Kłopoty z maluchem...

Informacje techniczne innych pojazdów.
Awatar użytkownika
MARLON BRANDO
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 78
Rejestracja: 2005-07-15, 09:36
Lokalizacja: Toruń

Kłopoty z maluchem...

Post autor: MARLON BRANDO »

Witam Wszystkich tuż po tłustym czwartku!
Mam problem z fiacikiem (F126p rok 1997r.)
Problem ten polega na: na wolnych obrotach świeci mi się kontrolka ładowania akumulatora sygnalizująca brak ładowania. Dotyczy to w szczególności 2 pierwszych biegów. Kiedy mocno cisnę na pedał gazu kontrolka blednie i wszystko niby jest ok... Ale nie na tym polega jazda aby non stop mieć wciśnięty gaz do dechy... Jak temu zaradzić? Od czego zacząć? Dodam tylko, że wcześniej nie małem z tym żadnego problemu(aż do przedwczoraj) dziś malan zdechł mi na skrzyzowaniu i nie chciał zakręcić(mulił jakby akuś już był wyczerpany..)

Proszę o radę. Może ktoś z Was miał kiedyś takie problemy z maluszkiem. To jest 97rok i nie ma już aparatu zapłonowego tylko jakiś modół.. Nie bardzo też mogę zlokalizować w tym cudzie regulator napięcia ...
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.
Miszcz kazał mi unikać niepotrzebnych walek.
W mojej stajni stoją:

Fiat 126p 600 -'83,
Wsk szt. 3 ,
Suzuki GS 400 S rok 1981.
Awatar użytkownika
Cinek
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2290
Rejestracja: 2005-01-21, 22:35
Lokalizacja: z pomorza

Post autor: Cinek »

Z opisu wynika, że masz słabe ładowanie....Pierwsze co można zrobić to sprawdzić pasek klinowy, czy się nie ślizga i napięcie na zaciskach akumulatora przy włączonym silniku (powinno być ponad 13 V). Stan elektrolitu akumulatora jeśli ma korki sprawdzisz areometrem za kilka złotych.
Amerykaniec: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!"
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Awatar użytkownika
MARLON BRANDO
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 78
Rejestracja: 2005-07-15, 09:36
Lokalizacja: Toruń

Post autor: MARLON BRANDO »

Wiatam Cinek.
No cóż pasek się nie ślizga bo sprawdzałem już to wczoraj. Jak i czym sprawdzić to ładowanie (które winno być większe niż 13 V) Czy takim zwykłym miernikiem za kilkanaście plnów da radę się to zrobić.. Pytam bo w sprawach elektryki jestem... jakby tu powiedzieć tak dobry jak nasi politycy w rządzeniu.. Czyli całkowite dno i amatorszczyzna...
Pozdrawiam z Torunia.
Miszcz kazał mi unikać niepotrzebnych walek.
W mojej stajni stoją:

Fiat 126p 600 -'83,
Wsk szt. 3 ,
Suzuki GS 400 S rok 1981.
Awatar użytkownika
jasio
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 740
Rejestracja: 2005-10-29, 15:05
Lokalizacja: kwidzyn

Post autor: jasio »

to i ja wtrace swoje trzy grosze. Ladowanko powinno byc w zakresie od 13.9-14.5v w maluchu na wolnych obrotach może byc ta dolna granica najlepiej sprawdzic na akumulatorze podczas pracującego silnika jak i bezposrednio na alternatorze {gruby czerwony kabel przykręcony szóstka śrubą} nie powinno być dużej różnicy pomiedzy nimi około 0.1-0.2v. prawdopodobnie winny jest regulator napiecia przykrecony do alternatora jesli dobrze pamietam to dwa kabelki wchodzace do aluminiowego małego pudełka jesłi autko ma przebieg ponad 90 tys. km to warto sprawdzic w jakim stanie są szczotki alternatora. powodzenia
kozichwost

Post autor: kozichwost »

W makuszku jest taki kabelek biegnący od alternatora bezpośrednio do rozrusznika. Przebiega on w okolicy skrzyni biegów. Może oberwał skrzynoą biegow i izolacja jest przerwana - a nie msuje jak masz gaz do spodu wciśnięty. Koniecznie sprawdź go - ja zacząłbym od niego - dopiero óźniej wziąłbym się za regulator, szczotki itp.
kozichwost

Post autor: kozichwost »

Mogłem wypowiedź w worda wrzucić - przepraszam
Awatar użytkownika
MARLON BRANDO
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 78
Rejestracja: 2005-07-15, 09:36
Lokalizacja: Toruń

Post autor: MARLON BRANDO »

Ok. Dzięki za podpowiedzi. Jak dojdę do tego co zawiniło dam znać.
Pozdrawiam z Grodu Kopernika..
Miszcz kazał mi unikać niepotrzebnych walek.
W mojej stajni stoją:

Fiat 126p 600 -'83,
Wsk szt. 3 ,
Suzuki GS 400 S rok 1981.
Awatar użytkownika
Lajkonik
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 499
Rejestracja: 2005-07-05, 17:42
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Post autor: Lajkonik »

Może padła dioda wzbudzenia ?
1975-FSM Syrena 105
1976-Polski Fiat 126p
1979-Polski Fiat 126p
1983-FSO Polonez 1.5 X Coupe
1984-Predom Prespol N-250c
1990-ZSD Nysa M-522
1993-Polski Fiat 126p FL
1997-Fiat 126 elx Maluch
1997-Fiat 126 elx Maluch
1998-Fiat 126 Town
Przemek
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 289
Rejestracja: 2005-03-26, 18:43
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Przemek »

jasio pisze:prawdopodobnie winny jest regulator napiecia przykrecony do alternatora
tak Jasiu ma racje dla pewnosci spytalem brata bo mial podobny problem w sowim maluchu i powiedzial mi ze padl mu wtedy regulator napiecia 8)
Awatar użytkownika
MARLON BRANDO
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 78
Rejestracja: 2005-07-15, 09:36
Lokalizacja: Toruń

Post autor: MARLON BRANDO »

Witam ponownie.
Tym razem z odmrożoną du...(reperowałem malana na dworzu) i z tym samym problemem.
No cóż na początek sprawdziłem przewody przy akumulatorze, rozruszniku alternatorze. Wszystko zdaje się być ok. Następnie wymieniłem regulator napięcia przy alternatorze oraz szczotki alternatora wraz z mocowaniem- wszystko nowiuśkie części. Nadal nic. na wolnych obrotach woltomierz na aku pokazuje 12,0 V a gdy przygazuję napięcie skacze do 12,9V. Acha jeszcze dodam tylko tyle, że coś co powoduje brak ładowania tym razem padło już na dobre- kontrolka ładowania świeci się mocno cały czas niezależnie od obrotów.
Reasumując: wydaje się, że to wina diód umieszczonych w alternatorze (tylko to już chyba zostało).
W związku z tym moje pytania:

1)Czy aby wymienić te diody trza zrzucić cały alternator?
2)Jak wygląda to dziadostwo- te diody?

Jeżeli ktoś już borykał się z takim zadaniem proszę o wskazówki.
Z góry dzięki.
Pozdrawiam z zasypanego ni to śniegiem ni to błotem- Torunia.
Miszcz kazał mi unikać niepotrzebnych walek.
W mojej stajni stoją:

Fiat 126p 600 -'83,
Wsk szt. 3 ,
Suzuki GS 400 S rok 1981.
Awatar użytkownika
jasio
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 740
Rejestracja: 2005-10-29, 15:05
Lokalizacja: kwidzyn

Post autor: jasio »

nie jestem elektrykiem ale jeśli mogę poradzic to sprawdz jeszcze czy wszystkie połączenia przy alternatorze są ok chodzi mi o przewód wzbudzenia czy pojawia sie tam plusik 12v lub wiecej nie pamietam juz jaki to przewodzik ale jeden z cienkich. A tak na koniec pamietam z czasów jak miałem to wspaniałe auto jak miałem problemy z ladowankiem i tez wymieniłem regulator i dalej nic tzn. ladowanie okolo 13v póżniej okazało sie że regulator miał wade :grinser
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
MARLON BRANDO
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 78
Rejestracja: 2005-07-15, 09:36
Lokalizacja: Toruń

Post autor: MARLON BRANDO »

Witam ponownie.
No cóż- niestety temet wciąż jeszcze aktualny. Wymieniłem reg napięcia na nóweczkę, wymieniłem szczotki oraz szcztkotrzymacz na nóweczki... I nic!!
Zdemontowałem więc cały alternator i zaniosłem do elektryka a ten fachman zbył mnie (jak mniemam zbyt mały zysk węszył owy pan..).. Tak więc nadal jestem w punkcie wyjścia.
Zakupiłem od kolegi alternator ponoć sprawny.. Nawet zabrałem się za jego regenerację i wymieniłem mu łożyska.. Niestety ma krzywą oś i jak mniemam wybicie nowych łożysk to kwestia niedługiego czasu.. Leży więc w piwnicy i nie zamierzam go montować ew potraktuje go jako dawce na przszczepy.. Tak więc chcę zdiagnozować "co boli mój alternatorek" jeżeli diody to zrobię przekładkę.. I tu rodzi się moja ogromna prośba>
Czy jest na forum jakiś spec od elektryki samochodowej, który mógłby mi doradzić jak zabrać się do sprawdzania sprawności alternatora (w szczególności uzwojenia oraz płytki z diodami)?

Z góry dziękuję i pozdrawiam z ogarniętego ptasią grypą Torunia.. :)
Miszcz kazał mi unikać niepotrzebnych walek.
W mojej stajni stoją:

Fiat 126p 600 -'83,
Wsk szt. 3 ,
Suzuki GS 400 S rok 1981.
Awatar użytkownika
Cinek
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2290
Rejestracja: 2005-01-21, 22:35
Lokalizacja: z pomorza

Post autor: Cinek »

Diody - prosty test z żaróweczką powinien starczyć, jeśli przewodzi tylko w jedną stronę to ok, jeśli do bani to nie przewodzi wcale.

A sprawdzałeś kable, i ich połączenia? Jeśli mogę coś zasugerować, warto kupić najtańszy multimetr, to wydatek kilkunastu złotych a bardzo się przydaje - zawiera woltomierz, omomierz, próbnik ścieżek (czy jest przejście), amperomierz.....

Mając mierniczek łatwo sprawdzisz sobie np. napięcie ładownia na zaciskach akumulatora, albo możesz porównać opór uzwojenia ze sprawnym alternatorem itp.... Same testy na uzwojenie może będę miał w książce napraw Dużego Fiata (też ma altek), sprawdzę i zapodam w wolnej chwili.


Pozdrawiam z grodu Wejhera, (wciąż zimno jak cholera) ;)
Amerykaniec: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!"
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Awatar użytkownika
MARLON BRANDO
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 78
Rejestracja: 2005-07-15, 09:36
Lokalizacja: Toruń

Post autor: MARLON BRANDO »

Witam Kolegę.
Mam taki mierniczek.. Ale z elektryką ja nie jestem zbytnio obcykany..
Dzięki za odp i czekam na podpowiedzi z tej książki o fiacie 125 p.
Pozdrawiam.
Miszcz kazał mi unikać niepotrzebnych walek.
W mojej stajni stoją:

Fiat 126p 600 -'83,
Wsk szt. 3 ,
Suzuki GS 400 S rok 1981.
Awatar użytkownika
Jacq
Posty: 9
Rejestracja: 2006-03-10, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Jacq »

Cytat z innego forum:
"Ta lapka (ładowania) informuje nas o braku ladowania a konkretnie czy alternator sie wzbudzil czy nie. Jezeli w uzwojeniu wzbudzenia plynie prad to lampka gasnie a jezeli nie to wtedy sie swieci. Ta informacja idzie do reg, napiecia ktory zapala lub gasi lampke oraz utrzymuje napiecie na stalym poziomie 14.4V podczas ladowania.
Wiec moim zdaniem sprawdz obwod kontrolka i regulator. Nie jestem pewnien ale kontrolka sterowana jest chyba masa wiec sprawdz czy nie masz nigdzie zwarcia."

Przypadek był następujący: było zmierzone ładowanie na akumulatorze i było prawidłowe, a pomimo tego kontrolka się świeciła.

Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ