cd. awaryjnosc Syrenek

Informacje techniczne innych pojazdów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
arturromarr
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1633
Rejestracja: 2006-07-03, 14:19
Lokalizacja: Łódź

cd. awaryjnosc Syrenek

Post autor: arturromarr »

Witam
Chce sie podadzic Wlascicieli Wartburgow odnosnie ukladow napedowych tych aut. Temat zaczalem jakis czas temu pt. awaryjnosc Syrenek ale niewiele sie dowiedzialem i temat usunieto wiec pokrotce przypomne. Chce zmodernizowc od podstaw Syrenke tak aby mozna bylo smialo wybrac sie nia w podroz poslubna (za rok) do Wloch nie biorc przyczepki z czesciami zapasowymi. Planuje przerobic wszystko co bedzie konieczne aby auto stalo sie bezawaryjne ( rozumiane jako bezawaryjnosc normalnego wspolczesnego auta). Caly czas bylem przekonany o koniecznosci wlozenia silnika od jakiegos czterosuwa. Jednak kiedy kupilem juz moja Syrenke i uslyszalem ten dzwiek urzeklo mnie i nie chce z tego rezygnowac. I tu pojawia sie pytanie. Slyszalem duzo dobrego (nie wiem czy nie przechwalek) o jednostkach dwusuwowych (skrzynia i silnik) z Warburga i pomyslalem zeby moze je wstawic do mojej Syreny. Tylko mam obawy czy takim samochodem smialo bedzie mozna wyjechac w swiat. Czy balibyscie sie wyjechac swymi Wartburgami w podroz po Europie (tylko popwaznie, rozumiem dume ale bez przechwalek tylko racjonalne spojrzenie). Czy czesto zdarzaja sie awarje i jakie.Czy wogole nie ma zakazu wjazdu do jakis krajow dwusuwow. Wiem ze zepsuc sie moze kazdy samochod ale zebym mial chociaz taki komfort psychiczny jak wtedy gdy wyjezdzam za granice swoja stara R19.
Prosze o pomoc bo czas ucieka a ja musze podiac decyzje.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Sikor
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1583
Rejestracja: 2005-10-12, 11:37
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: Sikor »

Jeśli się dba to silnik jest praktycznie niezawodny. Skrzynia również, półośki wytrzymują naprawdę sporo przy odpowiednim traktowaniu. Największym mankamentem jest chyba wolne koło które pada zazwyczaj po 80 - 100 tys. Ale to nie jest problem, bo wystarczy zblokwoać i można jechać dalej.
Od połowy kwietnia 2005 roku zrobiłem sowim obecnym dwusuwem 34kkm. Około 30kkm od wymiany silnika po pęknieciu tłoka z którym zrobiłem jeszcze trasę 250km. Silnik ma obecznie około 330000 km i zbliza sie do remontu. Byłem w tym roku w Srebrnej Górze 400km w jedną stronę, w Sopocie też około 400 i bez żadych awarii. Jeżdże warbem od 4 lat i jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym wracał nma sznurku, albo, żeby mi samochód zdechł tak, że nie mogłem go uruchomić. Przymusowe postoje zdarzają mi się rzadko, i to usunięcia usterek zazwyczaj wystarczy podstawowy zestaw narzędzi. Jest tylko jeden przymus: dbać o auto i naprawiać zanim się zepsuje, a nie czekać aż dupnie na amen. Problem w tym, że całego zespołu napędowego do syreny nie włożysz, musisz sie zadowoliś tylko silnikiem. A wiadomo, że syrena ma mocno awaryjne przeguby, a silnik warba jest mocniejszy i napewno nie będzie się to im podobało. Z resztą zawsze możesz założyć homokinetyki od 312, ale to nadal nie będzie podwójny kardan z 353.
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Awatar użytkownika
arturromarr
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1633
Rejestracja: 2006-07-03, 14:19
Lokalizacja: Łódź

Post autor: arturromarr »

Czemu nie da sie calego zespolu wlozyc, nie zmiesci sie. Slyszalem kiedys ze fabrycznie robili Syrenki z silnikiem Wartburga. Mam dostep do tokarki wiec poloski bym jakos przerobil zeby pasowaly.
Awatar użytkownika
papieju
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 652
Rejestracja: 2005-03-30, 08:41
Lokalizacja: Włoszczowa
Kontakt:

Post autor: papieju »

z silnikiem wartburga, ale 311. z 353 w sumie niewiele wspolnego, bo i osprzet inny, i skrzynia. co do przegubow, to musisz je niestety ciac i spawac. jest to wykonalne, ale nie samodzielnie i nie migomatem. najlepiej by cie urzadzilo wsadzenie silnika i skrzyni od 353, jakbys jeszcze dorwal cos na nowszym gazniku 2-gardzelowym i z zaplonem elektronicznym - to masz w zasadzie niedotykalski silnik. tylko, robiac swapa - radzilbym silnik rozebrac i obejrzec, czy nie ma luzow, zeby nie bylo niespodzianki. dobrym rozwiazaniem byloby po prostu zrobic mu kapitalke tak czy siak i cieszyc sie tymi 120tys przebiego do nastepnej. o tym, ze konstrukcyjnie wartburgi byly udane niech swiadczy to, ze calkiem sporo ich jeszcze jezdzi, sa dosc latwo dostapne czesci, co jakby nie patrzec deklasuje polska syrenke o lata swietlne... paradoksalnie powinno byc inaczej, bo syrenki byly robione u nas, a warbi to towar z importu...
Awatar użytkownika
arturromarr
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1633
Rejestracja: 2006-07-03, 14:19
Lokalizacja: Łódź

Post autor: arturromarr »

Czyli roumiem ze jakis szczegolnie zaporowych przeciwskazan nie ma. Powiedzcie jeszcze czy dwusuwem mozna spokojnie przez granice przejezdzac (czy niemcy itp. wpuszcza). Moze Ktos byl za granica to prosze o kilka refleksji.

Pozdowienia
Awatar użytkownika
papieju
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 652
Rejestracja: 2005-03-30, 08:41
Lokalizacja: Włoszczowa
Kontakt:

Post autor: papieju »

niemcy wpuszcza, bo sami maja przeciez, w dodatku oni traktuja takie stare auta w kategorii zabytkow i ciekawostek, ale podobno włosi maja jakies przeciwwskazania. tylko jak je wyegzekwuja, jak nie ma juz granicy??
Awatar użytkownika
arturromarr
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1633
Rejestracja: 2006-07-03, 14:19
Lokalizacja: Łódź

Post autor: arturromarr »

Kurcze to bylby problem, bo ja do Wloch wlasnie sie wybieram.Prosze o jakies konkretne informacje jakby ktos cos wiedzial.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
papieju
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 652
Rejestracja: 2005-03-30, 08:41
Lokalizacja: Włoszczowa
Kontakt:

Post autor: papieju »

co do wloch mysle ze najlepiej bedzie zadzwonic do ambasady. powinni udzielic takiej informacji czy da sie czy nie.
Awatar użytkownika
Mateusz
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2377
Rejestracja: 2005-11-21, 10:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mateusz »

z tego co mi się wydaje to, że jedziesz dwusuwem, czy czterosuwem nie ma na przejściach granicznych rzadnego znaczenia. Problem w tym, że jeśli chcesz wyjechać za granicę samochodem, który ma 25 lat lub więcej musisz starać się o jakieś dokumenty specjalne zezwalające na "wywóz" zabytka. Jeśli coś przekręciłem to prosze mnie poprawić
syrena to nie samochód.
Awatar użytkownika
Sikor
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1583
Rejestracja: 2005-10-12, 11:37
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: Sikor »

Mateusz pisze:który ma 25 lat lub więcej musisz starać się o jakieś dokumenty specjalne zezwalające na "wywóz" zabytka
Tylko jeśli jest na żółtych tablicach.
Co do Włochów, to mają obostrzenia co do aut wjeżdżających do nich. Z tego co wiem to są tam poserunki graniczne. Wiem, że jest zakaz poruszania się autami poniżej jakichś tam kryteriów po terenach górskich. Syrena czy Warb na pewno odpadają. Postaram sie zapytać kumpeli, która spedziła tam trochę czasu.
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Draka
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 252
Rejestracja: 2006-05-16, 20:45
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Draka »

Sikor pisze:Mateusz napisał/a:
który ma 25 lat lub więcej musisz starać się o jakieś dokumenty specjalne zezwalające na "wywóz" zabytka

Tylko jeśli jest na żółtych tablicach.
I tu się mylisz, nie ważne jakie są blachy, jak na granicy znają sie "trochę bardzo" to cię nie wypuszczą (bardzo - bo odróżniają stare od nowego, trochę- bo nie mają zięlonego pojęcia o przepisach i zaraz idą gdzieś pytać, dzwonić, sprawdzać). Ja chociaż jeżdżę nabiałych blachach zostałem dwa razy cofnięty z granicy, ale wystarczyło w jednym przypadku poczekać na zmianę załogi na granicy, a w drugim pojechać 40km dalej na inne przejście i nie było kłopotów. Tak na marginesie jak byś się bardzo uparł to bez problemu wywieziesz Kolumnę Zygmunta i nikt nie będzie ci robił problemów - i gdzie tu zdrowy rozsądek. Ale w twoim przypadku bym się nie przejmował, Syrena z silnikiem warba raczej nie stanowi już wartości historycznej, to prawie "SAM" więc nie powinno być problemu.
M-72 - 1951, AWO 425s-1957, MB W115-1975, ex Junak M10-1962.
Awatar użytkownika
Sikor
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1583
Rejestracja: 2005-10-12, 11:37
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: Sikor »

Draka pisze:I tu się mylisz, nie ważne jakie są blachy, jak na granicy znają sie "trochę bardzo" to cię nie wypuszczą (bardzo - bo odróżniają stare od nowego, trochę- bo nie mają zięlonego pojęcia o przepisach i zaraz idą gdzieś pytać, dzwonić, sprawdzać).
Hmm, a mógłbyś dac namiary na ustawę, która to reguluje?
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Cardriveros
Posty: 12
Rejestracja: 2005-09-15, 13:34
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Cardriveros »

Sikor pisze:namiary na ustawę, która to reguluje?
Podpowiem (tylko dlatego, że w tej chwili nie jestem w stanie sprawdzić), że ruch pojazdów po krajach reguluje jakaś miedzynarodowa konwencja z lat 50-60 tych. Jest tam zapisane cos w sensie, że samochód/pojazd dopuszczony do ruchu w kraju zarejestrowania może poruszac sie po drogach innych państw. Oczywiście mogą też obowiązywać lokalne obostrzenia przepisów, że zabronione jest poruszanie się w pewnych obszarach pojazdów nie spełniajacych okreslonych norm czystości spalin (np California w USA). Jezei ktos dotrze do tego dokumnetu (przede mną) to proszę o komentarz.

Znalazłem: :majk
Link do konwencji wiedeńskiej [o ruchu drogowym]: http://www.prawko-kwartnik.info/konwencjaw.html

Cytuję Art 3 pkt 3: "3. Z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w załączniku 1 do niniejszej konwencji Umawiające się Strony są obowiązane dopuścić do ruchu międzynarodowego na swoich terytoriach pojazdy samochodowe i przyczepy odpowiadające warunkom określonym w rozdziale III niniejszej konwencji, którymi kierujący spełniają warunki określone w rozdziale IV;"

Warto zapoznać się z rozdziałem III i będzie wszystko jasne.

Nie ma potrzeby tworzyć jakichś nisprawdzonych teroii skoro są zasady i uregulowania prawne.

Co do przejazdu przez "granice unijne" pojazdów zarejestrowanych jako zabytkowe (żółte tablice) traktowanych jako dziedzictwo narodowe to też należy znaleźć odpowiednie uregulowania, żeby nie tworzyć teorii tego typu jak z postu Draki poniżej ....... wystarczy poszukać.
Ostatnio zmieniony 2006-07-26, 19:05 przez Cardriveros, łącznie zmieniany 2 razy.
Draka
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 252
Rejestracja: 2006-05-16, 20:45
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Draka »

Sam bym chciał znać podstawy prawne, przecież nie pchał bym się zabytkiem przez granicę wiedząc, że na bank mnie nie puszczą. Ja przupuszczam, że jest istotnie zapis mówiący o zakazie wywozu zabytków w tym pojazdów na żóltych blachach bo one są za zabytek uznane przez rzeczoznawcę, wpisane do jakiegoś tam zbioru muzealiów czy dóbr kultury, ale niestety urzędasy, także ci na granicy nie do końca wiedzą kogo tak na prawdę można puścić więc jeśli mieli by się pomylić to lepiej nie puszczać nikogo. Co ciekawe jak znajomy jechał na żółtych na zlot BMW w Niemczech to nikt go o nic nie pytał, poprostu powiedział że jedzie na zlot i już. To tak jak było ze zniżką w PZU, jedni dawali każdemu staremu pojazdowi, gdzie indziej mówili że białe tabl. plus opinia rzeczoznawcy, inni że tylko żółte a jeszcze kolejni twierdzili że chociaż byś miał siwo-czerwone blachy to i tak nic ci nie dadzą. Mówi się że "co kraj to obyczaj" ale u nas powinno byc raczej "co wiocha to..." Mamy jednak pewien postęp w przepisach - PZU nie daje już nikomu zniżek, więc niedługo nie zdziwie się jak przez granicę (której podobno nie ma) nikt nikogo nie przepuści: ani Forda T ani Syreny ani Forda Focusa rocznik 2006, choćby miał zgodę Rady Państwa i Watykanu.
M-72 - 1951, AWO 425s-1957, MB W115-1975, ex Junak M10-1962.
Gość

Post autor: Gość »

w czasie "panowania" Syren na Polskich drogach były LICZNE przypadki wyjazdów Syreną do Jugosławii oraz do Włoch, i to bez żadnych przeróbek !!!
Moim zdaniem silnik Syreny jest niezwodny (powinien mieć do 60 tys km przebiegu- nie więcej). Skrzynia także nie do zdarcia, pod warunkiem ,że nie przekroczymy 80 km/g.
Dlatego --daj se spokój z przeróbkami !!!
Zabrać zapasowy ap. zapłonowy, homokonetyki, półośki, pasek klinowy i w drogę.No i kilka świec......
ODPOWIEDZ