Jaki kupil/kupilabys nowy samochod?:)
- syreniarz1992
- -#Weteran
- Posty: 2631
- Rejestracja: 2005-01-24, 16:21
- Lokalizacja: Kraków
nowe może tak, słyszałem coś o tym ale przedostatni model jest ekstra, pozatym nie pytaj "po co mi furgonetka" bo dopóki nie masz, wydaje ci się niepotrzebna ale jak już sobie kupisz pierwsze takie auto to nie będziesz widział życia bez niegopapieju pisze:tylko ze transit to furgonetka, po co mi furgonetka jak nas jest dwoje? normalne ze mowimy o osobowych. a transity nowe gnija po roku-dwoch, wiec tez zadna rewela
eee,gdzie ja bym to trzymal?do blaszaka nie wlizie... poza tym przyznam, ze w zyciu bym nie wpadl na pomysl kupna dostawczaka nie majac dzialalnosci gospodarczej wymagajacej wozenia towaru/osob..., albo hobby w postani - ja wiem, nurkowania? gzdie trzeba sprzet wozic a wypady przewaznie robi sie w 5-7 osob?
hm ja bym kupil Chevroleta Rezzo ( dawniej Daewoo Tacuma ) Przyzwoite duze i niezle wyposazone autko w cenie 60 tys. wersja Max za 73 Porownojac do cen Forda Galaxy to duza roznica, niestety na Galaxy mnie nie stac a na Rezzo owszem
PS oczywiscie w ankiecie nie ma tego autka - to taki OT
PS oczywiscie w ankiecie nie ma tego autka - to taki OT
Kupie Syrenke 105 L - Katowice: berdys@gazeta.pl
papieju pisze:eee,gdzie ja bym to trzymal?do blaszaka nie wlizie... poza tym przyznam, ze w zyciu bym nie wpadl na pomysl kupna dostawczaka nie majac dzialalnosci gospodarczej wymagajacej wozenia towaru/osob..., albo hobby w postani - ja wiem, nurkowania? gzdie trzeba sprzet wozic a wypady przewaznie robi sie w 5-7 osob?
czy musisz koniecznie każdą fure trzymać w garażu? na dworze niech stoi dlaczego nie? przecież nie jest z cukru! mało kto trzyma samochód w garażu. a co do samego dostawczaka to naprawdę jest dobry pomysł bo zawsze się przyda do czegoś a przy takim zużyciu paliwa jakie mają nowoczesne dostawczaki (8-9l ! !) naprawdę sie opłaca!
Ja osobiście kupiłbym Chryslera 300C Touring, z automatem i silnikiem 6,1. Zawsze kochałem duże samochody, a auta typu Micra, Aveo, Matiz, Seicento itd to nie samochody tylko rowery na czterech kółkach. Ani osiągów, ani komfortu ani też odgłosu.
Warszawa nie chce palić,
Warszawa nie chce ruszyć,
Przy niej nerwy można stracić,
I pieniądze łatwo zgubić.
Warszawa nie chce ruszyć,
Przy niej nerwy można stracić,
I pieniądze łatwo zgubić.
- sereniarz(atom1)
- -#Weteran
- Posty: 2467
- Rejestracja: 2005-07-28, 23:41
- Lokalizacja: z Podlasia
- Kontakt:
i jezdzilbys nim w niedziele do koscila bo spali tyle co matiz na 200 km ..no chybaze zarabiasz miliony
30 VI 1983 po 30 latach produkcji zaprzestano wytwarzania Syreny ;-(
http://img47.imageshack.us/img47/1990/m ... zy1jb5.jpg
http://img47.imageshack.us/img47/1990/m ... zy1jb5.jpg
Z plastików kupiłbym Lincolna Navigatora lub Opla Vectre GTS, a z takich nie plastików ale do codziennej jazdy Forda Granade (koniecznie) Caravan z silnikiem 2.3 i akurat to auto wyjątkowo może być na automacie czyli automatycznej skrzyni biegów. również fajny jest Mercedesa 123 ale tylko na benzyniaku
Pozdrawiam
Pozdrawiam
papieju pisze:poza tym przyznam, ze w zyciu bym nie wpadl na pomysl kupna dostawczaka nie majac dzialalnosci gospodarczej wymagajacej wozenia towaru/osob..., albo hobby w postani - ja wiem, nurkowania? gzdie trzeba sprzet wozic a wypady przewaznie robi sie w 5-7 osob?
hmm dostawczak fajna rzecz po zakupie materaca zmienia się w ruchoma wolną chate
UWAGA UŻYTKOWNIK MOŻE UŻYWAĆ IRONI BEZ WCZEŚNIEJSZEGO OSTRZEŻENIA