Przednie hamulce
Moderator: adameo2
- Danek__105
- -#Youngtimer
- Posty: 327
- Rejestracja: 2005-01-23, 13:55
- Lokalizacja: Szczecin
Przednie hamulce
I znowu mam mały kłopocik z przednimi hamulcami
szybko sie zapowietrzają po odpowietrzeniu
pedał jest twardy auto zaczyna lekko hamować, brat pompuje trzyma pedał odpowietrzam a tam w ogóle nie ma powietrza jest sam płyn, to pomaga,ale tylko na chwile na drugi dzień znowu to samo szczeki są ustawione dobrze, i co to może być ??
szybko sie zapowietrzają po odpowietrzeniu
pedał jest twardy auto zaczyna lekko hamować, brat pompuje trzyma pedał odpowietrzam a tam w ogóle nie ma powietrza jest sam płyn, to pomaga,ale tylko na chwile na drugi dzień znowu to samo szczeki są ustawione dobrze, i co to może być ??
takie rzeczy są w starych syrenach--trudno powiedzieć dlaczego. Gdzieś się to powietrze dostaje......Szczęki odpuść trochę, są za bardzo zbliżone do bębna.
Natomiast odpowietrzanie nieraz ma trwać długo----przetłaczamy ten płyn około 30 minut i dolewamy gdy brakuje, i tak w kółko. Warto też przy odpowietrzaniu mieć rurkę plastikową na odpowietrzniku , której drugi koniec jest zanurzony w butelce z płynem (teoretycznie chroni to od wsysania powietrza wstecznego).
A więc --szczęki odpuścić, odpowietrzać długo.
Ale moim zdaniem w starych skarpetach zawsze jest ten problem. U mnie na układzie dwuobwodowym (105L) jest nawet gorzej niż na jednoobwodowej syrence...
Trzeba polubić to powietrze, niech se będzie troche zapowietrzone zawsze.Przy odpuszczonych szczękach jest to do przeżycia.
Natomiast odpowietrzanie nieraz ma trwać długo----przetłaczamy ten płyn około 30 minut i dolewamy gdy brakuje, i tak w kółko. Warto też przy odpowietrzaniu mieć rurkę plastikową na odpowietrzniku , której drugi koniec jest zanurzony w butelce z płynem (teoretycznie chroni to od wsysania powietrza wstecznego).
A więc --szczęki odpuścić, odpowietrzać długo.
Ale moim zdaniem w starych skarpetach zawsze jest ten problem. U mnie na układzie dwuobwodowym (105L) jest nawet gorzej niż na jednoobwodowej syrence...
Trzeba polubić to powietrze, niech se będzie troche zapowietrzone zawsze.Przy odpuszczonych szczękach jest to do przeżycia.
Po pierwsze płyn podczas odpowietrzania się pieni i potem powietrze z piany wiąże się w większe bąble, po drugie t tak jak napisał Taeda prawdopodobnie gdzieś się dostaje powietrze, prawdopodobnie przez pompę.
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Dwa suwy w miniaturzef
- Danek__105
- -#Youngtimer
- Posty: 327
- Rejestracja: 2005-01-23, 13:55
- Lokalizacja: Szczecin
w pompie wszystko wymieniłem na nowe, będę walczył z jej odpowietrzaniem szczęki mam popuszczone prawie na maxa tył jest ok tylko przód nawala dodam że pompę mam jednoobwodową. W układzie nie mam nawet bąbelek niczego sam czysty płyn po odpowietrzeniu temperatura spada do 80 a jak sie zapowietrzą to blizko 100
- Danek__105
- -#Youngtimer
- Posty: 327
- Rejestracja: 2005-01-23, 13:55
- Lokalizacja: Szczecin
- Danek__105
- -#Youngtimer
- Posty: 327
- Rejestracja: 2005-01-23, 13:55
- Lokalizacja: Szczecin
jezu !!!! masz mnie za jakiegos tempaka czy jaki ch** auto hamuje jak głupie koła nie idzie dotknąc i przy tym teperatura mi wzrasta i tak jak napisałem... TRZEBA CZYTAĆ !!! po odpowietrzeniu temperatura spada, a dziwne w tym wszystkim jest to że po okręceniu odpowietrznika jest czysty płyn !!
napisałem ten temat ponieważ potrzebuje rady
auto czuje dobrze o to nie musisz się martwić
napisałem ten temat ponieważ potrzebuje rady
auto czuje dobrze o to nie musisz się martwić
A nie masz za bardzo wkręconego cięgna od hamulca w pompe ?? Może masz przyblokowany zaworek zwrotny w pompie i gotuje Ci sie płyn, wzrasta jego objętość i zaczynają grzać się koła, bo rozprężają się cylinderki. Pewnie chciałeś w Swojej Syrenie mieć pedał hamulca jak w normalnym samochodzie ze po naciśnięcie 1 cm hamuje w pełni... I z rozpędu źle wyregulowałeś cięgno działające na pompe. I rzeczywiście jeśli odpowietrzasz potem to nie ma prawa być żadnego powietrza w układzie bo go tam nie ma. Spuszczasz po prostu ciśnienie z układu i wszystko wraca do normy, na chwile. Popuść to cięgno i spróbuj pojeździć. Pozdrawiam
- Danek__105
- -#Youngtimer
- Posty: 327
- Rejestracja: 2005-01-23, 13:55
- Lokalizacja: Szczecin
cięgna nie ruszałem ale go skręce i zobacze jak będzie, zaworek zwrotny w pompie ?? pierwszy raz o czyms takim słysze jak to wygląda co to takiego ?? dodam ze czym dłuzej jade tym pedał twrdszy i twardszy, więc to chyba będzie to, jest to tak denerwujące że jedną szczenke mam już łysą , chcce zrobić tylko tak aby się nie grzały koła, a pedał moge brać nawet na 3 razy pzdr. dzięki za odp
- Paderewsku
- młody syreniarz
- Posty: 221
- Rejestracja: 2007-03-04, 21:08
- Lokalizacja: Łosice/Głowno
Kolego szanowny, na jakie 3 razy!!! takie rzeczy to można robić mając 17 lat, jeśli chodzi o jednostopniową pompę, moi przedmówcy mają rację, prawdopodobnie trzeba nieco zmniejszyć ciśnienie na pompie- skrócić cięgno, ale! dosłownie o kilka zwoi gwintu, potem należy obserwować co się dzieje, wymaga to przejechania dobrych kilku km, jest to operacja dosyć upierdliwa, ale niezbędna. Dokładnie sasadę działania pąpy opisał kilkanaście dni temu "Taeda", więc nie będę ponawiał. Powodzenia w walce z oporną materią....
[ Dodano: 2007-04-20, 09:31 ]
k.....nie "sasadę" tylko zasadę...a "pąpa" pisze się pompa.....
[ Dodano: 2007-04-20, 09:31 ]
k.....nie "sasadę" tylko zasadę...a "pąpa" pisze się pompa.....
Chodzi o "otworek zwrotny".
Przez niego ,nadmiar płynu po hamowaniu i odpuszczeniu pedała--wypsikuje do zbiornika pompy.
Ja pisałem, żeby sprawdzać DRUCIKIEM po odkręceniu korka pompy, czy ten drucik przejdzie przez widoczny w dnie otworek ( są dwa otworki --w stanie spoczynkowym oba maja być drożne a nie zasłonięte gumowym tłoczkiem).
Przez niego ,nadmiar płynu po hamowaniu i odpuszczeniu pedała--wypsikuje do zbiornika pompy.
Ja pisałem, żeby sprawdzać DRUCIKIEM po odkręceniu korka pompy, czy ten drucik przejdzie przez widoczny w dnie otworek ( są dwa otworki --w stanie spoczynkowym oba maja być drożne a nie zasłonięte gumowym tłoczkiem).