duży fiat TAXI [w gorzowie wlkp.

Wszystko to co nie pasuje do pozostałych działów
kombi
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1239
Rejestracja: 2005-01-28, 23:24
Lokalizacja: Szczecin Dabie :]

duży fiat TAXI [w gorzowie wlkp.

Post autor: kombi »

jak w temacie będąc wczoraj przejazdem w gorzowie wlkp. widziałem dużego fiata TAXI
w normalnej pracy [az oczy przetarłem :zdziwko
ma moze ktos jakieś info na temat tej taryfy
ew. zdjęcia [dla potomnych ..]
kombi
Awatar użytkownika
Marek.K.
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 3989
Rejestracja: 2010-12-19, 17:41
Lokalizacja: Winda

Post autor: Marek.K. »

w egorzewie jeździ polonez na taryfie ;) borewicz lub akwarium, ciezko przypomnieć ;)
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .


"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew :D
Awatar użytkownika
syrena104bili
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2021
Rejestracja: 2010-03-14, 15:32
Lokalizacja: Pionki

Post autor: syrena104bili »

umnie w pionka jezdzi atu + na taryfie od 99 roku pierwszy właściel jak jechałem z nim 2 lata temu to miał 570 tys przebiegu teraz ma juz ponad 600 i nadal jeździ , do silnika nawet nie zaglądano jedynie co to most mu sie rozleciał kiedyś
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

Zaje...fajnie :ok3 Kolejny dowód na to, że autem z epoki PRL-u MOŻNA jeździć "na codzień".

W sumie to ja nie wiem jak co niektórzy podajął często nawet tutaj na Forum tego typu argumentację, że nieeeee a bo to tera taki ruch, trzeba codziennie odpalić itd. itp.
Jeśli chodzi o dostępność części w celu utrzymywania takiego wehikułu w pełnej sprawności ===to niestety zmuszony jestem przyznać rację.

Biorąc natomiast pod uwagę przydatność takiego pojazdu to nie zapominajmy, że kiedyś te samochody normalnie śmigały często właśnie jako taksówki czy auta służbowe. Musiały odpalać i kręcić się po mieście od rana do wieczora a często też w nocy. To samo dotyczy zresztą Żuków i Nysek. Nie wszystkie woziły kartofle na targ raz w tygodniu. Bardzo dużo znajdowało się wraz z Syrenami R-20 w rękach zaopatrzeniowców PUR-ów, SKR-ów, ZUR-ów i dawaj uganiać się całymi dniami za paskiem do snopowiązałki. Od Agromy do Magazynu z magazynu na bazę z bazy sekretarkę z kasetką podwieźć do banku z banku do sąsiedniego POM-u :grinser Moja Mamuśka robiła w latach 80 w PURZE, mieli tam dwie R-dwudziestki to często tak się kręcili przez cały dzień.

Także wszystko jest możliwe :D

P.S. Osobiście najbardziej podoba mi się model "Kubański". Chevrolety z lat 40 i 50 znajdujące się normalnie w ruchu. Nowe części NIEDOSTĘPNE. Trzeba robić to co jest nawet jeśli oznacza to wstawienie silnika od kanciastego Nissana z lat 90.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Awatar użytkownika
Kozichwost
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1477
Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
Lokalizacja: Polska

Post autor: Kozichwost »

syrena104bili pisze: od 99 roku ma juz ponad 600 i nadal jeździ , do silnika nawet nie zaglądano
Prawda było, że nie zaglądano- nawet uszczelki pod głowicą nie robiono??? Nie bądźcie tacy łatwowierni. Silnik Poldka żył 300 tyś.
To tak jak z Syrenkami - kupujesz od dziadka strupa z sadku wrośniętego po osie w glebę a dziadek twierdz, że silnik ledwie dotarty po remoncie. Prawda było - zrobił silnik i zaparkował auto w sadzie na kilkanaście lat

[ Dodano: 2013-11-13, 21:11 ]
KIEROWCA pisze:
P.S. Osobiście najbardziej podoba mi się model "Kubański". Chevrolety z lat 40 i 50 znajdujące się normalnie w ruchu.
Jakbym miał takimi pojazdami z tym ich kompletnym brakiem klimatyzacji, wspomagania, hamulców tarczowych, poduszek powietrznych czy choćby nawet uchwytu na kubek z napojem 5 tyś km miesięcznie rowerem bym pojechał do Niemiec, albo na dmuchanym materacu popłynąłbym do Szwecji i poprosił o azyl.

Tobie się podoba "model kubański" - samochodu nie masz, bo od kilkunastu miesięcy żaden nie spełnia Twoich oczekiwań, jakby od Cinqecento można by czegokolwiek oprócz przemieszczania się z punktu A do punktu B bez lania się na łeb oczekiwać. Dla Ciebie posiadanie samochodu to nobilitacja z samego faktu posiadania - chcesz mieć samochód żeby go mieć - bo jak inaczej nazwać przebiegi roczne w granicach 4 tyś? Przepraszam nie roczne - letnie bo zimą nie masz zamiaru jeździć. Dla części ludzi samochód to miejsce pracy. Nie ważne czy deszcz, śnieg, gołoledź, czy 40 stopni w cieniu - trzeba wsiadać i jechać. Jakbym miał jeździć czymś z lat 50 czy 60tych patrz koniec poprzedniego akapitu.
Awatar użytkownika
Marek.K.
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 3989
Rejestracja: 2010-12-19, 17:41
Lokalizacja: Winda

Post autor: Marek.K. »

Kozichwost pisze:To tak jak z Syrenkami - kupujesz od dziadka strupa z sadku wrośniętego po osie w glebę a dziadek twierdz, że silnik ledwie dotarty po remoncie. Prawda było - zrobił silnik i zaparkował auto w sadzie na kilkanaście lat
i to się zdarza, samma syrene gdzie wstawiono chyba nowy silnik (żadnego kamienia na kanałach wodnych)
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .


"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew :D
Awatar użytkownika
Kozichwost
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1477
Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
Lokalizacja: Polska

Post autor: Kozichwost »

Marek.K. pisze:wstawiono chyba nowy silnik (żadnego kamienia na kanałach wodnych)
A może woda kamienia nie miała, albo mądry człowiek na destylowanej lub płynie jeździł?
Awatar użytkownika
Marek.K.
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 3989
Rejestracja: 2010-12-19, 17:41
Lokalizacja: Winda

Post autor: Marek.K. »

Kozichwost, wątpię, na głowicy kupa była kamienia, a w ostatim okresie chyba już na płynie po wymianie dołu bo głoiwca cała pełna wżerów była
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .


"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew :D
Awatar użytkownika
michalalex
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1651
Rejestracja: 2012-03-21, 20:43
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post autor: michalalex »

To jest takie gadanie, że bez klimatyzacji i uchwytów na kubki się nie da jeździć. Teraz będziesz pisał, że się nie da, a za 30 lat Twoje dzieci i wnuki będą się dziwiły, że takim samochodami, z uchwytami na kubki w ogóle dało się jeździć. Za 50 lat kupią Forda Mondeo, albo Opla Astrę i będą wyjeżdżać raz na rok w ciepłe dni, bo przecież to się może zepsuć jak się 2 km wyjedzie za bramę :smiech

Wydaje mi się, że w Syrenie jedyną rzeczą, która może przeszkadzać w długich trasach jest znaczny hałas, pozycja za kierownicą jest bardzo wygodna, można bez zmęczenia przesiedzieć wiele godzin. Uchwyty na kubki, jak już ktoś odczuwa aż takie pragnienie, można zamontować jakieś akcesoryjne. Osobiście wolę na dłuższych trasach co jakiś czas się zatrzymać i sobie spokojnie zjeść i wypić, a nie w samochodzie. Przynajmniej człowiek odpocznie przy okazji.
Klimatyzacja w większości samochodów, może z wyjątkiem tych z najwyższej półki, w moim odczuciu jest nieprzyjemna. Robią się przeciągi, wieje zimnem i śmierdzi. Napiszecie, że trzeba odgrzybiać, ale smród się momentalnie odnawia. W upalny dzień wolę pootwierać wszystkie okna i cieszyć się świeżym powietrzem.
Syrena 104, Syrena Bosto
leenny
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 55
Rejestracja: 2011-12-07, 01:03
Lokalizacja: Małopolska

fiat

Post autor: leenny »

Każdy DeF na taksie to rodzynek. Dawajcie jego fotki najszybciej.
A może to ten:
http://kacper-lenart.mamfirme.pl/
Awatar użytkownika
Kozak90
Moderator
Moderator
Posty: 3229
Rejestracja: 2011-04-25, 12:59
Lokalizacja: Pieńsk

Post autor: Kozak90 »

Co do modelu kubańskiego KIEROWCA to zmartwie Cie. Taxy z lat 50 i 60 to już tak bardziej pod turystów. W większości są już po remontach. Taxy na lotnisku lub np w Hawanie to w 90% skody Octavia i fabia czerwone i białe oklejone w CUBA TAXI. Odkąd można zakładać działalności gospodarcze na Kubie tak to się zmieniło. A stare auta jeźdzą bo Kubańczyczy jak nie mają kasy to muszą remontować. Ale generalnie stare auta na taxie na Kubie to tylko należą do firm jak ClassicCubaTaxi. A reszta to Skody. Tam już też sie wszystko powoli zmienia. Choc widziałem jak Państwo zmieniało ludziom lodówki w kamienicy jak leciało. Było czuć komunizmem na kilometr.
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

Kozichwost pisze:Jakbym miał takimi pojazdami z tym ich kompletnym brakiem klimatyzacji, wspomagania, hamulców tarczowych, poduszek powietrznych czy choćby nawet uchwytu na kubek z napojem 5 tyś km miesięcznie rowerem bym pojechał do Niemiec, albo na dmuchanym materacu popłynąłbym do Szwecji i poprosił o azyl.
:::Sory, ale gdyby powyższy tekst nie wyszedł "spod klawiatury" starego Forumowicza uznałbym że to jakaś prowokacja. Idąc tym tokiem to "nie da się jeździć" także bez elektrycznych szyb, foteli, zaciąganego silniczkiem ręcznego czy radia. Za wygodniccy się staliśmy! Pamiętam jak w latach 90 mój ojciec jeździł na taryfie [była to epoka Merców 123, Fiatów 131 i wszechobecnych Caro] to starzy złotówy jeszcze wspominali jaka to Warszawina/Wołga była dobra, jak to "płynęło" po drodze, wszystkie naprawy można przeprowadzić samodzielnie. Tym się właśnie różniło starsze pokolenie od społeczeństwa konsumenckiego. Brat mojej śp. Babci [rocznik 1922] większość swojego życia zawodowego przejeździł na Starach 20-25 jak wiadomo słynących z baaardzo dobrej klimatyzacji :devil3 często trasy z Olsztyna do Krakowa tudzież do Lublina, na drugi koniec Polski. Minimalistyczny wóz drabiniasty zwany także UAZEM wjedzie w teren na którym każdy nafaszerowany elektroniką i chromowanymi pałąkami SUV by poległ.
Osobiście w podróż powyżej 100 km wolałbym się wybrać Dużym Fiatem [doskonała widoczność i pozycja kierowcy] niż np. obłożonym plastikiem Grande Punto z porównywalną ilością miejsca. W Punto przednia szyba "leży" pod tak ostrym kątem, że odbija się w niej deska rozdzielcza zaś słońce daje po oczach nawet zimą wywołując efekt cieplarniany. Słupki w większości nowoczesnych samochodów są ZA GRUBE ===nic nie widać!!!!

http://www.zlomnik.pl/index.php/2013/11 ... o-kolizji/
Problemem współczesnego społeczeństwa jest to, że w momencie gdy słyszy słowo „bezpieczeństwo”, przełącza się na tryb totalnej łatwowierności. Ludzie dadzą sobie wmówić wszystko, ponieważ bezpieczeństwo. Nie możesz wnosić pasty do zębów na pokład samolotu, chyba że ma 100 ml – bo bezpieczeństwo. Nie możesz puścić dziecka na rowerku po parku bez kasku, bo bezpieczeństwo. Musisz jechać maks. 50 km/h, bo bezpieczeństwo. I wszyscy w to wierzą. Więc idzie się dalej: nie możesz naprawić nowoczesnego samochodu nawet po drobnej kolizji, no bo przecież bezpieczeństwo! On już będzie niebezpieczny! Zarysowanie, stłuczona lampa, wgnieciony błotnik? ZŁOM, ZŁOM, ZŁOM! DO WYRZUCENIA! KTOŚ MOŻE W TYM ZGINĄĆ! Niedługo dojdziemy do takiej paranoi, że wszystko w samochodzie będzie miało resurs bezpieczeństwa, np. wycieraczki po roku będziesz MUSIAŁ wymienić, bo inaczej auto nie pojedzie [...] Zresztą już teraz producenci dość otwarcie podają resursy silników, zwykle na poziomie 240 tys. km.
Inna sprawa dotyczy tego, że im mniej zabezpieczeń ma auto, tym ogólny poziom bezpieczeństwa na drogach wzrasta. To się nazywa efekt Peltzmana ===można o tym poczytać choćby tutaj: kondratczyk.motogrono.pl
Kierowca bez pasów, bez świadomości posiadania mega wzmocnionej karoserii, bez kuloodpornych szyb i pancernego zadaszenia prowadzi znacznie uważniej i ostrożniej niż gdyby siedział zabunkrowany w najnowszej bumie z 50 poduszkami powietrznymi.
To trochę tak jak z pewnym mitycznym dokumentem zwanym "prawem jazdy". Ludzie WIERZĄ, że kierowca posiadający ów kawałek plastiku umie jeździć. Ma "papiery" na poruszanie się po drogach ===bo jakby nie miał, to by jeździł jak szalony. ALE ma - więc jeździ rozważnie.
Kozak90 pisze:Co do modelu kubańskiego KIEROWCA to zmartwie Cie.

Kozak ==trzymaj linkę:
http://www.zlomnik.pl/index.php/2013/10 ... niccy-com/

P.S. Najbardziej podoba mi się fotka podpisana "Plymouth Cranbrook z 1952 r. i „el polaquito” :ok3

Pozdrawiam :piwo:
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Awatar użytkownika
syrena104bili
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2021
Rejestracja: 2010-03-14, 15:32
Lokalizacja: Pionki

Post autor: syrena104bili »

Kozichwost pisze: syrena104bili napisał/a:
od 99 roku ma juz ponad 600 i nadal jeździ , do silnika nawet nie zaglądano


Prawda było, że nie zaglądano- nawet uszczelki pod głowicą nie robiono??? Nie bądźcie tacy łatwowierni. Silnik Poldka żył 300 tyś.
To tak jak z Syrenkami - kupujesz od dziadka strupa z sadku wrośniętego po osie w glebę a dziadek twierdz, że silnik ledwie dotarty po remoncie. Prawda było - zrobił silnik i zaparkował auto w sadzie na kilkanaście lat



nic z tych rzeczy , jedyne co to mu pół ośki z mostu wyjechały , wiem bo z nim gadałem i wieże mu po mieszczka kilka domów ode mnie i codziennie od tych 14 lat widzę jak nim jeździ i tłucze kilometry , mało tego od 2001 roku ma założony gaz który był ponoć założony jak polonez miał 90 tys przebiegu , no i oczywiście niema na nim ani grama rdzy , bynajmniej z wierzchu
Awatar użytkownika
Kozak90
Moderator
Moderator
Posty: 3229
Rejestracja: 2011-04-25, 12:59
Lokalizacja: Pieńsk

Post autor: Kozak90 »

Człowieku co mi te zdjęcia mają powiedzieć? Przecież piszę ,ze to prywatne inicjatywy dla turystów. Oficjalne Taxy na Kubie to Skody Felicie i Octawie. Jest ich 50 razy więcej jak tych aut z lat 50. Na kubie w cięgu ostatnich 8 lat bardzo dużo się zmieniło. Zrobili mega krok do przodu. I są to moje obserwacje a nie wyczytane w necie pierdoły.
kombi
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1239
Rejestracja: 2005-01-28, 23:24
Lokalizacja: Szczecin Dabie :]

Post autor: kombi »

HOLA PANOWIE
odbiegacie od mojego tematu ,opisałem tu rodzynka [tak rodzynka ,gdzie żadko się już zdarzają takie rodzynki
A WY TU KUBA TAXI opisywać zaczynacie , wali mnie to [ta kuba ]
OPISUJMY NASZE RODZYNKI I INNE PRZYPADŁOSCI ale z naszego podwórka


paniali TO DZIĘKUJE za uwagę
kombi
Zablokowany