'96 Polonez Caro Minus GLI

Pochwal się swoim pojazdem, technicznym wynalazkiem, udanymi zakupami. <br>Wszystko ściśle związane z motoryzacją.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Yanosik
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1707
Rejestracja: 2008-07-06, 13:03
Lokalizacja: Piła

Post autor: Yanosik »

Pod tymi pokrowcami masz skaję? Jak tak, to masakra. Pamiętam jak w maluchu miałem kiedyś podobne rozwiązanie. Zjeżdżały te pokrowce, trzeba je było co kilka wsiadań/wysiadań, poprawiać, naciągać...

Pokrowce? Wolę bez...
I get up at seven, yeah,
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

Yanosik pisze:Pokrowce? Wolę bez...
U mnie inaczej. Właściwie wszystkie moje samochody a wcześniej mojego ojca były wyposażone w pokrowce i jak ich nie ma to dla mnie wygląda jakoś pusto.
To trochę jakby przywieźć do mieszkania sofę prosto z meblowego i nie kłaść żadnej narzuty.

Poza tym kwestie czysto praktyczne: można np. przez nieuwagę dotknąć brudnymi łapami w smarze, przewozić psa, opony.
Łatwiej zdjąć pokrowiec i wyprać czy wyczyścić fotel u jakiegoś szpeca? No ale to kosztuje, co ja im będę tyle płacił.
Pod pokrowcem obicie tapicerskie tak się nie niszczy, nie blaknie i nie wyciera a skajowe oparcia nie parzą w nagrzanym wnętrzu.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Awatar użytkownika
suchy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1585
Rejestracja: 2009-01-06, 15:29
Lokalizacja: Kielce

Post autor: suchy »

Powiem Ci jakie u mnie w Clio I dziadek zrobił klimaty, na fotele pokrowiec normalny, na to skóra z barana, a na to koraliki. :F Siedziało się z 5 cm wyżej, nie widziałem świateł na skrzyżowaniu. Dlatego zostawiłem tylko pokrowce a resztę zdjąłem, ale klimat był... :P
Syrena 105L 1980
1938 NSU 251 OSL
1956 Iż 49
1962 Junak M10
1979 2x Jawa Mustang
197... Komar
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Awatar użytkownika
Yanosik
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1707
Rejestracja: 2008-07-06, 13:03
Lokalizacja: Piła

Post autor: Yanosik »

KIEROWCA pisze:o trochę jakby przywieźć do mieszkania sofę prosto z meblowego i nie kłaść żadnej narzuty.
Narzuta? Wolę bez :)
I get up at seven, yeah,
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

A ja wolę "z" :devil3
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Awatar użytkownika
suchy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1585
Rejestracja: 2009-01-06, 15:29
Lokalizacja: Kielce

Post autor: suchy »

Kierowco, zgodzisz się z tym filmem?
https://www.youtube.com/watch?v=kjNWdVOaMGg
Syrena 105L 1980
1938 NSU 251 OSL
1956 Iż 49
1962 Junak M10
1979 2x Jawa Mustang
197... Komar
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

No cóż ===odnośnie postępu wstecznego ===po części tak. Na pewno w późniejszych modelach totalnie skaszanili po całości wspomniane fotele, obicia tapicerskie nadające się bardziej na płaszcz, korbki, parapety =chamsko przynitowane kawałki plastiku, malowane na czarno ramki szyb, absolutnie generyczną szarą deskę ze zmielonych kubeczków po kawie.
Do tego dochodzą te cudowne drogie i łamliwe klamki a'la Nexia = naprawdę trzeba było się postarać, żeby nawet to spier**lić :fire

Z drugiej jednak strony to Borewicz był w rodzinie a teraz jest Caro =stąd też mam jakiś punkt odniesienia. Borewicza zapamiętałem jako samochód nadzwyczaj tandetnie wykonany (chociaż założenia były poprawne) i upierdliwy w eksploatacji.
Jakość Polonezów zawsze była delikatnie rzecz ujmując losowa z tym, że zdecydowanie więcej było tych felernych egzemplarzy, które się wykruszały po 13-17 latach, nie było do czego spawać.
Złomnik skupia się na samym postępie wstecznym jednak nie zapominajmy też o zmianach pozytywnych: bardzo dobre hamulce Lucasa (nie zamieniłbym na borewiczowe), szeroki most, wyeliminowanie rozdzielacza zapłonu, obniżenie krawędzi załadunku, dzielone oparcie, dodatkowe nawiewy na środku deski, fabryczna blokada skrzyni.
Pewnie, że odstawał na tle innych samochodów debiutujących w '91 roku ale to były nowe konstrukcje a nie liftingi modelu z lat '70.
Poza tym ile kosztował nowy Polonez a ile nowe Audi czy BMW?
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Awatar użytkownika
suchy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1585
Rejestracja: 2009-01-06, 15:29
Lokalizacja: Kielce

Post autor: suchy »

W Nexii o ile dobrze pamiętam były klamki a'la otwieracz do kapsli z dziurą? Jednak mojemu dziadkowi się nie urywały specjalnie. A ten Borewicz z którym miałeś do czynienia, to była wersja lepsza m in z zegarkiem i listwami bocznymi, czy typowa bida na kraj?
Syrena 105L 1980
1938 NSU 251 OSL
1956 Iż 49
1962 Junak M10
1979 2x Jawa Mustang
197... Komar
DizzyX
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 288
Rejestracja: 2011-09-17, 16:10
Lokalizacja: Końskie

Post autor: DizzyX »

KIEROWCA pisze:Do tego dochodzą te cudowne drogie i łamliwe klamki a'la Nexia = naprawdę trzeba było się postarać, żeby nawet to spier**lić
Te klamki to fakt - istna porażka Caro Plusa. Obecnie jeżdżę Caro Plusem i faktem jest to, że czasem po prostu strach otwierać drzwi kierowcy i pasażera z przodu. Klamki "latają" w cały świat, w ogóle nie mają jakiegokolwiek zamiaru trzymać się.
KIEROWCA pisze:malowane na czarno ramki szyb
To miał być postęp = chrom już nie był w modzie ;)
KIEROWCA pisze:absolutnie generyczną szarą deskę ze zmielonych kubeczków po kawie.
Jeśli chodzi Ci o C+ to tu do tematu trzeba podejść dwojako. Faktem jest, że deska rozdzielcza w C+ to zupełnie inna para kaloszy niż wcześniejsza deska rozdzielcza (która w zasadzie z drobnymi zmianami szła od początku produkcji modelu). Z drugiej strony miała odświeżyć samochód. Jeśli C+ uważamy za normalny samochód użytkowy (a nie klasyk kult raritas PRL jak niektórzy już próbują :grinser ), to jest ona ok.

Niemniej jednak na przestrzeni lat, każda kolejna wariacja na temat Poloneza była coraz większym (jak to określił Złomnik) "pudrowaniem trupa", zwłaszcza jeśli popatrzymy na konkurencję. Najłatwiej porównać FSO ze Skodą, bo niemal równocześnie z Polonezem szły modele 105/120. Sęk w tym, że w 1988 Czechosłowacja wprowadziła do produkcji naprawdę nowoczesny i wygodny model Favorit, a u nas nadal tłukli Poldka. Idąc zresztą dalej - w 1994 roku wchodzi Felicja a w 1999 Fabia (tu już wiadomo, kooperacja z VW), a u nas... ciągle Polonez...

Oczywiście Poldkiem da się śmigać na co dzień, mówię to z perspektywy osoby, która dojeżdża Caro Plusem do pracy, ale dziś żałuję, że przy zakupie nie wziąłem pod uwagę Favoritki, bo jednak wypada duuuużo lepiej w porównaniu z C+.
Awatar użytkownika
syreniarz1992
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2631
Rejestracja: 2005-01-24, 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: syreniarz1992 »

KIEROWCA pisze: pozytywnych: bardzo dobre hamulce Lucasa (nie zamieniłbym na borewiczowe)
Hamulce lucasa są o tyle dobre, że można ich nie rozbierać po każdej zimie, bo mają lepszą konstrukcje. Różnicy w hamowaniu za bardzo nie widzę.
Awatar użytkownika
suchy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1585
Rejestracja: 2009-01-06, 15:29
Lokalizacja: Kielce

Post autor: suchy »

Coś jest w tej Faworytce, bo u mnie w domu była od nowości w latach 92-97 i pół awarii nie pamiętam. Ale jak moja babcie wróciła z USA gdzie się naoglądała tamtejszych fur to określiła ją jako ,,topór!" > :-p
Syrena 105L 1980
1938 NSU 251 OSL
1956 Iż 49
1962 Junak M10
1979 2x Jawa Mustang
197... Komar
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

::::Suchy ===zwróć uwagę, że Plus nie ma klamek od Nexii. One tylko nawiązują stylem, jednak Polonez ma zameczek w klamce, Nexia w płacie drzwi jak prawie wszystkie Ople z tego okresu.
Powstały więc klamki znacznie droższe, czy ładniejsze rzecz gustu ale na pewno bardziej podatne na uszkodzenia.
Dlaczego Plusy mają b. często klamki nie pod kolor w przednich drzwiach, czyli tam gdzie najczęściej ktoś wsiada? Hmmm

::::Polonez z którym miałem styczność przez najdłuższy okres czasu ===[czyli ten należący do mojego ojca] ==jest jego fotka na pierwszej stronie to tzw. bieda edition. Bez obrotomierza, listew i siekierek, prostokątne przednie lampy.
Z drugiej strony to ja teraz też nie mam full opcji Rovera Orciari + Inter Groclin w pełnej elektryce. Powiedziałbym, że w '96 roku to wersja podstawowa.
Samochód był po dzwonie w tył - zarzuciło, wypadł z drogi, została uszkodzona ćwiartka ==dzięki temu ojciec mógł sobie pozwolić na Poloneza w latach 80. Odkupił i wyremontował przy okazji zakładając gumowy zderzak i klapę z wycieraczką.
Pomijam korozję ponieważ mogła być spowodowana niefachowym remontem i postojem w wilgotnym garażu jednak mimo wszystko zapamiętałem Borewicza jako pojazd nadzwyczaj tandetnie wykonany. We wnętrzu wszystko sprawiało wrażenie ulepionego ze smoły, pęknięta deska, zdeformowany klakson w kierownicy i gumowy nosek pod maską. Jedna rzecz, która zwróciła moją uwagę to drzwi na pewno zamykały się lepiej niż w Caro i ogólnie sprawiały dobre wrażenie =chromowane korbki, klamki, czarna tapicerka.

::::Dizzy - Odnośnie Plusa to wszystko napisałem już w komentarzu pod filmem Złomnika. Dla mnie to taka trochę modernizacja na siłę zgodnie z obowiązującymi w tamtym czasie trendami tuningowymi. Spoiler, blenda, rejestracja na zderzaku, białe tylne migacze, podwójna atrapa. Domyślam się, że cel, który przyświecał konstruktorom to stworzyć coś na wzór fabrycznie podrasowanych modeli Opla, o sportowym zacięciu. W rezultacie nie powstał ani samochód sportowy [ze sztywnym mostem jak od Żuka] ani typowo rodzinny. Powstało Caro po tjuninku. :)
Deska rozdzielcza? Rzecz gustu ale dla mnie osobiście nigdy się nie podobała. Czy tylko ze względu na szary plastik użyty do jej produkcji? No nie. Po prostu ograniczono przy okazji jej funkcjonalność. Podwieszany schowek na klapce, brak półeczki przy drążku zmiany biegów, popielniczka pomiędzy fotelami. Nowe przełączniki na konsoli ale przy drzwiach stare fiatowe klawisze ==trochę to burzy ogólną spójność stylistyczną.

::::Czy Poldkiem da się śmigać na codzień? Skoro nadal są w sklepach części eksploatacyjne to jak najbardziej tak. Polonez nie wybuchnie ani nie rozleci się na pierwszym skrzyżowaniu. Mój ojciec był swoim w Częstochowie, w Białymstoku, w Szwecji - przeprawa promem ze Świnoujścia. NIGDY nie wracał na lawecie. Zresztą zawsze warto sprecyzować termin NA CODZIEŃ ===jeden robi 100 km tygodniowo w małym miasteczku albo na wiosce, inny robi tyle dziennie stojąc przy okazji w warszawskich korkach. Usterki są denerwujące ale zwykle do usunięcia naprawdę tanim kosztem i nie powodujące unieruchomienia samochodu. To wydech obija się o podwozie, to szyba pójdzie bokiem ze swojej uszczelki i nie idzie w górę, to korbotronik zostanie w ręce albo sparcieje wężyk odmy z dekla zaworów do filtra. Sworzeń wahacza/końcówka drążka? 30 zł. Kompletne sprzęgło? 250. Pasek rozrządu? 24. Taniej się nie da. Takich wozów już nie będzie i to jest w tym wszystkim najsmutniejsze. Nie chcesz tych wszystkich bajerów? Potrzebujesz zwykłego prostego samochodu, w którym naprawy możesz wykonywać samodzielnie? Szukaj czegoś sprzed 20 lat. Jakby produkowali Polonezy do 2010 to dałbym teraz nawet te 7-8.000 ale bym sobie kupił.
Nie tyle jestem fanem jaktajmerstwa co po prostu nie ma nowych pojazdów, które spełniałyby moje skromne wymagania. :devil3

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2018-05-10, 16:02 przez KIEROWCA, łącznie zmieniany 1 raz.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Awatar użytkownika
pietrusek
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 287
Rejestracja: 2006-01-02, 18:14
Lokalizacja: Łowicz

Post autor: pietrusek »

Kolego są np Dacia mamy kilka w firmie i naprawę prosty samochód aż do bólu.
...rób albo nie,nigdy nie próbuj robić...
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

::::Wyjąłeś mi to z ust ====Dacia to chyba rzeczywiście jeden z ostatnich normalnych samochodów, które jeszcze zostały.
Sprawdzona technika starej Renówki ubrana w miarę normalną karoserię nie przypominającą rozdmuchanej bulwy, agresywnego mydła czy larwy kosmity.
Nawet nie dawno jedną widziałem - biała, combi na srebrnych stalówkach. Spoko.

Jeśli zaś chodzi o stylistykę deski, to wciąż utrzymuję, że pod tym względem Alfa 156 nie miała sobie równych. Może nie było to zbyt praktyczne, funkcjonalnością porównywalne z plusową ale widać, że ktoś nad tym dłużej przysiadł i pomyślał. Dwa oddzielne zegary, dysza nawiewu pod szybą będąca przy okazji półeczką - balkonikiem czy konsola środkowa. Tylko zamiast airbagu pasażera widziałbym tam ładowany od góry schowek typu Łada 2101 i byłoby git.

Cała technika AR - silnik, zawieszenie to zemsta makaroniarzy na narodach okolicznych i nadaje się prosto do huty. Moim ideałem byłoby natomiast postawienie tej karoserii z wnętrzem na podwoziu Poloneza/Łady. :devil3 :) :D :faja
Gdyby to ode mnie zależało dążyłbym do zrobienia dila z Włochami jak w latach 60 - dajcie nam budę 156 ale z techniką jakiegoś starego Fiata bo to proste i możliwe do wytworzenia w polskich warunkach, łatwe do naprawy. Z możliwością fabrycznego zagazowania i montażu haka oczywiście.
Poza tym Truck, karetka, Bosto. Łada 156 w każdej gminie. Ale bym tego natłukł jak wyznawca religii pokoju potomstwa. :)
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
ODPOWIEDZ