Nie pamiętam PRL-u i tego czy Wartburg był postrzegany za pojazd z wyższej półki. W swoim czasie miał nowoczesną linię nadwozia i cztery drzwi, więc był prawie limuzyną. Spotkałem się natomiast z wieloma negatywnymi opiniami o jego awaryjności. Wbrew pozorom wysoka klasa samochodu i awaryjność nie zawsze się nie wykluczają - weźmy jako przykład Maserati.
Nie wydaje mi się, żeby ludzie bali się jechać Syreną więcej niż 200 km. Mój dziadek jeździł normalnie swoją 103 na wczasy. Dwa razy był w Bułgarii, nie wiem ile razy nad Balatonem. Poza tym ogólnie robił dalekie trasy. Akurat na awaryjność się nie skarżył, chociaż ogólnie nie jest wielbicielem Syren. Później miał różne Skody, które bardzo chwalił. Jeżeli już to dzisiaj jest taka opinia i ludzie dziwią się, że Syrena w ogóle jeździ.
Jeżeli chodzi o porównywanie do skarpety to tego określenia używali niektórzy w stosunku do Żuków. Odsyłam do serialu "Zmiennicy", chociaż słyszałem to jeszcze gdzieś. W tym porównaniu chodziło podobno o zapach we wnętrzu.
Wartburg 353
- michalalex
- -#Weteran
- Posty: 1651
- Rejestracja: 2012-03-21, 20:43
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Na Bydgoskiej Syreniadzie podszedł do mnie starszy pan i opowiedział swoją historię na temat Syreny, z jego opowieści wynikło że zwiedził prawie całą Europę właśnie Syreną i nigdy go nie zawiodła.
Syrena 105 naprawdę wspaniała
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
Kwestia stanu technicznego danego pojazdu, zapobiegliwości i zdolności właściciela,a często w dużej mierze po prostu szczęścia.
Nie da się ukryć, że auta z Eisenach były składane staranniej i z nieco lepszej jakości materiałów niż syreny. Pozostaje też kwestia samego pomysłu inżynierów z fabryki i jeśli chodzi o dwutakty to saab bije wszystkich na głowę.
Nie da się ukryć, że auta z Eisenach były składane staranniej i z nieco lepszej jakości materiałów niż syreny. Pozostaje też kwestia samego pomysłu inżynierów z fabryki i jeśli chodzi o dwutakty to saab bije wszystkich na głowę.
Pozostaje mi nic innego jak tylko przyznac Ci racje.Mateusz pisze:Kwestia stanu technicznego danego pojazdu, zapobiegliwości i zdolności właściciela,a często w dużej mierze po prostu szczęścia.
Nie da się ukryć, że auta z Eisenach były składane staranniej i z nieco lepszej jakości materiałów niż syreny. Pozostaje też kwestia samego pomysłu inżynierów z fabryki i jeśli chodzi o dwutakty to saab bije wszystkich na głowę.
:::::::Tak naprawde wszystkie tego typu dyskusje z serii jakim samochodem nie da sie jezdzic mozna potluc o kand d...
Z pewnoscia dla co niektorych Maluchem tez nie da sie jezdzic chociaz jeszcze kilka lat temu byl to najbardziej rozpowszechniony samochod na naszych drogach.
Jesli zas chodzi o Wartburga to zawsze byl traktowany z przymrozeniem oka =====na tle innych wozow z reichu =====ale nigdy tez jak "czterodzrzwiowa Skarpeta". Byl to normalny pelnoprawny samochod klasy 125p. Jeszcze w 2001 roku Auto Swiat opublikowal artykol o Wartku 2t w dziale Uzywane.
Na tle Syreny korzystnie wypada chociazby mniejsza ilosc punktow smarowania. Zreszta kazdy samochod trzeba na biezaco dogladac a nie tylko wtedy jak sie juz cos zepsuje. Lepiej jest zapobiegac niz leczyc. Analfabeci techniczni nie potrafiacy zmienic kola powinni miec ustawowo odbierane prawo jazdy.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::