hamluce

(silnik, skrzynia)
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
anabol
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 3145
Rejestracja: 2008-11-17, 12:10
Lokalizacja: Białobrzegi n Pilicą
Kontakt:

hamluce

Post autor: anabol »

witam mam taki problem mianowicie gdy nacisne pedał hamulca to nie odbijają mi przednie hamulce głownie prawe przednie koło;/ myslałem ze to jest cos z silnikiem bo nie miał wogole mocy na 3 i 4 biegu ale okazało sie ze trzymają przednie koło sprawdzałem wszystko mianowcie spręzyny wewnątrz bebnów cylinderki mam równiez dobre i odpowietrzone normalnie rece mi opadają bo nie mam pojecia co moze jeszcze być i dlaczego nie chcą odbijać przednie szczęki podkreślam przednioe PRAWE koło:(
O czystość forumowych szeregów dbają specjalnie przeszkoleni funkcjonariusze spraw wewnętrznych - moderatorzy.

>wujek Sławek<
artur.konkol
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 262
Rejestracja: 2009-03-25, 20:53
Lokalizacja: trojmiasto

Post autor: artur.konkol »

jak sciagniesz beben speawdz czy tloczki cylinderka lekko dadza sie wcisnac to podstawa jak to bedzie w porzadku zdejmij szczeki i obejrzyj tarcze kotwiczna czy nie ma np zadziorow oraz czy lekko chodza w dolnych momosrotach sprawdz tez czy sprezynki montarzowe (te co dociskaja szczeki do tarczy ) sa ok bo inaczej noze sie "kosic". jezeli wszystko to jest ok to przyjrzyj sie samej tarczy kotwicznej i przewodom hamulcowym czy nie sa podgiete zalamane itp. sprawdz tez przepustowosc przewodu elastycznego
Awatar użytkownika
arturromarr
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1633
Rejestracja: 2006-07-03, 14:19
Lokalizacja: Łódź

Post autor: arturromarr »

Pewnie syf i malaria pod bębnem.
Koniecznie zdjąć i przejrzeć cylinderki (trzeba je rozruszać) i sprężyny.
Awatar użytkownika
taeda
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1249
Rejestracja: 2005-12-17, 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: taeda »

to znaczy........nie wiem na ile mozna wierzyć "anabolowi" gdy mówi, że posprawdzał juz jak szczęki chodzą----i chodzą mu lekko i łatwo. Tak ogólnie to spręzynę odpiąć,ograniczniki wyjać====szczęki powinny dać sie lekko odłożyć jak skórki banana do dołu......Teraz---luzujemy odpowietrznik, wyjmujemy tłoczki z cylinderka i przecieramy wnętrze cylinderka papierem toaletowym bo tam zawsze jest taki jakby piasek !!!
Montujemy spowrotem , na końcu zakręcamy odpowietrznik>>>>>robimy odpowietrzenie tego jednego koła .......powinno być dobrze.
Ale jest źle !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Oznacza to zwykle, że przewód miękki (gumowy) hamulcowy ma w srodku rozwarstwienie i po prostu płyn przez niego nie idzie pod wpływem ścisku spręzyny.
Odkręcamy cholerę, bierzemy go w rękę, bierzemy drut--najlepiej szprychę od rowerka, i tą szprychą sprawdzamy czy on wogóle ma przelot. Często nie ma !!!!! WYMIANA.
------------------------------------------------------------------------------
Ale jeśli nadal jest źle--------OOOOOOOOO Q ,,,,,a !!!!!!!! powodem moze byc pompa hamulcowa. Po prostu płyn hamulcowy powinien sie cofać DO POMPY pod wpływem sprężyn ściskających szczęki-----ale do pewnego tylko stopnia , który to stopień jest regulowany spreżynkami zaworków (II-obwodowa pompa) a takze płyn powinien móc wracać troche "do zbiorniczków" bo jak nie--------to szczeki stoją zahamowane.
Nie pamiętam już dobrze konstrukcji 2--obwodowej pompy===w niej ten problen moze wystapić bardzo rzadko chyba tylko gdy ktoś robił całą pompę od podstaw i złożył ją nie zwracajac uwagi na powrót płynu (to widać na rozum gdy sie ma w ręku pompę).
W wersjach jednoobwodowych (Syrena 105 z dźwignią biegów przy kierownicy) objaw opisany przez "anabola" bywa często po remontach pomp. ALE-----ALE w wypadku złego cofania płynu do pompy OBA koła przednie powinny stać tak samo a nie jedno prawe !!
----------------------------------------------------------------------------------------
No i to są wszystkie możliwosci opisywane już zresztą na tym forum kilka razy (nie czytacie !!). Dla ścisłosci powiem, że w jednoobwodowych pompach , takie złe złożenie pompy powoduje że szczęki kończą sie po 2 tygodniach !!!!!!! Powodem jest zmiana długości popychacza pompy --na gwincie.. Dlatego nie zalecam nigdy ruszania tego popychacza "po gwincie".
Całe to rozumowanie jest zrozumiałe gdy popatrzymy na rysunki w Glince i zwrócimy uwagę na mini--otworki pozwalające płynowi wracać skąd przyszedł ,oraz na spręzynki zaworów pompy. Ja tu nie chcę pisać dokładniej---bo to wymaga każdorazowo myślenia !!!!!A z tym jest kłopot :-)
Awatar użytkownika
anabol
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 3145
Rejestracja: 2008-11-17, 12:10
Lokalizacja: Białobrzegi n Pilicą
Kontakt:

Post autor: anabol »

tak jesli chodzi o cylinderki i przewody gumowe to sprawdzone są a gumowe wymieniłem na nowe:) też wydaje mi sie ze to bedzie problem z pompą chociaż ONA JEST TEŻ NOWA!!! wracając do koł to w sweita sie przejechałem no i przednie koła były ciepłe oba... wiec napweno problem jest w tym ze płyn hamulcowy sie nie cofa do pompki a wawnątrz bębnów jest czyściutko i nie ma mowy o jakimś zabrudzeniu bo syrka byla robiona od podstaw.
O czystość forumowych szeregów dbają specjalnie przeszkoleni funkcjonariusze spraw wewnętrznych - moderatorzy.

>wujek Sławek<
Awatar użytkownika
taeda
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1249
Rejestracja: 2005-12-17, 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: taeda »

A ty masz wersję lux z układem ham.. dwuobwodowym czy jednoobwodowym ?
ALE-----ale może po prostu kol. anabol nie ustawił luzów szczęk na półksieżycach ????
Bo o tym to jakoś ani słowa !!!!!!!!
Jeśłi grzeją sie koła to odpusć troche jeszcze półksiężyce. Niby proste .........
Gdy samochód jest podniesiony np . z tej prawej strony , to przysuwasz ucho do bębna i obracasz nim w obie strony. W zasadzie szczęki nie powinny wogóle byc słyszalne--to znaczy nie powinny się ocierać wcale. W starych szczękach można tolerować lekkie ocieranie a więc i lekkie hamowanie, taki lekki szelest słyszalny.
Więc sprawdź to i odpuść trochę szczęki kluczem płaskim 17-cie.
PS. Być moze i tył trzyma, z tym ,że siła trzymania tyłu jest stosunkowo mała bo szczęki są mniejsze. Odpusć i tył !!
Awatar użytkownika
Jack
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 871
Rejestracja: 2005-07-02, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jack »

no z kolega anabol to roznie bywa ale wierze ze pompy nie ruszales wiec zakal;dam ze jest dobra , generalnie ostatnio mialem taki objaw jaki piszesz, bo robilem przednie zawieszenie, po hamowaniu przednie prawe dlugo trzymalo i piszczalo a lewe nie, wyminilem sprezyne i jest ok, jak masz kilka to wybierz ta najkrotsza (najmniej rozciagnieta)
Awatar użytkownika
anabol
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 3145
Rejestracja: 2008-11-17, 12:10
Lokalizacja: Białobrzegi n Pilicą
Kontakt:

Post autor: anabol »

po dalszych oględzinach. stwerdziłem iż stoi prawe koło przednie i lewe tylnie po zdemontowaniu pompki okazalo sie ze jest DOBRA :( jedyne co mnie zaniepokoiło to ze w jednym z pojemniczków na płyn na dnie jest tzw. muł.... i z tego jednego pojemniczka wogole nie ubywalo płyny przy odpowietrzaniu :/
O czystość forumowych szeregów dbają specjalnie przeszkoleni funkcjonariusze spraw wewnętrznych - moderatorzy.

>wujek Sławek<
Awatar użytkownika
taeda
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1249
Rejestracja: 2005-12-17, 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: taeda »

jeśli nie ubywa to nie zasysa.......więc pompa nie jest dobra.......nie wierzę zeby tzw. muł zatkał pompę.....raczej ona sama jest źle zmontowana lub ma zaworki do kitu.
Ale---to jest temat na rozum i jak sie nie ma w ręku to nic nie wiadomo.
Mam nadzieję że nie ruszałeś długości popychacza pompy .......
A wogóle to ona jest dwuobwodowa ?Pewnie tak.....
Awatar użytkownika
anabol
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 3145
Rejestracja: 2008-11-17, 12:10
Lokalizacja: Białobrzegi n Pilicą
Kontakt:

Post autor: anabol »

nie długosci popychacza nie ruszałem mozliwe ze jest cos z pompa bo po ponownym załozeniu łapie mi dopiero za 3razm ale hamulce juz nie trzymają :grinser
O czystość forumowych szeregów dbają specjalnie przeszkoleni funkcjonariusze spraw wewnętrznych - moderatorzy.

>wujek Sławek<
MSiemieniacki
Posty: 28
Rejestracja: 2008-12-31, 14:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MSiemieniacki »

Jeśli można dorzucić coś od siebie....
Sprawdź może zaworki zwrotne w pompie hamulcowej. Są one zbudowane z dość rachitycznych sprężynek, które nie wytrzymują próby czasu i pękają. Gdy taka pęknie płyn nie cofnie się i hamulce stoją.
Pozdrawiam
Dwa takty, trzy cylindry, czterdzieści koni... NIKT SYRENY NIE DOGONI!!!
Awatar użytkownika
taeda
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1249
Rejestracja: 2005-12-17, 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: taeda »

Kolega "MSiemieniacki" dobrze mówi---o to by chodziło jesli długosć popychacza nie była ruszana. W dodatku są Syreny, które odpowietrzamy 40 minut i dalej jest źle !!!!!!!!
Warto samą pompę poodpowietrzać (jeden psika a drugi pod spodem luzuje nakrętki i łyka ambrozję o nazwie DA1 ).
A co z półksiężycami luzującymi szczęki ?????????? Jeśli za dużo poluzujesz, to będzie popma hamowała dopiero za 3 razem.A jeśli bębny są jajkowate......to trudno znaleźć w tym zakresie złoty środek.......
Jeśli natomiast wymieniałeś szczęki i wobec tego ruszałeś DOLNE mocowanie szczęk, to Sodoma a nawet Sodomia potem czeka z ustawieniem szczęk i wszelkie takie cyrki są możliwe. I wtedy pompa jest niewinna :-)
Awatar użytkownika
anabol
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 3145
Rejestracja: 2008-11-17, 12:10
Lokalizacja: Białobrzegi n Pilicą
Kontakt:

Post autor: anabol »

hmm bardzo mozliwe ze to bedą jednak te poł księzyce bo przed rozebraniem jak trzymało mi te koło połksięzyce ustawiłem na zerową pozycje zobacze jak jutro bedee mial cos czasu wolnego to sprawdze to oby to było to bo chce sobie wreszcie pojeździć T_T
O czystość forumowych szeregów dbają specjalnie przeszkoleni funkcjonariusze spraw wewnętrznych - moderatorzy.

>wujek Sławek<
ODPOWIEDZ