Syrena IE

marcys · Post autor: **marcys** » 2008-01-28, 11:58

italianboy pisze:ale nie wiadomo co z sądą lambda

a po co wam ta sonda? L-jetroniki radziły sobie bez na przeplywomierzu klapkowym i TPSie. Napiszcie progam pod to.

arturromarr · Post autor: **arturromarr** » 2008-01-30, 08:34

sonda lambda służy jedynie korekcji wtrysku, żeby osiągnąć wymagana czystość spalin.
Ja przez rok jeździłem w R19 z opornikiem (symulatorem) zamiast sondy i nawet nie palił więcej.

marcys · Post autor: **marcys** » 2008-01-30, 09:02

arturromarr pisze:sonda lambda służy jedynie korekcji wtrysku, żeby osiągnąć wymagana czystość spalin.

... w układach posiadających katalizator... a ze wszystkie posiadają od nastu lat toi zawsze jest sonda.

arturromarr pisze:Ja przez rok jeździłem w R19 z opornikiem (symulatorem) zamiast sondy i nawet nie palił więcej.

ale przelywomierz zapewne tam byl.

sereniarz(atom1) · Post autor: **sereniarz(atom1)** » 2008-01-30, 22:09

oj chyba w reni nie ma przeplywki

arturromarr · Post autor: **arturromarr** » 2008-01-30, 22:26

Chodzi o to że można wziąć normalny układ wtryskowy standardowo pracujący z sondą i uruchomić go z powodzeniem bez niej. Jeśli mowa o dwutakcie to zarówno o katalizatorze jak i sondzie nie ma mowy. Ponieważ nie jest ona konieczna do pracy wtrysku nie ma co się zastanawiać czy dany komputer by z sondą czy bez bo będzie działać.
Swoją drogą nieźle by się komputerek spocił jakby chciał doprowadzić spaliny w Sarnie do norm.

CypekM · Post autor: **CypekM** » 2008-02-20, 10:48

Ostatnio udalo mi sie kupic na allegro ksiazke wtrysk paliwa w 2T Mitianieca Narazie nie mam czasu by ja przejzec a co dopiro zeskanowac i udostepnic Ale wszystko w swoim czasie

papieju · Post autor: **papieju** » 2008-02-20, 11:02

arturromarr pisze:Jeśli mowa o dwutakcie to zarówno o katalizatorze jak i sondzie nie ma mowy

A i owszem. Sonda jak sonda, ale katalizatory w 2t były stosowane, nie jestem tylko pewny czy eksperymentalnie czy seryjnie, jednak miało to miejsce w Japonii. Ogólnie mówiąc, Japończycy od jakiegoś czasu pracują nas silnikiem 2t nowej generacji - z zastosowaniem materiałów ceramicznych i kosmicznych technologii, co ma wydłużyć żywotność, a zarazem nie truć środowiska. Skoro w NRD z 992cm wygenerowano 55KM i wytrzymuje to 100-150tys km, to myślę że realne jest wygenerowanie z podobnej pojemności 80-100KM z jeszcze większą wytrzymałością. Kwestia materiałów, kasy na badania i fantazji. Skoro tylko oni na serio dłubią w Wanklu, to i pewnie tu kombinują. W prasie motoryzacyjnej co jakiś czas ukazuje się jakaś wzmianka na ten temat, muszą chyba jednak pilnować tajemnicy, skoro żadnych konkretów nie ma - o zaawansowaniu prac itd. Wszystko się da, tylko czy jest sens pchać to w archaiczny silnik Syreny czy Wartburga? Zwłaszcza, jeśli to ma być wrzucenie kilku tys zł w auto, które jeździ sporadycznie, i to jak nie pada? Taki sam jak montaż LPG do tych aut - żaden. Jak się autem mało jeździ, to nie ma sensu wkładać w fanaberie. Co innego odremontowanie i uratowanie od żyletek, a co innego wkładanie kasy w bezsensowne projekty. A nikt już Syrenami nie jeździ na codzień (pomijam sporadyczne przypadki), podobnie jak starymi Wartburgami (bo późne 353 jeszcze są używane na codzień), bo po prostu szkoda. Żadna super - konserwacja nie zabezpieczy tego auta, bo ono jest fabrycznie skazane na korozję. Dodajmy dziury na drogach, możliwość stłuczki itd - mój zielony z tych powodów już na codzień nie jeździ. Tak więc ponawiam pytanie - po co bawić się i robić koszty? Wiesz ile można za to paliwa kupić, ile zlotów objechać? Jeśli dla sprawdzenia - da się, za darmo Ci to powiem. No chyba że nie masz co z kasą zrobić, chętnie dam numer konta

arturromarr · Post autor: **arturromarr** » 2008-02-20, 11:31

No dobra ale to że gdzieś w kraju kwitnącej wiśni skonstruowali katalizator który wytrzymuje spaliny 2takta albo doprowadzili je do odpowiedniej czystości (np bezpośrednim smarowaniem) to nic nie zmienia w temacie, że w Syrenowskim tak jak w każdym innym normalnym 2takcie o katalizatorze nie ma mowy.

PS:
A ja bym tam chciał przeszczepić jakiś wtrysk choćby jednopunktowy do Sarny.
Ale 105 L i to jednak na razie tylko mrzonka bo czasu nie ma na eksperymenty

Sikor · Post autor: **Sikor** » 2008-02-20, 22:54

papieju pisze:koro w NRD z 992cm wygenerowano 55KM

50!

arturromarr pisze:to nic nie zmienia w temacie, że w Syrenowskim tak jak w każdym innym normalnym 2takcie o katalizatorze nie ma mowy

No i tu się mylisz.Do 353 i trbanta były dostępne katalizatory. Moze nie takei jak w 4t, ale coś co się bardziej nazywało układem katalitycznym. Gdzieś w sieci trafiłem na skan artykułu o tym wynalazku, a rok temu coś taiego pojawiło się na ebayu.

EDIT
Znalazłem!

http://www.wartburg-camping.de/forumbil ... tor-sw.pdf

papieju · Post autor: **papieju** » 2008-02-21, 08:08

Sikor pisze:50!

Niedawno sam z Marselem twierdziłeś, że ostatnie egzemplarze 353 miały 55KM. Na tym się opieram, ale fakt, standardowo było 50KM

Sikor · Post autor: **Sikor** » 2008-02-21, 19:50

Niedawno sam z Marselem twierdziłeś,

Nieśmiało przebąkiwałem... Ale dorosłem i bez potwierdzonych informacji nie rozpuszczam dalij plotek

Jędrulo · Post autor: **Jędrulo** » 2008-03-04, 21:18

spaliny w 2t zawieraja jedynie duzo weglowodorow-reszta jest w normie dla 4t bez katalizatora(wartburg1-2% co2-polonez1.2-1.5%co2)a sonda i katalizator to nie problem-sonda to tylko czujnik zaw tlenu w spalinach a katalizatory sa przeciez w roznych skuterach, motorach i innych 2t.odrobina oleju z paliwa doskonale smaruje elektryczna pompe paliwa i wtryski-wiec o co chodzi?