Silniczek elektryczny do spryskiwaczy (patent)

patenty, przeróbki, ulepszenia
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Titanium
-#Junior
-#Junior
Posty: 140
Rejestracja: 2007-02-20, 18:26
Lokalizacja: ok.Warszawy(Kobyłka)

Silniczek elektryczny do spryskiwaczy (patent)

Post autor: Titanium »

Wiam. W mojej syrenie był założony patent chyba jakiś czyli elektryczny spryskiwacz szyby przedniej, problem tylko w tym że silniczek nie tłoczy mi wody :/ Wiecie może od czego by pasował taki silniczek ?? może od Żuka??

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Tomasz Bieniek
Posty: 16
Rejestracja: 2007-02-27, 18:40
Lokalizacja: Mielec

Post autor: Tomasz Bieniek »

Elektryczna pompka do spryskiwaczy jest w PF 125p, bardzo prosta konstrukcyjnie, mały silniczek prądu stałego i bezpośrednio oska silniczka jest połączona z pompka. Wewnątrz znajduje sie kawałek wężyka igelitowego rozciągnięty na obwodzie oraz takie 3 dociski, silniczek kręcąc sie przyciska wężyk i tak to działa.
W zasadzie pompka jest nierozbieralna (nitowana obudowa), chociaż jak sie rozwierci nity i założy śrubki to już jest rozbieralna :D.
Silniczek Ci działa, tylko nie pompuje ?
Jeśli tak jest, to prawdopodobnie ten wężyk igielitowy, który jest wewnątrz pompki ze starości bardzo sie usztywnił :lol: .
Standardowo przy dużym mrozie efektywność tej pompki spada drastycznie (wężyk twardnieje), u siebie tak mam, ale normalnie bardzo ładnie pompuje.
Możesz sie pobawić i ja rozebrać, ale można sprawna dostać na auto złomie za grosze
Awatar użytkownika
Titanium
-#Junior
-#Junior
Posty: 140
Rejestracja: 2007-02-20, 18:26
Lokalizacja: ok.Warszawy(Kobyłka)

Post autor: Titanium »

Zgadza sie silnik kręci tylko wody nie tłoczy. Czy ta pompka nie jest jakoś polączona ze zbiornikiem na płyn ?? Mi jest potrzebna taka pompka gdzie by miała jedno wejście i jedno wyjście. Czyli można śmiało rozejrzeć sie za pompką od fiata nawet puźniejszego MR-a ??
FSM Syrena 105L 1980r
Awatar użytkownika
Tomasz Bieniek
Posty: 16
Rejestracja: 2007-02-27, 18:40
Lokalizacja: Mielec

Post autor: Tomasz Bieniek »

Pompka była stosowana chyba do końca produkcji, ja mam MR-a 81 i właśnie taka pompkę. Prawdopodobnie Polonezy z tych lat miały taka sama, późniejsza (tzn. Caro) była już trochę inna (chyba montowana bezpośrednio przy zbiorniczku na płyn).
Pompka ma tylko dwa króćce - wlot i wylot, kierunek tłoczenia powinien być narysowany (może Masz odwrotnie podpięta hehehe :grinser ).
W PF 125p jest ona zlokalizowana w okolicach cewki wysokiego napięcia, jeśli chcesz dokładnie to wiedzieć, to znajdź jakiegoś Kanta i go sobie pooglądaj pod maska 8) .
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Franki
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 798
Rejestracja: 2005-01-21, 22:08
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post autor: Franki »

Spokojnie możesz dostać na złomie pompkę od fiata, powinna kosztować koło dyszki, a jeszcze lepiej możesz kupić pompkę od skody (100-105 itp.) Te mają to do siebie, że są dość ciche i chyba wydajniejsze, w każdym razie u mnie taka pompka pracowała jako pompa wody w chłodzeniu procka w kompie, tylko że po jakimś miechu takiej pracy wreszcie padła, bo to nie pompka do ciągłej pracy. W każdym razie od skody polecam :)
Tamta konstrukcja polega na dwóch zębatkach, jedna jest na ośce silniczka osadzona i obraca drugą w ten sposób pompuje płyn. Na tej zasadzie są ten konstruowane pompy oleju w czterosuwach. Ma tylko tą wadę że jest w niej otwór którym wydostaje się pewna ilość płynu i ten otwór musi być do dołu bo inaczej zacznie zalewać pompkę i tak ją wykończysz. Z tej też uwagi że lubi trochę pokapać, to polecam umieszczenie pod maską, a najlepiej od razu blisko zbiorniczka z płynem, wtedy nie będzie miała też problemów zassać, ale taki problem to będzie z każdą pompką umieszczoną za daleko. Jeszcze lepszym rozwiązaniem byłoby założenie zbiorniczka z płynem z wmontowaną pompką, w podlku nowszym jest takie coś dla przykładu. Niestety nie wiem jak z ceną, ale możesz się zapytać, jak będą mieli niewiele drożej to bierz takie coś od razu, bo zakładam że skoro już masz elektryczną to nie obstawiasz na 101% oryginału...
bende-niebende-bende-bende-niebende-bende
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Awatar użytkownika
Titanium
-#Junior
-#Junior
Posty: 140
Rejestracja: 2007-02-20, 18:26
Lokalizacja: ok.Warszawy(Kobyłka)

Post autor: Titanium »

Dzięki za informacje w najbliższym czasie postaram sie porozgladać na szrotach za taką pompką. Chodziło mi o taką która właśnie nie jest przy zbiorniku tylko taką którą mogę luźno zamocować. Z patentami jest tak że tylko ten spryskiwacz jest odstępstwem od oryginału w sumie w razie co to 10 min roboty i można powrócić do oryginału wiec nie jest to coś typu cięcie dachu czy jakieś neony pod autem,reszte będe chciał zostawić bez przeróbek
FSM Syrena 105L 1980r
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

Zdecydowanie najlepiej byloby zalozyc cos takiego jak jest stosowane np. w Fordach- zbiorniczek wyrownawczy plynu do spryskiwaczy i od razu na samym dole zbiorniczka zamontowana pompka :grinser :devil3
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Awatar użytkownika
Titanium
-#Junior
-#Junior
Posty: 140
Rejestracja: 2007-02-20, 18:26
Lokalizacja: ok.Warszawy(Kobyłka)

Post autor: Titanium »

Zamontowałem dziś pompkę do spryskiwaczy od Skody 120l czy coś takiego, chodzi elegancko, mało przeróbek wymaga taka instalacia wiec w razie co chwila roboty i bedzie 100% oryginał. Koszt całkowity 5zł :)
FSM Syrena 105L 1980r
ODPOWIEDZ