'96 Polonez Caro Minus GLI
- Pasjonat87
- młody syreniarz
- Posty: 282
- Rejestracja: 2016-08-10, 12:29
- Lokalizacja: PL
Przegrali ekonomicznie... Bylo oczywiste ze tak bedzie Kowalski wolal za 1/4 ceny nowego poloneza kupic uzywke ale z pod "logo" auta zachodniego ew rozbijaka do skladania 'tzw" jakosc (pomijam polska jakosc skladania powypadkowego auta) itp wiele czynnikow sie zlozylo na upadek fso.Taka mentalnosc spoleczna,nikt nie patrzyl na poloneza czy na inne wyroby z fso jakos sentymentalnie...Widac na ulicy nawet co jest na topie a co nie Niestety nic tego trendu nie zmieni.Pewna epoka minela bez powrotnie,rok 2010 to juz prawie 8 lat temu Nowe pokolenia nowa rzeczywistosc
ps ; a co dopiero lata 90 czy komuna.....
ps ; a co dopiero lata 90 czy komuna.....
Ostatnio zmieniony 2017-10-30, 11:53 przez Pasjonat87, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja bym wolał i tak kupić nowego poloneza, gazu mało palił, duży i pojemny. I jak dla mnie najwygodniejszy był samochód. Niemca żadnego bym nie chciał :p
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
A pamiętacie powiedzenie ?
Pięcioletni samochód zachodni - to tak jak nowy polski ?
Pięcioletni samochód zachodni - to tak jak nowy polski ?
Roman roman.bloszyk@gmail.com 799 860 545
KATALOGI CZĘŚCI ZAMIENNYCH
Syrena 100, 101, 102 na płycie CD
Wydanie I 1959r i wydanie II 1962r
KOSZULKI Z NADRUKIEM
Dla Syreniarzy - wszystkie modele i roczniki
i dziewęć pozostałych aut z PRL
KATALOGI CZĘŚCI ZAMIENNYCH
Syrena 100, 101, 102 na płycie CD
Wydanie I 1959r i wydanie II 1962r
KOSZULKI Z NADRUKIEM
Dla Syreniarzy - wszystkie modele i roczniki
i dziewęć pozostałych aut z PRL
I tak wolałbyn nowego Polaka od zachodniego :p Polonez miał ten kłopot ze blacha słaba ale gdyby nie to można jeździć az kolka spadną :p
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
- Pasjonat87
- młody syreniarz
- Posty: 282
- Rejestracja: 2016-08-10, 12:29
- Lokalizacja: PL
Oczywiscie ja pamietam jako maly dzieciak jak ciotka kupila lekko uderzonego 3 letniego forda probe. Kompletny brak czesci hmmm ( probe jezdzi do dzis na czarnych ) albo pasowanie swiatel do jetty 1 z audi b2 sasiad tak mial spasowaneSyrHarMer pisze:A pamiętacie powiedzenie ?
Pięcioletni samochód zachodni - to tak jak nowy polski ?
A nie bierzecie pod uwagę tego że polonez od początku produkcji był już nieco przestarzałą konstrukcją? Ja wiem- rozbiory, okupacja, komunizm, 28 filmów o tym zrobiłem. Ale jak tego typu pojazd miał się obronić kiedy na wyciągnięcie ręki dostępne były w sprzedaży auta niemalże z całego świata.
syrena to nie samochód.
W swoim czasie - rok 1996 - tata sprzedał 8 letniego Forda Oriona (za namową wujka - bo to już ma 8 lat, zacznie się sypać, kupiłbys coś nowego) - i kupił nowego Poloneza... To był jedyny raz, gdy żałował swoich motoryzacyjnych decyzji. I tak, jak przy Orionie wizyty w warstzacie to była zwykła okresowa obsługa, tak przy nowym Polonezie co rusz coś sie działo - a i komfort był jednak mniejszy. Przez pierwszy rok wydzialo sie już co prawda wszystko i Polonez zaczął jeździc normalnie, ale wspomnienia wymiany linki sprzegła po 15 tyś km zimą pod blokiem w niedzielę czy szukanie paska klinowego (przy mniej niż 10 tyś km przebiegu) w weekend w Niemczech lub blokujące raz po raz "z niczego" tylne hamulce skutecznie ostudziły resztki jakiejkolwiek chęci na Poloneza
Po kilkunastu latach od tamtego czasu owszem, przewinęły się jeszcze u mnie i tata też korzystał, ze trzy Polonezy - te już były "dotarte" i wszytsko, co miało się napsuć, to się nasuło i zostało naprawione wiele wczęśniej, przez szczęsliwych pierwszych włascicieli Jako nastoletni samochód Polonez był bardzo OK
P.S. A konstrukcja swoją drogą - nie ma w sumie za bardzo co porównywać... Choć jako całość Polonez był ciekawym samochodem - jakośc części i montazu powodowała najwiecej złych opinii. Tak to regulacja kolumny kieorwnicy w standardzie, dzielona cała tylna kanapa itp "drobiazgi" robiły wrażenie nawet w połowie lat 90. Takie użyteczne niuanse wcale nie były standardem w zachodnich autach. Tak nieco przekornie, ale pamiętajmy, ze pierwsze Golfy III były dostępne jeszcze z czterobiegową (!) skrzynią...
Po kilkunastu latach od tamtego czasu owszem, przewinęły się jeszcze u mnie i tata też korzystał, ze trzy Polonezy - te już były "dotarte" i wszytsko, co miało się napsuć, to się nasuło i zostało naprawione wiele wczęśniej, przez szczęsliwych pierwszych włascicieli Jako nastoletni samochód Polonez był bardzo OK
P.S. A konstrukcja swoją drogą - nie ma w sumie za bardzo co porównywać... Choć jako całość Polonez był ciekawym samochodem - jakośc części i montazu powodowała najwiecej złych opinii. Tak to regulacja kolumny kieorwnicy w standardzie, dzielona cała tylna kanapa itp "drobiazgi" robiły wrażenie nawet w połowie lat 90. Takie użyteczne niuanse wcale nie były standardem w zachodnich autach. Tak nieco przekornie, ale pamiętajmy, ze pierwsze Golfy III były dostępne jeszcze z czterobiegową (!) skrzynią...
"Nie skarż się na nic, czemu nie musisz się poddawać"
------------------------------------------
http://forum.polskiedostawczaki.pl/
------------------------------------------
http://forum.polskiedostawczaki.pl/
no i przy zderzeniu w polonezie silnik ze skrzynią wchodził pod spód
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
A ciekawiło by mnie jak wypadały testy zderzeniowe ! Było coś takiego ?
Roman roman.bloszyk@gmail.com 799 860 545
KATALOGI CZĘŚCI ZAMIENNYCH
Syrena 100, 101, 102 na płycie CD
Wydanie I 1959r i wydanie II 1962r
KOSZULKI Z NADRUKIEM
Dla Syreniarzy - wszystkie modele i roczniki
i dziewęć pozostałych aut z PRL
KATALOGI CZĘŚCI ZAMIENNYCH
Syrena 100, 101, 102 na płycie CD
Wydanie I 1959r i wydanie II 1962r
KOSZULKI Z NADRUKIEM
Dla Syreniarzy - wszystkie modele i roczniki
i dziewęć pozostałych aut z PRL
- Pasjonat87
- młody syreniarz
- Posty: 282
- Rejestracja: 2016-08-10, 12:29
- Lokalizacja: PL
Niedługo podsumowanie z roku eksploatacji, ale już teraz mogę uchylić rąbka tajemnicy, że pod względem ilości wqrwiających usterek czy debilizmów konstrukcyjnych MIAŻDŻY i nokautuje wynalazki takie jak Alfa Ropucho, Ałdi A4 czy BMW E36.
Polonez robi robotę i nie klęka, jest narzędziem pracy jak taczka czy łopata. Nie musi być ładny ani bajerancki, służyć lansowaniu się czy przedłużaniu męskości poprzez osiągi. Tamto wszystko zabaweczki w których płaci się za firmę, znaczek na masce jak w przypadku Iphone'a czy innego fidget spinera. Ani to praktyczne (siedzi się jak na ziemii, głęboko wciśnięte pedały) ani solidne === zawieszenie ulepione z g*wnolitu, niski prześwit.
Nie wziąłbym aczwórki za swojego Poloneza nawet jakby mi teraz w tej chwili dawali.
Nigdy w tamtym samochodzie nie poczułbym się jak u siebie.
Polonez robi robotę i nie klęka, jest narzędziem pracy jak taczka czy łopata. Nie musi być ładny ani bajerancki, służyć lansowaniu się czy przedłużaniu męskości poprzez osiągi. Tamto wszystko zabaweczki w których płaci się za firmę, znaczek na masce jak w przypadku Iphone'a czy innego fidget spinera. Ani to praktyczne (siedzi się jak na ziemii, głęboko wciśnięte pedały) ani solidne === zawieszenie ulepione z g*wnolitu, niski prześwit.
Nie wziąłbym aczwórki za swojego Poloneza nawet jakby mi teraz w tej chwili dawali.
Nigdy w tamtym samochodzie nie poczułbym się jak u siebie.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Na YT są 2, ale oba czołowe. I tu trzeba przyznać, że z racji długości nawet nie wypadały źle. Gorzej by było zapewne przy zderzeniu bocznym lub dachowaniu a to przy wąskim rozstawie kół i zawieszeniu sprzed pół wieku było pradopodobneSyrHarMer pisze:A ciekawiło by mnie jak wypadały testy zderzeniowe ! Było coś takiego ?
Czyli po co prywatyzacja i partner strategiczny, skoro zakład przynosił zyski? Coś się tu kupy nie trzyma. Masz wyniki finansowe FSO z początku lat 90-tych?KIEROWCA pisze: Upadł m.in. przez złodziejską prywatyzację, bankructwo "partnera strategicznego" Daewoo i otwarcie granic na niekontrolowany zalew złomu z zachodu. Nałożyło się na to wiele czynników ale akurat do Poloneza nie musieliśmy dokładać.
Od chwili swojego debiutu w 78 roku do samego końca przynosił fabryce zyski.
A napływ aut z zachodu... Tzn, co? Zakazać? Wydać dekret nakazujący jazdę Polonezami?
Porównujesz do aut z podonego rocznika i podobnym przebiegiem? Czy to A4 lub BMW ma przejechane 800 tys w tym 50 tys po naszych drogach z domorosłym dresem za kierownicą?KIEROWCA pisze:Niedługo podsumowanie z roku eksploatacji, ale już teraz mogę uchylić rąbka tajemnicy, że pod względem ilości wqrwiających usterek czy debilizmów konstrukcyjnych MIAŻDŻY i nokautuje wynalazki takie jak Alfa Ropucho, Ałdi A4 czy BMW E36.
Powiem tak. Jakieś 2-3 lata temu kolega, co też wielbił "polską" motoryzację dał mi się przejechać ładnym i zadbanym plusem. Przejchałem się kilka km po mieście i stwierdziłem, ze to nie przyspiesza, buja się jak łódka, trzeszczy... Bez porównania do tego czym wówczas jeżdziłem. A nie jeździłem niczym specjalnym Lanos'98 i Lancia Delta '94 i jakoś nie widzę, by Polonez mógł zmiażdżyć zachodnie auto z lat 90tych.
Apropo Lancii, to abyś mógł sobie napisać o kapitaliźmie i marnotrastwie - poniżej zdjęcia aut oddawanych na złom.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
I get up at seven, yeah,
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
Yanosiku === nie dekret nakazujący jazdę. Najzwyczajniej w świecie cła zaporowe na całe pojazdy i kluczowe podzespoły tak, żeby import stał się nieopłacalny.
Poza tym zakup pojazdów do instytucji państwowych obowiązkowo polskiej produkcji, nie żadne tam przetargi.
Straż, poczta, policja, służba zdrowia, MZK, zieleń miejska - MPO, gazownie, oczyszczalnie i już się nazbiera.
Co to ma być, że poczta podobno "polska" jeździ transporterem a ekipa z wodociągów jakimś Kangoo? Od tego są Lubliny i Trucki.
Tak robiło się przed wojną i w PRL ===dążenie do jak największego ujednolicenia taboru.
Przekręty handlarzyny i takie przepisy z pewnością by obeszli ale przeciętny Janusz MUSIAŁBY jeździć Polonezem czy innym Beskidem.
W latach 90 rząd Pawlaka dobrze kombinował. Cła, składaki, kontyngenty. Był popyt nawet na malucha. Można? Można.
Wszystko zepsuła germańska uE czyniąca sobie z Polski rezerwat taniej siły roboczej oraz skup ich używanych szmat i samochodów.
Poza tym zakup pojazdów do instytucji państwowych obowiązkowo polskiej produkcji, nie żadne tam przetargi.
Straż, poczta, policja, służba zdrowia, MZK, zieleń miejska - MPO, gazownie, oczyszczalnie i już się nazbiera.
Co to ma być, że poczta podobno "polska" jeździ transporterem a ekipa z wodociągów jakimś Kangoo? Od tego są Lubliny i Trucki.
Tak robiło się przed wojną i w PRL ===dążenie do jak największego ujednolicenia taboru.
Przekręty handlarzyny i takie przepisy z pewnością by obeszli ale przeciętny Janusz MUSIAŁBY jeździć Polonezem czy innym Beskidem.
W latach 90 rząd Pawlaka dobrze kombinował. Cła, składaki, kontyngenty. Był popyt nawet na malucha. Można? Można.
Wszystko zepsuła germańska uE czyniąca sobie z Polski rezerwat taniej siły roboczej oraz skup ich używanych szmat i samochodów.
Ostatnio zmieniony 2017-11-09, 17:01 przez KIEROWCA, łącznie zmieniany 2 razy.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Zgadzam się w całej rozciągłości. Popieranie własnego przemysłu jest motorem napędowym gospodarki.KIEROWCA pisze:Yanosiku === nie dekret nakazujący jazdę. Najzwyczajniej w świecie cła zaporowe na całe pojazdy i kluczowe podzespoły tak, żeby import stał się nieopłacalny.
Poza tym zakup pojazdów do instytucji państwowych obowiązkowo polskiej produkcji, nie żadne tam przetargi.
Straż, poczta, policja, służba zdrowia, MZK, zieleń miejska - MPO, gazownie, oczyszczalnie i już się nazbiera.
Co to ma być, że poczta podobno "polska" jeździ transporterem a ekipa z wodociągów jakimś Kangoo? Od tego są Lubliny i Trucki.
Tak robiło się przed wojną i w PRL ===dążenie do jak największego ujednolicenia taboru.
Przekręty handlarzyny i takie przepisy z pewnością by obeszli ale przeciętny Janusz MUSIAŁBY jeździć Polonezem czy innym Beskidem.
W latach 90 rząd Pawlaka dobrze kombinował. Cła, składaki, kontyngenty. Był popyt nawet na malucha. Można? Można.
Wszystko zepsuła germańska uE czyniąca sobie z Polski rezerwat taniej siły roboczej oraz skup ich używanych szmat i samochodów.
A czemuż to u ruskich głównymi ciężarówkami są Kamazy? Bo to ruska prosta i niezawodna konstrukcja tzw. gniosta niełamiotsa. Nawet nowe odsłony tych ciężarówek cały czas bazują na starych, sprawdzonych podzespołach. A co najśmieszniejsze w rajdach typu Dakar zostawiają daleko w tyle Scanie, Many i inne odpicowane zabawki.
Do wojska też chcieli nam wcisnąć jakieś francuski wynalazki. A co my w Świdniku i Mielcu śmigłowców robić nie umiemy? Może i te Caracale są lepsze, ale sam ich kosz plus koszty serwisowania...
A co swoje to swoje i niech nikt nie mówi, że jest inaczej.
Ostatnio zmieniony 2017-10-31, 12:28 przez czeresss, łącznie zmieniany 1 raz.
Czy to Ptak? Samolot? Nie! To Syrena szosą mknie.
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0
Straż graniczna dać honkery i niech się cieszą, Lubliny do transportu,
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew