Widziane przejazdem-przypadkowe spotkania z ciekawymi wozami

Wszystko to co nie pasuje do pozostałych działów

Czy jesteś zdania, że wśród "rozsianych" po Polsce wraków trafi się-zdatny do odbudowy-Żubr, Bałtyk, samonośne Sany (H01, H25/27) lub inne unikaty polskiej myśli technicznej?

Zdecydowanie nie.
18
5%
Wątpię.
30
8%
Być może...
102
27%
Chyba tak.
74
20%
Oczywiście, że tak!
149
40%
 
Liczba głosów: 373

Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

Gruchoty spotkane w czasie długiego weekendu:

::::Poldek L-122, jeden z ostatnich Caro Minus, VIN: SUPB01CEHTW852536, mój pochodzi z serii 79x.xxx a data I rejestracji 15.01.96.
Co ciekawe tabliczki ostatnich Polonezów różniły się od tych standardowych FSO. Nie były nabijane numeratorem tylko nanoszone wypukłą farbą. Na dole znajdował się kod kreskowy.

Obrazek
Obrazek
Jego droga już się zakończyła...
Obrazek
Obrazek

::::NEXIA. Nie dalej jak dwa tygodnie temu facet jechał przede mną z wywaloną UPG, poddymiała mu na biało. Teraz stoi przygotowana do pocięcia :klnie

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kadetto-podobne NEXIE w heczbeku zupełnie wyginęły, nawet na złomach ich nie widać :cry:
Doskonale widoczne jest zaś stylizowanie najnowszych Poldków Plus mające na celu jak największe upodobnienie do Daewoo ====owalne małe kierunkowskazy, toporne plastikowe klamki, zderzaki pod kolor, biało-czerwone tylnie lampy, potrójny grill w ogólnym zarysie przypominający znaczek firmowy Nexii/Espero/Lanosa.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Awatar użytkownika
Pasjonat87
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 282
Rejestracja: 2016-08-10, 12:29
Lokalizacja: PL

Post autor: Pasjonat87 »

wczoraj na spacerze ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
motonita
Moderator
Moderator
Posty: 7472
Rejestracja: 2006-12-26, 08:53
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: motonita »

a czemu służy zakrywanie tablic ?
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...

Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć

mój mail:
motonita@syrena.biz
Awatar użytkownika
Pasjonat87
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 282
Rejestracja: 2016-08-10, 12:29
Lokalizacja: PL

Post autor: Pasjonat87 »

Zapytalem o zgode czy moge zrobic zdjecie.Owszem prosze bardzo ale jesli bedziesz gdzies udostepnial na fb czy innej stronie prosze o zakrycie tablic.Dobrze rozumiem,Dziekuje ;)
Awatar użytkownika
motonita
Moderator
Moderator
Posty: 7472
Rejestracja: 2006-12-26, 08:53
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: motonita »

yyy zjawiskowe :)
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...

Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć

mój mail:
motonita@syrena.biz
Awatar użytkownika
elektryk85
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 569
Rejestracja: 2009-08-26, 22:24
Lokalizacja: Katowice

Post autor: elektryk85 »

Czarna wołga moze porywa dzieci ? I nie chce żeby go złapali hehe
Syrena 105 1975
Syrena Bosto 1979 w remoncie
Komar MR 232
WSK 125 M06 1961
Fiat 126p 1983
Wartburg 1000 1965
Awatar użytkownika
Paweł M-11
-#Junior
-#Junior
Posty: 140
Rejestracja: 2012-11-13, 19:28
Lokalizacja: Włocławek

Post autor: Paweł M-11 »

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
eMO 1966
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 598
Rejestracja: 2006-07-12, 13:02
Lokalizacja: Ostrów Wlkp
Kontakt:

Post autor: eMO 1966 »

Bardzo "klimatyczne" :ok3
"Nie skarż się na nic, czemu nie musisz się poddawać"
------------------------------------------
http://forum.polskiedostawczaki.pl/
Awatar użytkownika
SyrHarMer
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2524
Rejestracja: 2015-12-29, 18:13
Lokalizacja: Wolsztyn

Post autor: SyrHarMer »

Z tym ze bardzo mało zdjęć maluszków widać z chromowanymi zderzakami i na cytrynkach :devil3
Roman roman.bloszyk@gmail.com 799 860 545

KATALOGI CZĘŚCI ZAMIENNYCH
Syrena 100, 101, 102 na płycie CD
Wydanie I 1959r i wydanie II 1962r

KOSZULKI Z NADRUKIEM
Dla Syreniarzy - wszystkie modele i roczniki
i dziewęć pozostałych aut z PRL
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

Kolejny Cienias odszedł do krainy wiecznego tankowania, blacharsko był nie najgorszy. Progi i doły drzwi całe :cry:
Niestety masowa motoryzacja społeczeństwa prowadzi też do tego, że takie starsze autka kupują ludzie, którzy w normalnych warunkach nigdy nie powinni mieć samochodu. Zero dbałości, pilnowania stanu i wymiany oleju, konserwacji tylko ciągłe pałowanie ====do czasu... :klnie
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Awatar użytkownika
Marek.K.
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 3989
Rejestracja: 2010-12-19, 17:41
Lokalizacja: Winda

Post autor: Marek.K. »

mają bude od malucha jeszcze ?
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .


"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew :D
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

Coś tam ostatnio stało na garażu, taki typowo maluchowy żółty.

::::Cieniasa szkoda ===no ale tak to jest kiedy samochód może sobie kupić byle głupia blondynka lat 20 albo chłopiec w rurkach mający ku temu zerowe przygotowanie techniczne. Głównie dlatego trafiają na złom jeszcze takie wydawałoby się ładne samochody, za to pod względem technicznym to padaki najwyższych lotów ====powywalane UPG, popalone sprzęgła, silnik i skrzynia całe zarzygane olejem :klnie

::::Niestety nie pomaga też wyjątkowe przesycenie rynku tanimi samochodami od DEUTSCHE BANDITEN ===coś się sypie? Kompletny wóz na złom i nowy do zarżnięcia "po bogatym dziadku emerycie spod kocyka" za 300 euro. Tęsknię za tymi czasami, kiedy samochód naprawdę coś znaczył, nawet malucha z lat 70 się spawało, przemalowywało i kleiło na żywicę. Do tego dochodził tuning. Teraz nikt nie wiąże się z samochodem, żeby jeszcze inwestować chociażby w pokrowce, nie zagląda pod spód, nie konserwuje. Po prostu ma jeździć.
Ostatnio zmieniony 2017-05-18, 10:53 przez KIEROWCA, łącznie zmieniany 1 raz.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Awatar użytkownika
motonita
Moderator
Moderator
Posty: 7472
Rejestracja: 2006-12-26, 08:53
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: motonita »

kierowca to jak z polonezami....
nic tylko kupić garaz
i upychać czesci...
ze 40 lat
bedziesz sprzedawał jak teraz milionery czesci do warszaw :)
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...

Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć

mój mail:
motonita@syrena.biz
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

motonita pisze:kierowca to jak z polonezami....
nic tylko kupić garaz
i upychać czesci...
ze 40 lat
bedziesz sprzedawał jak teraz milionery czesci do warszaw :)
::::Niby tak, ale nie do końca.
Jednak Warszawę i Poloneza dzieli przepaść.
Warszawa często była członkiem rodziny, dla wielu ludzi pierwszym samochodem, którym w ogóle gdzieś jechali. Np. w mojej rodzinie w ogóle nie było żadnego samochodu do ok. 75 roku kiedy brat mojej Babci kupił właśnie Warszawinę. Robił głównie dłuższe trasy m.in. na Białoruś. Przez większość czasu tylko kręcił się koło niej w garażu aż w końcu w latach 90 sprzedał na części. Teraz u wnuka w altance pozostała po dziadku warszawowska kanapa.
Dla naszego pokolenia i wcześniejszych zawsze coś było pierwsze == pierwszy samochód, video, czarny telewizor z dupą, komórka. Dla dzisiejszego pokolenia 7-8 latków tatuś Sebix jak go zrobił być może jeździł Polonezem a od tego czasu miał jeszcze pięć innych samochodów: Vectrę, Szpachlibrę, Golfa III, Ałdi 80, teraz buja się A4 :devil3

::::Polonez to już tylko kolejny kanciasty plastikowy samochód - jeden z wielu. Niestety.
Na Poldka ludzie najczęściej przesiadali się już z innych starszych samochodów m.in. Syreny i Warszawy, trzymali kilka lat i gonili dalej. W między czasie weszły przepisy o ciągłości OC, Mirki zawalili rynek tanim złomem z zachodu...
Właściwie każda naprawa, której koszty przekraczałyby ok. 400 zł a więc cenę złomu oznaczała dla Poloneza wyrok śmierci a właściciele rozstawali się z nimi bez żalu.
Warszawa jeszcze w latach 80 to było COŚ ponieważ na blok 45 rodzin wystarczało 7 miejsc na parkingu.
Polonez w latach 90 już jako nowy był kupowany głównie z chłodnej kalkulacji, najtańszy duży samochód.
Trochę inny kontekst historyczny.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
DizzyX
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 288
Rejestracja: 2011-09-17, 16:10
Lokalizacja: Końskie

Post autor: DizzyX »

KIEROWCA pisze:Jednak Warszawę i Poloneza dzieli przepaść.
Tu się oczywiście zgodzę, ale z drugiej strony widać - niekiedy chorą - tendencję zwyżkową w cenach Poloneza. W zeszłym roku kupiliśmy z ojcem niezłego Caro+ za grosze. Auto oczywiście traktowane jak najbardziej do jazdy na co dzień. Dzisiaj ceny podskoczyły co najmniej dwukrotnie. Zrobiła się u nas chora moda na "polską" motoryzację. Wielu uważa nawet Caro i Caro+ za kult rarytas PRL... Zresztą dzisiaj był znajomy, opowiadał że kłócił się z gościem który twierdził, że PRL jako ustrój panował jeszcze na dobre w latach 90 :smiech
KIEROWCA pisze:Właściwie każda naprawa, której koszty przekraczałyby ok. 400 zł a więc cenę złomu oznaczała dla Poloneza wyrok śmierci a właściciele rozstawali się z nimi bez żalu.
Tak też było kiedyś z Syrenkami, później z maluchami. Z lat 90 pamiętam właśnie ogrom złomowanych Syren i maluchów. Chromowane zderzaki można było znaleźć na śmietniku.
Dzisiaj ceny są chore. Kupić malucha na kapliczce (nawet późnego) to masakra, nawet za zardzewiałe trupy ludzie chcą ponad 3.000 zł. I oczywiście każdy na kapliczce wg znawców to ST.......
KIEROWCA pisze:Dla naszego pokolenia i wcześniejszych zawsze coś było pierwsze == pierwszy samochód, video, czarny telewizor z dupą, komórka.
Heh, tu się zgodzę. Takie "coś" przeżywały jeszcze pokolenia dorastające w latach 90. I szczerze? Do dzisiaj gdzieś w domu leży pierwsza komórka taty i nasz pierwszy komputer PC... a pierwszą konsolę do gier PEGASUS (klon japońskiego Nintendo) mam do dzisiaj, oczywiście sprawną. Nie wiem, wydaje mi się, że myśmy byli jeszcze pokoleniem dbającym o wszystko. Tak jak piszę, mam w domu ogrom sprzętów ze starych lat, które normalnie działają i są używane (zwłaszcza sprzęt warsztatowy). Z sentymentu (i ze względu na moją kolekcję starych komputerów/konsol) leży trochę starej "techniki" i elektroniki - wszystko sprawne. A jak coś się by spsuło - to się naprawia.
Ale mam porównanie z dzieciakami z rodziny. Dla nich komputer, tablet, telewizor, komórka - to taki standard, coś normalnego co po prostu JEST. Z wizyt u mnie mam wrażenie tylko jednego - brak dbania. Bo przecież jest, a jak się zepsuje to się kupi drugie. Zero zaradności w kwestii naprawy czegoś, wyrzucić i następne. I to mnie trochę przeraża...
ODPOWIEDZ