104, 1971r.
104, 1971r.
Zakładam temat, bo ciekaw jestem opinii forumowych ekspertów.
W zasadzie nie można tego nazwać remontem, ani tym bardziej odświeżeniem. Zresztą jak później będziecie mieli okazję się przekonać- będzie to coś innego niż renowacje zamieszczane do tej pory w tym dziale.
Jak zapewne część z Was kojarzy od kilku lat jestem w posiadaniu mocno zapuszczonej 104ki. Prukwa przeraża swoim wyglądem, ale o dziwo przemieszcza się o własnych siłach. Oczywiście jak to syrena- często się przy tym psując. Ale do meritum.
Jakiś czas temu zapadła decyzja o pospawaniu 104ki. Patryk dokonał oględzin, ustaliliśmy zakres i termin rozpoczęcia prac.
Tak wyglądał ten sztryms w roku ubiegłym:
Jak widać na powyższych zdjęciach syrena zgniła w standardowy sposób. Wszystkie doły błotników, spód maski, progi z podciągami. Przednie słupki również nie rokowały najlepiej.
Ciąg dalszy nastąpi...
W zasadzie nie można tego nazwać remontem, ani tym bardziej odświeżeniem. Zresztą jak później będziecie mieli okazję się przekonać- będzie to coś innego niż renowacje zamieszczane do tej pory w tym dziale.
Jak zapewne część z Was kojarzy od kilku lat jestem w posiadaniu mocno zapuszczonej 104ki. Prukwa przeraża swoim wyglądem, ale o dziwo przemieszcza się o własnych siłach. Oczywiście jak to syrena- często się przy tym psując. Ale do meritum.
Jakiś czas temu zapadła decyzja o pospawaniu 104ki. Patryk dokonał oględzin, ustaliliśmy zakres i termin rozpoczęcia prac.
Tak wyglądał ten sztryms w roku ubiegłym:
Jak widać na powyższych zdjęciach syrena zgniła w standardowy sposób. Wszystkie doły błotników, spód maski, progi z podciągami. Przednie słupki również nie rokowały najlepiej.
Ciąg dalszy nastąpi...
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4292
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
- pietrekder
- -#Youngtimer
- Posty: 1106
- Rejestracja: 2013-06-01, 18:21
- Lokalizacja: Chrzanów
Eee nie jest tak źle, u mnie to były takie dziurska że szkoda gadać.
Ale mam nadzieję że z zewnątrz wygląd się nie zmieni za bardzo, bo Twoja syrenka ma niezły klimat
Ja teraz też walczę u siebie z blacharką kupiłem trochę różnych środków do konserwacji.
Ale ciekawe jestem jak to u Ciebie teraz wygląda
Ale mam nadzieję że z zewnątrz wygląd się nie zmieni za bardzo, bo Twoja syrenka ma niezły klimat
Ja teraz też walczę u siebie z blacharką kupiłem trochę różnych środków do konserwacji.
Ale ciekawe jestem jak to u Ciebie teraz wygląda
Katalog części Syrena 105: https://www.dropbox.com/s/2ajw4ffagxqss ... 5.zip?dl=0
Schemat elektryczny 105/105L: https://www.dropbox.com/s/qa2cvfo25u3lj ... 0.PDF?dl=0
Schemat elektryczny 105/105L: https://www.dropbox.com/s/qa2cvfo25u3lj ... 0.PDF?dl=0
- SUPER.DAWID
- -#Weteran
- Posty: 2045
- Rejestracja: 2006-01-17, 20:11
- Lokalizacja: Trzebinia-Małopolska
Podoba mi się. Szczególnie dla tego, że to 104.
NIECH MIXOL BEDZIE Z SYRENIARZAMI
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
Bo ta syrenka spełnia swoje podstawowe przeznaczenie czyli jest samochodem do jazdy Rozumiem że połatasz spód ewentualnie delikatnie blachy i będzie hulać?? Jest jakaś koncepcja żeby coś z kolorem robić?
Ja tam też blacharki nie ruszam bo to jak włożyć kij w mrowisko podłogę też zakonserwuję w zimę, silnik, most zrobię, ale pełna blacharka to robota na lata
Ja tam też blacharki nie ruszam bo to jak włożyć kij w mrowisko podłogę też zakonserwuję w zimę, silnik, most zrobię, ale pełna blacharka to robota na lata
Mercedes 200 W110 - 1965r.
- pietrekder
- -#Youngtimer
- Posty: 1106
- Rejestracja: 2013-06-01, 18:21
- Lokalizacja: Chrzanów
Święte słowaadameo2 pisze:Ja tam też blacharki nie ruszam bo to jak włożyć kij w mrowisko
Katalog części Syrena 105: https://www.dropbox.com/s/2ajw4ffagxqss ... 5.zip?dl=0
Schemat elektryczny 105/105L: https://www.dropbox.com/s/qa2cvfo25u3lj ... 0.PDF?dl=0
Schemat elektryczny 105/105L: https://www.dropbox.com/s/qa2cvfo25u3lj ... 0.PDF?dl=0
Bardzo ciekawy egzemplarz, myślę że celowym byłoby pozostawienie jej z zewnątrz na taką Syrenę z lat 90, w stanie kontrolowanego rozkładu.
Wszelkie zaś "rosty" ===rdzawe klapy, krzywe rejestracje, beczki na dachu to czysty idiotyzm i szpecenie samochodu.
Niestety coraz więcej tego chłamu pojawia się na drogach a znajdują się zwykle w rękach uczniów szkół średnich. Utnie sprężyny, zgnije klapę, powiesi misia na zderzaku, walnie deskę szprejem [bez jej wcześniejszego demontowania] i myśli że jest wielki ura bura szef podwóra, miszcz kierownicy.
Zwykle po killku miesiącach kręcenia się bez celu po mieście lądują na złomie albo zostają porzucone z powybijanymi szybami...
SORY za ot ===ALE nasze pokolenie lat 70 i 80, my też robiliśmy tjuniki po 2000 roku. Tylko wszystko to było z klasą. Była to jakaś forma realizacji a nie tak jak teraz młode koty wszystko potrafią tylko zepsuć.
A już Syreny w latach 90 to temat rzeka. Chociaż prawie wszystkie miały rdzawe purchle czy okulary pomalowane nie pod kolor to każdy taki wóz był wizytówką swojego właściciela. Nie było dwóch takich samych. Nie to co teraz stoją obok siebie srebrne prestiże wszystkie z tymi swoimi sztywnymi piankowymi siedzeniami bez pokrowców jakby wyciętymi laserem.
Syrena obowiązkowo musiała mieć PRL-owską skajową apteczkę pełną przeterminowanych i wypalonych od słońca leków
Jakieś pstrokate poduszeczki jaśki najlepiej w poszewce z dzianiny;
Balkonik albo notesik na przyssawkę,
Brudną kraciastą koszulę robotniczą poplamioną mixolem na tylnym siedzeniu albo w bagażniku;
Siedzenia wyścielane zwykłymi domowymi kocami, kwiecistymi albo w kratę;
Medalion Św. Krzyśka!!!!!!!!
Starą mapę z wielkiego składanego do formatu instrukcji obsługi arkusza...
Także w dobrym kierunku idziecie kol. Mateusz Kibicuję
Wszelkie zaś "rosty" ===rdzawe klapy, krzywe rejestracje, beczki na dachu to czysty idiotyzm i szpecenie samochodu.
Niestety coraz więcej tego chłamu pojawia się na drogach a znajdują się zwykle w rękach uczniów szkół średnich. Utnie sprężyny, zgnije klapę, powiesi misia na zderzaku, walnie deskę szprejem [bez jej wcześniejszego demontowania] i myśli że jest wielki ura bura szef podwóra, miszcz kierownicy.
Zwykle po killku miesiącach kręcenia się bez celu po mieście lądują na złomie albo zostają porzucone z powybijanymi szybami...
SORY za ot ===ALE nasze pokolenie lat 70 i 80, my też robiliśmy tjuniki po 2000 roku. Tylko wszystko to było z klasą. Była to jakaś forma realizacji a nie tak jak teraz młode koty wszystko potrafią tylko zepsuć.
A już Syreny w latach 90 to temat rzeka. Chociaż prawie wszystkie miały rdzawe purchle czy okulary pomalowane nie pod kolor to każdy taki wóz był wizytówką swojego właściciela. Nie było dwóch takich samych. Nie to co teraz stoją obok siebie srebrne prestiże wszystkie z tymi swoimi sztywnymi piankowymi siedzeniami bez pokrowców jakby wyciętymi laserem.
Syrena obowiązkowo musiała mieć PRL-owską skajową apteczkę pełną przeterminowanych i wypalonych od słońca leków
Jakieś pstrokate poduszeczki jaśki najlepiej w poszewce z dzianiny;
Balkonik albo notesik na przyssawkę,
Brudną kraciastą koszulę robotniczą poplamioną mixolem na tylnym siedzeniu albo w bagażniku;
Siedzenia wyścielane zwykłymi domowymi kocami, kwiecistymi albo w kratę;
Medalion Św. Krzyśka!!!!!!!!
Starą mapę z wielkiego składanego do formatu instrukcji obsługi arkusza...
Także w dobrym kierunku idziecie kol. Mateusz Kibicuję
Ostatnio zmieniony 2015-05-27, 11:23 przez KIEROWCA, łącznie zmieniany 1 raz.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Uznałem że nie ma co zwlekać, przednie błotniki już przestały trzymać się ramy, spody tylnych też dawno przestały istnieć. Był to moim zdaniem ostatni dzwonek na podjęcie działań ratujących 104kę przed wizytą w hucie.
Dlatego pewnego dnia purkwa trafiła do Patryka:
I się zaczęło..
Generalnie bez większych niespodzianek przy rozbieraniu. Z drugiej strony porównując do stanu innych syren sprzed remontu zaryzykowałbym stwierdzeniem, że ten śmietnik uchował się w miarę niezłym jak na skarpetę stanie.
Dlatego pewnego dnia purkwa trafiła do Patryka:
I się zaczęło..
Generalnie bez większych niespodzianek przy rozbieraniu. Z drugiej strony porównując do stanu innych syren sprzed remontu zaryzykowałbym stwierdzeniem, że ten śmietnik uchował się w miarę niezłym jak na skarpetę stanie.
- pietrekder
- -#Youngtimer
- Posty: 1106
- Rejestracja: 2013-06-01, 18:21
- Lokalizacja: Chrzanów
anabol to Wy tam coś robicie czy sobie herbatki popijacie?
BTW, no i w lepszym stanie od mojej
BTW, no i w lepszym stanie od mojej
Katalog części Syrena 105: https://www.dropbox.com/s/2ajw4ffagxqss ... 5.zip?dl=0
Schemat elektryczny 105/105L: https://www.dropbox.com/s/qa2cvfo25u3lj ... 0.PDF?dl=0
Schemat elektryczny 105/105L: https://www.dropbox.com/s/qa2cvfo25u3lj ... 0.PDF?dl=0