[ Dodano: 2018-07-18, 14:26 ]
Widelec dokladnie.Blok to nie dla mnie to jest wytwor typu "klatka dla ptaka" bym sie udusil i zdziadzial tam szybko.Mieszkam w szeregowcu co prawda jedna klatka dla 3 rodzin ale mieszkania osobnie.Caly pion 3 pietra od gory do dolu ma kazdy z mieszkancow.Plus maly ogrodek czy placyk ogrodzony,przod tyl domu i parking przed domem dodatkowo.Sasiadow mam upierdliwych ale swoj kawalek terenu jest.Czepiaja sie itp ale moga sobie pogadacWidelec pisze:Ja się nie zgadzam. Dla mnie mieszkanie w bloku, to jakiś dziwny wynalazek.
Trzeba mieć kawałek, choćby nawet jak najmniejszy, ale kawałek swojego podwórka, na które będę mógł wyjść sobie w dowolnej chwili, w ulubionych, podartych ciuchach, bez konieczności krępowania się, co inni powiedzą. A z bloku... wyjście na spacer to wyprawa.
I jeszcze jeden powód przez który nigdy nie kupię sobie działki letniskowej. Zawsze, w każdą wolną chwilę trzeba jeździć w to samo miejsce, zawsze. Jeździć ileś tam kilometrów żeby skosić trawę, to jest bezsens. A później wracasz do domu i się martwisz czy jakiś okoliczny obszczymurek, albo gówniarz, któremu się nudzi, Ci się nie włamie, nie ukradnie czegokolwiek, albo po prostu czegoś nie zniszczy. O nie!
Dom z kawałkiem własnej działki to jest to. Zawsze na podwórku jest coś do zrobienia i najważniejsze, że po robocie nie wracasz do 4 ścian i nie martwisz się, że jak za głośno pierdniesz to sąsiad usłyszy. A jak masz coś do roboty, to nie siedzisz i nie wymyślasz głupot, tylko zajmujesz się normalnym życiem.
[ Dodano: 2018-07-18, 14:29 ]
Marzenie to domek z dzialka,placem podworkiem,ogrodem,stodola,warsztatem na swoje potrzeby heh sie rozmarzylem.Wlasnie na wsi,ale blisko miasta z przyczyn wiadomych sklepy,opieka medyczna,urzedy itp