Wołga GAZ 21 - tylny most
Wołga GAZ 21 - tylny most
Zamierzam dokonać w swojej Warszawie kombi małą modyfikację, a mianowicie zastosować wał napedowy dzielony z Wołgi (oryginalny o długości ponad 1,5 m trudno żeby nie chodził jak banan), lecz co za tym idzie, konieczna będzie jeszcze wymiana mostu napędowego. Dlatego też poszukuję wszelkich informacji (schematy, przekroje, budowa, luzy montażowe, charakterystyki, dane eksploatacyjne itd) na temat właśnie mostu z Wołgi.
Z góry dzięki za pomoc
Pozdrawiam
MARKHEIM
Z góry dzięki za pomoc
Pozdrawiam
MARKHEIM
Nie no Panowie. Nie mam zamiaru wprowadzać żadnego tuningu Warszawy. Chciałbym tylko wprowadzić małe usprawnienie, gdyż jazda z niedzielonym wałem, który w dodatku zaczyna przypominać o swoim istnieniu przy 70 km/h, na dłuższych trasach staje się trochę męcząca. Ale na wymianie wału i niestety mostu "tuning" się kończy. No, faktem jest, że jeszcze mam zamiar założyć LPG, ale to przecież żaden tuning i na oryginalności samochód nic nie traci (nawet wg przepisów odnośnie samochodów zabytkowych, instalacja LPG jest dopuszczalna i nie powoduje żadnego uszczerbku na oryginalności pojazdu).CyklonB pisze:MARKHEIM tuninguje swoją warszawe?
Po prostu zamierzam kombiaka zrobić samochodem reprezentacyjnym, czyli tzw "zlotowym", żeby się można było pokazać tam czy tu, a jazda nie dawała się za bardzo we znaki.
nawet wg przepisów odnośnie samochodów zabytkowych, instalacja LPG jest dopuszczalna i nie powoduje żadnego uszczerbku na oryginalności pojazdu
Bardzo mnie to cieszy. Wbrew niektórym zwolennikom oryginałów za wszelką cenę uważam, że LPG ratuje niejedno auto przed pójściem na żyletki. Szczególnie z aut młodszych od Warszawy - Polonezy, Trabanty, Wartburgi (4T), Żuki, Nysy, Skody od 105 w górę, duże fiaty i sporo innych.........
Amerykaniec: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!"
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
nie rozumiem zupełnie w jakie niby sposób LPG mogło uratować wartburga 2T...
[ Dodano: Pią Gru 02, 2005 11:18 am ]
wiem! może mu mieszają LPG z miksolem w butli podczas napełniania - najpierw pompuje miksol a potem gaz
[ Dodano: Pią Gru 02, 2005 11:18 am ]
wiem! może mu mieszają LPG z miksolem w butli podczas napełniania - najpierw pompuje miksol a potem gaz
lepiej jak samochód brzydko wygląda a sportowo jeździ niż jak sportowo wygląda a jedzi brzydko...
CyklonB pisze:nie rozumiem zupełnie w jakie niby sposób LPG mogło uratować wartburga 2T...
[ Dodano: Pią Gru 02, 2005 11:18 am ]
wiem! może mu mieszają LPG z miksolem w butli podczas napełniania - najpierw pompuje miksol a potem gaz
Albo jest zasilany LPG plus mieszanka składająca się głównie z oleju przez gaźnik...
Amerykaniec: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!"
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Na tłumiku szmerów ssania jest zamonotwany gaźnik od golfa, który poprzez pompę paliwową podaje mieszankę oleju i benzyny. A reszta to zwykła instlalacja LPG. Autko jeździ i ma się całkiem dobrze. Kto był na zlocie w Czersku w tym roku widział ten wynalazek Wojtka.
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Dwa suwy w miniaturzef
Rozumiem, że ten gaźnik jest elementem dodatkowym, który służy jedynie smarowaniu? Czy jest także dodatkowy zbiornik na mieszankę oleju z benzyną do zasilania tego gaźnika "smarującego"?
Oraz czy fabryczny gaźnik nadal jest podłączony jak był i jest możliwość zasilania silnika benzyną z olejem w proporcjach jak nakazuje instrukcja - chodzi o pracę zimnego silnika w niskich temp?
Wogóle to dosyć ciekawe rozwiązanie. Zastanawiam się jeszcze co w przypadku zatkania gaźnika "smarującego", jest jakaś sygnalizacja czy coś w tym stylu? Bo jeżeli nie, to w takim przypadku silnik będzie pracował na samym LPG a to mu grozi śmiercią.
I jeszcze z ciekawości, jakie jest zużycie mieszanki smarującej przy pracy na gazie?
Pomysłowy ten gość
Oraz czy fabryczny gaźnik nadal jest podłączony jak był i jest możliwość zasilania silnika benzyną z olejem w proporcjach jak nakazuje instrukcja - chodzi o pracę zimnego silnika w niskich temp?
Wogóle to dosyć ciekawe rozwiązanie. Zastanawiam się jeszcze co w przypadku zatkania gaźnika "smarującego", jest jakaś sygnalizacja czy coś w tym stylu? Bo jeżeli nie, to w takim przypadku silnik będzie pracował na samym LPG a to mu grozi śmiercią.
I jeszcze z ciekawości, jakie jest zużycie mieszanki smarującej przy pracy na gazie?
Pomysłowy ten gość
...no i poszedł biedaczysko, po szerokim szukać świecie czegoś, co jest bardzo blisko.