Syrena 105 Nowy dom

Pochwal się swoim pojazdem, technicznym wynalazkiem, udanymi zakupami. <br>Wszystko ściśle związane z motoryzacją.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jack
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 871
Rejestracja: 2005-07-02, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jack »

z tym chlodzeniem to sie okaze bo wartek ma mniejsza chlodnice niz sarna tzn stary typ ,, glowice dam na pewno od wartka wiec powinno pasowac ,, pytanie dla kolegi sikor co sadzi o gazniku SEDR bo mam takowy z kolektorem,, ale oryginalnie w tym silniku co zalatwilem jest 1 gardzielowy BVF 40 f cos tam ,,, ktory lepszy ,, ja chce zakladac sedr bo spalanie podobno mniejsze
Awatar użytkownika
jacekg6
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 310
Rejestracja: 2007-04-03, 16:23
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Post autor: jacekg6 »

Sikor pisze:I tu się mylisz, nie wiem jaką konstrukcje ma gitara syreny, ale w silniku wartburgowskim wydech jest naprawdę dobrze policzony i nie mówię tu tylko o pojemności.
Wystarczy założyć sobie do dobrego silnika prywaciarski dekompresator i od razu widać różnicę. Oprócz pojemnośći duże znaczenie ma również odległość pierwszego stożka od okien wydechu, oraz całkowita długość, że o średnicy rur już nie wspomnę.
To co kolega pisze nie jest w opozycji to tego co napisalem wczesniej. o rzeczach jak odleglosc od okien wydechowych, geometrii ukladu i jego pojemnosci rowniez pisalem wczesniej.
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1845
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Gieroy »

Sikor pisze:nie wiem jaką konstrukcje ma gitara syreny, ale w silniku wartburgowskim wydech jest naprawdę dobrze policzony
Gitara syreny to nic innego jak zwykły tłumik przelotowy. Z grubsza jest to rura lecąca od wlotu do wylotu z kilkoma dziurkami na obwodzie przez które jest dostęp do tej puszki w kształcie gitary. W puszce jest wełna stalowa, która dość szybko zamienia się w proszek (od rdzy i temperatury). Taka budowa nie ma wiele wspólnego z prawdziwą komorą rozprężną. Komora powinna mieć stożek rozbieżny, część walcową i stożek zbieżny. Pierwszy stożek ma wysysać spaliny z cylindra, potem pusty walec żeby była pojemność i spadek ciśnienia a końcowy stożek ma odbić ciśnienie i doładować mieszankę do cylindra. Za komorą ewentualnie powinien iść tłumik. Zeby to wszystko zagrało to trzeba dużo czasu spędzić na hamowni.
Ciekaw jestem jak wygląda w środku ta komora od wartburga?
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
Awatar użytkownika
jacekg6
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 310
Rejestracja: 2007-04-03, 16:23
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Post autor: jacekg6 »

Kolega Weteran ma racje - jak pisalem juz wczesniej owa "gitara" w Syrenie to tylko dodatkowa, brakujaca pojemnosc ukladu ktora dorzucono tam gdzie akurat bylo miejsce. Zagadnienie strojenia dwusuwow to dosc obszerny temat i bez hamowni niewykonalny. Trzeba tez wiedziec co sie chce osiagnac: czy maksymalna moc, czy najkorzystniejszy przebieg momentu (czyli elastycznosc) czy moze najnizsze spalanie.
Czasem tez zamiast drugiego stozka jest plaska powierzchnia sluzaca jako miejsce odbicia fali cisnienia. Jak mowimy o geometrii ukladu to nie chodzi tu tylko o ksztalt komory rozpreznej (dyfuzora) czy srednice rur ale i o krzywizne przewodow. Wystarczy np. zwiekszyc krzywizne jakiegos kolanka miedzy silnikiem a dyfuzorem by zaklocic przebieg fali cisnienia. (zwiekszyc krzywizne znaczy mocniej zagiac)
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1845
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Gieroy »

Zeby ta nasza akademicka dyskusja o komorach i wydechu miała sens, to chyba warto zdać sobie sprawę, że w naszych domowych warunkach nic wielkiego nie osiągniemy. W praktyce najważniejsze jest żeby mieć jakiś spory baniak blisko silnika. Dobrze jest żeby do tego baniaka prowadziła stożkowa rura ale to już trudniej zrobić. I to chyba wszystko. Ostateczny "tuning" takiego wydechu trzeba zrobić podczas jazdy to znaczy sprawdzać ile pali, czy się nie grzeje i czy ma moc.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
Awatar użytkownika
jacekg6
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 310
Rejestracja: 2007-04-03, 16:23
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Post autor: jacekg6 »

Brawo kolega Gieroy!
Wlasnie to probuje tu powiedziec!
Dlatego zachecalem do zastosowania wydechu od Syreny i po klopocie. Niektorzy stosuja polemike dla polemiki zapominajac co jest celem tego tematu. Wspomnialem o hamowni zeby zaznaczyc ze takie zabawy sa NIEWYKONALNE w warunkach przydomowych warsztatow i zaglebianie sie w temat rezonansu dwusuwow choc dostarcza walorow poznawczych to niema najmniejszego sensu jako temat polemiki. Polecam natomiast to zagadnienie dla zainteresowanych jako temat wieczornej lektury i zaznaczam ze trzeba miec dobre podstawy z termodynamiki, fizyki (zjawiska falowe + przeplyw gazow) oraz z matematyki i policzyc sobie wowczas samemu. Wiedza rodem z "AutoSwiata" to raczej marne podstawy do dyskusji w takich zagadnieniach.
Awatar użytkownika
italianboy
-#Junior
-#Junior
Posty: 146
Rejestracja: 2008-01-08, 13:53
Lokalizacja: Łódź/Rzym

Post autor: italianboy »

Nowe zdjątka -zaczynam sie brac za "bude" ktora lekko mnie przeraza :D ....co do silnika musialem zdjac glowice poniewaz zle byla zalozona(za lekko) i ja podlało dlatego jak był poprzedni odpał silnika "żygał" brunatno-brązowa wodą....i jak pojechalem wczoraj silnik stał....po rozkreceniu tego i tamtego znow ozył....i glowice przykrecilem mocniej i tym razem po odpaleniu lecial sam dymek bez mokrego dodatku :)
pozdrawiam
link do ponownego odpalenia :) http://www.youtube.com/watch?v=R5MI2pBKMI4

[ Dodano: 2009-07-05, 13:23 ]
...

[ Dodano: 2009-07-05, 13:24 ]
...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Syrena 105 -1978 -jest
Syrena 105L -1980 -jest
Fiat 127 MK1 -1974 -był
Fiat Tipo 1,4ie -1992 -był
Lancia Kappa 2,4JTD -1999 -jest
Lancia Delta 1,8 ie -1994 -jest
Fiat Ritmo 1,7 D -1985 -jest
Awatar użytkownika
jasio
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 740
Rejestracja: 2005-10-29, 15:05
Lokalizacja: kwidzyn

Post autor: jasio »

Generalnie kolego powiem tak. Widząc na fotkach Twoja budę to jest nie wesoło :F rzeźba będzie że hej. Na Twoim miejscu postarał bym się albo o nową podłogę albo ze dwa arkusze blachy 1mm, zaprzyjaźniony zakład gdzie bedziesz mógł dogiąć profile, spawarka i dalej do roboty. Tak czy inaczej troche pracy Cie czeka.
Pozdrawiam i powodzenia
jaki Kwidzyn toż ja ze wsi pod Kwidzynem;) Korzeniewo moje kochane spokojne ;)
syreniarz
-#Junior
-#Junior
Posty: 132
Rejestracja: 2009-04-15, 22:03
Lokalizacja: Dąbrowy

Post autor: syreniarz »

Mogę Ci sprzedać budę jak będziesz chciał bo patrze że ta Twoja to nie ciekawa zbytnio. Ale mechanicznie już maszz głowy a to połowa sukcesu w Twoim wypadku.
Proszę często i gęsto wchodzić w mój temat :D http://syrena.nekla.pl/forum/viewtopic. ... c&start=30
arti 08
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 64
Rejestracja: 2006-11-12, 19:42
Lokalizacja: Halinów

Post autor: arti 08 »

bez piaskowania trudno ci będzie coś zrobić.Radze ci oddac bude do piaskowania.Po piaskowaniu będzie ci dużo łatwiej.Wiem że to troche kosztuje,ale efekt zaskakujący.Sam jestem w trakcie odbudowy warszawy 223 i jak bym jej nie wypiaskował to nie było by sensu brać się za jej odbudowe. :ok3
syrena 105l 1979 fiat 125p 1300 1976
wartburg 1,3 1990 fiat 126p 1977
warszawa 223 1971
audi 100 c3 1984
żuk 1969
polonez truck 1996
Awatar użytkownika
jacekg6
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 310
Rejestracja: 2007-04-03, 16:23
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Post autor: jacekg6 »

Witam.
To czym silnik plul to mogl byc osad ze skrzyni korbowej po tym jak silnik dlugo nie pracowal. Woda raczej by dymil niz plul. Jednak na wszelki wypadek propponuje go odpalic i zagrzac przez 10 - 15 minut bo jesli to byla jednak woda to jak zostanie w skrzyni korbowej to zniszczy lozyska na wale. Dlatego trzeba ja odparowac
Awatar użytkownika
Sikor
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1583
Rejestracja: 2005-10-12, 11:37
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: Sikor »

Jack pisze:, pytanie dla kolegi sikor co sadzi o gazniku SEDR bo mam takowy z kolektorem,
Trochę bardzej zaawansowany niż Berliński, trochę bardziej kłopotliwy w regulacji, ale spalanie trochę mniejsze, a silnik robi się trochę żwawszy. Acha - wiecznie cieknie więc się nie przejmuj, jeszcze nie widziałem suchego Jikova :D
Gieroy pisze:Ciekaw jestem jak wygląda w środku ta komora od wartburga?
No właśnie dyfuzor z 353 nie jest przelotowy, ma dwie komory, oraz spaliny wchodzą z niego pod kątem 90 st do wylotu. Więc obawiam się, że wydech z syreny zaowocuje wyciąganiem mieszanki z silnika...
Gieroy pisze:Dobrze jest żeby do tego baniaka prowadziła stożkowa rura ale to już trudniej zrobić
Tak masz właśnie w 353, stożek zaczyna się juzjakieś 15 cm za końcem kolektora wydechowego.
jacekg6 pisze:Wspomnialem o hamowni zeby zaznaczyc ze takie zabawy sa NIEWYKONALNE w warunkach przydomowych warsztatow i zaglebianie sie w temat rezonansu dwusuwow choc dostarcza walorow poznawczych to niema najmniejszego sensu jako temat polemi
Są wykonalne, kolego. Trzeba mieć tylko spawarkę, gietarkę, trochę rur i wolnego czasu, a metodą prób i błędów można dojść do sedna sprawy, choć może dlatego że mnie mniej zależało na spalaniu, a bardziej na osiągach...

A to ciekawe co piszesz. Masz na myśli kolanko w kolektorze?
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Awatar użytkownika
tynium
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 251
Rejestracja: 2006-06-11, 13:14
Lokalizacja: Piła

Post autor: tynium »

NO kolego jesli chodzi o rdze budy to masz NAPRAWDE czym sie pochwalic, znacznie gorzej niz u mnie bylo.

Mysle ze po piaskowaniu to by nie wiele zostalo z tego :lol:

Generalnie faktycznie warto sie zastanowic na szukaniem innej budy, jesli to remont pochlonie sporo blachy i czasu. Odbudowy profili.
To sie da zrobic. Proponuje nawet poszukac grubszej blachy na profile nosne z 2mm, katowniki.
Polski Fiat 125p 1500: filtr powietrza 7 zł, komplet klocków hamulcowych 40zł spojrzenia przechodniów na jego widok...bezcenne
Awatar użytkownika
emski
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 420
Rejestracja: 2007-01-04, 00:03
Lokalizacja: Budzów/Wrocław

Post autor: emski »

Witam,

Moja Syrena wyglądala też średnio przed remontem, no ale chyba aż tak źle to nie było. Mimo to znaczną część blach musiałem dorabiać na giętarce i wspawywać nowe elementy karoserii.
Masz praktycznie wszystkie profile do wymiany. To jest do zrobienia. Pytanie tylko jak dobrze radzisz sobie ze spawarką, szlifierką, nożycami itp. Jeśli dobrze to spokojnie coś z tego wyrzeźbisz, jeśli nie to szukaj innej budy i nawet się nie zastanawiaj bo tej nie skończysz.

Nie chcę Cię martwić ale dopiero teraz zaczyna Ci się prawdziwa zabawa, znacznie bardziej czaso - i pieniądzochłonna niż do tej pory. To od tego etapu zależy jak będzie się prezentowała Twoja Syrena.
Tak więcej zakasuj rękawy i szykuj się na gruba robotę :)

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
PONY007
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1275
Rejestracja: 2008-04-06, 12:20
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: PONY007 »

Też mi się wydaje, że tutaj będzie ciężko. Szczególnie z tego powodu że to 105. Możesz to łatać, ale ja radziłbym poczekać, uzbierać trochę kaski i kupić podłogę- w ostateczności, ale warto się rozejrzeć za jakąś inną budą.

Ja za jakiś czas też będę grzebał w gów*** ale mam motywację bo to był kurołap- a takie można zliczyć na palcach.
http://syrena.nekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8554
Pozdrowienia i powodzenia. Ale widać, że powoli do przodu.
Robota musi być wykonana dobrze, a nie źle!
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
ODPOWIEDZ