niestety bez papierów, z chyconym wałem i sciągnietą głowicą ale mam drugi silnik w garażu więc zamienie, na tabliczce znamionowej jest 1975r, juro ją spokojnie obejże i zrobie wiecej fotek, a co do ceny to mysle ze uczciwie zapłacilem bo 1 tys zł
o dziwo podłoga jest całkiem niezła choc nie miałełem czasu zeby ją studiowac za długo ale puki co wypatrzyłem na niej jedna dziurę przy nogach pasażera wilekosci pudełka z zapałek, do tego znalazłem w niej znaczek na przód - mała rzecz a cieszy I ten przebieg 20km
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
A ten przebieg to realny? Bo jeśli tak to super sprawa. O ile silnik bez głowicy może być w opłakanym stanie, to reszta podzespołów może być mało zużyta i nadgryziona czasem. Pokaz zdjęcia pod maską, jak to tam wygląda
Mała polerka i +10 do wyglądu
no własnie nie zrobiłem dzis zdjec z pod maski ale ma sciągnięta głowice i to juz dawno bo tłoki z cylindrami są juz rude wiec nic z niego juz nie bedzie, a co do przebiegu to mysle ze sie juz raz przekrecił licznik choc stan wnętrza jest bardzo ładny tak ze dbali o nią
Kabriolet mój a w zasadzie to juz resztki, bo wiekszość poszło do przeróbki 105 na 104, co do silnika to pewnie ze spróbuje uratować co sie uda ale mam inni silnik wiec ona dostanie przeszczep z tego własnie kabrioleta