Obudowa kolumny kierowniczej

tapicerka, fotele, uszczelki, podsufitka itp.
ODPOWIEDZ
FSMsyrena105
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 473
Rejestracja: 2014-09-10, 20:20
Lokalizacja: wielkopolska

Obudowa kolumny kierowniczej

Post autor: FSMsyrena105 »

Które syrenki miały obudowaną kolumnę kierowniczą? Czy to pasuje do wszystkich? Biegi w kierownicy się mieszczą w tym?
abc

Post autor: abc »

Z tego co wiem to dodatek prywaciarski. Były produkowane obie wersje - ta z biegami przy kierownicy też.
Awatar użytkownika
taeda
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1249
Rejestracja: 2005-12-17, 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: taeda »

Tak, ale to było dosyć grube i kolana się nie bardzo mieściły........Ogólnie może 10% syrenek to miało i jakoś się nie bardzo przyjęło.
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

Te obudowy kolumny to były przeróbki z nowszego Żuka i często zdarzały się w Syrenach "stylizowanych" na zachodni wóz ===czarna deska, kierownica od CC, "pająk" od Poloneza itp.
Fabrycznie do samego końca była goła rura ==i dobrze. Osobiście bardzo lubię taki minimalizm.
W ogóle to na tle nowoczesnych samochodów z rozdmuchaną plastikową bułą wnętrze Syreny uchodzić może za wzór stylizacji i ergonomii. Z perspektywy szofera żadnym wozem nie jeździło mi się lepiej.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Awatar użytkownika
tomekM
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 572
Rejestracja: 2010-12-03, 18:20
Lokalizacja: tczew

Post autor: tomekM »

Bo ty jeszcze niczym nie jezdziłeś,a Twoją perspektywę szofera jak rozumieć ? Ile km dziennie,ile godzin ? Przejechac się srytą a jezdzic tym non stop to inna bajka. Ja jezdziłem przez kilka lat starem 266.Fajna ,toporna maszyna zeby sobie pojezdzic,ale ja tym robiłem 300-500km dziennie i z mojego punktu widzenia juz tak kolorowo nie było.Huk straszny,komfort jazdy zero,ergonomia zero. Tam tez postawiono na minimalizm ....
KOMAR 2330 1972r
ROMET 2375 1981r
ROMET JUBILAT 1978r
ROMET DUET 1974r
Awatar użytkownika
Mateusz
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2377
Rejestracja: 2005-11-21, 10:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mateusz »

Tomek trafnie to ujął, Kierowco powiedz proszę ile razy robiłeś dłuższe trasy syreną? Tak osobiście, nie na podstawie opowiadań wujka.

Powracając do tematu- czy te osłony kolumny nie pochodziły przypadkiem z późniejszych Warszaw? Jeżeli się mylę to mnie poprawcie.
Awatar użytkownika
CZESIO1958
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4292
Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: CZESIO1958 »

Były wzorowane na warszawowskich.
Możliwe były też adaptacje z Warszawy di Syreny.
Polak potrafi :ok3
motomania na luzie
kapti2
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1248
Rejestracja: 2009-04-25, 10:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kapti2 »

Ale bzdury piszecie te obudowy to z warszawą nie mają nic wspólnego.Miałem kilka nowych produkowane w Poznaniu typowo do syreny. Miały inny rozmiar na przełącznik kierunkowskazu i biegów. dwie miałem z karteczką producenta i pisało wyraźnie SYRENA i nic więcej
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

Mateusz pisze:Tomek trafnie to ujął, Kierowco powiedz proszę ile razy robiłeś dłuższe trasy syreną?
K...a i znowu się zaczyna. Co to nie wolno już pisać o SUBIEKTYWNYCH odczuciach? Jeśli zaś o mnie chodzi to żadnym samochodem nie robię większych tras niż 30-40 km w promieniu 30-40 km od swojego miasta. Także Syrena, CC czy Bugatti Veyron ==ryba mnie to. Z tych trzech moim subiektywnym zdaniem to Syrena ma najładniejszą deskę rozdzielczą czy kolumnę. Zero zbędnego plastiku.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Awatar użytkownika
CZESIO1958
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4292
Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: CZESIO1958 »

kapti2 pisze:Ale bzdury piszecie te obudowy to z warszawą nie mają nic wspólnego.Miałem kilka nowych produkowane w Poznaniu typowo do syreny. Miały inny rozmiar na przełącznik kierunkowskazu i biegów. dwie miałem z karteczką producenta i pisało wyraźnie SYRENA i nic więcej
Zaraz bzdury.
Były wzorowane na warszawowskich tak ?
I tyle :devil3
motomania na luzie
Awatar użytkownika
szczurpreriowy
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1294
Rejestracja: 2005-02-11, 00:12
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: szczurpreriowy »

hmm.. padło tu o osłonach plastikowych z żukiety.. mam syrenową i żukową to co innego ale po drobnym tunigu da się żukiete wcianą
Z setek tysięcy różnych „Syrenek”składa się jedną Wielką Syrenę.Syrena Matka,
która rodzi się z własnych dzieci.Syreny,które swojej sprawności nie zawdzięczają już dziś fabryce i „składają się”z innych,poprzednich dawców detali...
Awatar użytkownika
taeda
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1249
Rejestracja: 2005-12-17, 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: taeda »

w pewnym stopniu KIEROWCA ma rację. Te uproszczenia budowy miały swój urok, a Syrena z biegami przy kierownicy miała ogromną ilość wolnego miejsca tu pod nogami. Człowiek w razie remontu kładzie sie tu w poprzek i robi coś tam bez problemu.
Natomiast zawsze pisałem, że co do wygody w dalszej podróży to ja nie mogłem nigdy sie przyzwyczaić do Syreny==tak mnie męczyla długa jazda nią, że naprawdę zawsze byl problem. Inni jakoś lepiej to znosili. I do dzisiaj nie wiem skąd sie to bierze. Ludzie mówili że ona sie bardzo elektryzuje i to z tego. Jak przejechałem 1 dnia 220 km, to ledwie z niej wylazłem. Jednocześnie mój stary Moskwicz 408 --jeszcze wiecej uproszczeń---jedzie jak szewroleta jakaś --idealnie---może to zawieszenie, bo biegi są w kierownicy i rura jak w Syrenie. Może powodem są te fotele w Syrenie...........
ODPOWIEDZ