DA SIĘ !!! Zarejestrować pojazd nieposiadając papierów

Porady prawne. Rejestracja, żółte blachy, przeglądy.
Awatar użytkownika
motonita
Moderator
Moderator
Posty: 7472
Rejestracja: 2006-12-26, 08:53
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

DA SIĘ !!! Zarejestrować pojazd nieposiadając papierów

Post autor: motonita »

Podstawa prawna:

Potrzebujemy:

1. Dowód własności (art. 72 ust. 1 pkt 1 PORD) - czyli np. umowa, sądowne stwierdzenie zasiedzenia faktura VAT cokolwiek sztuk raz!
2. Oświadczenie pod odpowiedzialnością karną, że nie posiadasz DR (art. 72 ust. 2b PORD) - czyli piszemy co nam tam będą kazali napisać musi być zawarta klauzura pewna WK powinien mieć
3. Wpis do ewidencji zabytków (art. 72 ust. 3 PORD) - jak to otrzymać to już było przerabiane X razy
4. Badania zgodności pojazdu zabytkowego (art. 68 ust. 18 PORD) - potocznie mówiąc przegląd wieczysty, do tego NIE POTRZEBUJEMY numeru rej

-----------------------------------------------------------------------------------------------------

Dowodem własności jest:


1) umowa sprzedaży;
2) umowa zamiany;
3) umowa darowizny;
4) umowa o dożywocie;
5) faktura VAT potwierdzająca nabycie pojazdu;
6) prawomocne orzeczenie sądu rozstrzygające o prawie własności.

plus inne zawarte w rożnych przepisach...
my się opieramy na:
Rozporządzenie w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów - par. 4 ust. 1

I niech mi teraz ktoś powie ze gadam głupoty nie podając podstaw prawnych...
A jak ktoś zacznie bajdurzyć o smokach to mu szczelę w gaźnik:)


SPRAWDZAMY PRZED ROZPOCZĘCIEM PROCEDURY ROBIENIA CZEGOKOLWIEK CZY NASZ POJAZD NIE FIGURUJE W CEPIK`u. NIESPRAWDZENIE GROZI KWASEM, WIEZIENIEM, ODEBRANIEM SYRENKI, ROZSTRZELANIEM!!!
Ostatnio zmieniony 2018-01-03, 00:50 przez motonita, łącznie zmieniany 2 razy.
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...

Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć

mój mail:
motonita@syrena.biz
Awatar użytkownika
szczurpreriowy
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1294
Rejestracja: 2005-02-11, 00:12
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: szczurpreriowy »

Tak i nie pod warunkiem, że pojazd nie ma cech numerycznych, znaczy uniemożliwiające ustalenie poprzedniego właściciela.
Inaczej jeszcze przerabiamy temat specjalnej stacji która ma uprawniane do nabijania nowych numerków. Warto o tym pamiętać :devil3
Z setek tysięcy różnych „Syrenek”składa się jedną Wielką Syrenę.Syrena Matka,
która rodzi się z własnych dzieci.Syreny,które swojej sprawności nie zawdzięczają już dziś fabryce i „składają się”z innych,poprzednich dawców detali...
Mariusz
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2197
Rejestracja: 2006-01-05, 19:10
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Post autor: Mariusz »

Motonita skąd taka zmiana?
SyrenaBielskoklub
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
Awatar użytkownika
michalalex
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1651
Rejestracja: 2012-03-21, 20:43
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post autor: michalalex »

Mariusz pisze:Motonita skąd taka zmiana?
To nie jest zmiana. Motonita wcześniej nie pisał, że nie można. Wracamy tylko do punktu wyjścia, czyli do stwierdzenia nabycia własności przez zasiedzenie...

[ Dodano: 2013-05-31, 21:00 ]
Artykuły o rejestracji pojazdów ze złomu

[ Dodano: 2013-05-31, 21:00 ]
Druga część

[ Dodano: 2013-05-31, 21:01 ]
O Fiacie

[ Dodano: 2013-05-31, 21:01 ]
Dalej o fiacie

[ Dodano: 2013-05-31, 21:02 ]
I jeszcze
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Syrena 104, Syrena Bosto
Awatar użytkownika
motonita
Moderator
Moderator
Posty: 7472
Rejestracja: 2006-12-26, 08:53
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: motonita »

michlalex no nie do końca... fiat to całkiem innna histeria na prace doktorska (wiem co mowie)...

zeby zarejestrowac pojazd bez papierów ktorego WK nie ma w CEPIKU wystarczy umowa z zulem spod sklepu masz uz dokument własnosci :) przerobione dziś na sucho... w WK sceptycznym jak do tej pory:)
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...

Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć

mój mail:
motonita@syrena.biz
Awatar użytkownika
Marek.K.
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 3989
Rejestracja: 2010-12-19, 17:41
Lokalizacja: Winda

Post autor: Marek.K. »

motonita, a jeśli nie mam ani dowodu ani tablic tak jak moja bosto, która przestała jeździć w 95 :D ?
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .


"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew :D
Awatar użytkownika
motonita
Moderator
Moderator
Posty: 7472
Rejestracja: 2006-12-26, 08:53
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: motonita »

jak nie masz nic kompletnie nic
to spisz umowe ze sprzedajacym:) zrób wyremontój
do konserwatora, na lawecie na badanie zgodnosci i do WK... musza zarejestrowac
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...

Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć

mój mail:
motonita@syrena.biz
Mariusz
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2197
Rejestracja: 2006-01-05, 19:10
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Post autor: Mariusz »

Kumplowi zarejestrowali syrenę która w 91 r została skasowana. Wygrzebali mi pismo jak chciałem ją kupić że wlaściciciel oświadczył ze ja skasował....
Kumpel ją kupił poszedł biadolił jojczał i ma żółte blachy...

W BB jest gość który remontuje i rejestruje pojazdy wojskowe. I też toto rejestruje...
Są możliwości tylko my mało wiemy.... :ok3
SyrenaBielskoklub
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
Awatar użytkownika
motonita
Moderator
Moderator
Posty: 7472
Rejestracja: 2006-12-26, 08:53
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: motonita »

no ja juz wiem wszystko.... i wszystko podałem... co nam do prlrolotów potrzebne
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...

Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć

mój mail:
motonita@syrena.biz
Awatar użytkownika
michalalex
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1651
Rejestracja: 2012-03-21, 20:43
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post autor: michalalex »

motonita pisze:fiat to całkiem innna histeria na prace doktorska (wiem co mowie)...
Właśnie chodzi mi po głowie napisanie magisterki z podobnego tematu, najbardziej z zasiedzenia. Obawiam się tylko czy to nie samobójstwo, bo katedra prawa cywilnego UJ lubi oblać ludzi na obronie... O doktoracie jeszcze nie myślę.

Artykuły wrzuciłem, bo warto się z nimi zapoznać. Prawo jest pełne luk, proces kontradyktoryjny, można walczyć o swoje. Gdyby to nie była realizacja znamion czynu zabronionego w art. 255 k. k., to powiedziałbym, że najlepiej jest papiery kupić i spisać umowę. Za to grozi w praktyce wyrok w zawieszeniu. Oczywiście publicznie tego nie pochwalam. :grinser
Syrena 104, Syrena Bosto
Awatar użytkownika
motonita
Moderator
Moderator
Posty: 7472
Rejestracja: 2006-12-26, 08:53
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: motonita »

i jak tam magisterka??
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...

Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć

mój mail:
motonita@syrena.biz
Awatar użytkownika
Kozak90
Moderator
Moderator
Posty: 3229
Rejestracja: 2011-04-25, 12:59
Lokalizacja: Pieńsk

Post autor: Kozak90 »

Małe sprostowanie. W najnowszym Classic Auto jest opisany proces rejestracji na zabytek bez papierów. Jest to zgodne z tym co mi powiedzieli w WK u mnie ale i to co robi WK we Wrocławiu i Wałbrzychu. Prawo mówi o akcie własności czyli o umowie kupna sprzedaży. Ale nie może być ona z żulem z ulicy. Ponieważ umowa kupna-sprzedaży oznacza że nabywasz prawo do właśności ale od właścicela a nie żula z ulicy.Jeżeli ktoś jest właścicielem auta a nie widnieje w WK czy cepiku to musi mieć umowę na podstawie której stał się tym włascicielem. Więc powinna być ciągłość umów. Każdy urzędnik który rejestruje taki pojazd na lewą umowę popełnia błąd.Wszystko to interpretacja. Fajnie jeżeli Ci się uda bo masz znajomości albo jak się wykłócisz ale nie można pakować ludzi na tak niepewny grunt. Nadal zostaje temat ZASIEDZENIA SĄDOWEGO.
Dowiedziałem się tez w KILKU WK ,że system jest tak skonstruowany ,że gdzies auto musi zniknąć z ewidencji aby się u nas w WK pojawić.
Jak rejestrowałem swoją R20 Pani dzwoniła do WK gdzie była kiedyś rejestrowana i tam wprowadzali ją z archiwum do systemu i dopiero wtedy mi zarejestrowała.
Druga sprawa jest taka,że jeżeli zarejestrujesz na ciągłosć umów to WK wyśle do innego WK datę sprzedaży samochodu na pierwszej umowie do porównania czy właściciel zgłosił sprzedaż. Jezeli jest inna data tam to nie dostaniesz twardego dowodu. Jeżeli nie ma tam danych bo właściciel nie zgłosił sprzedaży to wtedy jest ok.

Zarówno do rejestracji na zabytek jak i na białe tablice nie jest wymagany dowód rejestracyjny. Z tym,że do rejestracji na białe potrzebne jest zaświadczenie z WK gdzie pojazd jest lub był zarejestrowany a do rejestracji na zabytek tylko nasze oświadczenie ,ze dowodu nie posiadamy. Ale na umowie musi byc nr rejestracyjny i nasz WK sprawdzi w innym WK czy była zgłoszona sprzedaż i poinformuje tamten WK ,ze dane auto rejestruje.
Awatar użytkownika
motonita
Moderator
Moderator
Posty: 7472
Rejestracja: 2006-12-26, 08:53
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: motonita »

kozak nie prawda :) nic co napisałem nie jest nieprawdą... kupując rame na złomie jest ona twoja i masz do niej pełne prawo, tak samo mozesz ją sprzedac spisując umowe i w tym nie ma nic nielegalnego

auto nie musi z nikąd znikac, bo nie jest to wróżka tylko pojazd... nawet przepisy dotyczace przegladów mowia ze pojazd zabytkowy jeko jedyny moze przejsc badanie nieposiadając numeru rej

a ostatni wiersz bzdura:)

[ Dodano: 2014-05-17, 12:14 ]
a własnie kozak, skoro ty tak dumasz to podaj jakas konkretna podstawe prawna bo wyznacznikiem prawnym gazeta nie jest
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...

Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć

mój mail:
motonita@syrena.biz
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 25
Rejestracja: 2014-04-12, 12:12
Lokalizacja: Radzymin

Post autor: donkihot »

motonita pisze:kupując rame na złomie
Nie jestem specjalistą ani prawnikiem, ale opowiem o moim doświadczeniu ze złomem: żaden rozsądny właściciel złomu nie przyjmie samochodu czy jego części na której widnieją numery seryjne (po których można zidentyfikować z czyjego pojazdu pochodzą) chyba że właściciel złomowanych części spisze umowę sprzedaży i zostawi co najmniej xero dokumentu świadczącego że jest (był) prawnym właścicielem pojazdu z którego pochodzi niniejsza rama. Jeżeli znajdziemy taką ramę (na złomowisku) z numerem to na pewno nikt rozsądny (właściciel złomu) nie wystawi nam kwitu p.t. "rama samochodu marki syrena o numerze ewidencyjnym xxxxxxxx" tylko zatytułuje go n.p. "złom użytkowy 150kg." dla tego że jak my byśmy chcieli zrobić z niej użytek a rama została ukradziona przez dwóch meneli (bo jeden by jej nie przytargał :) ) to złomiarz mógłby mieć kłopot p.t. paserstwo umyślne Art.291 KK lub w najlepszym wypadku paserstwo nieumyślne Art.292 KK.
Teraz się wytłumaczę, przez kilka lat prowadziłem warsztat samochodowy i kilka razy przerabiałem ten temat n.p. klient zatarł silnik i kupił drugi gdzieś na stacji auto-kasacji, ja wymieniłem silnik klient zapłacił a stary silnik kazał wyrzucić i pojechał szczęśliwy że pozbył się kłopotu. Na złomie pan powiedział że owszem przyjmie silnik ale bez płynów i numerów identyfikacyjnych, więc spuszczałem olej i w ruch szedł młotek i przecinak.
Tak to się odbywa na złomowiskach.
Awatar użytkownika
Kozak90
Moderator
Moderator
Posty: 3229
Rejestracja: 2011-04-25, 12:59
Lokalizacja: Pieńsk

Post autor: Kozak90 »

zgodnie z art. 535 Kodeksu cywilnego, "przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę"

PRZENIEŚĆ WŁASNOŚĆ!!!!! A wiesz co pijaczek ze sklepu moze Ci przenieść? Rower przez ulicę.


Skoro kupujesz ramę ze złomu to mozesz to zrobić na dwa sposoby:

-jako pojazd (wtedy złom musi odkupic go od własciciela na umowę, jezeli odkupi od pijaczka na lewą umowę to w świetle prawa nie jest on właścicielem,bo nie ma umowy)

-jako złom (czyli złom kupuje ramę nie jako pojazd ale jako rurki zespawane na kilogramy, Wtedy złom nie podlega rejestracji bo nie jest pojazdem).

To,ze dowodem własności pojazdu jest Umowa z pijaczkiem z ulicy to tylko Twoja interpretacja. Musi być ciągłość. Bo UMOWA w świetle prawa to przeniesienie własności. A pijaczek nie jest prawowitym włascicielem jeżeli nie ma umowy z tym od kogo ma pojazd. Chyba,ze dostał ramę jako rurki do postawienia pod telewizor to wtedy nie zarejestrujesz tej ramy i nie potrzebuje umowy. Jeżeli umowa nie przenosi własności to jest tylko kartą papieru z literkami i cyferkami.

Poza tym jeżeli kupujesz od kogoś ramę to powinien na jakiejś podstawie wejść w jej posiadanie. Więc co za tym idzie powinien udowodnić ,ze jest włascicielem.

Gdyby to co piszesz było prawdą to Syrenka która u mnie stoi na podwórku mogła by być na Ciebie zarejestrowana gdybym wyjechał na tydzień nad morze. Poprostu byś ją zabrał, wyrzucił tablice za okno, spisał umowę z pijaczkiem, zrobił biała kartę i zarejestrował na zółte. I po tygodniu bym wrócił a tu niespodzianka bo motonita śmigał by moją Syrenką.
ODPOWIEDZ