gaźnik ale jaki??

nieposegregowane, z dawnych lat, bez opcji zakładania nowych

Moderator: adameo2

Awatar użytkownika
PONY007
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1275
Rejestracja: 2008-04-06, 12:20
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: PONY007 »

Ciesze się ze użyłem określenia nie sprawdzają się a nie nie działają- bo od razu dym:) Taeda od razu skumał- wszystko robiłem na malutkich silniczkach i o dziwo to odpalało- tylko co z tego, reakcja na gaz zerowa, czasem po prostu stałe obroty, różne wariacje- ja to zrobiłem, nie wyczytałem. Temat ciekawił mnie od dłuższego czasu a że zajmuje sie:
http://automobilista.boo.pl/viewtopic.php?t=812

to eksperymentuje. Jak wspomniałem i zaznaczył Taeda- nie mówimy o membranach, podciśnieniach itp. To nie ta epoka.

Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji:).
Robota musi być wykonana dobrze, a nie źle!
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
Awatar użytkownika
Sikor
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1583
Rejestracja: 2005-10-12, 11:37
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: Sikor »

Wojt pisze: A to ciekawa teoria, bo w skodzie i wartburgu były identyczne Jikovy...
No właśnie prawie identyczne ;)
W 353 był SEDR, a w skodzie EDSR z podciśnieniowo uruchamianą drugą gardzielą.
Co do zamienności gaźników 4t czy 2t nie ma problemu, tylko tak jak napisał Taeda nie mogą mieć żadnych podciśnieniowych wynalazków, elektrozaworu hamowania silnikiem. Podobna pojemność, kombinacja z dyszami i rurkami emulsyjnymi i zero problemu. Sam używałem jakiś czas Fiatowskiego webera, ale miałem problemy z uruchamianiem ciepłego silnika, więc na razie z racji braku czasu dałem sobie spokój.
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1845
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Gieroy »

Podstawową sprawą przy doborze gaźnika jest jego rozmiar czyli przekrój gardzieli. Dobiera to się tak żeby prędkość przepływu powietrza przy obrotach mocy max. była nie za duża i nie za mała. Wiadomo że motor 4T ssie dwa razy mniej powietrza niż 2T o tej samej pojemności (i przy tych samych obr.) W związku z tym żeby ta prędkość powietrza została mniej więcej taka sama to trzeba dobrać gaźnik od 4T który ma dwa razy większą pojemność niż 2T. Ponieważ zwykle współczesne silniki osiągają moc max. przy jakichś 5,5 tys obr. a syrenka tylko ok. 4,3 tys. to trzeba by te obliczenia pomniejszyc o te 25% czyli wychodzi że pasowałby gaźnik od silnika 2x0,85 czyli 1,7 litra, potem 1,7-25% czyli jakieś 1,3 litra. Oczywiście dobór dysz to osobna sprawa.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
ODPOWIEDZ