Problem w tym, że ja prawie cały czas odpoczywam mimo, że nie mam szczególnie innych zajęć... Tłumacze się pewnymi sprawami (choruje na parę rzeczy), ale co za dużo to nie zdrowo... Gdybym był bardziej sumienny, myślę ze już bym nią jeździł.PawelOlesno pisze:Jesli masz jej dosc to odpocznij sobie od niej i wtedy po jakims czasie wroc
Syrenka 103 1965r.
Syrena 103 (1965r.)
WSK M06-64 (1966r.)
Simson Sr2 (1960r.)
Komar 232 (1961r.)
Żak Mr2 (1962r.)
WSK M06-64 (1966r.)
Simson Sr2 (1960r.)
Komar 232 (1961r.)
Żak Mr2 (1962r.)
- PawelOlesno
- -#Youngtimer
- Posty: 964
- Rejestracja: 2009-06-07, 15:25
- Lokalizacja: Olesno Śląskie
Postępy...
Właśnie wywiozłem Syrenę do ojca mojej dziewczyny, tam pod jego okiem sumiennie się wezmę do roboty. Jako że zna się na rzeczy (wulkanizator, mechanik, lakiernik) wierze ze będzie jakoś wyglądała. Twierdzi ze uda się nam już ja przygotować i polakierować w przeciągu niecałego miesiąca. Ja bd większość robił (szpachlował, szlifował itd.) a on na końcu mi ją polakieruje. Mam nadzieje ze się wszystko uda
Właśnie wywiozłem Syrenę do ojca mojej dziewczyny, tam pod jego okiem sumiennie się wezmę do roboty. Jako że zna się na rzeczy (wulkanizator, mechanik, lakiernik) wierze ze będzie jakoś wyglądała. Twierdzi ze uda się nam już ja przygotować i polakierować w przeciągu niecałego miesiąca. Ja bd większość robił (szpachlował, szlifował itd.) a on na końcu mi ją polakieruje. Mam nadzieje ze się wszystko uda
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Syrena 103 (1965r.)
WSK M06-64 (1966r.)
Simson Sr2 (1960r.)
Komar 232 (1961r.)
Żak Mr2 (1962r.)
WSK M06-64 (1966r.)
Simson Sr2 (1960r.)
Komar 232 (1961r.)
Żak Mr2 (1962r.)
- PawelOlesno
- -#Youngtimer
- Posty: 964
- Rejestracja: 2009-06-07, 15:25
- Lokalizacja: Olesno Śląskie
Minęły ponad dwa tygodnie, a nie ma szczególnych efektów mojej pracy. Na początku miałem pokaz szpachlowania i szlifowania, a teraz robię wszystko sam z drobną pomocą i podpowiedziami co dalej. Maska właściwie już jest wykończona. Podszybie, błotnik i drzwi do dopracowania. Najlepsze w tym jest to, że każdą cześć mogę sobie na miejscu wypiaskować samorobną piaskarką. Piaskuje głownie rdze, spawy i nadmiar starej farby. Tam gdzie trzyma się dobrze podkład to zostawiam, bo szkoda piasku i ciśnienia. Zużyłem już ponad 7 kg szpachlówki (o zgrozo), a to dopiero początek, chociaż myślę że to były najgorsze elementy. Dziś zrobiłem sobie wolne z powodu złego samopoczucia. Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Syrena 103 (1965r.)
WSK M06-64 (1966r.)
Simson Sr2 (1960r.)
Komar 232 (1961r.)
Żak Mr2 (1962r.)
WSK M06-64 (1966r.)
Simson Sr2 (1960r.)
Komar 232 (1961r.)
Żak Mr2 (1962r.)
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4298
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
- Kozichwost
- -#Youngtimer
- Posty: 1477
- Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
- Lokalizacja: Polska
No widzisz - dla takich chwil warto żyć. maseczka wyszła pierwszorzędnie. Chwile zwątpienia możesz mieć jeszcze przy tylnej klapie i dachu, bo tam same obłości. Drzwi i błotniki to w większości płaskie powierzchnie - sporo podgonisz szlifierką oscylacyjną.
Powodzenia - pięknie ci ta maska wyszła oby tak dalej
Powodzenia - pięknie ci ta maska wyszła oby tak dalej
Maseczka jest jeszcze tez do dopracowania ale nie wiem ile zrobię w tym temacie. To zagięcie na masce na dole po prawej stronie jest rzezbione w szpachli bo oryginalne jest ok 1 cm niżej i niewiele z niego zostało. Jak się przypatrzysz to nie są one takie same. Tak na poprawę mojego humoru udało mi się wygrać licytacje na Allegro znaczka "103" za niecałe 50 zł. Teraz mam drugi na tył
http://allegro.pl/syrena-103-napis-znac ... 18587.html
http://allegro.pl/syrena-103-napis-znac ... 18587.html
Syrena 103 (1965r.)
WSK M06-64 (1966r.)
Simson Sr2 (1960r.)
Komar 232 (1961r.)
Żak Mr2 (1962r.)
WSK M06-64 (1966r.)
Simson Sr2 (1960r.)
Komar 232 (1961r.)
Żak Mr2 (1962r.)
- Marcin Hojan
- -#Youngtimer
- Posty: 724
- Rejestracja: 2005-12-02, 14:22
- Lokalizacja: Szamocin
- PawelOlesno
- -#Youngtimer
- Posty: 964
- Rejestracja: 2009-06-07, 15:25
- Lokalizacja: Olesno Śląskie
Witam wszystkich
Dziś mam dzień wolnego, a właściwie chorobowego, więc postanowiłem się odezwać. Przy Syrenie póki co żadnych zmian. Jeżdżę codziennie tam do niej, ale jest dużo pracy na wulkanizacji i z kolami i z mechaniką, więc pomagam ile się da aby później moc się ostro wziąć za syrenkę. Przed syrena czeka jeszcze na drobna blacharkę Fiat 125p sąsiada, ale tam wiele nie zostało. Mamy wypełnić ubytki, wyrównać szpary, a później on zabiera go do komory do lakierowania.
Na koniec chciałem się pochwalić moim wczorajszym zakupem: http://allegro.pl/syrena-zderzak-jak-no ... 67142.html
Mam jeszcze pytanie... Wiem, że w mojej sto-trojce oryginalnie tego nie było, ale mi się to strasznie podoba. Mocno bym zgrzeszył gdybym sobie ten napis mimo wszystko umieścił na błotniku? http://allegro.pl/syrena-napis-warszawa ... 17663.html
Dziś mam dzień wolnego, a właściwie chorobowego, więc postanowiłem się odezwać. Przy Syrenie póki co żadnych zmian. Jeżdżę codziennie tam do niej, ale jest dużo pracy na wulkanizacji i z kolami i z mechaniką, więc pomagam ile się da aby później moc się ostro wziąć za syrenkę. Przed syrena czeka jeszcze na drobna blacharkę Fiat 125p sąsiada, ale tam wiele nie zostało. Mamy wypełnić ubytki, wyrównać szpary, a później on zabiera go do komory do lakierowania.
Na koniec chciałem się pochwalić moim wczorajszym zakupem: http://allegro.pl/syrena-zderzak-jak-no ... 67142.html
Mam jeszcze pytanie... Wiem, że w mojej sto-trojce oryginalnie tego nie było, ale mi się to strasznie podoba. Mocno bym zgrzeszył gdybym sobie ten napis mimo wszystko umieścił na błotniku? http://allegro.pl/syrena-napis-warszawa ... 17663.html
Syrena 103 (1965r.)
WSK M06-64 (1966r.)
Simson Sr2 (1960r.)
Komar 232 (1961r.)
Żak Mr2 (1962r.)
WSK M06-64 (1966r.)
Simson Sr2 (1960r.)
Komar 232 (1961r.)
Żak Mr2 (1962r.)
::::W pełni zgadzam się z przedmówcą Znaczek bardzo ładny, estetyczny a co najważniejsze za rozsądne pieniądze.Tomasz pisze:Jak dla mnie to nawet do 105 można założyćDymek pisze:Mocno bym zgrzeszył gdybym sobie ten napis mimo wszystko umieścił na błotniku?
Pozdrawiam
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Po kolejnych tygodniach pracy, nie koniecznie przy Syrenie, dopadło mnie zniechęcenie... Wywołane jest chyba głównie nie pasującymi tylnymi błotnikami. Mogę je spasować i przykręcić teraz przed szpachlowaniem i lakierowaniem, ale jak będę chciał później popuścić śruby aby włożyć kedrę to wszystko popęka. Druga opcja jest taka, aby kedre okleić taśmą i włożyć ją na początku, ale już teraz próbowałem, że odklejanie tej taśmy będzie wręcz niemożliwe, szczególnie na odcinku pod szybą. Narazie zostawiłem to na później i zabrałem się za dach, który niedługo będzie skończony. Jeżeli macie jakieś doświadczenie z tylnymi błotnikami to proszę o jakieś wskazówki, bo ja póki co nie wiem jak się za to zabrać.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Syrena 103 (1965r.)
WSK M06-64 (1966r.)
Simson Sr2 (1960r.)
Komar 232 (1961r.)
Żak Mr2 (1962r.)
WSK M06-64 (1966r.)
Simson Sr2 (1960r.)
Komar 232 (1961r.)
Żak Mr2 (1962r.)
Z błotnikami to najlepiej (wg mnie) spasować, przykręcić podkładając podkładki, które nie będą przeszkadzały przy malowaniu a które będą imitować grubość kedry. Pasujesz, szpachlujesz, malujesz. Potem delikatnie popuszczasz śruby, wyjmujesz podkładki i wciskasz kedrę. Powinno się udać. Pamiętaj o pomalowaniu tej płaszczyzny stykającej się z kedrą, ja to pomalowałem z malowaniem wewnętrznej części błotnika.
I pamiętaj. Z psychologicznego punktu widzenia jesteś na najgorszym etapie. Robisz, robisz i ch*ja widać efektów. Ale jak już będzie w lakierze, zostanie tylko składanie. A składanie to najlepszy etap, niemalże permanentna erekcja
Aha. i jeszcze jedna sprawa. Nie wiem, czy będziesz dawał listwy. Jeśli będziesz dawał oryginalne listwy, na śrubki/spinki, to nie zapomnij powiercić dziur przed malowaniem.
I pamiętaj. Z psychologicznego punktu widzenia jesteś na najgorszym etapie. Robisz, robisz i ch*ja widać efektów. Ale jak już będzie w lakierze, zostanie tylko składanie. A składanie to najlepszy etap, niemalże permanentna erekcja
Aha. i jeszcze jedna sprawa. Nie wiem, czy będziesz dawał listwy. Jeśli będziesz dawał oryginalne listwy, na śrubki/spinki, to nie zapomnij powiercić dziur przed malowaniem.
Ostatnio zmieniony 2012-12-30, 13:05 przez Yanosik, łącznie zmieniany 2 razy.
I get up at seven, yeah,
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.