Taniec z Gwiazdami z biura Wojew. Konserwatora Zabytków

Porady prawne. Rejestracja, żółte blachy, przeglądy.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
motonita
Moderator
Moderator
Posty: 7472
Rejestracja: 2006-12-26, 08:53
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: motonita »

zjawiskowe;p

ale to kto to był? rzeczoznawca czy pracownik konserw?
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...

Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć

mój mail:
motonita@syrena.biz
Awatar użytkownika
Kozak90
Moderator
Moderator
Posty: 3229
Rejestracja: 2011-04-25, 12:59
Lokalizacja: Pieńsk

Post autor: Kozak90 »

Skoro powiedział,że prześle papiery do Wawy to raczej rzeczoznawca.
Awatar użytkownika
motonita
Moderator
Moderator
Posty: 7472
Rejestracja: 2006-12-26, 08:53
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: motonita »

no kolego niekoniecznie... osobiście znam jeszcze kilka możliwości....
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...

Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć

mój mail:
motonita@syrena.biz
Awatar użytkownika
jarko123
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 644
Rejestracja: 2011-12-14, 20:34
Lokalizacja: radom

Post autor: jarko123 »

Z tego co mi teraz Żonka przekazała to powiedział że napisze raport i prześle ten kpl dokumentów do Wawy..Czyli pewnie z białą kartą co im dałem i jego opinią..
Awatar użytkownika
motonita
Moderator
Moderator
Posty: 7472
Rejestracja: 2006-12-26, 08:53
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: motonita »

to nie było cie przy tym? BŁĄD ;p

i nie wiesz nawet kto to był.... uuu....
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...

Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć

mój mail:
motonita@syrena.biz
Awatar użytkownika
jarko123
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 644
Rejestracja: 2011-12-14, 20:34
Lokalizacja: radom

Post autor: jarko123 »

Niestety..musiałem być w pracy :/
ale wiem że to był konserwator..
radekk
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 775
Rejestracja: 2005-01-21, 23:01
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: radekk »

Od dłuższego czasu obserwuję Wasze wpisy dotyczące problemów z rejestracją pojazdów na żółte tablice. Z niedowierzaniem kręciłem głową. Wiele dziwnych i bardzo nietypowych pojazdów przeszło przez moje ręce i zawsze bez kłopotów rejestrowałem pojazdy (nie tylko samochody) tym bardziej, że w tej nieco dziwnej kategorii pojazdów jestem jednym z niewielu, którzy coś na dany temat wiedzą. Czytałem Wasze wpisy i mocno dziwiłem się. Do dziś. Moje oczy przybrały kształt spodeczków spod szklanki gruzińskiej herbaty i takimi pozostały do chwili obecnej.
Po przygotowaniu wszystkich niezbędnych papierów złożyłem ich zbiór u konserwatora by wzorem poprzednich pojazdów uzyskać wpis kolejnego cudeńka a po badaniu technicznym wystąpić do urzędu o żółte tablice. Pani przyjęła i zadała pytanie, które wywołało u mnie rozszerzenie źrenic i uwypuklenie oczodołów, co, jak wspomniałem nadal się u mnie utrzymuje. Pani przyjęła dokumenty (nie miała wyjścia) a następnie wyginając końcówki ust w podkówkę jak u pięcioletniego dziecka stwierdziła, że będzie kłopot bo nie ma pieczątki. Jakiej? Od rzeczoznawcy. Przyznam, ze wybuchnąłem śmiechem. Pani tłumacząc się ze swojego stanowiska po mojej uwadze, że to fanaberia stwierdziła, że wie o tym, ale takie mają "wewnętrzne ustalenia". Zaproponowałem miłej Pani by, jeśli taka jest wewnętrzna potrzeba urzędu, powołała sobie rzeczoznawcę a ja w ramach dobrej wieloletniej współpracy udostępnię łaskawie pojazd do oglądnięcia i, co może dziwić, nie wezmę za to pieniędzy. Długa rozmowa nasza była a wymiana zdań przypominała niezły mecz ping ponga. Każde stało na swoim stanowisku, lecz ostatecznie stanęło na tym, że dokumenty zostały złożone.
Czy Wasze opisy i moje dzisiejsze doświadczenia nie wskazują na to, że gdzieś kilku osobników, którym znacząco spadły dochody, nie ustaliło między sobą i kilkoma konserwatorami, że trzeba sprawę ukrócić? Możliwe, że tak. Ja namawiam Was do niepoddawania się i bezwzględnego (!) przestrzegania prawa - swoich praw.
Awatar użytkownika
motonita
Moderator
Moderator
Posty: 7472
Rejestracja: 2006-12-26, 08:53
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: motonita »

nie boli do puki nie dotknie prawda?
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...

Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć

mój mail:
motonita@syrena.biz
radekk
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 775
Rejestracja: 2005-01-21, 23:01
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: radekk »

To do mnie? Nie, nie boli. Doświadczenie rejestracji kilkunastu zabytków robionych dodatkowo własnymi łapkami i znajomość prawa nie boli. Co więcej - uczy i pozwala przekonać lub pokonać drugą niedouczoną stronę.
Czasem warto się uczyć a zacząć trzeba od ortografii ojczystego języka. Przynajmniej potem nie wstyd pisać publicznie.
Awatar użytkownika
vwmarek
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 45
Rejestracja: 2013-11-01, 13:11
Lokalizacja: wrocław

Post autor: vwmarek »

:smiech
spełnione marzenie
Awatar użytkownika
tom2212
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2949
Rejestracja: 2011-02-13, 22:02
Lokalizacja: CB

Post autor: tom2212 »

Awatar użytkownika
jarko123
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 644
Rejestracja: 2011-12-14, 20:34
Lokalizacja: radom

Post autor: jarko123 »

A więc :
Pan Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków przesyła mój wniosek wraz z kartą ewidencyjną oraz protokół oględzin do wojewódzkiej ewidencji zabytków..
Awatar użytkownika
motonita
Moderator
Moderator
Posty: 7472
Rejestracja: 2006-12-26, 08:53
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: motonita »

wiec masz juz wpis
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...

Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć

mój mail:
motonita@syrena.biz
Awatar użytkownika
michass
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 71
Rejestracja: 2013-01-08, 12:59
Lokalizacja: Lesznowola

Post autor: michass »

Jarek jak tam Twoje żółte?
Awatar użytkownika
jarko123
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 644
Rejestracja: 2011-12-14, 20:34
Lokalizacja: radom

Post autor: jarko123 »

póki co jestem cierpliwy..czekam..ale po woli mnie już ch....j strzela.niby dokumenty są wysłane do wawy..jak tylko otrzymam pismo to dam znać..
ODPOWIEDZ