Wigry - zmiany konstrukcyjne

[KIEROWCA]

Witam!
===Już od jakiegoś czasu pojawiają się na Forumie posty o rowerach, dlatego pomyślałem sobie raz się żyje, jedziem z tym koksem.
Przy okazji postanowiłem zaprezentować swoje Wigry 4 zachowane w stanie prawie oryginalnym [hamulec ręczny posiadam zdemontowany]. Z bajerów =====licznik CCCP na przedniej osi, który o dziwo wskazuje przebieg w miarę dokładnie. Do roboty mam ok. 2 km i coś koło tego wybija. Fotki cykane niestety klamką od Zaporożca w czasie nocnej zmiany ====dlatego proszę o wyrozumiałość.






:::Jakiś czas temu natrafiłem na stronę:

http://squadaquedriver.blogspot.com/201 ... rozni.html

Wszystko ładnie pięknie, niby opisuje ona podstawowe różnice pomiędzy modelami składaków, trochę jednak w sposób chaotyczny i niedokładny.
Tutaj mała prośba do userów, jeśli dysponujecie jakimś info, materiałem zdjęciowym może podjęlibyśmy się próby usystematyzowania zmian konstrukcyjnych tego najpopularniejszego polskiego roweru?
Jakby nie patrzeć to też cząstka historii naszego przemysłu i krajobrazu naszych dróg. Każdy ma albo kiedyś kilka zajeździł.
Interesują mnie przede wszystkim takie szczegóły jak:

===zmiana kształtu lampy przód z białej prostokątnej na czarną okrągłą, domyślam się, że jeśli hamulec był z pojedynczym klockiem to lampa znajdowała się przy motylku kierownicy a jeśli szczękowy to na krótkim wsporniku przy widełkach.
===zmiana profilu błotników [płaskie na podwójne przetłoczenia]
===kierownica ====koza czy jaskółka? Która weszła później?
===Lampka tylnia w starszym wykonaniu biała gumowa ze śrubką centralną, później [od kiedy] czarna plastikowa ze śrubką na górze.
===Kiedy nastąpiła zmiana manetek na płaskie bez kołnierza na kciuki?
===Zastanawia mnie także kwestia wysokości rury podsiodłowej pomiędzy modelami 3 i 4.
===Stopka tłoczona czy gięty pręt?

Dla odmiany moje byłe Wigry 3:




Widoczna krótsza rura podsiodłowa, brak dolnego mocowania pompki, błotnik głęboki podwójny, kierownica "koza", manetki bez kołnierzy, nowy typ lampy tylniej, nisko umieszczona przednia.

Myślę, że temat jeszcze nie wyczerpany i zostawiające spore pole do popisu.

Pozdrawiam

[tom2212]

Ostatnio taki wigry 4 sprzedałem.

[Widelec]

Też mam jakieś takie małe Wigry, ale jakie dokładnie, za cholerę nie pamiętam. Jeśli jutro będę miał chwilę czasu to cyknę fotkę. Dodam tylko, że jest to rower w 100% oryginalny. Poprzednim właścicielem był mój kolega, któremu montowałem CDI w WSK. A rowerek ze strychu ściągnął dla wnuczka, żeby ten sobie jeździł będąc u dziadka. Pomyślałem sobie, że wnuczek to niezły ancymon i tylko rozwali taki fajny rowerek, więc zaproponowałem zamianę za pomoc przy WSK. A wnuczkowi... dziadek złożył coś góralopodobnego, więc chyba wszyscy są happy.

[Wojt]

Też takiego miałem...w 1981.
Zdjęcie tuż po zakupie

[KIEROWCA]

Dzięki Wojt właśnie o coś takiego chodziło, najlepiej zdjęcia z epoki.
Wigry 3 na fotce posiada jeszcze białe lampki, tłoczoną podpórkę i większość starej galanterii. Kierownica za to jest płaska, tzw. jaskółka i dochodzę do wniosku że były one stosowane zamiennie z kierownicami typu koza.

We wszystkich Wigrach z którymi się spotkałem przedni widelec był kanciasto zakończony z plastikową nakładką i spawanym wspornikiem dynama.
Widoczny w moim kremowym Wigrusie zaokrąglony z przykręcanym wspornikiem musiał pochodzić z Sokoła albo z Czajki.

[przemocha]

Kierowco mylisz się pod okrągłe zakończone widelce były stosowane -/+ od II połowy lat 80 także sokoły/czajki na pewno nie miały takich widelców. Tutaj masz dowód rowery całe w oryginalnym lakierze

Rocznik 89 (lampa nie od tego rocznika, urwane mocowanie dynama)


Rocznik 90


To samo tyczy się Jubilatów (ten jest z 87r.)


Ale już nie Flamingów i innych FSMów (Ten to 88r. Kierownica nie od tego rocznika)


Wcześniej weszły te większe kierownice "kozy" (Stosowane W Czajkach, Sokołach, Wigry 1,2, Flamingach 1)

[Marek.K.]

KIEROWCA, jak znów bee ogarniał trochę wigier, to pokaze co wyczaiłem bo tych zmian było o wiele wiecej niż ci sie zdaje
nawet sam typ zamknięcia ramy było z 2-3 rodzaje
kolejna to chyba nawet widziałem z 2 typy obreczy, albo mi się już zdawało ...

[KIEROWCA]

KIEROWCA, jak znów bee ogarniał trochę wigier, to pokaze co wyczaiłem bo tych zmian było o wiele wiecej niż ci sie zdaje
nawet sam typ zamknięcia ramy było z 2-3 rodzaje
kolejna to chyba nawet widziałem z 2 typy obreczy, albo mi się już zdawało ...

Pewnie, że zamknięcia ramy się różniły.
Występowały chyba ze dwa rodzaje tych z wystającym "kluczykiem" ale było też skręcane na normalną nakrętkę z zaślepionym otworem na kluczyk.

Stare obręcze były gładkie i lakierowane na taki srebrno-szary kolor ale nie na połysk, nie była to imitacja chromu. Nowsze były chromowane, miały jakby nieco niższy płaski profil i dziureczki na obwodzie dla poprawienia przyczepności klocków hamulcowych

[Marek.K.]

KIEROWCA, to się zgadza

[Kapitan Zbik]

To i ja wrzucam swojego Wigry 3.
Od nowości w mojej rodzinie, pamiętam jak Tato kupił go po tym jak ukradli nam z piwnicy jego poprzednika. To musiało być mniej więcej w latach 1987-1989.
Obecnie ma jak widać inne rączki i dzwonek a miejscami psiknięty sprayem (korodował). Nie jestem pewien oryginalności tylnej lampy, przednia była od początku okrągła. Nie miał nigdy przedniego hamulca ani takiej małej skrzyneczki pod tylnym siedzeniem czego jak sięgnę pamięcią bardzo żałowałem bo niektórzy koledzy w swoich Rometach mieli te gadżety.

[ Dodano: 2016-11-11, 19:40 ]
Trochę off-topowo dorzucam też jego mniejszego choć starszego brata - Pelikana, co prawda to nie Wigry ale z tego samego drzewa genealogicznego
Ten akurat to 100% oryginał, nawet "akcesoryjne" kółka boczne są z epoki.
Pamiętam że w tamtych czasach nie tylko dzieci jeździły Pelikanami. Na przykład jeden z palaczy kotłowni w mojej szkole podstawowej dojeżdżał do pracy właśnie na Pelikanie. Raczej miał założone wyższe siodło i kierę, ale cała reszta to był Pelikan.
Mój pierwszy rower(ek) - ruska "Miszka" niestety do dzisiejszych czasów nie dotrwał...

[KIEROWCA]

Super
A więc '87 to już m.in. nowa lampa, stopka gięta [zamiast tłoczonej], plastikowa obudowa sprężyny dynama [wcześniejsze były chromowane na połysk], metalowe dźwignie regulacji siodełka zamiast plastikowych motylków. Mocowanie lampy nad błotnikiem dostosowane do hamulca szczękowego z klockami. W późniejszym okresie pojawiły się także lampy czarne prostokątne. Była to zdecydowanie modernizacja na + w stosunku do wyjątkowo łamliwych białych starego typu. ZAWSZE pękała górna część, śruba okręcała się na około albo co gorsza z tej dolnej ułamywało się wyżłobienie trzymające szybkę. Np. u siebie szybkę mam przykręconą małymi śrubkami do dolnej części obudowy i nieco większą śrubę na drobny gwint utrzymującą górę.

Ok. 89 zostały już chyba tylko głębokie błotniki z podwójnymi przetłoczeniami, wcześniej stosowano je na przemian z tymi płytkimi jak na fotkach.

Pozdrawiam

[Widelec]

Moje pierwsze dwa kółka to też Pelikan. Muszę poszukać, bo powinien do dzisiaj stać gdzieś na strychu.
A ja właśnie takich białych rączek poszukuję jak na rowerze Kapitana Żbika.