KATALIZATOR w syrenie?
Dwusuwowe skutery na wtrysku mają katalizatory. Myślę, że tutaj należy szukać rozwiązania.
Robota musi być wykonana dobrze, a nie źle!
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
-
- Posty: 28
- Rejestracja: 2008-12-31, 14:21
- Lokalizacja: Warszawa
Witam wszystkich w tym szczególnym dniu - Sylwester - którzy jak ja, musza siedzieć w pracy do oporu! Oczywiście, pozastałych tez witam serdecznie!
Oto rodzi się w bylach mój pierwszy post na tym forum. Trochę może o mnie - Syreniarz z krwi i kości, z mixolem we krwi, choc bez Syreny. Serce by mi chyba pękło, gdybym musiał trzymac ją na moim przyblokowym, osiedlowym parkingu, ale jeszcze przyjdzie mój czas!
Zaczynam może nie typowo, od posty gdzieś ze środka, ale zainteresował mnie temat.
NIe jestem mechanikiem ani super doświadczonym amatorem, więc prosze wybaczcie ewentualne pomyłki.
Mikrusiarzu, wątpię aby się tak łatwo dało założyć wtrysk w S-31. Aparatura wtryskowa, zdaje się, lubi precyzję i ważna jest wielkośc cząstek, jak przez nią przepływa a w dwusuwie to może z tym być różnie.
Zaś co do postu Sikora - pierwsze dwusuwy z oddzielnym systemem smarowania (nie mieszankowym) były już przed II wojna robione przez, chyba, DKW. Po wojnie, jeszcze przed Saab`em, takie silniki stosowany były w niemieckim Goliath Gutbrod (za pisownie nie ręczę).
Oto rodzi się w bylach mój pierwszy post na tym forum. Trochę może o mnie - Syreniarz z krwi i kości, z mixolem we krwi, choc bez Syreny. Serce by mi chyba pękło, gdybym musiał trzymac ją na moim przyblokowym, osiedlowym parkingu, ale jeszcze przyjdzie mój czas!
Zaczynam może nie typowo, od posty gdzieś ze środka, ale zainteresował mnie temat.
NIe jestem mechanikiem ani super doświadczonym amatorem, więc prosze wybaczcie ewentualne pomyłki.
Mikrusiarzu, wątpię aby się tak łatwo dało założyć wtrysk w S-31. Aparatura wtryskowa, zdaje się, lubi precyzję i ważna jest wielkośc cząstek, jak przez nią przepływa a w dwusuwie to może z tym być różnie.
Zaś co do postu Sikora - pierwsze dwusuwy z oddzielnym systemem smarowania (nie mieszankowym) były już przed II wojna robione przez, chyba, DKW. Po wojnie, jeszcze przed Saab`em, takie silniki stosowany były w niemieckim Goliath Gutbrod (za pisownie nie ręczę).
Dwa takty, trzy cylindry, czterdzieści koni... NIKT SYRENY NIE DOGONI!!!
Witam. Zawiły temat. Wyczytałem, że warunkiem spalania katalicznego jest doprowadzenie do katalizatora pewnego ładunku paliwa. Może to jest realizowane przez nieco bogatszą mieszankę lub jakiś dodatkowy dopływ paliwa przed katalizatorem.
Druga rzecz, że analizatory spalin, w których również jest czujnik tlenu i kilka innych rzeczy, źle znoszą analizy spalin aut, które spalają olej.
Druga rzecz, że analizatory spalin, w których również jest czujnik tlenu i kilka innych rzeczy, źle znoszą analizy spalin aut, które spalają olej.
Ku drugiej młodości czyli reNOWAcja 105L 1979'
http://syrena.nekla.pl/forum/viewtopic.php?t=9245
http://syrena.nekla.pl/forum/viewtopic.php?t=9245
Znam co najmniej dwa niemieckie wartburgi z zamontowanym wtryskiem. Jeden to zmodernizowany układ z VW POLO (można było o nim poczytać kiedyś w "Auto dziś i jutro")MSiemieniacki pisze:Mikrusiarzu, wątpię aby się tak łatwo dało założyć wtrysk w S-31. Aparatura wtryskowa, zdaje się, lubi precyzję i ważna jest wielkośc cząstek, jak przez nią przepływa a w dwusuwie to może z tym być różnie.
A tutaj kolejny przykład:
http://www-user.tu-chemnitz.de/~andrf/ (zakładka sonderklasse)
Z resztą silniki z wtryskiem były stosowane właśnie w Golacie, o którym piszesz. Nie znam ich konstrukcji dobrze, jesteś pewien, że olejenie było bezpośrednie, a nie właśnie wtryskowe?
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Dwa suwy w miniaturzef
-
- Posty: 28
- Rejestracja: 2008-12-31, 14:21
- Lokalizacja: Warszawa
Masz racje Sikorze. Znalazłem a starym "Automibiliście" oraz "Auto Świecie" artykuł o tym autku - faktycznie zasilanie miał wstryskowe i olejenie też. Olej podawany był z osobnego zbiornika do układy wtryskowego i dalej, jak to w dwusuwie z mieszanka do silnika, ale z pominięciem skrzyni korbowej. Tam była osobna dysza olejowa. To tylem jeśli dobrze zrozumiałem niemiecki schenat. Rozumien, że w tym Wartburgu musiało to byc podobnie.
Co do tematu głównego, to nie wiem czy, nawet po takich przeróbkach, byłboby po co montowac katalizator?... Czy to niebyłoby juz niemlże zbudownie drugiego silnika?... i po co to wszystko w silniku auta zabytkowego?
Syrena to prosty dwusuw, zabytek i to z rocznym przebiegiem kilkuset km. Zostawmy je w spokoju.
Co do tematu głównego, to nie wiem czy, nawet po takich przeróbkach, byłboby po co montowac katalizator?... Czy to niebyłoby juz niemlże zbudownie drugiego silnika?... i po co to wszystko w silniku auta zabytkowego?
Syrena to prosty dwusuw, zabytek i to z rocznym przebiegiem kilkuset km. Zostawmy je w spokoju.
Dwa takty, trzy cylindry, czterdzieści koni... NIKT SYRENY NIE DOGONI!!!
- syreniarz1992
- -#Weteran
- Posty: 2631
- Rejestracja: 2005-01-24, 16:21
- Lokalizacja: Kraków
Wiec moje zdanie:)
Sonda lambda nie jest do oszczedzania katalizatora a do regulacji składu mieszanki. Oczywiscie pośrednio oszczędza katalizator, bo dąży do optymalnego skladu mieszanki.
Wiadomo katalizator szybko sie zyżywa, gdy dostaje niespalonego paliwa a juz błyskawicznie ginie, gdy dostaje oleju, więc w dwusuwie w dodatku tak obficie nawilżanym jak Syrenka nie ma racji bytu.
Sonda lambda nie jest do oszczedzania katalizatora a do regulacji składu mieszanki. Oczywiscie pośrednio oszczędza katalizator, bo dąży do optymalnego skladu mieszanki.
Wiadomo katalizator szybko sie zyżywa, gdy dostaje niespalonego paliwa a juz błyskawicznie ginie, gdy dostaje oleju, więc w dwusuwie w dodatku tak obficie nawilżanym jak Syrenka nie ma racji bytu.
Się zdziwisz.Yanosik pisze:więc w dwusuwie w dodatku tak obficie nawilżanym jak Syrenka nie ma racji bytu.
Wreszcie miałem chwilę, żeby poszukać:
http://www.wartburg-camping.de/forumbil ... tor-sw.pdf
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Dwa suwy w miniaturzef
-
- Posty: 28
- Rejestracja: 2008-12-31, 14:21
- Lokalizacja: Warszawa
Tak, Sikor- jak możesz to coś przetłumacz. Wiec jednak da się. Koszty są pewnie ogromne ale... myślę, że przy dobrze wyregulowanym silniku, efekty byłyby spore- a wtedy, pani w urzędzie można ładnie powiedzieć, że mimo, że dwusuw- to aż tak nie zasmradza:).
Robota musi być wykonana dobrze, a nie źle!
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
-
- -#Youngtimer
- Posty: 1049
- Rejestracja: 2008-05-19, 22:00
- Lokalizacja: RP
Czy Syrena wytrzyma skład mieszanki 1:50 ??? Napewno wskaźniki spalin w Wartburgu z katalizatorem były sprawdzane przy takich proporcjach. W ostatnim Automobiliście jest artykuł o dwusuwach i olejach stosowanych kiedyś a dziś do silników 2T. Teoretycznie obecnie można podwyższać proporcje ze względu na wyższą jakość olejów.Nawet Mixol obecnie produkowany posiada lepsze parametry niż ten PRL'owski. Należy uważać na stosowanie olejów syntetycznych które mogą źle wpływać na uszczelnienia gumowe np simmeringi w silniku.
-
- -#Youngtimer
- Posty: 1049
- Rejestracja: 2008-05-19, 22:00
- Lokalizacja: RP
Tia tyle, że artykuł trochę niepełny... Co do syntetyków w w syrenach i warbach nie ma się raczej czego obawiać.
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Dwa suwy w miniaturzef
Mnie to ciekawi bo w moich stronach jest dużo olejów 2T do dużych silników chłodzonych wodą - czyli niby pasowałyby so syreny. (tak zwane oleje grupy TCW3, do łodzi) Ciekaw jestem czy w tym art. jest coś o tym i czy one by się nadawały.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka