Powrót Syreną do domu - nie ma OC i przeglądu

[RadekNet]

Tez mi sie pare razy poszczescilo (zeby nie bylo, ze taki swiety jestem ) ... ale to dzial "Prawo", a nie "Mialem farta" a sugerujac, ze mozna wiezc auto bez OC pakujesz ludzi w potencjalne klopoty. Faktycznie juz nic nowego wniesc sie tu nie da wiec EOT.

[palmcam]

tak czytajac te wypowiedzi to mi sie smiac chce.wedlug tego co piszesz to by wiekszosc ludzi ktorzy sprowadzaja samochody czekalo bankrutctwo,poniewaz twierdzicie ze musi miec OC sprowadzajac samochod na lawecie zawsze w ten sposob unikam ubezpieczenia inaczej wrocilbym na kolach.poprzyjcie wasze teorie artykulem z Kodeksu drogowego

[RadekNet]

palmcam, ja odpadam.... jak duzymi literami trzeba napisac, ze odnosze sie do sytuacji tej Syreny, czyli auta zarejstrowanego w Polsce? Swoja droga, Kodeks drogowy nie ma nic do rzeczy, to jest zapisane w Ustawie o ubezpieczeniach obowiazkowych - tez ja cytowalem. I oczywiscie w tym wypadku masz racje.

"Art. 29.
1. Posiadacz pojazdu jest obowiązany zawrzeć umowę ubezpieczenia OC posiadaczy
pojazdów mechanicznych:
1) najpóźniej w dniu rejestracji pojazdu mechanicznego, z wyjątkiem pojazdów
historycznych;
2) przed wprowadzeniem do ruchu pojazdów, o których mowa w art. 2 pkt 10
lit. b), oraz pojazdów historycznych;
[cut]"

[PONY007]

RadekNet naprawdę tworzysz mity... Wystarczy że powiesz, że na samochód nie masz dokumentów...w tej chwili. Każdy Ci pisze że jesteś w błędzie. Miałem kontrolę autolawetą nie raz, nigdy nikt mnie nie prosił o dokumenty tego co wiozę. Wymyślasz jakieś skróty FBI, KGB nie podając ich znaczenia co też mnie bardzo wnerwia... Po prostu gadasz o jakiś wyimaginowach sytuacjach. Cholera, czemu jak kupowałem samochód (bez przeglądu, bez ubezpieczenia) i chciałem sprawdzić jego legalność to Policja poprosiła żebym przywiózł go na lawecie? Panikę robisz i tyle- zupełnie oderwaną od rzeczywistości...

[RadekNet]

RadekNet naprawdę tworzysz mity... Wystarczy że powiesz, że na samochód nie masz dokumentów...w tej chwili. Każdy Ci pisze że jesteś w błędzie. Miałem kontrolę autolawetą nie raz, nigdy nikt mnie nie prosił o dokumenty tego co wiozę. Wymyślasz jakieś skróty FBI, KGB nie podając ich znaczenia co też mnie bardzo wnerwia... Po prostu gadasz o jakiś wyimaginowach sytuacjach. Cholera, czemu jak kupowałem samochód (bez przeglądu, bez ubezpieczenia) i chciałem sprawdzić jego legalność to Policja poprosiła żebym przywiózł go na lawecie? Panikę robisz i tyle- zupełnie oderwaną od rzeczywistości...

Tak, w lape tez mozna dac i przejechac na kolach bez OC. Rozmawiamy w kontekscie prawa czy farta (juz raz sie o to pytalem)? Zdaje sobie sprawe jaka jest rzeczywistosc w Polsce (pare dni temu ktos tu wprost pisal, ze jezdzi na lewym przegladzie..), ale sugerowanie, ze to norma to robienie ludziom wody z mozgu i pakowanie w klopoty.
Pony, zamiast sie wnerwiac poczytaj troche przepisow i rozszez swoja wiedze. Bedziesz chociaz wiedzial kiedy i czym ryzykujesz. I dyskutujac o OC troche glupio sie jest przyznawac, ze sie nie wie co to UFG (innych akronimow chyba nie uzylem), bo to podstawa podstawy. I nie pisz o "kazdym" - pisz o przepisach.

[palmcam]

palmcam, ja odpadam.... jak duzymi literami trzeba napisac, ze odnosze sie do sytuacji tej Syreny, czyli auta zarejstrowanego w Polsce? Swoja droga, Kodeks drogowy nie ma nic do rzeczy, to jest zapisane w Ustawie o ubezpieczeniach obowiazkowych - tez ja cytowalem. I oczywiscie w tym wypadku masz racje.

"Art. 29.
1. Posiadacz pojazdu jest obowiązany zawrzeć umowę ubezpieczenia OC posiadaczy
pojazdów mechanicznych:
1) najpóźniej w dniu rejestracji pojazdu mechanicznego, z wyjątkiem pojazdów
historycznych;
2) przed wprowadzeniem do ruchu pojazdów, o których mowa w art. 2 pkt 10
lit. b), oraz pojazdów historycznych;
[cut]"

w tym przypadku od kiedy prawo dziala wstecz? w momencie zakupu pojazd nie posiada ubezpieczenia i jest to problem poprzedniego wlasciciela,sam cytujesz ze najpozniej w dniu rejestracji pojazdu(w tym przypadku przerejestrowanie natapi w ciagu kilku dni)

[RadekNet]

palmcam, ja odpadam.... jak duzymi literami trzeba napisac, ze odnosze sie do sytuacji tej Syreny, czyli auta zarejstrowanego w Polsce? Swoja droga, Kodeks drogowy nie ma nic do rzeczy, to jest zapisane w Ustawie o ubezpieczeniach obowiazkowych - tez ja cytowalem. I oczywiscie w tym wypadku masz racje.

"Art. 29.
1. Posiadacz pojazdu jest obowiązany zawrzeć umowę ubezpieczenia OC posiadaczy
pojazdów mechanicznych:
1) najpóźniej w dniu rejestracji pojazdu mechanicznego, z wyjątkiem pojazdów
historycznych;
2) przed wprowadzeniem do ruchu pojazdów, o których mowa w art. 2 pkt 10
lit. b), oraz pojazdów historycznych;
[cut]"

w tym przypadku od kiedy prawo dziala wstecz? w momencie zakupu pojazd nie posiada ubezpieczenia i jest to problem poprzedniego wlasciciela,sam cytujesz ze najpozniej w dniu rejestracji pojazdu(w tym przypadku przerejestrowanie natapi w ciagu kilku dni)

Przeciez nikt po drodze tego auta nie wyrejestrowywal (tak zakladam, bo od wielu lat nie ma takiej mozliwosci inaczej niz np. zlomujac) ... Mylisz "przerejestrowanie" z "zarejestrowaniem".

[rallyfan]

I jak masz zarejestrowaną dzialalność nie musisz mieć ciągłości OC, jeśli znajde trochę czasu zeskanuje Ci przepisy.Pozdr

[RadekNet]

I jak masz zarejestrowaną dzialalność nie musisz mieć ciągłości OC, jeśli znajde trochę czasu zeskanuje Ci przepisy.Pozdr

To bardzo Cie o nie prosze, bo dodac wpis to nie problem, a ulatwilo by czasami zycie.