Poszukuję informacji na temat Syreny bosto 104

CZESIO1958 · Post autor: **CZESIO1958** » 2017-03-29, 19:38

Mam ramę Junaka w proszku.
Po wkładaniu silnika tylko kilka rys
Na akrylu były by spore ubutki.
Więc. .. . ..

Mariusz · Post autor: **Mariusz** » 2017-03-29, 19:56

No właśnie....

Sam nie wiem.
Zastanawiałem się o mocnym zabezpieczeniu antykorozyjnym. Podkładach reaktywnych itd a to wyklucza proszek.
Z drugiej strony wahacze już są w proszku.

SyrHarMer · Post autor: **SyrHarMer** » 2017-03-29, 20:41

Rama od Junaka tak, felga od Syrenki tak BO TO WIDAĆ i w zasadzie się nie brudzi !
ale wahacz od Syreny, rama od Syreny, po co skoro za chwilę to wszystko jest obabrane błotem, smarem i olejem, a kosztuje znacznie więcej.
Ja rozumiem zrobić wszystko w proszku na pokaz i postawić w muzeum na POKAZ !!!

Mariusz · Post autor: **Mariusz** » 2017-03-30, 06:48

Pojechałeś teraz. Felgi sie nie brudzą? Rama w janku sie nie brudzi?
Jeśli janek jest w pokoju obok kanapy to tak.
Ja rozumiem Twoj tok rozumowania. Dociera do mnie sprawa bezsesowności ponoszenia zbędnych wydatków. Nawet nie stać mnie na głupie wydawanie kasy....
Ale argumenty masz słabe. Mam syrene od 10lat. Nigdy nie jeździłem po błocie.

Chcę żeby robota była zrobiona jak trzeba. I tyle.
Co do środków chemicznych, metod itd to po to powstał ten temat aby zdobywać wiedzę i dyskutować np nad racją proszku lub nie proszku.
Z ciekawości skoczę do moich proszkowych ludzi i zapytam o cenę ramy
Zobaczymy ile powiedzą.

SyrHarMer · Post autor: **SyrHarMer** » 2017-03-30, 09:27

Felgi w Syrenie i rama w Janku owszem brudzą się - wszystko się brudzi - ale nie od smaru i oleju, a to coś innego ! Każdy właściciel swojego pojazdu może z nim zrobić co zechce !
A słyszałeś o fanie motoru Harley Davidson - który pokrył swoją maszynę ileś karatowym złotem ? Ja nie wybijam Ci z głowy co masz zrobić - po prostu wyrażam swoją opinię !!!
i uważam niektóre pociągnięcia za niepotrzebne !

Mariusz · Post autor: **Mariusz** » 2017-03-30, 09:38

Wiadomo.
Po to zakładam temat żeby dyskutować.

Post autor: **motonita** » 2017-03-30, 11:58

SyrHarmer... ale ja uwazam że proszek plus BITGUM

to rozwiazanie wieczyste....

SyrHarMer · Post autor: **SyrHarMer** » 2017-03-30, 12:27

A proszek to jest antidotum na rdzę ??? - NIE SĄDZĘ !

Całe podwozie narażone jest na odbicia od kamieni i grysu !

Post autor: **motonita** » 2017-03-30, 13:15

ale proszek chyba bardziej trwały na te obicia

SyrHarMer · Post autor: **SyrHarMer** » 2017-03-30, 16:21

Teoretycznie im twardsza powierzchnia tym bardziej podatna na obicia,
ale może się mylę - pożyjemy zobaczymy !
Lepszym sposobem na ochronę przed "rudą" to chyba ocynk ! niż malowanie proszkowe !

Post autor: **motonita** » 2017-03-30, 17:31

a kto broni i jedno i drugie ?

tylko galwanicznie ramy nie ogarniesz a ogniowo mozesz pokrzywić

Mariusz · Post autor: **Mariusz** » 2017-03-30, 18:19

Tak po prawdzie wytrzymala 45 lat niczym nie zabezpieczona to teraz czy tego nie pomalujemy to i tak lepiej.....

Z drugiej strony zawsze zastanawiałem sie nad tym że do proszku dajemy najpierw piaskowanie a potem piec i proszek. Temp dodatkowo dokopie rudej suce.

Chyba...

Post autor: **motonita** » 2017-03-30, 19:42

akurat temparatura rudej nic nie robi

Mariusz · Post autor: **Mariusz** » 2017-03-30, 20:18

Szit

Kozichwost · Post autor: **Kozichwost** » 2017-03-30, 22:56

Mariusz - maluj proszkowo, ale z podkładem cynkowym. Taka powłoka przeżyje i ciebie a i młody martwić się nie będzie musiał