Simson - czy tu mogę...?

[SyrHarMer]

No to sprężanie też będzie większe !

[Cinek]

Sprężanie będzie większe o 1 mm wysokości tłoka, bo tyle oryginalny jest wyższy od komarowskiego.

Sama wymiana tłoka to nie było moje widzimisie, ale stary oryginalny się wykruszył w mielonkę.

Tylko jak pisałem gość zamiast od razu kupić za całe 15 zł więcej tłok jak trzeba z nieznanych mi przyczyn dał tłok od komaresa - przecież to nie miało szans działać poprawnie (zmienione fazy otwarcia okien, inny stopień kompresji).

[SyrHarMer]

Cinek o 1 mm wyższy tłok, ale też dużo wyższy od kom arowskiego na całym swoim obwodzie

[Cinek]

Jutro hamulce...I gaźnik....

Fajnie by było doprowadzić pierdzika do ładu przed końcem wakacji, syn by się pobawił.

Na razie wygląda to tak że dojdę do jednej usterki a jak się okazuje każda ma po trzy przyczyny...

[CZESIO1958]

Ale jaką radoche gdy znajdziesz co boli
I wyleczysz

[Cinek]

Hawky na szczęście wychowałem się na komunistycznych wynalazkach więc sobie poradzę.

[CZESIO1958]

Bym powiedział że z racji doświadczenia z starszą technik2.
Nie mamy problemu z myśleniem i możliwość pobudzenia rąk nas nie przeraża

[Cinek]

Czesio chyba jest jak piszesz, ja mam swoistą radochę gdy z garażu wrócę umorusany od smaru, oleju zmieszanego z benzyną i diabli wiedzą czego jeszcze, za to z rozwiązanym kolejnym problemem w pojeździe.

Tymczasem wrzucam kilka kolejnych fotek.

Idzie to niestety opornie, jakoś muszę godzić pracę, rodzinę i hobby. Z poprzedniego hobby musiałem zrezygnować praktycznie całkowicie, na jednoślady jakoś udaje mi sie ukraść nieco czasu.


Nowy wydech świeci się jak psu jajca i co najważniejsze spełnia swoją rolę. Stary był przypalony na niebiesko, wkładka wypalona tak że patrząc przez tłumik było widać światło z drugiej strony.

Tak to teraz wyglądaL





Nowa linka prędkościomierza, stana była bez cięgna; kolejne 8 zł, złotówka do złotówki przekroczyłem jakiś czas temu kwotę czterocyfrową.



Dziura po prędkościomierzu straszy oczodołem...



...i straszyć przestała




I lineczka ładnie doprowadzona gdzie być powinna:


To na razie tyle, jak mówiłem skromnie ale staram się regularnie coś tam działać.

[SyrHarMer]

Grosz do grosza - będzie pół kosza !
A wszystko wraca tam gdzie powinno - i tak trzymać !
Dopiero widok fabryczny nabiera sensu !

[motonita]

pozazdrościłem Ci i też kupiłem simsona - już trzeciego

[Cinek]

Gratki - fotki daj.

[motonita]

a ło panie takie cuś

[KIEROWCA]

Schwalbe?
Z połączenia dwóch takich skuterków powstał Simson Duo

[motonita]

moze nie do końca z dwóch... no ale duo chyba nie chce ze wzgledu na gabaryty

[Cinek]

Na tą chwilę paczuszka z nową iglicą gaźnika czeka na rozpakowanie i montaż zawartości na właściwym miejscu. Jeszcze 2,5 tygodnia będzie musiała poczekać...

[ Dodano: 2017-05-19, 21:50 ]
Jezus Maria się działo przez ten rok...Najpierw złamany obojczyk, potem zmiana roboty potem kupa innych niemiłych spraw. Simson stał i się kurzył.
W środę się wziąłem za gnojka. Odpakowałem iglicę, zamontowałem. Ni cholery nie moge ustawić gnoja. Zapala. Albo nie zapala. Zapala i się zalewa. Kombinacje, cuda, niewidy...Rzyga benzyną przez otwór przelewowy. Regulacja pływaka (nowego), wymiana zaworu iglicznego, wszystko psu pod ogon.
Pali jak chce, jak nie chce to nie pali. Albo brakuje mu paliwa, albo go przelewa. Nosz KJM!!
Wku..łem się, zamówiłem nowy gaźnik. Dziś przyszedł. Wymieniłem - pali....
Jeszcze muszę rozkminić jak odpalać na ssaniu by go nie przelewać.
Potem jeszcze okrągłe 128 rzeczy do porobienia.
Ale zapewniam, mimo że idzie to tempem sparaliżowanego ślimaka, stan Simsona - względem tego, w jakim go przywiozłem - jest bardzo mocno na plus. Powoli nie muszę sie go wstydzic.