Jak myślicie?

(rama, zawieszenia, koła)
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
qbas
Posty: 8
Rejestracja: 2005-04-03, 15:55
Lokalizacja: mazury

Jak myślicie?

Post autor: qbas »

Co wy na to:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Dulek

Post autor: Dulek »

Patent niezly ale mysle ze lepiej zalozyc lozyska z oslonkami niz bawic sie w dodatkowe simeringi .....
Awatar użytkownika
qbas
Posty: 8
Rejestracja: 2005-04-03, 15:55
Lokalizacja: mazury

Post autor: qbas »

mam do tego rysunku przedruk z gazety z lat 80 tych Kiedyś ludzie to kombinowali jak tylko mogli
inżynier

Post autor: inżynier »

qbas - czy mógłbyś wrzucić ten opis? Ja nie za bardzo kumam o co tu chodzi.
taeda

Post autor: taeda »

tam jest wstawiony zimmering "na spreżynie"(rozpierającej łożyska).
Ma on chronić przez wydostawaniem sie smaru na zewnątrz -- z kondona poprzez łożyska--poprzez oryginalny zimmering---------->> na zewnątrz czyli na szczeki hamulcowe.
Uważam że to bzdura.
Smar w kondonie nie powinien być aż tak rzadki i nie powinno być go za dużo.
I będzie spokój.
PS. Pamiętacie te próby wstawiania łożyska 3306 (2 rzędy kulek) plus łożysko normalne == razem 3 rzędy kulek a sprężyna skrócona o 60 % ????
Też gówno to dawało, ale jak ktoś chce........
Awatar użytkownika
qbas
Posty: 8
Rejestracja: 2005-04-03, 15:55
Lokalizacja: mazury

Post autor: qbas »

Oto przedruk z gaety w całości:


USPRAWNIAMY SYRENĘ



„Posiadacze Syren znają dobrze kłopoty związane z przedostawaniem się smaru z łożysk kół przednich do bębnów hamulcowych. Defekt ujawnia się najczęściej po smarowaniu samochodu, lub w czasie jazdy w podwyższonej temperaturze. Objawia się znacznym spadkiem momentu hamującego hamulców przednich kół, względnie jednego tylko koła, powodując ściąganie samochodu w czasie hamowania. Usuwanie defektu jest kłopotliwe a zagranicą kosztowne.
Fabryczna konstrukcja zespołu przewiduje smarowanie smarem ŁT4 + Hipol 15, poprzez otwór smarowniczy „A”, doprowadzający smar między łożyska. W czasie smarowania smar poprzez łożysko 3a i uszczelniacz 5 przedostaje się do bębnów hamulcowych. Celem uniknięcia tego - stacje naprawcze stosują smar gęstszy( z mniejszą ilością Hipolu 15), względnie napełniają osłony przegubów mniejszą ilością smaru. Powoduje to jednak gorsze smarowanie przegubu i jego szybsze zużycie, z w przypadku stosowania smaru gęstszego, dodatkowo - nieprzyjemne drgania w czasie jazdy.
Dla uniknięcia tych nieprawidłowości w swojej Syrenie wprowadziłem dodatkowe uszczelnienie i zmianę miejsca doprowadzenia smaru do zespołu. Dodatkowe uszczelnienie zostało założone między łożyska w miejsce sprężyny dystansowej. Obserwacje dokonane w czasie przebiegu 10 000 tys. kilometrów (w tym około 2 000 km w podczas upałów Jugosławii), wykazały pełną przydatność przeróbki.
Wprowadzenie zmiany wymaga wykonania kilku elementów i założenia ich po rozebraniu zespołu. Przed przystąpieniem do przeróbki należy wykonać:
a) 2 tuleje poz.7 ze stali 43, 55 lub 63 względnie ze stali chromowej 15HA, HA ulepszanych cieplnie. Otwór tulei winien posiadać pasowanie jak średnica wewnętrzna łożyska 6306
b) 4podkładki dystansowe poz.9 z tekstolitu lub ze stali St-3, St-5.
c) 2 uszczelniacze stalowo-gumowe o wymiarach 72x48x10
Po przygotowaniu elementów należy wyjąć czop napędowy ze zwrotnicy. Następnie na czop poz.2 wcisnąć tuleję poz.7 a na tuleję założyć uszczelniacz poz.8 wraz z podkładkami dystansowymi poz.9.
Po wykonaniu nowego otworu smarowniczego w miejscu „B” należy nałożyć czop napędowy do zwrotnicy. Stary otwór smarowniczy zaślepić śrubą.
W czasie montażu czopa do zwrotnicy należy łożysko 3a napełnić smarem stałym ŁT4, pozostałą część smaruje się smarem ŁT4 + Hipol 15, poprzez otwór smarowniczy „B”.
Smar w łożysku 3a nie jest w czasie normalnego smarowania uzupełniany, a jednorazowe smarowanie wystarczy na przejechanie około 20 tys. km, poczym smar należy wymienić ”




Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Wojt
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2042
Rejestracja: 2005-05-02, 12:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Wojt »

Jam montowałe piasty, to kupiłem po prosu łożyska zamknięte. Ale wydłubałem kołpaki i zostawiłem tylko ten po stronie uszczelniacza. Także teraz jest tak, że smarowanie jest w sposób fabryczny (przez smarowniczkę) natomiast uszczelnienie jest podwójne - kołpak łożyska i fabryczny simmering.
Nie montujcie łożyska zamkniętego po stronie wewn, bo nie będzie możliwe smarowanie przegubu :!: , chyba że przerobicie miejsce mocowaqnia kalamitki wg rysunku, jak przy montażu dodatkowego uszczelniacza.
CYpek

Post autor: CYpek »

Polecam zamkniete lozyska U mnie zrezygnowalem z uszczelniacza a zamiast niego wstawilem wlasnie to lozysko Reszta jak w orginale wszystko smarowane mieszanka 50% hipolu i 50% ŁT4S3 (chyab jest z molibdenem bo jest koloru niebieskiego)

Pozdrawiam CypekM
inżynier

Post autor: inżynier »

To co - uważacie że ta sprężyna jest niepotrzebna i można ją wyrzucić na zbity pysk? Przecież ten zimmering i dystanse nie tworzą takiej siły rozpierającej łożyska jak ta sprężyna.
Awatar użytkownika
Szamson
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 234
Rejestracja: 2005-04-12, 12:27
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Szamson »

Swięte slowa panie Inzynierze. Kiedys na topie był patent z 3 lozyskami, wsadzało się jedno dodatkowe zamiast sprezyny, efektem bylo lamanie się półoski. Tego nie ma sensu przerabiac, działa idealnie w orginale. pozdro
Awatar użytkownika
Wojt
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2042
Rejestracja: 2005-05-02, 12:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Wojt »

To co - uważacie że ta sprężyna jest niepotrzebna i można ją wyrzucić na zbity pysk? Przecież ten zimmering i dystanse nie tworzą takiej siły rozpierającej łożyska jak ta sprężyna.
Człowieku! Przecież to są łożyska kulkowe, które jak wiadomo nie przenoszą znacznych obciążeń osiowych. Po co tu siła rozpierająca?
Ostatnio zmieniony 2011-04-20, 13:54 przez Wojt, łącznie zmieniany 1 raz.
Gość

Post autor: Gość »

Sprezyna sluzy do ustalenia lozyska wewnetrznego na czopie oraz sluzy w pewnym sensie jako regulator naciagu dzieki ktoremu na lozysku dluzej przejedziemy gdyz sprezyna eliminuje nam luzy
ODPOWIEDZ