Części zawieszenia - funkcjonalnie praktycznie sa takie same. W wyglądzie i nawet konstrukcji niektóre różnią się trochę, inne bardzo - między innymi belka (ława) pzredniego zawieszenia - jej mocowanie do półrmay już jets na tyle inne, że wymaga użycia innych śrub i specjalnych tulejek...
Hamulce w Pobiedach sa jak w najstarszych Warszawach M20. Już w 201 były nieco inne. W Żukahc i Nysach - dopóki był układ 1 obwodowy, to generalnie jets to samo, co w 201. Od wprowadzenia układu dwuobwodowego w połowie lat 70. - wsyzstko sie różni - tarcza kotwiczna, szczeęki, cylindekri, bębny (później, w poczatku lat 90. Żuki miały jeszcze jedną modyfikację tych elementów).
W skrócie - poszczegoólne zespoły są w pełni wymienialne (np tarcza, szczkei, cylinderki i bębny -wszystko razem jako całość), ale pojedyncze elementy już nie bardzo.
Jeśli zaś chodziłyby Ci po głowie jakies "kombinacje"
to pytaj wprost. Ewentualne przerabianie Pobiedy na Warszawę to wiocha, zwłaszcza, że wymiana znaczków nie wystarczy 
Przerobienie zaś bez zostawiania śladów, że to Pobieda - równa się nie małemu remontowi... Ceny Pobied - sa dużo niższe niż Warszaw, ale też bardzo dużo z tych Pobied jest na tyle mocno "unowocześnionych" Wołgą, że ich zakup tylko ze względu na "atrakcyjną" (?) cenę może być grubą wtopą.
Jeśli kupujemy / remontujemy "zabawkę" tylko dla siebie i wyłącznie pod własny gust - to luzik. Jeśli ma to być w jakimkolwiek stopniu również inwestycja / lokata - to lepiej zdecydować się na pełen oryginał. Jestem przekonany, że z czasem Pobieda, ale w oryginale, będzie i wiecej warta, i łatwiej sprzedawalna, niż niby-warszawa.
![:]](./images/smilies/icon_smile5.gif){kind=icon}
