Rejestracja syreny bosto z ucietym dowodem
Rejestracja syreny bosto z ucietym dowodem
Mam do kupna syrenę bosto z uciętym dowodem. Czy da się ją zarejestrować na białe blachy.
To zależy jakie masz znajomosci w WK.
A tak serio , to zależy w którym roku była wyrejestrowana i czy na stałe czy tymczasowo i czy osoba która wyrejestrowywała żyje i czy masz stare tablice rejestracyjne. A dlaczego chcesz na białe? Ja bym sie poważnie zastanowił na żółtymi więcej korzyści niż strat. Idź do swojego wk i przedstaw dokumenty Pani Ci powie:) poczytaj forum, był temat poruszany przez kolegę Motonita.
A tak serio , to zależy w którym roku była wyrejestrowana i czy na stałe czy tymczasowo i czy osoba która wyrejestrowywała żyje i czy masz stare tablice rejestracyjne. A dlaczego chcesz na białe? Ja bym sie poważnie zastanowił na żółtymi więcej korzyści niż strat. Idź do swojego wk i przedstaw dokumenty Pani Ci powie:) poczytaj forum, był temat poruszany przez kolegę Motonita.
104-1969 r- oryginal
shl m11- 1961r- oryginal
MZ etz 250 - 1983r - oryginał
Klania sie PRL
shl m11- 1961r- oryginal
MZ etz 250 - 1983r - oryginał
Klania sie PRL
a czemu białe ?
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Nie wolno wyjeżdżać, jak pada desz.
Można tankować tylko paliwo z epoki, chyba, że na stacji paliw nie mają już takiego w zapasach.
Na każdą naprawę istotnego podespołu trzeba uzyskać zgodę na demontaz elementów na piśmie. Przy drobniejszych naprawach wystarcza zgoda udzielona telefonicznie.
Jeśli samochód zostawisz nieumyty dłużej, niż przez miesiąc, mogą wkroczyć obrońcy praw zabytków techniki i wolontariusze "ratownicy z internetów" i czasowo zająć pojazd, umieszczając go w miejscu, gdzie będzie garażowany i otoczony należytą opieką (na przykład jakieś muzeum motoryzacji czy techniki, choćby Otrębusy).
.
.
.
.
.
.
A teraz serio
Jedyna (formalna) niedogodność wynikająca z rejestracji pojazdu na żółte blachy, to koniecznośc uzyskania zgody Kosnerwatora przy wyjazdach za granicę, i jedyna faktyczna niedogodność - to uzyskanie zgody na sprzedaż za granicę i wysoki podatek od takiej sprzedaży.
W każdym innym przypadku - żółte blachy działają tylko na korzyść właściciela pojazdu.
Pozdrawiam!
Można tankować tylko paliwo z epoki, chyba, że na stacji paliw nie mają już takiego w zapasach.
Na każdą naprawę istotnego podespołu trzeba uzyskać zgodę na demontaz elementów na piśmie. Przy drobniejszych naprawach wystarcza zgoda udzielona telefonicznie.
Jeśli samochód zostawisz nieumyty dłużej, niż przez miesiąc, mogą wkroczyć obrońcy praw zabytków techniki i wolontariusze "ratownicy z internetów" i czasowo zająć pojazd, umieszczając go w miejscu, gdzie będzie garażowany i otoczony należytą opieką (na przykład jakieś muzeum motoryzacji czy techniki, choćby Otrębusy).
.
.
.
.
.
.
A teraz serio
Jedyna (formalna) niedogodność wynikająca z rejestracji pojazdu na żółte blachy, to koniecznośc uzyskania zgody Kosnerwatora przy wyjazdach za granicę, i jedyna faktyczna niedogodność - to uzyskanie zgody na sprzedaż za granicę i wysoki podatek od takiej sprzedaży.
W każdym innym przypadku - żółte blachy działają tylko na korzyść właściciela pojazdu.
Pozdrawiam!
"Nie skarż się na nic, czemu nie musisz się poddawać"
------------------------------------------
http://forum.polskiedostawczaki.pl/
------------------------------------------
http://forum.polskiedostawczaki.pl/
eMO dobre
zapomniałeś jeszcze dodać o ograniczeniach typu zakaz jazdy po zmroku zakaz jazdy po obwodnicy, nakaz mycia samochodu raz w miesiącu (musi byc udokumentowane paragonami) raz że przychodzi konserwator i zabiera bo to przecież jego
zapomniałeś jeszcze dodać o ograniczeniach typu zakaz jazdy po zmroku zakaz jazdy po obwodnicy, nakaz mycia samochodu raz w miesiącu (musi byc udokumentowane paragonami) raz że przychodzi konserwator i zabiera bo to przecież jego
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
-
- -#Youngtimer
- Posty: 1049
- Rejestracja: 2008-05-19, 22:00
- Lokalizacja: RP
Nieaktualne, nie potrzeba takiej zgody. Niedogodnością jest koszt Rzeczoznawcy, droższych tablic i badania zgodności 3 x droższego lub jeśli ktoś pomija Rzeczoznawcę rozpraw sądowych. Na stacjach i w WK każą wykupić próbne tablice więc i w tym wypadku koszty rozpraw w sądzie.eMO 1966 pisze: Jedyna (formalna) niedogodność wynikająca z rejestracji pojazdu na żółte blachy, to koniecznośc uzyskania zgody Kosnerwatora przy wyjazdach za granicę
- michalalex
- -#Weteran
- Posty: 1651
- Rejestracja: 2012-03-21, 20:43
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Wszystko zależy od stanu, a w przypadku samochodów użytkowych nawet ciężko to ocenić po zdjęciach. Moja Bosto kosztowała niewiele więcej niż cena złomu, jest trochę rdzy, ale bywają znacznie gorsze. Problem jest taki, że widać po niej ogólne zużycie, a to tu coś obite, a to tam wygięte, coś spawane, coś zmęczone. Jest to dość zdradliwe i raczej nie zdarza się w osobowych Syrenach. Przywracanie takiej Syreny do ideału jest nieopłacalne. Mi to pasuje, bo fajnie jak Bosto jest starym gratem i remont będzie tylko w niezbędnym zakresie. Jeżeli myślisz o Bosto to możesz kupić właśnie okazyjnie grata, albo włożyć sporo pieniędzy w ładnie zachowany egzemplarz. Za grata można dać nie więcej niż 1500 zł. Stanu pośredniego chyba nie warto kupować, bo i tak wszystko trzeba rozbierać, więc wyjdzie roboty tyle co przy gracie i sporo kosztów jeżeli robić na porządnie. O wiele lepiej poszukać perełki od 8 tysięcy w oryginale. Nieczęsto pojawiają się też perełki za kilkanaście tysięcy. Wtedy bardzo niewdzięczna robota odpada, a czas to pieniądz.John6099 pisze:No dobra a ile warta jest dla was syrena BOSTO
Syrena 104, Syrena Bosto
ej no wujek... cos pleciesz od kiedy to nieaktualne to z wyjazdem ?Mikrusiarz pisze:
Nieaktualne, nie potrzeba takiej zgody. Niedogodnością jest koszt Rzeczoznawcy, droższych tablic i badania zgodności 3 x droższego lub jeśli ktoś pomija Rzeczoznawcę rozpraw sądowych. Na stacjach i w WK każą wykupić próbne tablice więc i w tym wypadku koszty rozpraw w sądzie.
jaki koszt rzeczoznawcy? jakich droższych tablic ?
badanie zgodnosci zwraca ci sie po 3 latach
jakich rozpraw sądowych ?
to że każą wykupić tablice to nic nie poradze kazali ale nie wykupiłem.... no i ?
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
- michalalex
- -#Weteran
- Posty: 1651
- Rejestracja: 2012-03-21, 20:43
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
To już jakiś czas nieaktualne.motonita pisze:ej no wujek... cos pleciesz od kiedy to nieaktualne to z wyjazdem ?
Tablice są droższe zdaje się 20 złotych.motonita pisze:jaki koszt rzeczoznawcy? jakich droższych tablic ?
Rozprawy sądowe mogą mieć miejsce, jeżeli konserwator będzie zaciekły w swoim uporze o wymogu rzeczoznawcy, a tak jest w Warszawie. Jeżeli sprawę wygramy wtedy otrzymamy zwrot wszelkich poniesionych kosztów, nawet za dojazd do sądu (52 grosze za kilometr), ale trzeba zgłosić się z odpowiednim wnioskiem przed zakończeniem postępowania.
Syrena 104, Syrena Bosto
-
- -#Youngtimer
- Posty: 1049
- Rejestracja: 2008-05-19, 22:00
- Lokalizacja: RP
hmm... zjawiskowe... na peryferiach jest po staremu... kumpel junaka wywoził za granice miesiac temu i załatwiał zgode
może nie wiem...
może nie wiem...
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz