Syrena 104, 1971r.
Jest genialna!
Kołpaki psują efekt! A ja szukam takich do Żuka:) Moglibyśmy co nieco ponegocjować:)
Kołpaki psują efekt! A ja szukam takich do Żuka:) Moglibyśmy co nieco ponegocjować:)
Robota musi być wykonana dobrze, a nie źle!
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
- anabol
- -#Administrator
- Posty: 3145
- Rejestracja: 2008-11-17, 12:10
- Lokalizacja: Białobrzegi n Pilicą
- Kontakt:
hehe jest zajebista. Ma swój urok. Co do hamulców to nie martw sie. Ja od czasu remontu miałem z nimi problem. Jak nie cylinderki ciekły to pompa i tak non stop. Teraz zmieniłem płyn na DOT-4 i zobaczymy.
PS> widzę żę masz bogate wyposażenie deski rozdzielczej:)
PS> widzę żę masz bogate wyposażenie deski rozdzielczej:)
O czystość forumowych szeregów dbają specjalnie przeszkoleni funkcjonariusze spraw wewnętrznych - moderatorzy.
>wujek Sławek<
>wujek Sławek<
Dzięki za ofertę odnośnie opon.
Tablice są z oznaczeniem dla białołęki, ale auto rejestrowane na bemowie (żółte blaszki wydają z innym wyróżnikiem dzielnicy).
Co do dwuliterówek- nawet jeśli bym musiał to i tak bym ich nie oddał. Komplet leży spokojnie w bagażniku. Przy okazji- w ciągu minionego łikendu sryta przejechała bezawaryjnie ponad 600km- sam jestem zdziwiony. Masochizm straszny, ale jakoś przeżyliśmy.
Tablice są z oznaczeniem dla białołęki, ale auto rejestrowane na bemowie (żółte blaszki wydają z innym wyróżnikiem dzielnicy).
Co do dwuliterówek- nawet jeśli bym musiał to i tak bym ich nie oddał. Komplet leży spokojnie w bagażniku. Przy okazji- w ciągu minionego łikendu sryta przejechała bezawaryjnie ponad 600km- sam jestem zdziwiony. Masochizm straszny, ale jakoś przeżyliśmy.
Mam złe wspomnienia...drobson pisze:czemu (nigdy wiecej 105l) ???
Co do 104ki. Jak już napisałem wcześniej auto bez problemu zrobiło tegoroczny rajd w Mogilnie, III Zlot Gwiaździsty w Warszawie. Generalnie nie mogę powiedzieć żebym robił duże przebiegi w tym sezonie, raczej krótkie przejażdżki po mieście.
Oczywiście z racji tego, że jest syreną musiały wystąpić awarie. Już w momencie pierwszego odpalenia tego auta wiadomym było, że powoli trzeba zacząć żegnać się z dociskiem sprzęgła. Przy okazji wymianę na nówkę sztukę zostały wymienione poduszki pod silnikiem z syrenka.eu, które nie dość, że w ogóle nie chciały pasować to miały gwinty zalane gumą. Mówi się trudno.
Kolejną rzeczą, która niezbyt mi się podobała to problemy z ładowaniem. Regler czeka na wymianę.
Pojawiły się też uroki jazdy latem czyli grzanie się silnika, przyczyny jeszcze nie udało się zdiagnozować.
Znalezione w sieci:
- PawelOlesno
- -#Youngtimer
- Posty: 964
- Rejestracja: 2009-06-07, 15:25
- Lokalizacja: Olesno Śląskie
-
- -#Youngtimer
- Posty: 1049
- Rejestracja: 2008-05-19, 22:00
- Lokalizacja: RP
Przecież te samochody normalnie jeździły.... Dla mnie wyprawa nad morze czy w góry Syreną i to 27 konną to żaden "masochizm" . Ech wspólczesna młodzież nie zahartowana.Mateusz pisze: Przy okazji- w ciągu minionego łikendu sryta przejechała bezawaryjnie ponad 600km- sam jestem zdziwiony. Masochizm straszny, ale jakoś przeżyliśmy.
Żaden nie przeżył wyjazdu 500km/dzień Mikrusem więc nie dziwota...
Ale na kołach do Stalowej Woli dojechaliśmy mikrusem, więc jakieś tam wspomnienia są.Mikrusiarz pisze:Przecież te samochody normalnie jeździły.... Dla mnie wyprawa nad morze czy w góry Syreną i to 27 konną to żaden "masochizm" . Ech wspólczesna młodzież nie zahartowana.Mateusz pisze: Przy okazji- w ciągu minionego łikendu sryta przejechała bezawaryjnie ponad 600km- sam jestem zdziwiony. Masochizm straszny, ale jakoś przeżyliśmy.
Żaden nie przeżył wyjazdu 500km/dzień Mikrusem więc nie dziwota...
-
- -#Youngtimer
- Posty: 1049
- Rejestracja: 2008-05-19, 22:00
- Lokalizacja: RP