Rodzinka mi się powiększyła.

[Marek.K.]

Cinek, fajnie bedzie

[Cinek]

Nie zapeszaj dnia przed zachodem...Ale mam nadzieję, że tak właśnie będzie.

Dziś Trzech Królików a ja sie byczę zamiast iść do garażu dziabać...Niechcemisię.

[CZESIO1958]

Spoko
Ja w garażu tylko przepaliłem Junaka
Trzeba czasem dać sobie spokój z dłubaniem.

[Cinek]

Koledzy nowa opcja się pojawiła.

Mianowicie zamiana Mińska na Nivę 4x4.

Przyznam, że jest to kuszące wielce.

[CZESIO1958]

Niwa hmmmmm
Ale tam nie ma ramy

[eMO 1966]

I w niczym to nie przeszkadza Jako mała, lekka terenówka, to bardzo fajne autko. Części też sa praktycznie wszytskie dostępne Pytanie, w jakim jest stanie i na ile naprawde Cię bawi?

[Cinek]

Niva nie ma ramy ale jak nieco sypnie to może okazać się niezastąpiona.

Druga sprawa że JEŚLI (bo to nic pewnego) dojdzie do zamiany to znając mój los przez najbliższe pięć lat nie będzie grama śniegu.

[CZESIO1958]

Hmmmm
Ja tam wolę terenówki z ramą
Widziałem Niwe jak wjechała prawymi kołami na krawężnik
To się lewe drzwi same otwierały

[Cinek]

Po temacie - gówniarz sie rozmyślił. Jego sprawa...

Inna rzecz że w dobie darmowych smsów i rozmów wypadałoby choć wysłać notkę - sorry stary, jednak nic z tego. A nie że siedzę w chałupie i kwitnę jak ten czubek bo miał przyjechać.

[Marek.K.]

sms miał za drogie
skłądaj minska

[Cinek]

Z tym Mińskiem to ciekawa sprawa. Udzielam się na innych forach motoryzacyjnych, na jednym z mój wybór został bezlitośnie zmieszany z błotem - że to bez historii, bez nostalgii, brzydkie itp.

Co do urody Mińska można polemizować, mi się podoba.

A co do reszty - cóż...Cztery propozycje odkupu jak stał, jeden małolat krzyknął "o, mój pierwszy motor", dziś pewien pan stwierdził że chyba na Mińsku zdawał prawko wiele lat temu...

Chyba nie jest tak źle.

[Widelec]

Szczerze mówiąc to racja, Miński jest brzydki jak cholera, ale z drugiej strony, moim zdaniem motocyklisty w pierwszej kolejności, każdy motocykl jest warty uwagi (czyt. odnowienia), nawet Mińsk, czy Pannonia, dlatego ją przytargałem ze złomu.

[Cinek]

Naklejeczki doszły, nooo w końcu!

[ Dodano: 2017-01-13, 20:23 ]
Ciąg dalszy. Nie mogłem się wziąć za wyspawanie tych dwóch dziur w błotniku (wyrdzewiały w miejscach przykręcania rurek z kierunkowaskazami).
Akurat wpadł młody siostry, bo jak powiedział nudził się w domu.
No co, przecież nie będziemy grać na konsoli - on stary byk a ja podwójnie.
To poszliśmy do garażu, młodemu została wręczona szlifierka, wyciął dwie łaty, nawet troche pospawał tigiem pod moim nadzorem.
Wyszło jak wyszło, średnio, pierwsza łata tak se druga znacznie lepiej.
Ogólnie staram się go wdrażać w sprawy lakiernicze i mechaniczne, przekazać mu wiedzę którą sam nabyłem. To pokolenie smartfonowych klikaczy więc idzie różnie...Niemniejj młodemu zaczyna w głowie zaczyna kiełkować pomysl nabycia własnego "klamota" na dwóch kołach i robienia w wolnym czasie u mnie i ze mną, więc dzień uznaję za udany podwójnie.

[Marek.K.]

oo

Co do mińska, sam planowąłem zakupić mińska własnie, ale trafiła sie CZ z powodu braku mińsków osiągalnych na rynku wtórnym a jak były to cena za złom taka jak za CZ na chodzie jaką mam

[Cinek]

Jaka pojemność, 175, 350 czy - brałbym w ciemno - 250?

[ Dodano: 2017-01-14, 12:22 ]
Sprawa na dziś wygląda tak. Wszystkie naklejki usunięte, klej skrupularnie zmyty - trochę zabawy z nim było.
Wszystkie czerwone elementy wykąpane pod prysznicem - mina żony bezcenna.
A żeby było widać jakiś chociaż malutki progres wklejam dwie fotki z łatami zrobionymi rękoma siostrzeńca.
Jak widać stan ogólny błotnika jest bardzo dobry, tylko te dwa nieszczęsne miejsca były przeżarte.





Oczyszczone z grubsza, jeszcze wywiercić otwory, trochę doczyścić.

Może dziś pójdę dalej się bawić z ta materią.