Ruscy?? I wierzysz w bajkę, że to rosjanie zabronili produkcji?
Nic z tego, produkcja nie ruszyła, bo brakowało funduszy. Nie byliśmy już wtedy w stanie stworzyć auta od zera, prototyp miał się nijak do produkcji wielkoseryjnej. Wprost: byliśmy (i wciąż jesteśmy) sto lat za murzynami.
Syreny Sport też nie zabronili ruscy - została zniszczona na polecenie pierwszego sekretarza zanim rosjanie powiedzieli cokolwiek. Ot, tak w ramach wazeliny do Wielkiego Brata.
...zdziwiony?
Amerykaniec: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!"
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Lajer105l pisze:Również słyszałem już opinię, że Twingo powstało na bazie Beskida, nie wiem na ile to prawda, ale ....... hmmmm ........ całkiem prawdopodobne .....
Pozdro
Niom....wystarczy przyjrzeć się pierwszym Twingo, dziś może nie jest to oczywiste ale jednobryłowe nadwozie było wręcz kopią Beskida. Nawet klamki rozwiązano w bardzo podobny sposób. Tyle, że francuzi byli do przodu, nie musieli robić auta od podstaw ale mogli zaadoptować nadwozie do isniejących podzespołów i udoskonalać jedynie to co mieli na bieżąco. Takie jest moje zdanie.
Amerykaniec: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!"
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Amerykaniec: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!"
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Cinek pisze:Nic z tego, produkcja nie ruszyła, bo brakowało funduszy. Nie byliśmy już wtedy w stanie stworzyć auta od zera, prototyp miał się nijak do produkcji wielkoseryjnej. Wprost: byliśmy (i wciąż jesteśmy) sto lat za murzynami.
Nie do końca, po prostu poszliśmy na łatwiznę. Keidy miano decydowaćo przyszłości beskida zaczynały się nadzieje, na produkcję nowego auta licencyjnego. I wybraliśmy. Fiata CC
Sikor pisze:Nie do końca, po prostu poszliśmy na łatwiznę. Keidy miano decydowaćo przyszłości beskida zaczynały się nadzieje, na produkcję nowego auta licencyjnego. I wybraliśmy. Fiata CC
Czyli ----> zakup licencji był bardziej opłacalny. Jakbyś tego nie ujął, rozchodzi się o fundusze.
Amerykaniec: "Ok, we have George Bush but we have Stevie Wonder, Bob Hope and Jonny Cash too!"
Polak: "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
Może nie tyle o samą kasę do wyłożenia, ale nasi mieli nadzieję, że przez tą licencję współpraca z faitem się rozwinie i rozwinęła. Tlyko nie wszystkim taka forma odpowiada. Gdyby dogadać się z faitem na temat beskida może mielibyśmy teraz taką sytuację jaka jest w Czechach, Hiszpanii, a ostatnio w Rumunii.
ciezko powiedziec jak z sukcesem. bo ladny wyglad wygladem, ale jesli wykonanie i trwalosc mialoby byc na poziomie poloneza, to moze lepiej ze nie produkuja. szkoda ze nie ma polskiego auta w produkcji, tylko na zdrowy rozum - jesli mialo by byc to auto, ktore bedzie tluczone przez 20 lat bez zmian, jak nasza syrena (nie ublizajac syrenie), bo co to za zmiany, jek zmienilo sie lekko nadwozie, silnik - to dalej ta sama bryla i koncepcja przestarzalego silnika 2t. na tym poplyneli niemcy w ddr, robiac dokad sie dalo wartburgi i trabanty 2t. potem jak weszly 4t, to sie nagle okazalo ze komuna upadla i nie ma z czym startowac do konkurencji. taki sam los spotkalby beskida i inne prototypy - przestarzale bylyby tluczone przez 20-30 lat...
