko zależy od tego na jakiego mechanika trafisz i co zastaniesz po zdjęciu czapki.. ja swoje autko robię dla siebie "na lata" także chcę mieć wszystko na tip - top, dlatego też wolę robić to dłużej ale mieć satysfakcję, że sam przez to przebrnąłem :D
artur.konkol
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 262
Rejestracja: 2009-03-25, 20:53
Lokalizacja: trojmiasto

Post autor: artur.konkol »

koszt remontu na chwile obecna ksztltuje sie mniej wiecej tak wal regeneracja w porzadnej firmie z tradycjami 400-500 i do tego daja swoje graty komplet tloki pierscienie sworznie 100-300 zalerzy jak kupisz szlif cylindrow 150 lizniecie przylgni bloku 70 (czasem nie trzeba ) szlif przylgni slowicy 50 nowe pierscienie dlawicy 30-50 uszczelka p/glowice20-50 do tego nowe uszczelki p/wydech 15 = [bip] typu benzyna i pedzle do mycia papier scierny materialy do usuwania kamienia kotlowego paliwo na wyjazdy po graty 100-200. jezeli chodzi o robocizne to pojecia nie mam sam jestem mechanikiem ale mysle ze ok 300-600 zl za taka robote trzeba liczyc do tego warto dorzucic nowe sprzeglo kolo pasowe i zamachowe . sam w tej chwili przeprowadzam taki remont wiec mam pojecie moge pomoc w ten sposob ze dam ci namiary na starszego pana ktory ma polmozbytowskie kpl tlokow , pierscieni i sworzni na dowolny wymiar i zgodnie z kolorami (pod wymiar ) i namiar na firme od walu a remont jak kupisz sobie biblie syreniarzy (ksiazka pana glinki) przeprowadzis sam ... dodatkowo mozna jeszcze pomalowac blok i wypolerowac na lustro glowice to ok 3-4 dni pracy a koszta niewiwlkie. aby zrobic silnik na tip-top to bez 1300 -2000 nie podchodz . potem juz tylko ustawic gaznik i zaplon i smiga nastepne 20 lat
Awatar użytkownika
PONY007
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1275
Rejestracja: 2008-04-06, 12:20
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: PONY007 »

Zależnie jak chcemy to zrobić- i tak myślę, że dal młodego zdolnego człowieka syrenka jest najtańszym sposobem na rozpoczęcie przygody z klasyczna motoryzacja. Polecam robić samemu. Tutaj koszta, nie wiem czy drogo czy nie, dla mnie tak. Ale nie trzeba się zniechęcać, tylko robić. Czasem ciężko coś kupić po za allegro, ale polecam próbować.



1)szlif cylindrów: 90-150zł
2)regeneracja wału: 4 łożyska po ~20zł za sztukę plus robota wału, wyważenie, nowe łożyska i tulejki, ew. prostowanie korbowodów- około 150-300zł (i tu ciężko powiedzieć jak Ci zrobią)
3) tłoki na dany szlif, koszta od 0 do około 150zł (różny kurs allegro)
4) sworznie 0-50zł
5) pierścienie 30-60zł (ja miałem za chyba 37zł w sklepie obok Primy Łódź-ta sama ulica, warto poszukać- polecam bo towar ten sam a taniej)
4) odrdzewianie kanałów wodnych- płyn fosol i dużo pracy 10zł
5) ewentualne planowanie głowicy~30zł
6) pierścienie dławicy różne ceny
7) inwestycja w szczelinomierz
8 ) śruby- koszt wydawałoby się nie wielki, a u mnie wyszło ponad 100zł, np. śruby koła zamachowego w sklepie "Ursus" twarde, z cechą 13, były po 7zł sztuka, podkładki, nakrętki
9) materiał na uszczelki- może być kupny, ale gruby i twardy karton+wosk+hermetic dają rade, uszczelki do kolektora wydechowego (Ursus) ~25zł
10) uszczelniacze pompy wody i około 3 pompy z których da się zrobić jedną, plus często korpus, wirnik i dużo wiedzy żeby nie ciekła~ zależnie od szczęścia i kursu allegro, łożyska wahliwe do wałka pompy 20zł+ wiatraczek żeby ładnie wyglądało
11) łożyska aparatu zapłonowego, platynki
12) złożenie z paru gaźników jednego
13) szczotki prądnicy lub cała (mi się udało kupić nową za 50zł) ale też zależy od szczęścia
14) pasek ~25zł
15) świece, 0-40zł
16) łapa docisku sprzęgła
17) docisk, łożysko oporowe
musisz sobie zobaczyć co jest dobre a co nie, czasem trzeba kupić cewki (chociaż są bardzo wytrzymałe) i inne rzeczy, odejmij lub dodaj to co trzeba i masz koszt orientacyjny

16) strona estetyczna: 30-60zł piaskowanie bloku i kolektora, 30zł lakier żaroodporny, szmaty, narzędzia, smary, dużo własnej pracy i wiedzy


P.S. jak dajesz komuś do zrobienia- to daj takiemu starej daty

Italianboy- słuchaj, ja po maturze jestem do dyspozycji, mój brat mieszka w Łodzi- ale warsztat mamy w Złoczewie, niedaleko. Służę pomocą.
Robota musi być wykonana dobrze, a nie źle!
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
Awatar użytkownika
Yanosik
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1707
Rejestracja: 2008-07-06, 13:03
Lokalizacja: Piła

Post autor: Yanosik »

Optymistycznie, może tylko lekko złapały tłoki. Przebieg bardzo nieznaczny (27tysia), więc jeśli tylko tłoki trzymają, wystarczy rozłożyć, umyć wyczyscić i złożyć, wtedy tylko koszty czyściwa i nowych uszczelek.
Ja też miałem zablokowany. Niestety miałem zablokowany wał (zardzewiał) i tłoki. Wał trza było dać do regeneracji (150-200 - 2 cylindry). Tłoki tylko wyczyściłem, tak samo cylindry i obeszło sie bez szlifu. Szlifu jeśli nie musisz, to nie rób. Oryginalne tłoki są wielokrotnie lepsze od obecnie robionych rzemieślniczych. Mi jeszcze doszło 50 zł za pospawanie aluminiowego bloku przy rozruszniku. No i splanowałem głowicę na frezarce o ok 3-4 mm, bo miałem glębokie wżery, ale akurat to mine nic nie kosztowało. Więc zamknąłem sie w 300zł i silniczek mam jak talala :)
Awatar użytkownika
PONY007
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1275
Rejestracja: 2008-04-06, 12:20
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: PONY007 »

Rób tylko to co trzeba- a trzeba zazwyczaj niewiele.
Yanosik- 3-4mm? Jezusie nazarejski, przecież to strasznie dużo, o ile to w ogóle możliwe- to wał wykończysz.
Ostatnio zmieniony 2009-04-06, 22:34 przez PONY007, łącznie zmieniany 1 raz.
Robota musi być wykonana dobrze, a nie źle!
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
Awatar użytkownika
Yanosik
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1707
Rejestracja: 2008-07-06, 13:03
Lokalizacja: Piła

Post autor: Yanosik »

Była taka potrzeba ;) A silnika chciałem dopreżyć, pisałem o tym w sąsiednim wątku. Nie bedzie jednak tak źle, bo trochę musiałem wybrac materiału, bo zdarłem te skosy, więc musiałem ja zrobić od nowa. Inaczej by mi tłok walił w głowicę.
Awatar użytkownika
italianboy
-#Junior
-#Junior
Posty: 146
Rejestracja: 2008-01-08, 13:53
Lokalizacja: Łódź/Rzym

Post autor: italianboy »

hmmm dzieki wielkie za podpowiedzi chciałbym poprostu dotrzymac obietnicy...ktora zlozylem syrence kiedy wyprowadzałem ja z parkingu ....rokefelerem nie jestem ale obietnica to obietnica dam napewno z siebie wszystko i licze na pomoc moze nie bedzie to wychuchana i wydmuchana syrenka ale napewno bedzie jezdzila i bedzie wygladala na 4+ za 2 tyg bede u Josepha i zobaczymy co i jak z silniczkiem wiadomo ze chcialbym zeby tam zostal oryginalny bo to jej serduszko :) ale mam na oku silnik po remoncie za 400zł zobaczymy na razie joseph zaleje nafta i sie okaze za 2 tygodnie co to dało dzieki wszystkim za pomoc
PONY007 bede miał to na uwadze twoja chec pomocy :) nie mialem pojecia ze syrena wzbudzi we mnie takie emocje a przecierz wychowalem sie nie w polsce a we wloszech i moja miloscia zawsze były alfy tak czy siak zbieram kase co bedzie mozliwe do zrobienia samemu bedzie robione samemu ale mechanikiem tez nie jestem i tu licze na was :) pozdrawiam Marco Amati
Syrena 105 -1978 -jest
Syrena 105L -1980 -jest
Fiat 127 MK1 -1974 -był
Fiat Tipo 1,4ie -1992 -był
Lancia Kappa 2,4JTD -1999 -jest
Lancia Delta 1,8 ie -1994 -jest
Fiat Ritmo 1,7 D -1985 -jest
Awatar użytkownika
Sikor
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1583
Rejestracja: 2005-10-12, 11:37
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: Sikor »

PONY007 pisze:Yanosik- 3-4mm? Jezusie nazarejski, przecież to strasznie dużo, o ile to możliwe to wał wykończysz.
Prędzej niż wał to samą głowicę szlag trafi...
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Awatar użytkownika
Yanosik
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1707
Rejestracja: 2008-07-06, 13:03
Lokalizacja: Piła

Post autor: Yanosik »

A moze to było 2-3 mm ;) No powiedzmy koło 3. Jak szlag trafi głowicę, to sie kupi nową, pojawiają sie czasem na Allegro. A nie było wyjścia, miała takie wzery, że żal było montować taką. Mógłbym ewentualnie zalać wszystkie wzery tigiem, ale musiałbym to komuś zlecić i koszt tej zabawy przerósł by zakup nowej na allegraty.
Awatar użytkownika
italianboy
-#Junior
-#Junior
Posty: 146
Rejestracja: 2008-01-08, 13:53
Lokalizacja: Łódź/Rzym

Post autor: italianboy »

a 400zł za silnik po remoncie to chyba dobra cena?
Syrena 105 -1978 -jest
Syrena 105L -1980 -jest
Fiat 127 MK1 -1974 -był
Fiat Tipo 1,4ie -1992 -był
Lancia Kappa 2,4JTD -1999 -jest
Lancia Delta 1,8 ie -1994 -jest
Fiat Ritmo 1,7 D -1985 -jest
Awatar użytkownika
Jack
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 871
Rejestracja: 2005-07-02, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jack »

Yanosik pisze:A moze to było 2-3 mm No powiedzmy koło 3
-kolego jak piszesz na oko to wogole nie pisz bo wwprowadzasz zamet tylko

glowice planowac tylko do wyrownania , rzadnych 2 mm i tyle bo szkoda lozysk a gowno to daje,, potem tylko trudno rozrusznikiem przekrecic , a jak masz pradnice to kaszana,,

w poznaniu szlif + tloki sworzenie i pierscienie 120 zl od cylindra ( gosciu jest fachura stary),,

wal kosztuje tak 350 -400,, reszta to zalezy od przypadku i szczescia wiec nie pisze

wymiana srob - to rzeczywiescie tylko jak trzeba bo tak to nie ma sensu,, kolo zamachowe to nie wiem po co - bo to jeszcze z 200 lat wytrzyma ,,, sprzeglo zalezy od stanu ,, docisk - po co chyba ze lapki zlamane ,,, aha nie baw sie w zadne idciazanie kola zamachowego bo to trzeba pozniej wywazac z walem jak zrobisz sam zamach to wal sie potem gnie
Awatar użytkownika
taeda
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1249
Rejestracja: 2005-12-17, 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: taeda »

Ręce opadają.
Posty w tym stylu co powyżej wynikają stąd, że tzw. młodzież rozumuje jak obecne młode baby świeżo po ślubie.........coś sie zepsuło--to fachowca i wymienić==koszt tyle a tyle tysięcy.
Cholera, jeszcze 30 lat temu facet (mąż, teść , szwagier itp) zawijał rękawy, robił z kumplem 3 dni, koszt==10 piw, i wszystko było zrobione.
No i nie da sie teraz przekonać młodego pokolenia, że jak coś sie zepsuło to trzeba naprawić i już----a nie kupować 1500 sztuk nowych części i wchodzić w koszty.
1)-----jeśli samochód ma naprawdę 27 tys. km przejechane TO WOGÓLE NIE NALEŻY NIC ROBIĆ Z SILNIKIEM (na zdjęciu widać łapki sprzęgła prawie nówki..........mały przebieg ??)
2)------ Coś jest nie tak w historii samochodu : jeśli wjechał na parking sam a teraz się nie rusza, to PYTANIE ::::::: ile czasu stał na parkingu ????????????????
Chodzi o to ,że nawet jeśli poszła woda spod uszczelki na tłoki i mineło np. 2 miesiące to nie powinien stanąć !!! Wydaje mi się, że pod nieobecność właściciela ktoś to odpalił i zatarł silnik--tę sprawe trzeba by wyjaśnić i dopiero wtedy podejmować decyzję o robocie..
Syreny potrafią odpalać po 10 latach, całe obsrane przez myszy w stodole--i chodzą ! W zasadzie silnik nie ma prawa tak sobie stanąć na parkingu.
3) ----z historii pojazdu trzeba by sie jednak kapnąć czy on naprawde ma tylko 27 tys przejechane........takich Syren nie ma !!!! Może ktoś oszukał na liczniku i jest 127 tys km ?????? ( a łapki sprzęgła nowe bo robili sprzęgło rok temu ??).
===============================================
Teraz należy wlać nafte z miksolem do cylindrów, może da się ruszyć silnik po kilku dniach. Jeśli sie nie da------zdjać głowicę i wziąć kawał drąga o średnicy mniejszej nieco od 7 cm. i młotek kilka kilo-----wsadzić drąg do jednego z cylindrów i walić w niego młotem::: może ruszy sie pomalutku. Jeśłi się ruszy--popsikać takim aerozolem uwalniajacym tłoki i pierścienie (około 70 zł koszt) i niech se postoi kilka dni. Po prostu silnik byc może da się ruszyć. Wtedy go odpalić (nawet gdy leży na ziemi trzymając go we 2 osoby bo zaraza lubi skakać :-) , no i po robocie--(odpalić można na 2 minuty bez płynu).
I niech nikt nie mówi że już i tak łożyska są zjedzone itp itp---to są bzdury z nowych podreczników;;; niejeden silni tak dał sie ożywić i lata do dziś.
====================================================
Co innego gdy naprawdę są wskazania do pełnej roboty silnika, a co innego gdy mamy taki stan jak tu opisany.
A więc--pytanie czy była w nim woda czy borygo gdy stał na parkingu, oraz czy ktoś czasem nie jeździł nim lub nie odpalał bez płynu chłodniczego i nie zatarł bez wiedzy właściciela (naszego kolegi z Italii).Jesłi było borygo--to absolutnie nie mógł stanąć sam . No i ile on wogóle stał na parkingu.....Rok ?
To te rzeczy należy rozważyć a nie podawać całej litanii części do wymiany. Nie bądźcie w stylu myślenia jak baby , które tylko :""sie zepsuło to kupić nowe ".
Awatar użytkownika
marcys
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1540
Rejestracja: 2005-06-15, 21:31
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Żywiec

Post autor: marcys »

rozebrac i nie dywagowac jak pisze teada. ja mam taki silnik po 25 kkm szedl jak przecinak ale nie lapal czasem na 1szy garnek.... i okazalo sie ze wyglada pieknie w srodku zero zuzycia ale na pierwszym garze polecial zamek na tloku wyrypał kanal i i wyrwe na tloku dobrze ze o dziwo glowica ocalala. szlif na innym bloku zrobiony.
105L 80' "Helena"
104 66' "Zośka"
104 69' "Baśka" sprzedana
WSK'85 "Wieśka"
126p 78' "żótłek"
Niewiadów N126E'83 "zapiekanka"
Jeep Cherokee ' 91 "brudas"
Peugeot J5 Knaus '91
Bielski klub? nie polecam :(
Awatar użytkownika
italianboy
-#Junior
-#Junior
Posty: 146
Rejestracja: 2008-01-08, 13:53
Lokalizacja: Łódź/Rzym

Post autor: italianboy »

syrena stała od 1994 roku sama wjechala na parking czyli stoi 15 lat a nie 10, stala pod chmurka wiem na 90% ze byla jezdzaca potem wlasciciel zmarł a auto zostało tam do czasu az ja z tamtad zabralem a ze ma 27 tys km całkiem mozliwe.... ale nie zakladam na 100% ze tak jest aczkolwiek jak sie od 94 roku nie rusza a dziadek byl starszy to gigantycznych przebiegow nie robił ;)
Syrena 105 -1978 -jest
Syrena 105L -1980 -jest
Fiat 127 MK1 -1974 -był
Fiat Tipo 1,4ie -1992 -był
Lancia Kappa 2,4JTD -1999 -jest
Lancia Delta 1,8 ie -1994 -jest
Fiat Ritmo 1,7 D -1985 -jest
ODPOWIEDZ